Balea

dids

Żel pod prysznic firmy Balea. Kupiłam go w niemieckiej drogerii dm, kosztował niecałe Euro, może i mniej. Urzekło mnie opakowanie - jest po prostu urocze, takie dziewczęce (i różowe! ). Żel ma przepiękny czekoladowy zapach. Naprawdę używanie go to czysta przyjemność. Bardzo dobrze się pieni, niestety zapach nie utrzymuje się na skórze a szkoda. Jest bardzo wydajny, mam go od wakacji, ale używam na zmianę z pięcioma innymi żelami. Niestety teraz przerzucam się na naturalne produkty, więc będę tęsknić za tym zapachem. Ale bardzo polecam, pachnie cudnie.

Sesil95

Moje denko miesiąca stycznia jest naprawdę słabe, zastanawiałam się czy nie połączyć go z następnym miesiącem, ale ostatecznie je pokazuję. W jego skład wchodzi szampon Pantene, który jest moim ulubionym i już mam w zapasie kolejne opakowania. Ma on gęstą konsystencję, dzięki czemu nie spływa z włosów, pięknie pachnie i dobrze oczyszcza włosy oraz skórę głowy. Włosy są po nim mięciutkie oraz nieprzesuszone. Kolejny produkt to czekoladowy żel Balea o bardzo słodkim i intensywnym zapachu. Przyjemny produkt o gęstej konsystencji, choć dla mnie to nie jest zapach na co dzień. Krem na trądzik La Roche to zdecydowanie moje odkrycie zeszłego roku. Najlepiej stosować go punktowo, bo ma tendencje do przesuszania skóry. Jest mega wydajny u mnie starczył na ponad rok regularnego używania. Jednak największy plus to działanie, żaden produkt mi tak nie pomaga na trądzik jak ten. Ostatni produkt to pianka Nivea, na pewno będę do niej wracać, bo fajnie sprawdza się przy mojej wrażliwej skórze.

bow90

Żel pod prysznic Balea Schoko Love, który dostałam od kochanej clouder @sufcia72 ♥, uwielbiam tak smakowicie pachnące żele. Zapach jest po prostu obłędny, mocno czekoladowy po kąpieli aż nachodzi ochota na wszamanie czegoś słodkiego. Kosmetyk bardzo dobrze się pieni, duża butla starczy na dłuższy czas. Żałuję, że mieszkam tak daleko od sklepów DM, bo mają świetne , ładnie pachnące produkty do kąpieli i nie tylko.

madziek1

Żel pod prysznic o słodkim czekoladowym zapachu dostałam od Ani @LoveAne i przepadłam już po pierwszym użyciu. Bardzo podoba mi się ten zapach, mam wrażenie, że myję się czekoladowym shakiem. Opakowanie żelu Schoko Love Balea jest urocze jak większość ich produktów i zawsze mocno mnie kuszą, mam chęć posiadania ich wszystkich
Kosmetyk ten jest bardzo wydajny i cieszę się, że butelka ma aż 350 ml pojemności bo starczy mi naprawdę na długo. Żel mocno się pieni, dobrze oczyszcza skórę i pozostawia na chwilę na niej czekoladowy zapach. Nie nawilża, ale nie robi tego większość żeli pod prysznic. Polubiliśmy się bardzo

Sesil95

Balea żel pod prysznic to prezent od Kochanej @sufcia72 ;*. Po pierwsze żel ma piękne opakowanie, jak większość produktów tej marki. Choć szczerze mówiąc niezbyt przepadam za czekoladą i rzadko ją jem, to w tym kosmetyku jest w takim przyjemnym słodkim wydaniu. Szczerze mówiąc przypomina mi trochę zapach budyniu czekoladowego lub czekoladowego ciasteczka. Ma on jasnobrązowy kolor i dość gęstą konsystencję. Fajnie się pieni i dokładnie oczyszcza ciało nie przesuszając go przy tym zbytnio. Jest on też naprawdę bardzo wydajny. Jego zapach utrzymuje się na skórze przez jeszcze jakiś czas po kąpieli.

Sesil95

Cudowny zestaw kosmetyków Balea, który dostałam w ostatniej paczuszce od Kochanej Bożenki @sufcia72 .
Jak zwykle kosmetyki Balea przyciągają wzrok cudownymi, kolorowymi opakowaniami. Niektóre z kosmetyków już zdążyłam zużyć, inne są w trakcie używania, a jeszcze inne dopiero czekają na swoją kolej.
Balea ananasowy żel pod prysznic zdenkowałam już w sierpniu, zużyłam go naprawdę szybko. Jednak wynikało to z tego, że używałam tylko jego, a zazwyczaj zdarzało mi się mieć otwarte 3 żele, których używałam na zmianę. Ten jednak tak bardzo przypadł mi do gustu i sprawdził się idealnie latem. Jego zapach był cudowny, taki słodziutki . Żel miał żółty kolor i dość rzadką konsystencję. Dobrze mył, delikatnie przesuszał skórę, ale to nie był jakiś duży problem, wystarczyło użyć potem balsamu .
Kolejny cudowny kosmetyk to woda termalna o zapachu limonki. Pachniała cudnie, a zapach na ciele utrzymywał się przez jakiś czas po użyciu. Dawała przyjemny efekt chłodu i orzeźwienia w ciągu dnia. Zostało mi jej jeszcze trochę i z chęcią będę jej dalej używać .
Pomadka ochronna Balea, tym razem delikatna i bez jakiegoś wyraźnego zapachu. Ja bardzo lubię te pomadki, arbuzowa, którą również dostałam od Bożenki jest przeze mnie używana bardzo często. Pomadki te sprawdzają się fajnie w celu nawilżenia ust w ciągu dnia. Nawilżenie co prawda nie jest jakieś mega, ale mi jak najbardziej odpowiada.
Kremu jeszcze nie używałam, ale za to wąchałam i pięknie pachnie rumiankiem, jak skończę poprzedni, to na pewno go zużyję .
Ostatni produkt również tylko wąchałam. Ja nie jestem jakąś dużą fanką czekolady, ale ten produkt pachnie pięknie. Chętnie zużyję go w okresie jesienno-zimowym do kąpieli .

Sesil95

Tylko jedna osoba potrafi robić takie niespodzianki i zaskakiwać każdym razem coraz bardziej @sufcia72 .
Pierwsze co ujrzałam po otwarciu kartonika to te cudowne kotki . Jeden jest ręcznie uszyty specjalnie dla mnie czerwony w białe serduszka z uroczą kokardką. Drugi to malutka kosmetyczka z H&M wykonana z eko skóry w kształcie kotka i ma nawet odstające uszka jejku jakie to urocze . A w środku znalazłam jeszcze cudowne niespodzianki, byłam w szoku, że oprócz tego co widziałam na zewnątrz Bożenka wsadziła takie cudowności do środka. Był tam lakier holograficzny Golden Rose, który marzył mi się i bardzo chciałam go przetestować widząc Wasze zdjęcia. Znalazłam tam także śliczny, delikatny naszyjnik z H&M niedawno myślałam, że taki właśnie przydałby mi się do noszenia na co dzień, chyba czytasz mi w myślach Kochana . Była tam także pomadka ochronna Balea, miałam już kiedyś od Ciebie właśnie arbuzową i bardzo ją lubiłam, bo nie zbierała się w kącikach, nie kleiła się, a naprawdę dobrze nawilżała. Były tam także urocze rybki z serum, które chętnie przetestuję.
Kolejne nowości Balea w postaci dwóch żeli pod prysznic, uwielbiam żele pod prysznic Balea, które zawsze cudownie pachną, nie przesuszają skóry oraz doskonale ją oczyszczają. Tym razem mam wersję idealną na lato z ananasem oraz wersję czekoladową, której jestem bardzo ciekawa. Kolejne cudo, którym zachwycałam się pod chmurkami Bożenki, a teraz mam swoją, nadal nie mogę w to uwierzyć, dostałam wersję z limetką i od razu musiałam ją przetestować. Po pierwsze cudownie chłodzi, delikatnie oczyszcza, ale przede wszystkim cudownie pachnie ideał na lato, moje nowe cudo, z którym latem nie będę się rozstawać. Dostałam także malutki uroczy kremik, fajny będzie do torebki w celu nawilżenia w ciągu dnia jest on o zapachu rumiankowym.
Następnie mnóstwo maseczek oraz próbeczek do twarzy, a nawet włosów. Są one takich marek jak Balea, Cien, Bielenda, Vianek, Loreal (tą ostatnią bardzo chciałam wypróbować).
Dziękuję, dziękuję, dziękuję Kochana . Czeka mnie mnóstwo testów i już dzisiaj je zaczęłam . Co ciekawe jest tu tyle produktów, a żadnego nie miałam okazji wypróbować .

beaflame

♥ Balea - Schoko Love ♥, jest to żel do kąpieli, który dostałam od @sufcia72 na urodziny! Pachnie słodką czekoladką, a podczas kąpieli, czuję się jakbym myła się budyniem... Jakby to nie brzmiało, żel fajnie się pieni, sprawia, że kąpiel jest przyjemnie słodka. Ciasteczkowo czekoladowy płyn jest w bardzo poręcznym opakowaniu, które nie tylko jest funkcjonalne, ale również pięknie wygląda. Słodko różowe opakowanie z ozdobnymi serduszkami cudownie prezentuje się na wannie. Tego płynu używam po umyciu się zwykłym żelem, ponieważ po umyciu się samym takim słodkim kosmetykiem, nie czuję się komfortowo. Zapach czekoladki utrzymuje się przez dłuższą chwilę na ciele. Dziękuję jeszcze raz! ♥