Ostatnio skończył się mój ulubiony eyeliner z Eveline, więc wygrzebałam z zapasów inny na jego zastępstwo. Jest to tusz do kresek The One Wonder w formie kałamarzyka w czarnym kolorze. To, co mnie najmocniej zaskoczyło, to jego aplikator. Spodziewałam się pędzelka, tymczasem w środku jest coś a la ścięta gąbeczka. Nie jest ona miękka, tylko twarda, dzięki czemu można precyzyjnie wyrysować kreskę. Musiałam się do niego przyzwyczaić, z początku nie bardzo mi leżała taka forma nakładania make up'u, jednak po kilku razach nauczyłam się go obsługiwać. Tusz jest niezwykle trwały, wytrzymuje cały dzień w nienaruszonym stanie! Jestem zadowolona z tego "zamiennika"
Zobacz post
1
Pozostałe posty z tym produktem
Podobne produkty
