3 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 24.04.2018 przez beataa1995

Avon Planet Spa, Revitalising Retreat, Maseczka do twarzy peel off, Chiński rzeń-szeń

Avon Planet SPA, Revitalising Retreat, Maseczka do twarzy Chiński żeń-szeń.
________________________________
Maseczka typu peel-off, po które coraz rzadziej sięgam. Wygodna w użyciu tubka dozuje odpowiednią ilość produktu. Maseczka ma morelowo-perłowy kolor, który widoczny jest dokładnie po jej usunięciu. Nałożona na twarz jest prawie niewidoczna. Początkowo ma mocny alkoholowy zapach, ale potem znacznie łagodnieje. Bardzo długo zastyga, ale potem ściąga się bez problemu. Oczywiście podczas nakładania należy uważać na obszary owłosione, bo przy ściąganiu bardzo boli rwanie włosków.
Po jej usunięciu skóra jest wygładzona i miękka, ale suche skórki są mocno widoczne, maska ich nie usunęła, nie tak wyobrażam sobie działanie peel-off. Długi czas oczekiwania na jej wyschnięcie i marne efekty sprawiają, że nie użyję jej więcej, poleci dalej w świat.

Zobacz post

maseczki peel Off

Dziś odwiedziłam moją znajomą, która zawsze ma u siebie mnóstwo kosmetyków firmy Avon. tym razem otrzymałam od niej dwie maseczki peel off. Jedna z nich jest rewitalizująca z chińskim żeń-szeniem. Tą maseczkę już znam i ją lubię. Zacznę od wyglądu maseczki, bo jest cudowny! Jasna brzoskwinka mieniąca się na srebrno w zależności od kąta padania światła. Skóra po tej maseczce jest przyjemnie wygładzona, na pewno odświeżona. Nie wysusza mi skóry, ale też nie zauważyłam nawilżenia. Delikatnie oczyszcza i pozostawia skórę miłą w dotyku. Dodatkowo przyjemnie chłodzi, a taki efekt ja bardzo lubię.
druga jest Maseczka do twarzy Drzewo Herbaciane i Ogórek skutecznie oczyszcza cerę i poprawia jej kondycję. > tak jest napisane na opakowaniu. Ładnie, przyjemnie pachnie, zapach nie jest drażniący i tyle na razie o niej powiem. więcej po jej użyciu

Zobacz post

Avon Planet Spa, Revitalising Retreat, Maseczka do twarzy peel off, Chiński rzeń-szeń

Ostatnia maseczka z moich maseczkowych zbiorów- Avon, Planet Spa, Revitalising Retreat.
Produkt jest z rodzaju peel- off.
Usuwa zanieczyszczenia i przesuszony, łuszczący się naskórek. Sprawia, że cera wygląda na świeżą i pełną energii.
Maseczka jest w tubie o pojemności 75ml. Bardzo łatwo wydobyć produkt ze środka. Po nałożeniu czuć mocno alkoholowy zapach, a po chwili zmienia sie na nutę owocową. Po zastygnięciu bardzo łatwo się ściąga.
Lubię ją używać, gdyż mam wrażenie, że cera jest miękka i rozświetlona.

