12 na 12 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Modeluję, ujędrniam i uelastyczniam ciało, dając wrażenie napięcia skóry brzucha, ud i pośladków. Dzięki zawartym we mnie aktywnym składnikom regeneruję, odżywiam i przywracam odpowiednie nawilżenie.

Gdzie kupić?

Ten oraz inne ciekawe produkty od BodyBoom znajdziesz w oficjalnym sklepie na bodyboom.pl

Odwiedź sklep

Produkt dodany w dniu 27.08.2018 przez claoos

BodyBoom Masło do ciała, Antycelulitowe
andzi28
andzi28

Bardzo mi przypadł do gustu? Ma lekką konsystencję, dobrze się go rozprowadza po buzi, nie zostawia po sobie lepkiej powłoki, to też nadaję się pod makijaż, wystarczy go tylko troszkę aby rozprowadzić po całej twarzy. Bardzo dobrze nawilża, twarz jest po nim gładka i miękka. I oczywiście na cudowny zapach? Opakowanie bardzo starannie zrobione z dbałością o szczegóły.


BodyBoom Masło do ciała, Antycelulitowe
monikove
monikove

Body Boom,Kofeinowy Twardziel,masło wygładzające i napinające o działaniu antycellulitowym. Ten kosmetyk pochodzi z mojego 3 swopa. Niestety mam co do niego bardzo mieszane uczucia. Masło jest zamknięte w plastikowym,okrągłym,odkręcanym słoiczku o pojemności 200 ml. Na początku spodziewałam się identycznego zapachu jak w przypadku olejku,czyli mieszanka truskawek i pudrowych nut. Okazało się,że masło pachnie inaczej. Nie mogłam w pierwszej chwili rozpoznać zapachu,ale później okazało się,że ten kosmetyk pachnie czekoladą. Mi nie do końca on pasuję. Masło ma przyjemną,kremową konsystencje,dzięki czemu dobrze się rozprowadza i szybko wchłania nie pozostawiając żadnej warstwy. Kosmetyk dobrze nawilża i wygładza skórę. Niestety jest,to w dużej mierze zasługa wazeliny i gliceryny. Ciężko mi powiedzieć,czy ten produkt ma wpływ na cellulit,bo używam go na zmianę z olejkiem tej samej marki. Używam też peelingu kawowego od Body Boom w cynamonowej wersji i dużo ćwiczę. Niestety dla mnie skład jest rozczarowaniem i to sprawiło,że więcej nie sięgnę po ten produkt. W składzie znajdziemy pochodną formaldehydu,parabeny,syntetyczny wosk pszczeli i BHA.


Denko sierpień 2022

denko sierpień 2022 🤍🤍🤍.

oczywiście jestem solidnie spóźniona, ale to już standard. w tym miesiącu udało mi się zużyć kilka pełnowymiarowych kosmetyków, które już od dawna mi zalegały. wszystkie doczekały się chmurki oprócz oliwki, teraz jej opakowanie jest już brzydkie, wiec trudno.

ulubionymi kosmetykami z denka były:
💗 odżywka w mgiełce - świetnie mi nawilzala włosy i ułatwiała rozczesywanie.
💗 farba do włosów, intensywna czerwień. Przekonała mnie do eksperymentowania z kolorem w domu.
🖤 masło do ciała od Yves Rocher - jednak tutaj zapach był tak mocny, ze nie mam ochoty na kolejna tubkę.
🖤 sol do kąpieli od Cien - uwielbiam aromat jaśminu i wanili, przyjemna kąpiel jest dla mnie bardzo ważna.

kosmetyki, które mnie przyjemnie zaskoczyły;
💗 mydło w płynie z auchan, to naprawdę super mydło za grosze!
💗 nivea kids, żel i szampon w jednym, absolutnie nie wysuszał skory.

średnie zdanie mam natomiast o kremie z BeeYes - zapach zupełnie do mnie nie trafił, krem był średnio wydajny i zostawiał dziwne wrażenie na skórze.

Zobacz post

denko poprzednie

Zaległe denko, jeszcze z tamtego roku. Moje ulubione masło do ciała z body boom - jest super i chętnie do niego wracam. Szampon dla brunetek, który miał chronić kolor przed wypłukiwaniem się jednak u mnie się nie sprawdził. Mydło do rąk z Isana - Lime Jungle - jeden z najpiękniejszych zapachów mydeł jaki miałam. Truskawkowe smoothie z Luksji to jak dla mnie totalny niewypał! Oprócz pięknej buteleczki nic więcej nie mogę o nim powiedzieć dobrego gdyż mnie nie zachwyciło.

Zobacz post

BodyBoom, masło antycelilitowe do ciała

Antycelulitowe masło do ciała BodyBoom. 💕 Dostałam ten produkt w jednej z paczek z DC, i bardzo się cieszę, że w końcu mogłam je przetestować. Ja na całe szczęście nie mam problemów z cellulitem, więc ocenię je tylko jako produkt pielęgnacyjny.
Pierwsze opakowanie masła to uroczy kartonik, a dopiero w środku znajdujemy plastikowe opakowanie w formie słoiczka. Dla mnie takie opakowania są bardzo wygodne, bo pozwalają zużyć produkt w 100%. Opakowanie w różowym kolorze jest bardzo proste, ale estetyczne.
Po otwarciu można poczuć piękny zapach - słodki, moim zdaniem pachnie trochę jak masło kakaowe. W konsystencji jest bardzo gęste i zwarte, ale pod wpływem ciepła skóry delikatnie topnieje. Przez to rozprowadzenie go na skórze jest proste i przyjemne. Ze względu na konsystencję zostawia na skórze aksamitną warstwę i potrzebuje dłuższej chwili, aby się wchłonąć.
Samo działanie jest bardzo porządne - nasza skóra dostaje sporą dawkę odżywienia, jest też ładnie napięta i wygładzona. Uważam, że spokojnie poradzi sobie również z mocno przesuszoną skórą. Jak dla mnie świetnie sprawdziłby się zimą, kiedy takie cięższe produkty pielęgnacyjne wybieram częściej. Jedyny minus jaki zauważam to trochę słaba wydajność. Mimo tego i tak kupiłabym je jeszcze raz, takie jest przyjemne.

Zobacz post

Denko lipiec 2021

Denko, lipiec 2021. 🌴
W tym miesiącu ostro wzięłam się za zużywanie! Najpierw wymyśliłam sobie nagrodę, ale potem przypomniałam sobie, że przeprowadzka do naszego mieszkania jest już o włos. A mówiąc szczerze, nie chcę tam szukać miejsca na trzy wielkie torby zapasów. 😒
W tym miesiącu do denka wpadło 41 kosmetyków i 5 lakierów hybrydowych. Nie pasuje mi albo ich kolor, albo ich jakość, więc nie ma sensu trzymać je dłużej, skoro i tak ich nie używam.
W filmiku mówię, że nie natrafiłam na żadnego bubla - a potem sobie przypomniałam o tym balsamu do włosów Banii Agafii. On akurat był okropny, nic na włosach nie zdziałał i nigdy więcej bym go nie kupiła.
Perełek za to było sporo - większość maseczek, żele pod prysznic, produkty do pielęgnacji jamy ustnej, balsam BodyBoom, mydełka, pianka do twarzy. Aż ciężko wymienić wszystko z nazwy, ale do większości zdenkowanych produktów chętnie bym wróciła. Większość tych produktów ma już swoje chmurki, więc możecie tam przeczytać szczegółowe recenzje.
Patrząc na to denko, czuję się naładowana energią do dalszej pracy z moimi zapasami! Na drugim zdjęciu widać wszystkie maseczki, które zużyłam w ramach wyzwania na forum. Sama sobie zrobiłam dodatkowe wyzwanie w postaci różowych kosmetyków - bardzo mi się podobają takie jednokolorowe denka i nie mogę doczekać się sierpniowego w kolorze nieba. 💙

