Pianka pod prysznic marki Treaclemoon Watermelon Splash.
Kosmetyk zamknięty w poręcznym opakowaniu z zatyczką i o pięknym zapachu arbuza. Jak to pachnie! Takiego pięknego zapachu się nie spodziewałam i jest cudny. 😍 pianka jest zbita w białym kolorze I bardzo delikatna. Wystarczy jej nie wielka ilość by umyć całe ciało co oznacza, że jest bardzo wydajna chociaż ja nie mogę się powstrzymać by jej używać trochę więcej. 😄 kosmetyk nie wysusza skóry ale jej też nie nawilża jednak tego nie oczekuje po kosmetykach pod prysznic tylko po olejkach. To cudo otrzymałam od Elizy @bow90 i bardzo za nie dziękuję a od teraz będę się rozglądać za piankami pod prysznic tej marki. 😊
Treaclemoon, Water Melon Splash, kremowy mus pod prysznic - to bardzo ciekawy produkt, który otrzymałam od Kochanej Elizy @bow90
Opakowanie jest bardzo poręczne, metalowa butelka zakończona przyciskiem uwalniającym pianę jest bardzo wygodne w użyciu i pięknie wygląda na półce. Opakowanie 200ml starczyło mi na około miesiąc stosowania, ale ja używam równocześnie kilku produktów, więc gdybym stosowała tylko piankę, pewnie byłoby krócej. Kosmetyk bardzo przypomina mi pianki pod prysznic od Rituals tylko tutaj od razu po naciśnięciu wychodzi piana, natomiast w produktach Rituals najpierw pojawia się żel, który stopniowo zamienia się w piankę.
Konsystencja produktu jest piankowa, bardzo przyjemna i jedwabista. Zapach jest przyjemny, niezwykle delikatny i oczywiście melonowy.
Dobrze oczyszcza skórę, nie wywołując przy tym podrażnień czy alergii. Kosmetyk nie powoduje też wysuszenia skóry, co bardzo mnie cieszy. Ciekawe urozmaicenie i bardzo fajna alternatywa dla innych środków pod prysznic, zwłaszcza że jest to nowa marka dla mnie. kocham: Baaardzo polecam! Dziękuję za możliwość przetestowania.
Kremowy mus pod prysznic firmy Treaclemoon, który siostra przywiozła mi z Holandii. Miałam już sporo kosmetyków tej firmy biorąc pod uwagę ich dostępność jedynie za granicą. Piankę jedna goszczę u siebie po raz pierwszy i oczywiście ma ona za zadanie zastąpić nam standardowy żel pod prysznic. Uwielbiam kosmetyki w tej formie. Dużo przyjemniej mi się ich używa i nie ważne czy to pianka pod prysznic, do higieny intymnej czy do mycia buzi - jest pianka, jest fajnie. Na początku gdy go dostałam zaczęłam przeżywać, że firma wypuściła pianki, a ja nic o tym nie wiem. Później już tylko się zachwycałam ! Opakowanie zostało utrzymane w charakterystycznej dla Treaclemoon grafice co bardzo mnie cieszy, bo w swej prostocie są bardzo ładne. Trafił do mnie zapach Watermelon Splash, czyli zapach typowego arbuza ! Uwielbiam latem kosmetyki o takich zapachach, a akurat na arbuzowe trafiam dość rzadko. W butelce mieści się 200 ml pianki. Specjalny dozownik pod ciśnieniem po naciśnięciu wypluwa nam gęstą, ale to naprawdę gęstą piankę w białym kolorze. Jest tak gęsta i mięsista, że spokojnie można by było kroić ją nożem. Zapach jest obłędny ! Typowy dla świeżo przekrojonego arbuza i niezwykle orzeźwiający. Pianka przyjemnie otula ciało, a w połączeniu z myjką robi się jej jeszcze więcej z tym, że robi się wtedy rzadsza. Kosmetyk dobrze oczyszcza skórę i pozostawia na niej świeży zapach. Jej kremowa konsystencja sprawia, że nasza skóra jest delikatnie nawilżona i przyjemna w dotyku. Obsługiwanie buteleczki jest łatwe i spokojnie jesteśmy w stanie poradzić sobie nawet mokrymi rękami. Zdecydowanie jest to kosmetyk, który mogę polecić ! I oczywiście jak bywa w przypadku tej firmy, oczywiście chcę więcej !
Zobacz post
Latem najchętniej sięgam po kosmetyki o orzeźwiających i owocowych zapachach. Najbardziej popularna w tym okresie jest truskawka i choć uwielbiam ją bardzo to uśmiecham się też na widok tych arbuzowych. Zdecydowanie są rzadziej spotykane, a wielka szkoda, bo uwielbiam watermelona i jako owoc i tym bardziej w kosmetykach. Tuta znalazła się maseczka firmy Balea oraz pianka do myca ciała Treaclemoon. Maseczka czekała na użycie dość długo, bo zakupiłam ją w drogerii DM, kiedy byłam w Pradze w kwietniu. Absolutnie jednak nie żałuje, że tak długo zwlekałam, bo idealnie wpasowała się w wakacyjne klimaty. Miała kremo-żelową konsystencję i wspaniale nawilżyła moją skórę, a jej zapach przyprawił mnie o ogromny apetyt na arbuza. Dzięki niej otrzymałam świeżą i promienną cerę, a w przeliczeniu na nasze złotówki, kosztowała grosze ! Jeśli macie ochotę poczytać o niej więcej, to oczywiście odsyłam was do mojej chmurki: https://dresscloud.pl/p/549807/u03.0817.gilgotka.59a2ef5500745.jpg . Piankę pod prysznic Watermelon Splash od Treaclemoon, siostra kupiła mi w Holandii. Była to dla mnie ogromna niespodzianka, bo nawet nie spodziewałam się, że firma wypuściła tego typu kosmetyk. W pięknym opakowaniu kryła się gęsta i otulająca pianka o fantastycznym zapachu. Nie tylko doskonale myła skórę, ale i delikatnie ją nawilżała. Miałam ochotę się do niej przytulać ! Kosmetyki w tej formie zawsze używa mi się dużo przyjemniej niż te standardowe, ponieważ oszczędzają nam czas, ale i ich forma jest delikatniejsza dla skóry. Więcej możecie o niej poczytać tutaj: https://dresscloud.pl/p/551502/u03.0917.gilgotka.59a9535e384de.jpg . Oba kosmetyki wywołały u mnie falę radości i uprzyjemniły domowe spa. Na okres letni i dla fanów zapachu arbuza to zdecydowany must have !
Zobacz post
Aaaa tyle szczęścia!! Wreszcie jest mój wymarzony zestaw kosmetyków z treaclemoon W marce zakochałam się kilka lat temu w Anglii, a paczuszke dostałam w prezencie od mieszkającej tam szwagierki. W skład zestawu wchodzi balsam do ciała, płyn do kąpieli i pianka do mycia ciała. Wszystko pachnie niesamowicie, a kolorowe opakowania przykuwają wzrok
Żele do kąpieli są gęste, dobrze się je dozuje. Butelki są poręczne, dobrze widać stopień zużycia. Dużym plusem jest spora wydajnośc i oczywiście zapach ❤️❤️
Pianki są rewelacyjne, mają konsystencje musu, łatwo się rozprowadzają, dobrze zmywają i pozostawiają skórę gładką i nawilżoną.
Pozostałe posty z tym produktem
Podobne produkty