Zobacz post

denko

#DENKO 6/2019
Dwudziesta piąta chmurka z denkiem. Jest to denko z czerwca, udało nam się zużyć 29 następujących produktów:
1. Balsam do ciała TTA Today, Skóra po użyciu balsamu jest nawilżona, gładka, miękka i pięknie pachnie. Nie pozostawia lepkiej warstwy na skórze, dzięki czemu można od razu zakładać ubrania.
2. Cien, Food For Skin, Wygładzający żel peeling do mycia ciała, orzeźwienie z zieloną herbatą, skóra po jego użyciu była delikatna, miękka i odżywiona. Bardzo dobrze się pieni, więc wystarczy niewielka ilość żelu, aby dokładnie umyć całe ciało. Żel zawiera drobinki peelingujące, którą delikatnie złuszczają martwy naskórek, przez co można go używać na co dzień.
3. Avon, Płyn do kąpieli Lemoniada, miał przyjemny zapach i nawilżał skórę.
4. Buna, balsam do ciała, skóra po jego użyciu jest nawilżona, gładka oraz miękka. Balsam szybko wchłaniał się w skórę oraz nie pozostawiał nie przyjemnej warstwy na niej.
5. DAX Cosmetics, balsam do opalania z masłem kakaowym, szybko się wchłaniał, chronił skórę, nawilżał ją i nadawał opaleniźnie ładny kolor.
6. Garnier, Fructis, Densify, Gęste i Zachwycające, maska do włosów, włosy po jej użyciu stają się miękkie, gładkie, lśniące oraz sypkie. Zapach maski przez jakiś czas wyczuwalny był na włosach.
7. Dove, Silky Jedwabiście odżywiający krem do ciała, nie pozostawiał tłustej warstwy na skórze, skóra po jego użyciu jest nawilżona oraz miękka.
8. Nivea, Dry Fresh, Antyperspirant w kulce, chronił przed potem i brzydkim zapachem. Nie pozostawiał brzydkich plam na ubraniach oraz osadu na skórze.
9. Isana, peeling pod prysznic sól morska&kwiat wiśni, dobrze złuszczał martwy naskórek i pięknie pachniał.
10. Cien, Food for skin, krem do rąk, odżywianie z papają, szybko się wchłaniał i nawilżał dłonie.
11. Woda toaletowa Summer White Paradise, miała przyjemny zapach, który dość długo utrzymywał się.
12. Planet Spa, Heavenly Hydration, Nawilżająca maseczka do twarzy, Oliwka, bardzo dobrze nawilżała twarz.
13. Planet Spa Rewitalizująca maseczka do twarzy z chińskim żeń-szeniem, skóra po jej użyciu staje się oczyszczona i gładka w dotyku. Maseczka miała formułę peel off, przez co bez problemu ściągało się ją z twarzy.
14. Garnier regenerujący krem do rąk, bardzo dobrze nawilżał dłonie i je regenerował.
15. Avon, Farbka kąpielowa, Szalony arbuz, można używać ją do kąpieli.
16. Avon, Clearskin, Tonik przeciwtrądzikowy z kwasem salicylowym, dobrze sprawdzał się do oczyszczania twarzy z zanieczyszczeń.
17. Cien, Food for skin, Żel - peeling do mycia twarzy wygładzenie z kokosem, dobrze oczyszczał twarzy z zanieczyszczeń oraz resztek makijażu. Jego konsystencja jest żelowa, przez co wystarczy jego niewielka ilość, aby umyć całą twarz. Żel posiada drobinki peelingujące, dzięki którym twarz jest dobrze oczyszczona.
18. Pino Magic, Musująca kula do kąpieli, barwiła wodę na różowy kolor oraz ładnie pachniała.
19. Cien, Food for skin, krem do rąk, nawilżenie z zieloną herbatą, szybko się wchłaniał i nawilżał dłonie.
20. BeBeauty, Care, Nawilżająca maseczka do twarzy `Hydro-esencja kokosowa`, dobrze nawilżała i odświeżała skórę.
21. Isana, Czas relaksu, kryształki do kąpieli z olejem migdałowym, miały bardzo intensywny zapach, ładnie barwiły wodę.
22. BeBeauty, Tropical Jelly, Mango&Marakuja, maseczka do twarzy regenerująca dobrze nawilżała i regenerowała skórę.
23. Ingrid, podkład mineralny silk&lift, podkład bardzo dobrze rozprowadza się na twarzy zarówno gąbeczką jak i pędzlem. Podkład dobrze matuje twarz oraz kryje niedoskonałości, a przy tym nie podkreśla suchych skórek. Ładnie się wtapia w skórę oraz nie tworzy efektu maski na twarzy. Utrzymuje się cały dzień oraz dobrze współgra z pudrami.
24. BeBeauty, Tropical Jelly, Banan, maseczka do twarzy rozświetlająca dobrze nawilżała, odżywiała i rozświetlała skórę.
25. Marion Tropical Island, exfoliation scrub peeling złuszczający do twarzy kiwi, skóra po jego użyciu jest dobrze oczyszczona, miękka oraz gładka.
26. Nature de Marseille kostka musująca do kąpieli, miała przyjemny zapach.
27. Trzy próbki podkładu Ultramatte (Light Ivory, Ivory, Nude), podkład ładnie wtapiał się w skórę. Każda próbka miała dość mocny, specyficzny alkoholowy zapach, który był wyczuwalny podczas aplikacji go na twarz. Odcień Light ivory, był dla mnie za jasny, pozostałe dwa odcienie były zdecydowanie lepsze. Podkład dobrze rozprowadza się na twarzy zarówno gąbeczką jak i pędzlem.