Zobacz post

BodyBoom Masło do ciała, Antycelulitowe

BodyBoom, Masło do ciała ujędrniające to przedostatni produkt z mojego swopa. Wybrałam je gdyż produkty ujędrniające są obecnie dla mnie numerem 1. Opakowanie oczywiście ma śliczny kolor. Plastik jest dość mocny więc raczej masło przeżyłoby upadek z szafki. Pachnie cudnie bardzo słodko ale nie sztucznie czy drażniąco. Konsystencja jest gęsta bardzo gęsta nawet ale dobrze się wchłania. Masło nie zostawia sztucznej warstwy na skórze. Świetnie nawilża i wygładza skórę. Pozostawia ją mięciutką i pachnącą. Nie zauważyłam zniewelowania cellulitu ale to chyba za krótko by to stwierdzić. Jednak na pewno pomaga zachować jędrność skóry wraz z ćwiczeniami.

Zobacz post

ostatnie denko

Moje ostatnie denko. Zużyłam kilka produktów takich jak:
*Antycelulitowe masło do ciała z body boom - to jak dla mnie był hit. Szkoda, że już nie można go kupić.
*Szampon regenerująco-odżywczy do włosów farbowanych z Be Beauty - dobry ale nie zachwycił mnie tak bardzo żebym do niego wróciła.
*Odżywka z Kallos Mango - moje włosy bez tych odżywek to dramat,
*Lactacyd - płyn do higieny intymnej, zawsze się przydaje.
*Isana, kremowy żel pod prysznic. Cudowny! Zapach cukierkowy, słodki czyli taki jak lubię.

Zobacz post

BodyBoom Masło do ciała, Antycelulitowe

Antycelulitowe masło do ciała z body boom. Zakupiłam je na promocji i jest to już moje drugie opakowanie. Bardzo się z nim polubiłam, zwłaszcza po ciąży. W pierwszym miesiącu po porodzie stosowałam go co dwa dni teraz używam codziennie. Z rozstępami radzi sobie średnio ale za to wygładzenie i nawilżenie jakie daje jest świetne! Dodatkowo napręża. Konsystencję ma gęstą ale bardzo łatwo rozprowadza się na ciele. Szybko się wchłania i się nie lepi. Zapach ma delikatny, słodki. Moja mam mówi, że pachnie trochę jak budyń waniliowy

Zobacz post


BodyBoom Masło do ciała, Antycelulitowe

Dwa produkty od BodyBoom, które ostatnio zużyłam.
Masło do ciała nieszczególnie przypadło mi do gustu.
Zapach nie powalił mnie na kolana tak samo zresztą jak działanie.
Produkt miał przyjemną konsystencję i delikatnie nawilżał skórę.
Nic więcej nie zauważyłam.
Natomiast olejek bardzo mi się spodobał.
Kosmetyk miał cudowny, słodki zapach, lekką konsystencję i bardzo fajnie działał na cellulit.
Nawilżenie nie było w moim przypadku powalające, ale wystarczające.
❤️

Zobacz post

BodyBoom

BodyBoom - moje zamówienie 😉. Od kiedy wybrałam swopa z produktami z BodyBoom bardzo je polubiłam, chyba szybko się nie rozstanę z tą marką. ❤️ Skorzystałam z promocji na balsam -50% i dodatkowo do każdego zamówienia powyżej 100 zł masło wygładzające i napinające kofeinowy twardziel (jestem z niego bardzo zadowolona) jest gratis, żal nie skorzystać z takiej promocji. W zamówieniu znalazł się jeszcze peeling do twarzy szorski adorator i peeling kawowy błyskotliwy prowokator.😍

Zobacz post

BodyBoom Masło do ciała, Antycelulitowe

Body Boom - masło do ciała antycellulitowe.😉 Następny produkt z swopa.😍 Masło fajnie nawilża skórę jest po nim miękka, naprężona i wygładzona. Po ciąży idealny kosmetyk do poprawy kondycji skóry mam wrażenie że i cellulit troszkę się zmniejszył.😍 Konsystencja ciasteczka jest gęsta ale dobrze się rozprowadza ją na skórze, zapach delikatny mało wyczuwalny, szybko się wchłania i nie lepi się. Opakowanie bardzo ładne wykonane starannie z dbałością o szczegóły.

Zobacz post

pielęgnacja ciała veganic bodyboom blancreme

Zostałam nominowana przez @dastiina do pokazania kosmetyków z działu "Pielęgnacja ciała", więc oto i chmurka
.
🌿Zacznę od naturalnego mydełka oliwkowego, które pochodzi z Grecji - myję nim ciało - po prostu zastępuje mi żel pod prysznic. Ładnie pachnie, nawet dobrze się pieni i fajnie myje skórę. Ostatnio polubiłam się z mydłami. Niestety nie wiem jakiej jest firmy. Na zdjęciu jest już resztka, ale chciałam uwzględnić też i to mydełko w moim zestawieniu.
.
Jak już pewnie wiecie kocham peelingi. Do ciała używam kokosowego peelingu z Blancreme. Tam w środku naprawdę są wiórki kokosa! Niesamowity zapach, taki naturany! Cała łazienka pachnie kokosem! Skóra jest po nim mięciutka i pachnąca.
.
✓ Dalej mamy 4 balsamy do ciała i oliwkę. Ale czemu aż tyle? Nie zawsze mam ochotę np. na kokosowy czy kawowy zapach, dlatego tak naprawdę balsam wybieram w zależności od humoru oraz od potrzeb mojej skóry.

* Gdy czuję, że moja skóra potrzebuje mocnego nawilżenia, wybieram olejek (też pochodzi z Grecji jak mydełko, jednak skóra jest po nim trochę tłusta), balsam z Veganica (gdy mam ochotę na intensywny kawowo-pomarańczowy zapach), Blancreme (już mi się niestety skończył, ale wybierałam go, gdy robiłam peeling kokosowy, aby nie mieszać zapachów) lub BodyBoom - testuję od niedawna i narazie mogę powiedzieć, że dobrze nawilża i ładnie pachnie kawą, ale jest to inny zapach kawy niż z Veganica - raczej delikatniejszy. Za krótko go stosuję by móc wypowiedzieć się na temat działania antycellulitowego. Na koniec idzie Avon, bo ten suflet praktycznie nie nawilża.. skóra jest po nim sucha.. Owszem ładnie pachnie, ma fajną konsystencję i taki arktyczny wygląd, ale to za mało. Dokończę go, ale więcej nie kupię.
.
Do pielęgnacji ciała dołączyłam kulkę z Garniera, która spisuje się u mnie najlepiej ze wszystkich kulek. Nie robi plam, ładnie pachnie i zdaje egzamin.
.
Do pokazania kosmetyków do pielęgnacji ciała nominuję @frambuesa . Jeśli tylko masz ochotę to zapraszam do zabawy

Zobacz post

BodyBoom Masło do ciała, Antycelulitowe

Kobietki, babeczki i laseczki tak o nas facei mówią, ale żeby mieli co podziwiać dbamy o swoją urodę nalezycie.
Przyznam, że mam fałdki tłuszcyku, ale i cellulit gdzieś tam się wkradł, zwłaszcza na piersi. Przez prawie 5 lat karmiłam piersią, trochę też się zmniejszyły i stały się ....., o nie tu nie wypowiem się . No pojawił się na nich cellulit, który mnie okropnie wkurza. Więc szukałam coś co spowoduje ich zniknięcie. Masło z BodyBoom to kosmetyk, którego zadaniem jest redukcja komórek tłuszczowych oraz przyspieszenie metabolizmu. Skóra po nim jest miękka, nawilżona i gładka. Ślicznie pachnie, a cellulit? Jak się pojawił tak też znikł, więc masło spełniło swoje zadanie.

Zobacz post

-

Body Boom kofeinowy adorator, czyli masło antycellulitowe. W składzie ma naturalne woski, masło shea i olej sojowy. Ma super konsystencję, gęstą, typową dla musu. Super się go rozprowadza na skórze. Ładnie pachnie, nawet trwałe. Użyłam jedno opakownie i po nim zauważyłam drobne efekty. Jestem z niego bardzo zadowolona i będę to polecać.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem