Marion

Kasia789

Mango marakuja maseczka do twarzy która jest trochę galaretowata. Bardzo fajnie nakłada się ją na twarz wystarczy rozprowadzić ją po skórze. Ma bardzo przyjemny i owocowy zapach lubię takie zapachy w kosmetykach. Ma na sobie nadruk flaminga przynosi na myśl lato wakacje. Maseczka bardzo dobrze nawilża skórę sprawiając że jest ona miła i delikatna w dotyku. Jedynym minusem jest to że jest jej trochę mało w opakowaniu. Pojemność to 10 gram więc wystarczyła na jedno użycie i kosztowała jakieś 3 złote .❤️❤️

Kicia124

Marion Tropical Island, Maseczka do twarzy, Jelly Mask, Regenerująca, Mango & Maracuja . Robiąc porządki w telefonie natknęłam się na zdjęcie maseczki której jeszcze nie opisałam . Co skusiło mnie do zakupu to opakowanie . Wygląda ślicznie wakacyjnie . Drugą sprawą jest to ,że to wersja mango maracuja ,a ja lubię owocowe zapachy zwłaszcza lubię mango w każdej postaci . Maseczka była żelowa dobrze łatwo się ją rozprowadzało delikatnie chłodziła skórę . Maseczka miała żółty kolor . Bez problemu się ją zmywało . Zapach jej był przyjemny nie był mocny tylko delikatny . Efekty nie duże skóra była miękka , odprężona dzięki efektowi chłodzenia . Większych efektów nie zauważyłam . Fajna na lato po opalaniu przynosi ochłodę i ulgę .

ksanaru

Marion, Tropical Island, Maseczka do twarzy, Jelly Mask, Regenerująca, Mango & Maracuja.
Jedyne co mi się podobało w tej maseczce to zapach. 😅 Ogółem jest ciekawa, inna niż większość na rynku, więc polecam sprawdzić. Jednak nie zauważyłam po jej użyciu totalnie nic. Konsystencja jest bardzo gęsta, galaretkowa, ciężko mi się ją nakładało na twarz. Po rozprowadzeniu dość szybko zaczęła zastygać zmieniając się w coś bardzo lepiącego. Nie uczuliła mnie, nie podrażniła, nie spowodowała wysypu.

kpoperka

Żelowa maseczka o tropikalnym zapachu od @ForestWitch.Ma bardzo silny zapach owoca mango i jego kolor,jakby ciemna pomarańcz. By ją zaaplikować wystarczy wycisnąc na dłoń,wpierw rozetrzeć w nich a nastęnie nałożyć. Tak zrobiłam i z galaretki zrobił mi się taki mały jakby glutek. Najpierw poczułam pieczenie,ale po kilku minutach efekt zanikł.Ma działanie regenurujące,ale nie moge o tym zbyt wiele powiedzieć po jednej aplikacji. Moja skóra została delikatnie zaczerwieniona.

Basia1

Żelowa maseczka do twarzy Tropical Island Mango & Maracuya Jelly Mask marki Marion. Maseczka ma postać galaretki i podczas nakładania daje przyjemne uczucie chłodzenia. Spodziewałam się natomiast nieco innego zapachu bardziej intensywnego tak jak w przypadku bananowej wersji. Nie wiem czy to tylko moje subiektywne odczucie ale buzia lekko piekła, nie był to jakiś duży dyskomfort raczej do wytrzymania. Po zmyciu maski skóra była gładka i jakby bardziej napięta. Muszę przyznać że stałam się fanką tych żelowych cudeniek.😍 Maseczka starczyła mi na dwa zastosowania. Nie sprawiało mi problemu ani nałożenie ani zmycie produktu.

weracruza

Maseczka do twarzy Marion 🥰.
Otrzymałam ją w paczuszce urodzinowej od Kochanej @Rymsia 💕.
Maseczka ma żelową konsystencję, która w trakcie nakładania na twarz zmienia się w galaretkę. Ma ładny, slodziutki zapach mango i marakui. Dobrze nawilża, wygładza skórę twarzy. Łatwo i przyjemnie się ją aplikuje oraz bez problemu spłukuje. 🥰

weracruza

Paczuszka urodzinowa #5/2021 🥳.
@Rymsia jest prawdziwą mistrzynią pakowania i sprawiła mi dziś wielką niespodziankę. Z pozoru nieduża, pięknie zapakowana paczuszka mieściła w środku mnóstwo skarbów. Nadal nie wiem jak Sandra to wszystko tam zmieściła 😅.
W paczuszce znalazłam:
💙 Kokosowy szampon do włosów Balea - nie miałam przyjemności testować produktów tej marki, szamponów nigdy za wiele, a zapach kokosa uwielbiam
💙 Peelingujący żel do twarzy o właściwościach wygładzających z ekstraktem z ogórka Isana - ma piękny, świeży zapach, już nie mogę doczekać się przetestowania go
💙 Chusteczki do demakijażu z rumiankiem Yves Rocher - zawsze się przydadzą, nie zmywałam jeszcze makijażu chusteczkami, chętnie spróbuję
💙 Żelową maseczkę do twarzy mango i marakuja z serii Tropical Island Marion - testowałam wersję z arbuzem, myślę, że ta będzie jeszcze fajniejsza
💙 Maseczkę do twarzy Herbapol - w życiu nie pomyślałabym, że ta firma produkuje również kosmetyki, nie mogę doczekać się przetestowania
💙 Maseczkę do twarzy Sinsay - wygląda i zapowiada się fajnie, chętnie wypróbuję
💙 Dwie bransoletki - sprawiły mi ogromną radość, ponieważ moje ręce są tak szczupłe, że nie mogę nosić tradycyjnej biżuterii, bo wszystko jest na mnie za duże, a akurat one leżą idealnie!
💙 Oraz mnóstwo słodyczy

Chciałam bardzo podziękować Sandrze za tak cudowną paczuszkę, jestem zachwycona i z przyjemnością przetestuję wszystkie produkty 💕. Bransoletki już zdobią moje rączki, a słodyczki zostawiam na wieczór ❤.

Anuusiaczeek

Jeszcze czegoś takiego nie miałam, a bardzo rzadko również przytrafia mi się aż taki bubel boję się użyć dwóch pozostałych maseczek z tej serii.

Maseczka Marion, Tropical Island, Mango&Marakuja Jelly Mask

Galaretowata maseczka, która po otwarciu przecudownie pachnie ❤️ w samym zapachu się zakochałam.... I to by było na tyle z plusów.
Producent obiecuje regenerację dzięki swym " mocą" minerałów.
Hm... Miałam problem już z rozmasowanie maseczki w dłoniach, a sama ona została dosłownie wszędzie tak jak na filmiku pokazałam, toaletka, ręka, druga ręka ( którą wytarłam i zaczęłam nagrywać), może połowa trafiła na moją twarz, dodatkowo z niej dosłownie spadając czego nie zdążyłam rozetrzeć.
Mam podrażniony nos przez co maseczka pozostała na mojej twarzy może ze 3 minuty - prawdopodobnie przez perfum w składzie - i mimo tak krótkiego czasu zostawiła mi mega wysuszoną cerę. Mam cerę mieszaną, nigdy nie miałam z nią jakiś większych problemów, tak ta maseczka ekspresowo doprowadziła do wysuszenia. Szczęście w nieszczęściu, że tak to ujmę zostawiła mi ją mega napiętą. Mam nadzieję, że uczucie jest chwilowe i zaraz po zastosowaniu swojej pielęgnacji moja cera wróci do normalności.
Nie polecam

KosmeSylki

Żelowa maseczka do twarzy - Tropical Island, Mango i Marakuja Jelly Mask. Moja druga okrągła maseczka z tej serii. Zadaniem tej wersji jest regeneracja i ujednolicenie kolorytu, tak więc nie szukałam tu jak prawie wszędzie nawilżenia. Jak sama nazwa mówi produkt jest w formie galaretki, o kolorze pomarańczowym. Według mnie konsystencja jest odrobinę za gęsta, utrudniało to nakładanie maski ponieważ trzeba było uważać żeby kawałki nie spadały z twarzy. Zapach jest bardzo przyjemny, tropikalny, owocowy. Trzymając maseczkę na buzi odrobinę piekła mnie skóra. Po zmyciu najbardziej zwróciłam uwagę na wygładzenie skóry, była bardzo miła w dotyku, kolor również był fajny. Śliczne opakowanie przypomina gorące, letnie dni których tak bardzo mi brakuje. 🌴🏖️☀️

jesienna

Żelowa maseczka do twarzy Marion Tropical Island - Regeneracja Mango & Maracuya ma 10 ml pojemności. Jej konsystencja jest bardzo ciekawa bo przypomina galaretkę taką już lekko zastygniętą. Nie miałam chyba jeszcze podobnej maseczki ani podobnego kosmetyku. Troszkę się stresowałam przy nakładaniu czy mi ta maseczka się utrzyma na twarzy. Jednak bezpiecznie przetrwała na buzi nie brudząc ani ubrania ani dekoltu. Maseczka była w pomarańczowym kolorze i miała fantastyczny zapach. Uwielbiam takie owocowe zapachy bardzo kojarzył mi się z wakacjami. Usunięcie jej z twarzy odbyło się szybko i bezproblemowo. Maseczka mnie nie podrażniła a jej użytkowanie sprawiło mi przyjemność. Zapach pomógł się zrelaksować a skóra nabrała fajnej miękkości i gładkości. Maseczka jest niedroga i raczej łatwo dostępna.

Zoee

Maska żelowa z Tropical Island. Ma ona konsystencję kiślu. Nakłada się ją na twarz na około 15 minut. Potem należy ją zmyć. Maska z mango ma dbać o odpowiedni koloryt skóry. Wcześniej testowałam taką maseczkę tylko, że bananową i szczerze mówiąc nie miała ona żadnego działania.

Natosu

Produkt, który bardzo długo czekał na swoją chmurkę na Dress, ponieważ już ponad rok.

Marion Tropical Island Mango &Marakuja jelly mask, edycja limitowana. Jest to żelowa maseczka do twarzy z Biedronki. Była to moja pierwsza maseczka o żelowej konsystencji i niestety nie bardzo mi się ona podobała. Bardzo ciężko było mi ją nałożyć na twarz aby z niej nie spływała. Jednak jest to jedyny minus tego produktu, ponieważ pod względem działania jak najbardziej się sprawdziła. Moja cera po jej użyciu była gładka i nabrała zdrowego kolorytu. Bardzo fajna maseczka do urozmaicenia pielęgnacji twarzy.

LadyFlower

Denko wrzesień 2020 - pielęgnacja twarzy, czyli kategoria wspólnego denkowania z Clouders.
Udało mi się zużyć 10 produktów z czego 3 pełnowymiarowe, 1 miniatura oraz 6 maseczek do twarzy.

Podsumowanie recenzji:
1. Miya Cosmetics, myWONDERbalm, Hello Yellow nawilżająco-odżywczy krem z masłem mango.
Nie wiem jak to się stało ale to mój pierwszy kosmetyk marki Miya, ale z pewnością nie ostatni. Stosuje krem zarówno jako bazę pod makijaż oraz jako krem na noc. Bardzo dobrze nawilża cerę. Dodatkowo jego największym atutem jest zapach. Pięknie pachnie owocem mango. Uwielbiam zasypiać przy tym zapachu. Kremik zamknięty w poręcznej tubce.
2. Café MIMI, Żel do mycia twarzy, Detox, Z aktywnym węglem.
Żel jest gęsty i dobrze się pieni. Jest przez to bardzo wydajny, bo niewielka ilość wystarcza by oczyścić twarz. Ma lekko czarny, transparentny kolor. Bardzo podoba mi się opakowanie w formie klasycznej tubki wykonanej z miękkiego plastiku z uroczymi, fioletowymi groszkami. Skóra po użyciu tego kosmetyku jest dokładnie oczyszczona. Nie zachwyca, ale w takiej cenie nie mam się do czego bardziej przyczepić.
3. A'pieu, Dutch Tulip Serum.
Jeden z produktów z krótką datą, który znalazłam w KBeauty box. Serum jest zamknięte w estetycznym opakowaniu z pompką. Ma żelową konsystencję i jest w różowym kolorze. Intensywnie, kwiatowo pachnie. Zapach bardzo przypadł mi do gustu. Po kilku dniach stosowania zauważyłam nieco zmniejszenie widoczność naczynek, choć moja cera nie jest typowo naczynkowa. Bardzo ładnie nawilża i delikatnie rozświetla cerę.
4. MISSHA, Time Revolution, The First Treatment Essence RX, Esencja do twarzy, Wielofunkcyjna.
Jeden z kroków koreańskiej pielęgnacji, który niestety często było przeze mnie pomijany. Esencję używamy po wcześniejszym stonizowaniu twarzy, a przed serum. Esencje jest bezzapachowa i producent zaleca jej wklepywanie opuszkami palców. Osobiście preferuje jej rozprowadzenie przy pomocy wacika nasączonego kosmetykiem, zupełnie tak jak w przypadku toniku. Dość szybko się wchłania i mocno nawilża skórę. Pozbyłam się lekko przesuszonych skórek na twarzy. Bardzo fajnie przygotowuje cerę na dalsze etapy pielęgnacyjne.
5. Marion, Tropical Island, Maseczka do twarzy, Jelly Mask, Regenerująca, Mango & Maracuja.
Maseczka żelowa, którą znalazłam w paczuszce od @kkosarska. Po wydobyciu z opakowania maseczka przypomina gęsty kisiel o konsystencji świeżo zastygniętej galaretki i z początku nakładając ją na twarz trzeba uważać, żeby niczego sobie nie pobrudzić. Po spotkaniu z twarzą konsystencja lekko się zmienia i bez problemu po chwili spędzonej na skórze daje się rozprowadzić. Pachnie obłędnie, tropikalnie i bardzo owocowo. Po 10 minutach maseczkę zmyłam, a skóra była widocznie odżywiona i nabrała blasku. Bardzo fajny i przyjemny zabieg w towarzystwie niesamowitego zapachu.
6. MISSHA, Pure Source, Maska do twarzy w płacie, Zielona herbata.
Kolejne cudeńko w ramach zużywania razem z Clouders. Mega mnie cieszy to wspólne denkowanie.
Maseczka sprawdziła się bardzo dobrze. Tkanina była dość gruba, a jednocześnie bardzo przyjemna w dotyku, esencji było sporo, bo wystarczyło również na pokrycie całej szyi. Cudownie, rześko pachniała, oj uwielbiam zapach zielonej herbaty, a dokładnie tak pachniała. Skóra po zdjęciu była widocznie promienna i odżywiona. Cera była bardzo przyjemna w dotyku.
7. A'pieu, Icing Sweet Bar, Maska do twarzy w płacie, Melon.
Wykonana jest ze średniej grubości tkaniny, ale łatwo dopasowuje się do twarzy. Na samym początku ma tendencję do odklejania się od twarzy, ale po chwili już bezproblemowo przylega. Pachnie bardzo delikatnie i zapach może nieco przypominać melona, ale mi osobiście bardziej kojarzył się ze świeżym ogórkiem. Po zabiegu twarz jest ładnie nawilżona i promienna. Zdecydowanie przyjemny produkt i chętnie sięgnę po inne rodzaje maseczek z tej serii.
8. Secriss, Maska do twarzy w płacie, Pure Nature Mask, Olive.
Tkanina jest dość solidna i mocno nasączona esencją. Łatwo ją dopasować do twarzy, ale ten wariant wyjątkowo był niedopracowany w okolicy nosa. W przypadku innych maseczek z tej serii nie było takiego problemu. Delikatnie oliwkowo i mydlanie pachniała. Cera po zabiegu była widocznie nawilżona. Efekt był na prawdę satysfakcjonujący.
9. secriss, Maska do twarzy w płacie, Pure Nature Mask, Sweet Honey.
Maseczka po wyjęciu z opakowania pachnie delikatnie miodem. Wszystkie maseczki z tej serii mają delikatny, mydlany zapach. Skóra po zabiegu jest ładnie nawilżona i odżywiona. Niestety tak jak w przypadku innych maseczek z tej serii zostawia lekko lepką warstwę, która się nie wchłania.
10. Bielenda Japan Beauty, Maseczka do twarzy, Peel off, Formuła metaliczna, Regeneracja i Kojenie, Esktrakt z kwiatów wiśni japońskiej, Biała Herbata, którą dostałam od @beaflame .

Całkiem satysfakcjonuje mnie taki wynik.

kkosarska

🌸 Tropical Island. Żelowa maseczka do twarzy.

Wersja mango-marakuja wpadła w moje ręce właśnie dziś, przy sobotnim relaksie. Zamknięta jest w okrągłym opakowaniu z iście wakacyjną szatą graficzną. Bardzo lubię taki design opakowań. Maska ma konsystencję żelową, taką zbitą gęstą, wręcz galaretkowatą. Ma przepiękny, owocowy zapach. Żeby ją nałożyć na twarz trzeba się troszkę namęczyć i trzeba uważać żeby niczego nie pobrudzić, ja robiłam to nad umywalką. Po nałożeniu na buzię konsystencja żelowa lekko się zmienia iI robi się nieco rzadka, ale nie kapie. Po 1około 12 minutach maseczkę zmyłam, a skóra była zregenerowana, promienna i odżywiona. Jestem zadowolona z niej i chętnie znów po nią sięgnę.

LadyFlower

Marion, Tropical Island, Maseczka do twarzy, Jelly Mask, Regenerująca, Mango & Maracuja.
Maseczka żelowa, którą znalazłam w paczuszce od @kkosarska. Produkt zamknięty jest w ślicznym opakowaniu z flamingami, szata graficzna bardzo mi przypadła do gustu. Podoba mi się fakt, że kosmetyk zamknięty jest w fajnym, małym okrągłym opakowaniu. Niestety nie udało mi się go otworzyć bez użycia nożyczek. Po wydobyciu z opakowania maseczka przypomina gęsty kisiel o konsystencji świeżo zastygniętej galaretki i z początku nakładając ją na twarz trzeba uważać, żeby niczego sobie nie pobrudzić. Po spotkaniu z twarzą konsystencja lekko się zmienia i bez problemu po chwili spędzonej na skórze daje się rozprowadzić. Pachnie obłędnie, tropikalnie i bardzo owocowo. Po 10 minutach maseczkę zmyłam, a skóra była widocznie odżywiona i nabrała blasku. Bardzo fajny i przyjemny zabieg w towarzystwie niesamowitego zapachu.

LadyFlower

#14 paczuszka kosmetyczna dotarła do mnie od kochanej @kkosarska. Widać kochana, ze włożyłaś w nią sporo pracy. Moje serce zdobyła zdecydowanie piękna kartka z cudownymi życzeniami i motywem 3D z pszczołami. Dodatkowo w paczce znalazłam:
* mydło do rąk w płynie również z motywem z pszczołami, The Handsome Soap Factory, Mydło do rąk w płynie, Fall in love, dream big, smile often, be happy,
* Perfecta, Yuzu Lime, Peeling do ciała, Wygładzenie i ujędrnienie, pięknie cytrusowo pachnący peeling do ciała,
* Himalaya Herbals Fresh Start, Oil Clear Face Wash, Żel do mycia twarzy, Peach, delikatnie pachnie, ale woń brzoskwini nie jest mocno wyczuwalna, mam nadzieję, że przy spotkaniu z wodą będzie nieco intensywnie pachniał, bo uwielbiam zapach tego owocu,
* Pantene Pro-V, 1 Minute Rescue Ampoule, Ampułka regeneracyjna do włosów, Intensywna pielęgnacja, kuracja do włosów w małej, eleganckiej ampułce z chęcią wypróbuję,
* Marba Cosmetics, Manufaktura Piękna, Strzelaki do kąpieli, Koktajl truskawkowy, uwielbiam umilacze do kąpieli i truskawkę, więc da to połączenie obłędne podczas jesiennej kąpieli,
* Marba Cosmetics, Manufaktura Piękna, Tabletka do kąpieli dłoni i stóp, Sielskie popołudnie, z tymi tabletkami nie miałam styczności, więc miło będzie je wypróbować,
* Hungry Hair, Superfoods, Maska do włosów, Melon i witaminy A i E, maski do włosów tej marki jeszcze grzecznie czekają w kolejce z zajączkowej paczuszki od @Dudziacam, więc ten wariant oraz Hungry Hair Superfoods, Maska do włosów, Smoothie, Olejek awokado, jojoba i arganowy dołączają do kolejki i muszę bardziej się postarać w zużywaniu masek do włosów, bo mam ich na ten moment całe mnóstwo,
* OH! my sexy hair, Maska do włosów, Brokatowa, With Glitter, Extreme Hydration, opis producenta na temat zapachu tej maski do włosów brzmi baaardzo zachęcająco, dodatkowo fakt, że jest w niej brokat kusi jeszcze bardziej,
* maseczki do twarzy: Bielenda CBD, Cannabidiol, Maseczka do twarzy, Nawilżająco-kojąca, Marion Tropical Island, Maseczka do twarzy, Jelly Mask, Regenerująca, Mango & Maracuja,
z kolorówki same złotka i to dosłownie:
* Lovely Unicorn Eyes, Metaliczny pigment do powiek, nr 3, jak coś ma w nazwie jednorożca to biorę w ciemno ,
* Wibo Selfie Loose Shimmer, Rozświetlacz sypki do twarzy, Gold, piękne złoto,
* cudna, różowa szczotka do włosów z napisem "Girls have fun",
* dwustronny pędzel do makijażu, ich nigdy u mnie dość,
* uroczy ołówek z syrenką i innymi podwodnymi stworkami,
*ręczniczek w kolorze jasnego różu, który idealnie będzie się spisywał do osuszania twarzy,
*żelki Haribo w kształcie serduszek,
* mnóstwo próbek.

Bardzo kochana dziękuję za tak cudowną paczuszkę!

taktojamarta

Żelowa maska TROPICAL ISLAND Mango&Maracuya Jelly Mask.

Moja pierwsza żelowa maska. Opakowanie ładne, kolorowe przyciągająca uwagę. Maska ma cudowny zapach mango. 🤤 Niestety przez jej konsystencję bardzo ciężko było mi ją zaaplikować na twarz. 😔 Maska bardzo szybko zjeżdżała mi z palców. Trochę ubrudziłam przy niej zlew. 🙈
Maska jest regenerująca oraz powinna wyrównywać koloryt skóry. Szczerze nie zauważyłam, ani jednego ani drugiego. Buzia po masce była delikatniejsza, ale odczuwałam jakby była sucha, odwodniona. 😔

Olaj

Żelowa maseczka do twarzy , mangi marakuja . Piękne opakowanie skusiło mnie do zakupu i niska cena . Delikatnie zregenerowała moja skórę , ale tylko delikatnie . Maseczkę ciężko się zmywa , musiałam chwile poświecić żeby ja zmyć . Osobiście już jej więcej nie kupię

OrzechOwa235

Wczoraj odebrałam piękna paczuszkę od @Animozja❤️. Paczuszka zapakowana była w piękny urodzinowy papier jednak trafiła do mnie po przejściach. Cały papier był brudny jakby paczka spadła w błoto i byl podarty (ehh ci kurierzy). Na szczęście zawartość była dobrze zabezpieczona i wszystko dotarło w całości 🥰.
W środku znalazłam
🧡żel pod prysznic od Yves Rocher o zapachu maliny i mięty 😍 uwielbiam te żele więc bardzo się cieszę że go dostałam
🧡naturalny płyn micelarny do twarzy i oczu VisPlantis, jeszcze nic z tej firmy nie miałam 😀
🧡krem do rąk z olejkiem z awokado od Avon (przy ciągłej dezynfekcji kremów nigdy za wiele 🥰)
🧡Maska oczyszczająca na tkaninie #SoHappy od Selfie Project, bardzo mnie ciekawi jak się sprawdzi
🧡żelowa maseczka do twarzy Mango i marakuja, Tropical Island
🧡balsam do ust o zamku słodkiego ananasa, uwielbiam🍍🍍🍍 😍
🧡 półkula do kąpieli od Nacomi ( niestety nie mam wanny jendka przekaże ją mamie 😀)
🧡miniaturka żelu pod prysznic od Yope, testowałam i fajnie się sprawdził🥰
🧡 koloryzujący balsam do ust od Maxfactor
🧡dwie próbki szminek z Avon.
Kochana Karolina uzupełniła paczkę moimi ulubionymi cukierkami ❤️ dziękuję ❤️.

taktojamarta

Dzięki Clouders mogę świętować swoje urodziny jeszcze dłużej. 😍
Wczoraj dotarła do mnie paczuszka od kochanej @clarkyss ❤.
Wszystko co znalazło się w paczuszce jest dla mnie nowościami, które z wielką przyjemnością będę testowała!!!

❤ Polka - maseczka do twarzy, elastyczność + odżywienia- Owies.
❤ YOPE - naturalny kojący balsam do rąk i do ciała - Werbena. Na pewno pojedzie ze mną na Mazury. Idealny mały produkt, który w takich warunkach sprawdzi się idealnie! Oczywiście musiałam odkręcić i powąchać. 🙈
❤ ZIAJA - jogurtowa maska do twarzy.
❤ Marion - Tropical Island - żelowa maska.
❤ Loreal - Elvital - próbka odżywki do włosów.
❤ Balea- żel do mycia ciała - awokado i truskawka. O matko jak to pachnie!!! 🤤 Jak jedna z tym huba buba. 😅
❤ Marion - Love Holo nawilżające serum do twarzy. Serum byli dzisiaj pierwszy raz użyte. Ma cudowny delikatny zapach, bardzo nawiązujący do aqua. Mi kojarzy się właśnie z wakacjami. Bardzo dobrze rozprowadza się to po buzi i czuć nawilżenie. A czy wy widzicie jak ono się błyszczy w buteleczce. 🤩
❤ Tarma - Body Fragrance puriity.

Dodatkowo znalazły się trzy herbatki oraz karteczkę urodzinowa.

Jeszcze raz bardzo dziękuję za cudowna paczuszkę urodzinową @clarkyss. 💕💕

doolary12

Maseczka do twarzy Mango i marakuja egzotyczna i wakacyjna w jednym. Bardzo ładna wakacyjna szata graficzna i ciekawe takie inne opakowanie okrągłe. Maseczka ma żelową konsystencję i ładnej barwie, nie stetu mnie ona uczuliła. Chociaż zadko u mnie się to zdarza na pewno nie kupię jej ponownie.