Zobacz post

Maseczki glinka avon

Maseczki do twarzy w tubkach. Choć jak mam wybór to kupuje maseczki w opakowaniach na jedna aplikacje, to takie jednak są bardziej ekonomiczne i ekologiczne. Najbardziej z nich lubię rewitalizującą maseczkę do twarzy Planet Spa, Chiński Żeń-szeń z Avon. Maseczka jest gęsta i dość ciężko się rozprowadza. Ma ona ładny perłowy odcień. Podoba mi się w niej to, że pozostawia skórę przyjemnie gładką i miękką. A co najważniejsze nie trzeba jej zmywać, bo to maseczka typu peel off. Drugą z maseczek z Avon jest śródziemnomorska nawilżająca maseczka do twarzy z oliwką, Planet Spa. Ta ma świeży coś jakby ogórkowy zapach, za którym akurat nie bardzo przepadam. Maseczka jest w konsystencji lekkim żelem, dzięki czemu łatwo się ja rozprowadza. Ja wyschnie to przy ścieraniu, zmywaniu z twarzy roluje się, a jak dostanie trochę wody to ślizga się po twarzy. Jeśli nie pomogę sobie ręcznikiem zmywanie tej maseczki trwa naprawdę długo. Ostatnia to oczyszczająco-matująca maseczka do twarzy do cery mieszanej, Perfecta. Maseczka ma zapobiegać błyszczeniu się skóry, odblokowywać zatkane pory i neutralizować wolne rodniki oraz dogłębnie i długotrwale nawilżać skórę. Nie widziałam, żeby jakoś szczególnie oczyszczająco działała na moja skórę, ale czułam, że skóra jest bardziej nawilżona po niej. Nie był to jednak jakiś długotrwały efekt. Nie przepadałam jednak za używaniem jej. Jest ona gęsta, kremowa i bardzo ciężko się ja potem zmywa z twarzy. Zapach ma raczej taki sobie, ale jest on delikatny i w ogóle nie przeszkadza.

Zobacz post

kosmetyki maseczki avon

Rewitalizująca maseczka do twarzy Chiński Żeń-szeń, Avon, Planet Spa oraz śródziemnomorska nawilżająca maseczka do twarzy z oliwką, Planet Spa marki Avon. Obie są w tubce o pojemności 75 ml. Ta nawilżając ma świeży coś jakby ogórkowy zapach, za którym akurat nie bardzo przepadam. Maseczka jest w konsystencji lekkim żelem, dzięki czemu łatwo się ja rozprowadza. Ja wyschnie to przy ścieraniu, zmywaniu z twarzy roluje się, a jak dostanie trochę wody to ślizga się po twarzy. Jeśli nie pomogę sobie ręcznikiem zmywanie tej maseczki trwa naprawdę długo. Prawdopodobnie skora jest po niej nawilżona, ale dla mnie nie jest to zbyt zauważalne. Za to znacznie bardziej przypadła mi do gustu ta rewitalizująca. Maseczka jest gęsta i dość ciężko się rozprowadza. Ma ona ładny perłowy odcień. Podoba mi się w niej to, że pozostawia skórę przyjemnie gładką i miękką. A co najważniejsze nie trzeba jej zmywać, bo to maseczka typu peel off.

