38 na 46 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jesteś odkrywcą? Podążaj szlakami rytuałów pielęgnacyjnych, na których poznasz unikalną moc maseczek o konsystencji galaretki. Otul się ich świeżym, soczystym aromatem i rozkoszuj egzotyczną pielęgnacją. Poczuj aurę tropików zamkniętą w Jelly Mask, która przeniesie Cię na wyspę piękna!
Tropikalna marakuja przeniesie Cię do odległej Ameryki Południowej, aby oczarować regenerującą mocą swych m ...

Jesteś odkrywcą? Podążaj szlakami rytuałów pielęgnacyjnych, na których poznasz unikalną moc maseczek o konsystencji galaretki. Otul się ich świeżym, soczystym aromatem i rozkoszuj egzotyczną pielęgnac ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 27.08.2018 przez Sherifka89

Żelowa maseczka

Tę żelową maseczkę dostałam w paczuszce od @PatrycjaW 😍
Żelowa maseczka do twarzy mango&maracuya . jest zamknieta w okraglej saszetce o pojemnosci 10 g.
Sama maseczka ma dziwna konsystencję zawsze żelowe byly bardziej plynne a ta jest taka troche stężała galaretka? Ma przyjemny zapach i pomarańczowy kolor jednak konsystencja sprawia iż cieżko się ją nakłada gdyż odpada? Trochę dziwna ale zapach fajny. Po oczyszczeniu twarzy nalożyłam i udeżyło nmbie uczucie chłodu z delikatnym pieczeniem . Po odczekaniu tych 15 minut stwierdzam iż maseczka nawilżyła i dodała miękkości i promoennosci skórze.

Zobacz post

Maska

Maska Tropical Island Mango & Marakuja o właściwościach regenerujących. Maska ma bardzo ładny zapach, pomarańczowy kolor i taką kisielowatą konsystencję. Moja twarz nie przyjęła jej najlepiej - miałam ochotę zmyć ją po minucie, bo skóra niemiłosiernie piekła. Potem było trochę lepiej, ale i tak zmyłam ją przed czasem. Skóra była nieco zaczerwieniona, ale raczej nie zregenerowana. Na pewno była bardziej gładka i nieco bardziej nawilżona. Ale drugi raz raczej się nie skuszę - za bardzo bolało.

Zobacz post

Marion Tropical Island, Maseczka do twarzy, Jelly Mask, Regenerująca, Mango & Maracuja

Maseczka do twarzy, która kupiłam juz dawno za parę złotych. Bardzo spodobało mi się opakowanie, ponieważ uwielbiam flamingi, byłam jej bardzo ciekawa. Maseczka bardzo ładnie pachnie, ma konsystencje galaretki, ale dobrze się ją nakłada, nie miałam z tym problemu. Po nałożeniu twarz zaczęła mnie pięć i być czerwona czego ja bardzo nie lubię. Potrzymałam ją kilka minut i zmylam, po zmyciu moja twarz również była zaczerwieniona. Niestety nie kupię jej ponownie mimo pięknego wyglądu.

Zobacz post

Wellness & Beauty Krem pod prysznic i do kąpieli, Masło shea & olej migdałowy

Denko #11.
Z tego denka również nie jestem zbytnio zadowolona. Zuzyłam tylko dwa kosmetyki z maseczkami u mnie ostatnio jest kiepsko przez co moja cera się niestety pogorszyła. W zeszłym tygodniu zuzylam:
👉 Maseczka z Marion o zapachu mango i marakuja, która przykula moja uwagę swoim pięknym opakowaniem, zauważyłam flaminga i wiedziałam, że muszę ją kupić. Przyznam szczerze, że zapach ma piękny, opakowanie ma piękne, ale trochę mnie piekło przy nałożeniu, więc nie wiem czy bym kupiła ponownie.
👍 Płyn pod prysznic i do kąpieli z masłem shea i olejkiem migdałowym. Ma piękny zapach, uwielbiam kosmetyki z masłem shea. Jest delikatny, dzięki czemu fajnie wygładza skórę, nawilża. Kupiłabym ponownie.

Zobacz post

Marion Tropical Island, Maseczka do twarzy, Jelly Mask, Regenerująca, Mango & Maracuja

Okrągłe maseczki z serii Tropical Island o konsystencji galaretki. Zawsze chciałam ich wypróbować. Tym razem pod wpływem promocji skusiłam się na kilka. Dostępne są zarówno peelingi enzymatyczne jak i maseczki odżywiające, poprawiające nawilżenie i koloryt skóry. Każda z nich jest inspirowana innym owocem: arbuz, mango, papaja itp. Z tego też powodu maseczki bardzo ładnie pachną. Wypróbowałam peeling arbuzowy i jestem zadowolona. Posiada drobinki, które usuwają martwy naskórek. Myślę, że są ok.

Zobacz post

Maseczka do twarzy Jelly Mask, Mango i maracuja, Tropical Island, Marion

Maseczka do twarzy Jelly Mask, Mango i maracuja, Tropical Island, Marion 🥭
——————
Kolejna maseczka z serii Jelly Mask - tym razem wersja mango & maracuja. Zamknięta w okrągłej saszetce z kolorowym, tropikalnym nadrukiem. Maseczka ma żelową konsystencję w pomarańczowym kolorze. Jeśli chodzi o zapach to jest bardzo intensywny, owocowy - czuć w nim mocną nutę mango. Dobrze się rozprowadza. Po jakimś czasie od nałożenia czuć delikatne mrowienie, jednak nie jest to silny efekt i w niczym nie przeszkadza. Po zmyciu maseczki skóra była delikatna, nawilżona, wygładzona, delikatnie rozświetlona i pięknie pachnąca. ❤️

Zobacz post

Zestaw maseczek Marion 2020.

Zestaw czterech żelowych maseczek marki Marion w owocowych kombinacjach. Bardzo lubię te maluchy. Mają ładne opakowania i rozmiar, który powoduje że są idealne na wyjazd. Łatwo się aplikują i obłędne pachną. Po zabiegu skóra jest wyraźnie odżywiona i nawilżona. Jednak nie odczuwam innej różnicy między stosowaniem ich w różnych wariantach niż doznania zapachowe.

Zobacz post


Marion Tropical Island, Maseczka do twarzy, Jelly Mask, Regenerująca, Mango & Maracuja

Maseczka od Marion z Limitowanej serii, która ukazała się w Biedronce swego czasu. Jedynym atrakcyjnym atutem tej maseczki jest jej zapach. Pachnie nieprzyzwoicie pięknie, świeżymi owocami. Nakładając ją na twarz mam wrażenie, że smaruję się miąższem. Zadaniem tej saszetki jest regeneracja. I tak po części jest, ponieważ zapach kosmetyku tak mobilizuje do działania, że wszystkie siły szybko się regenerują. Skóra po zabiegu jest gładka i miękka, ale nie odczuwam wybitnego działania. Najważniejsze, że nie szkodzi. Szata graficzna maseczki jest piękna i głównie to kusi do zakupu. 😁

Zobacz post

Marion Tropical Island, Maseczka do twarzy, Jelly Mask, Regenerująca, Mango & Maracuja

Maseczka Tropical Island z limitowanej edycji od marki Marion. Jest to żelowa maseczka o egzotycznym, owocowym zapachu mango i marakui. Maseczka rzeczywiście pachnie tropikalnymi owocami , zapach jest trochę sztuczny ale słodki i przyjemny. W kolorowym opakowaniu, które przyciąga wzrok i zachęca do zakupu, znajduje się gęsta, intensywnie pomarańczowa galaretka. Konsystencja tego produktu sprawia, że dość ciężko się go aplikuje na skórę, trzeba uważać żeby cząstki galaretki nie spadły z twarzy i chwilę się pomeczyć żeby ją równomiernie rozłożyć. Według producenta zawarty w maseczce ekstrakt z mango ma za zadanie wyrównać koloryt naszej cery. Jeśli chodzi o działanie to produkt ten nie zrobił na mnie większego wrażenia. Koloryt skóry wyrównany minimalnie, nawilżenie raczej średnie, jednak skóra po aplikacji galaretki byla gładka i miękka więc coś tam zrobiła. Jest to raczej kosmetyk z serii ładnie wyglądających a nie dobrze działających. Jeśli skóra nie wymaga wiele to ta maseczka jak najbardziej umili wieczór i na pewno nie zaszkodzi, jednak kiedy potrzeby naszej cery są większe lepiej sięgnąć po coś lepszego.

Zobacz post

Marion, Tropical Island, maseczka do twarzy, jelly mask

Żelowe maseczki do Twarzy z limitowanej serii Tropical Island marki Marion, w wersji Mango & Maracuja oraz Pina Colada. Bardzo spodobał mi się ich wygląd, jest po prostu przecudny i to chyba główny powód ich kupna! Kolejnym jest oczywiście to, że jestem mega ciekawa tych zapachów jak i samego działania maseczek. Tyle razy co widziałam je w chmurkach na DC i tyle razy co czytałam jak fajnie pachną i że mają całkiem dobre działanie, że aż się sobie dziwię, że wcześniej się na nie nie zdecydowałam. Pina Colada zawiera ekstrakt z ananasa oraz wodę kokosową. 🍍🥥 Jej zadaniem jest odżywienie naszej cery. Maseczka Mango & Maracuya z marakują i ekstraktem z mango ma zregenerować skórę i zadbać o jej odpowiedni koloryt. 🍊 Niedługo zabieram się za testy! Każda saszetka zawiera 10g produktu. Kupiłam je po 1,69zł za sztukę na allegro.

Zobacz post

Marion Tropical Island, Maseczka do twarzy, Jelly Mask, Regenerująca, Mango & Maracuja

Dzisiaj w ramach kolejnego dnia urlopowego relaksu, testowałam maseczkę Tropical Island - Mango & Maracuja. Zdecydowanie moim faworytem jest wariant bananowy, ale tej również niewiele brakuje do ideału. Konsystencja jest galaretkowata, nawet bardzo - spora część maseczki spadła mi zanim zdążyłam ją nałożyć na twarz. Zapach jest intensuwny, mocno owocowy, nie jest chemiczny - za to wielki plus. Maseczka ma półtransparentny odcień pomarańczy, na twarzy jest niemal niewidoczna.
Bardzo łatwo się zmywa letnią wodą, szybciej można ją usunąć niż nałożyć 😂. Po aplikacji skóra była trochę lepka, ale nawilżona i miękka w dotyku.
Jedna saszetka spokojnie wystarcza na jedną aplikację. Wielki plus za szatę graficzną i za zapach.

Zobacz post

C

Ostatnio brakuje mi czasu na wstawianie chmurek i dlatego są one ze sporym opóźnieniem.
A więc, ostatnio testowałam kolejną galaretkową maseczkę, tym razem marki Marion. Wybrałam wersję mango i marakuja, która ma regenerować i odżywiać skórę.
Po jej otwarciu poczułam przecudowny zapach, od którego nie mogłam się uwolnić. Maseczka podziałała bardzo dobrze, cera była po niej miękka i odżywiona. W dalszym ciągu nie mogę się przyzwyczaić do konsystencji galaretki, ale ta przynajmniej nie spływała mi z twarzy.

Zobacz post

kosmetyki zestawy kosmetykow celia

Dziś listonosz tak miło mnie zaskoczył. Nawet się nie spodziewałam . Taką piękną paczusię dostałam do pięknej @bow90 ... Przepiękna kartka z cudownymi życzeniami i kilka miłych dodatków kosmetycznych i słodkości .
Celia 1i2. Szampon nawilżający do włosów suchych i normalnych zapierający Algi, Marakuje oraz Proteiny SOI z filtrem UV o poj. 10ml. . Dziś już go użyłam .. Jest to mój pierwszy raz z szamponem od tej firmy i przyznam, że jest super. Moje włosy po jego użyciu są miękkie i lśniące.
MARION - Zabieg Laminowania - Proste i gładkie włosy. Jest to płynna keratyna, proteiny pszenicy oraz kompleks nawilżający. Ostatnio miałam w planach zakupić to cudeńko i w najbliższym czasie będę testować, ale wiele dobrego słyszałam o tym laminowaniu. 2x10ml.
MARION FIT&FRESH. Mango maseczka do twarzy, lifting, wygładzenie zmarszczek , cera dojrzała i podrażniona. Ma poj. 7.5ml. Ta maseczka najbardziej mnie kusi Słyszałam, że pachnie obłędnie i ogromnie odpręża skórę .... Dziś będę już testować
Próbka ORIFLAME Volare forever ♥ .... Zakochałam się w tym zapachu ... Cudowny intensywny kwiatowy zapach, który cały czas siedzi mi w głowie ... Bardzo trwały - od godziny 11 cały czas go wyczuwam.
Są jeszcze piękne naklejki wodne na paznokcie ♥ .. Moje marzenie ..
W paczce znalazłam Czekoladę od milka LU oraz lizaczka ChupaChups . Jest też pyszna zielona herbatka od Lipton.

@bow90 jeszcze raz dziękuję za ten piękny prezent ♥ .

Zobacz post

Maseczki

Kolejna część mojego zamówienia ze stronki Kosmetyki z Ameryki. Są tu głównie maseczki. Znalazłam kilka w fajnych, cenach więc postanowiłam zaszaleć.
* Żelowa maseczka z serii Tropical Island od firmy Marion przemówiła do mnie oczywiście szatą graficzną. Już nie raz widziałam je w Waszych chmurkach i nie mogłam przejść obok niej obojętnie. Plus ode mnie również za to że ma żelową konsystencję oraz za zapach. Jestem do niej bardzo pozytywnie nastawiona.
* Carbo Detox, biały węgiel oczyszczająca paseczka peel-off od Bielendy - lubię maseczki peel-of, dlatego po nią sięgłam. Ma za zadanie zwężyć pory i zregenerować skórę, zobaczymy jak się spisze.
* Mam tu też dwie maseczki firmy Pilaten. Białą z glinką oraz czarną, z węglem. Obydwie to maseczki peel-of, więc dla mnie bomba. Obydwie kupiłam z myślą o mojej walce z wągrami. Mają zwyczajne, niczym nie wyróżniające się opakowania ale mam nadzieję że nadrobią jakością.
* Na wągry wzięłam też plasterki od firmy Holika Holika. Nie raz widziałam je tutaj i czytałam że są świetne. Poza tym to opakowanie! Jest genialne!
*. Nawilżająca maska w płacie od firmy Bioaqua z wizerunkiem psa na opakowaniu - wygląda zachęcająco. Czytałam o tych maseczkach i już dawno chciałam sobie jakąś kupić.

Wszystkie te produkty są dla mnie nowościami i nie mogę się doczekać kiedy wezmę się za testowanie!

Zobacz post


Denko maj maseczki i próbki

DENKO MAJ cz. 3 - MASECZKI i PRÓBKI (i produkty do twarzy jeszcze) ;-)
Najpierw pozwolę sobie zbiorczo omówić próbki produktów do twarzy, jakie udało mi się zużyć w maju głównie podczas pobytu w Tatrach. Kremy Bielendy zasadniczo krzywdy mi nie zrobiły i były OK, chociaż jeśli chodzi o konsystencję bardziej spodobała mi się żelowa formuła wersji z Zieloną Herbatą. Jednakże próbki kremów tej marki są tak malutkie, że nawet po zużyciu dwóch nie jestem w stanie za wiele powiedzieć o tym, jak spodobały się one mojej skórze. Nieco większą pojemność miała próbka kremu Garniera Aqua Bomb i muszę przyznać, że jej lekka konsystencja bardzo przypadła mi do gustu. Wydaje mi się, że już kiedyś testowałam ten kosmetyk i niewykluczone, że kiedyś poznam się z nim lepiej. Jeśli chodzi o miniaturkę kremu Vitale na noc od Avon to jest to mój ulubieniec używany zazwyczaj na wszelkich wyjazdach i pisałam o nim https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/kremy-do-twarzy-na-noc/503910-kosmetyki-kremy-do-twarzy-na-noc-avon/
- oczyszczające chusteczki z olejkiem z drzewa herbacianego Love Nature, Oriflame - w opakowaniu znajdowało się 25 sztuk chusteczek nasączonych przyjemnie pachnącym ekstraktem. Udało mi się zachować ich wilgotność do końca opakowania dzięki starannemu zamykaniu wieczka. Chusteczki dość dobrze oczyszczały skórę i zmywały makijaż. Jednak używałam ich raczej sporadycznie w wyjątkowych sytuacjach, bo po przetarciu skóry i tak po chwili miałam uczucie jakby była ona "brudna". Podobał mi się przyjemny zapach kosmetyku.
- maseczka Green matowienie, tołpa - druga część maseczki o której pisałam chmurkę https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/682226-tolpa-green-matowienie-maska-do-twarzy/
- maseczki z serii Tropical Island, Marion - o całej serii i moich odczuciach wobec każdej z tych masek przeczytacie: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/696546-jelly-mask-watermelon-marion/ https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/peelingi/698144-marion-tropical-island-scrub-do-twarzy-kiwi/ https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/698318-marion-tropical-island-maseczka-do-twarzy-jelly-mask-odzywcza-pina-colada/ https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/698370-marion-tropical-island-maseczka-do-twarzy-jelly-mask-rozjasniajaca-banana/ https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/698538-marion-tropical-island-maseczka-do-twarzy-jelly-mask-regenerujaca-mango--maracuja/
- maska OMG Detox Bubbling Microfiber Marsk, Double Dare - otrzymałam w prezencie od @sufcia72 a pisałam o niej https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/691860-double-dare-dwuetapowy-zabieg-pielegnacyjny-omg-2w1-detox-bubbling-mask--microfiber-mask/
- maska makgeolli brightening mask sheet, Holika Holika - świetna maska!! chmurka: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/693654-maska-rozjasniajaca-makgeolli-holika-holika/
- odżywcza czarna maska w płacie z ekstraktem z wiśni SupremeLAB Glow, Bielenda Professional - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki/690576-bielenda-professional-supremelab-maska-do-twarzy-w-placie-glow-odzywcza-ekstrakt-z-wisni-essence-of-asia/
- Pilaten Crystal Collagen kolagenowe płatki pod oczy, Pilaten - https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki-pod-oczy/692009-pilaten-platki-pod-oczy-z-kolagenem-ekstrakt-z-wodorostow/

Czy ja używam dużo maseczek?

Zobacz post

Marion Tropical Island, Maseczka do twarzy, Jelly Mask, Regenerująca, Mango & Maracuja

Mango and Maracuja Jelly Mask - bardzo przyjemny owocowy zapach oraz pomarańczowa barwa maseczki. Zapach i kolorystyka tej wersji najbardziej przypadły mi do gustu. Konsystencja niestety znów na wpół zastygniętej galarety, przez co sporo kosmetyku spada z twarzy i ciężko nie pobrudzić maseczką umywalki i samej siebie (kolejna bluzka do prania ). Maseczka zawiera ekstrakt z mango i marakuji, który wpływa na wyrównanie kolorytu skóry. Podczas aplikacji czułam bardzo przyjemne chłodzenie, niestety znów przy wysychaniu miałam wrażenie sklejania. Skóra po użyciu maseczki Mango and Maracuja Jelly Mask była dobrze nawilżona, lekko rozjaśniona i miała wyrównany, zdrowy koloryt. Przez chwilę jeszcze była chłodna w dotyku.
Podsumowując działanie masek Jelly Mask firmy Marion muszę niestety powiedzieć, że nie wszystko co pięknie wygląda, równie pięknie się sprawdza. Wiele masek miało bardzo rozczarowujący mnie zapach no i w działaniu okazywały się dość delikatne i mało spektakularne. Być może przy dłuższym stosowaniu odkryłabym nieco mocniej ich działanie. Jednakże maski Jelly Mask mają jeszcze jedną cechę, przez którą nie bardzo mam ochotę przeprowadzać dłuższą kurację. W konsystencji są dość gęste i mimo kilkudniowych testów nie wprawiłam się nadal w ich nakładaniu i sporo produktu zawsze lądowało mi w umywalce (lub co gorsza na bluzce). Irytujące było też dla mnie uczucie sklejania towarzyszące wysychaniu maseczki na skórze. Jednakże pamiętajcie proszę, że są to moje subiektywne odczucia i u kogoś innego mogą one być zupełnie inne. Maski kosztują w okolicach 1,60 zł myślę więc, że warto przekonać się o ich działaniu na własnej skórze. Jak już wspominałam Wam na wstępie firma wprowadziła niedawno trzy nowe peelingi i jeśli tylko będę je gdzieś widziała, to z chęcią sprawdzę, czy może zapachy się poprawiły nieco?

Zobacz post

Marion, Tropical Island maseczki

Marion, Tropical Island, maseczki
Dzięki Kochanej @sufcia72 tego lata wracam do maseczek Mariona. Od Bożenki dostałam 4 maseczki z tej serii: Mango i marakuja, Pina Colada, Bananowa i Arbuzowa , używałam je już tamtego lata Myślę, że są to fajne maseczki właśnie na sezon letni . Mają konsystencję galaretki , ładnie pachną , są lekkie i takie wakacyjne Kojarzą mi się z tropikami . Są idealne na raz

Zobacz post

Marion Tropical Island, Maseczka do twarzy, Jelly Mask, Regenerująca, Mango & Maracuja

Tropical Island - Mango & Maracuya z Mariona - edycja limitowana. Kolejna śliczna szafa graficzna maseczki. Po otwarciu czuć piękny zapach mango i maracuyi. Maseczka jest koloru pomarańczowego. Jej konsystencja jest galaretowata, trzeba wręcz uważać żeby nie spadła z twarzy. Po nałożeniu maseczka robi się troszkę płynna bo galaretka się rozpuszcza. Zostawiłam ją na 15 minut po czym masowałam kulistymi ruchami.  Po czym zmyłam ją ciepłą wodą. Maseczka troszkę poprawiła mój koloryt skóry, twarz wydaje się oczyszczona i wygładzona.

Zobacz post

Tropical Island, Maseczka do twarzy, Jelly Mask, Regenerująca, Mango & Maracuja

Mango & Maracuya Jelly Mask - maseczka regenerująca. Przed nałożeniem maseczki zrobiłam peeling z tej serii. Miałam już nie jeden raz styczność z żelowymi maseczkami, ta jednak jest zupełnie innej konsystencji. Mocno galaretkowata o pomarańczowej barwie i miałam na początku nie mały problem z nakładaniem jej na twarz. Zaczęłam jednak rozcierać ją w palcach i dopiero później aplikować tam gdzie trzeba. Jej zapach był obłędny Cudownie owocowy i tak bardzo naturalny, aż miałoby się ochotę ją zjeść. Zawiera w sobie ekstrakt z mango, który ma za zadanie poprawić koloryt naszej skóry. Po około 15-20 minutach od nałożenia zmyłam ją letnią wodą. Zmywanie nie należało do najłatwiejszych, maska zrobiła się śliska gdy zmoczyłam ją wodą i musiałam dość długo myć twarz.

Jednak z efektu byłam zadowolona, moja buźka była przyjemnie nawilżona, lekko napięta i było wyraźnie widać poprawiony koloryt skóry. Minusów kilka ma, ale gdybym spotkała ją jeszcze w sklepie to na pewno kupiłabym ponownie.

Opakowanie o pojemności 10 ml zużyłam na jedną aplikację.

Zobacz post
1 2 3