Zobacz post


Denko grudzień - Avon, Duetus, Marion, Pilaten, Tony Moly, Yves Rocher, Miya

Jeszcze denko grudzień, ale już piszę styczniową wersję ;-)
DO TWARZY
- intensywnie nawilżający krem, Himalaya Herbals - pisałam o nim nieco więcej w chmurce https://dresscloud.pl/u/532322-kosmetyki-kremy-do-twarzy-na-dzien/. Głównie zużyłam go do ciała, gdyż do twarzy miał jak dla mnie zbyt bogatą konsystencję i powodował świecenie się.
- Panda's Dream White Sleeping Mask, Tony Moly - czyli rozjaśniająca maska na noc w opakowaniu przeuroczej pandy ;-) Jest to krem-maska o konsystencji puszystego budyniu i delikatnym zapachu. Uwielbiałam nakładać go na moją skórę, bo był bardzo przyjemny w aplikacji! Maska nawilżała i regenerowała skórę oraz lekko ją rozjaśniała. To jeden z tych kosmetyków, które jak dla mogłyby nigdy się nie kończyć! Kupiłam ją na promocji w sklepie JJ Korean Beauty za około 40 zł. Uważam, że normalna cena jest trochę przesadzona, ale promocyjna jest OK. Dlatego jeśli znów znajdę taką obniżkę, to zapewne się spotkamy. No i oczywiście to opakowanie! Teraz pewnie posłuży mi jako pudełko na drobiazgi, bo kto mógłby wyrzucić taką pandzioszkę na śmietnik?
- Vita C Infusion, Mincer Pharma - próbka kremu przeciwzmarszczkowego na noc wystarczyła mi na dwa porządne i obfite użycia. Pisałam o niej https://dresscloud.pl/u/666532-mincer-pharma-vita-c-infusion-krem-do-twarzy-na-noc-przeciwzmarszczkowy/
- odżywczy krem z olejkiem z róży I love Me, MIYA - moja miłość do kremów z serii My Wonderbalm od Miya nie słabnie. I mimo, że początkowo z wersją różaną miałam dość chłodne relacje, po zachwytach nad Hello Yellow (żółta), to teraz widzę, że po prostu musiał przyjść na niego czas. Krem I Love Me ma bowiem bogatszą i bardziej odżywczą formułę, z którą nie polubiła się moja mieszana cera w upalne dni. Jednak kiedy tylko przyszły jesienne wiatry i obniżenie temperatury okazał się zbawieniem na wszystkie skórne problemy. I to nie tylko twarzy, ale i całego ciała! Zapach przypomina mi nieco róże w wersji zasuszonej, ale można się do niego przyzwyczaić.
- krem do twarzy Sebo Vegetal, Yver Rocher - ma za zadanie utrzymać w ryzach świecenie się skóry, ale przy tym ją nawilżyć. Kiedyś współpracowało się nam super i dlatego zdecydowałam się na kolejne opakowanie tego kremu, jednak albo coś się zmieniło w składzie, albo przestał już działać na moją cerę. Bo końcówkę kremu zużywałam już trochę z przymusu i nie byłam zadowolona z efektów, jakie robił. Dlatego rozstajemy się.
MASECZKI
- głęboko oczyszczająca maseczka do twarzy Herbal Steam Bath Planet Spa, Avon - to jeden z moich ulubieńców o czym pisałam już kilkukrotnie, zresztą pojawiła się ona już w mojej PIERWSZEJ chmurce https://dresscloud.pl/u/500240-kosmetyki-zestawy-kosmetykow-avon/
- rewitalizująca maseczka do twarzy Revitalising Retreat Planet Spa, Avon - o tej maseczce pisałamhttps://dresscloud.pl/u/553603-kosmetyki-maseczki-avon/. Miała ona formułę peel-off i fajnie odświeżała skórę. Jeśli zużyję te tony maseczek, jakie mam być może wrócę do niej w przyszłości. Odnośnie masek typu peel-off nie wiem, czy wiecie, ale gdy nakładamy je grubszą warstwą, to może i nieco dłużej wysychają, ale za to idealnie da się je ściągnąć ze skóry, bez pozostawiania resztek. No i pamiętajcie aby omijać linię włosów!
- trzy maski w płachcie z serii Planet Spa, Avon - są to maski nawilżająca (zielona), odżywcza (brązowa) i rozświetlająca (fioletowa). Niebawem spodziewajcie się chmurek i tam szczegółowo o tym, jak się u mnie sprawdziły. Czy kupię ponownie? TAK! O brązowej jest już wpis: https://dresscloud.pl/u/672718-avon-planet-spa-treasures-of-the-desert-maska-w-placie/
- maseczka dynia + imbir, Marion - kosmetyk, który bardzo pozytywnie mnie zaskoczył! Nie spodziewałam się szału, bo do tej pory produkty tej firmy niezbyt dobrze się u mnie sprawdzały, a jednak ta maseczka okazała się świetna i z chęcią wrócę do niej ponownie. Chmurka: https://dresscloud.pl/u/665777-maska-z-dynia/
- maseczka do twarzy Duetus, Sylveco - maseczka zamknięta jest w saszetce o pojemności 10 ml, co wystarcza na dwu lub nawet trzykrotne użycie. Pisałam o niej w chmurce: https://dresscloud.pl/u/665775-maseczka-duetus/
- maseczka Black Head Pore Strip, Pilaten - ma tyle samo zwolenników, co przeciwników. Znam może mniej inwazyjne maseczki o podobnym działaniu, ale chciałam też powykańczać domowe zapasy. Maskę nałożyłam dość grubą warstwą tylko na strefę T z dokładnym ominięciem oczy, czy brwi. Po wyschnięciu udało mi się ją ściągnąć, jak zwykłego peel-offa. Nie zauważyłam, aby jej działanie było mocniejsze. Jest to jednak kosmetyk, który dość brudzi wszystko dookoła podczas aplikacji i zdejmowania, ponad to miałam wrażenie, że nawet na skórze pozostała mi szara warstwa. Raczej nie będę wracała do tego produktu, bo znam lepszych następców. Nie jestem jednak pewna, czy to była ostatnia saszetka z moich zapasów. No i mam też ta maskę w wersji białej... Ale może przynajmniej nie będzie tak brudziła? ;-)

Zobacz post

-

Produkt ma konsystencje średniogęsta, kolor w jest różowo-satynowy. Strasznie ciężki zapach, ale delikatny, naprawdę przyjemny, nie drażniący. Po użyciu maski moja skóra na twarzy jest miękka. Przy dłuższym stosowaniu zauważyłam poprawę kolorytu skóry i zmniejszenie się niedoskonałości. Maseczka po nałożeniu,zastyga na twarzy i po prostu się ją ściąga.Bardzo dobrze oczyszcza skórę z zanieczyszczeń , nie pozostawia jej bardzo przesuszonej i ściągniętej , ma delikatny zapach . Jedyny minus to czas ponieważ dopiero po 20 minutach działania maska nie zastygała we wszystkich miejscach .

Zobacz post

-

Planet Spa Rewitalizująca maseczka do twarzy z chińskim żeń-szeniem, którą zakupiłam w Avon. Kosztowała ona w zestawie z peelingiem gommage 12 zł. Maska ma przyjemny zapach i perłowy kolor. Jej konsystencja jest żelowa co ułatwia jej aplikację na skórę. Skóra po jej użyciu staje się oczyszczona i gładka w dotyku. Maseczka ma formę peel off, czyli nie trzeba jej zmywać. Należy nakładać cienką warstwę maseczki, bo zasycha na skórze trochę długo. Na twarzy należy trzymać ją ok. 20 minut.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem