6 na 6 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Mydło w kremie o przemiłym zapachu wanilii i kwiatu tabaki porwie Cię w słoneczny, zimowy czas na spacer w śniegu, oferując jednocześnie pielęgnację dla Twoich dłoni. Przeżyj porywające doznania dla ciała i duszy.
Produkt przebadany dermatologicznie. pH neutralne dla skóry.

Produkt dodany w dniu 13.08.2018 przez naaatka

kosmetyki mydla isana

ISANA - Lovely Winter
Mimo, że już powoli wiosna, to w mojej łazience wciąż klimat zimowy, to za sprawą mydła w płynie od marki Isana.
Miałam już żel o tym wspaniałym, cudownym zapachu, więc i pokusiłam się o mydło w płynie.
Mydło ma niezwykle słodki zapach - troszkę inny niż sam żel pod prysznic.
Wyczuwa się nuty wanilii jak i oczywiście kwiatów tabaki - które już poznałam dzięki żelowi Isana.
W konsystencji jest kremowe, a barwie perłowe, takie błyszczące.
Dobrze pieni się pod wpływem wody, dobrze myje się nim dłonie.
Przede wszystkim oczyszcza, nawilża i pielęgnuje, a na skórze pozostawia długotrwały zapach.
Przy dłuższym stosowaniu- dłonie są zregenerowane, nie wysuszone i gładkie.
Kurcze! Musze zrobić zapasy, zanim zniknie z półek sklepowych!

Zobacz post

kosmetyki mydla isana

Kremowe mydełko w płynie od Isany, z limitowanej edycji- Lovely Winter. Chociaż ja zimy nie lubię, to się na nie skusiłam, moje było akurat na wykończeniu, a te ładnie pachnie, ma świetną szatę graficzną i było w promocji, po 2,60. Bardzo lubię żele Isana, ale mydeł wcześniej nie próbowałam i to był mój błąd, bo są naprawdę fajnie. Mydełko ma kremową konsystencje, przez co będzie wydajne, bo jedna pompka w zupełności wystarcza na dokładne umycie rąk. Nie wysusza, ani nie podrażnia skóry, chociaż na twarz bym się chyba nie odważyła go użyć. Dobrze się pieni, dokładnie domywa, nie trzeba szorować rąk, ładnie pachnie, chociaż zapach nie utrzymuje się za długo. Buteleczka jest zgrabna i ładnie wygląda na umywalce, jedyny minus- nie widać ile mydła jest jeszcze w środku, więc może się zdarzyć niespodzianka, kiedy się skończy.

Zobacz post

Isana Mydło do rąk w płynie, Lovely Winter

Ostatnio w swoich zapasach znalazłam mydło w płynie Lovely Winter z Isany i postanowiłam zabrać je ze sobą do łazienki. Ma ono żelową konsystencję, a w kontakcie z wodą dobrze się pieni. Mydło dobrze oczyszcza skórę dłoni z wszelkiego rodzaju zanieczyszczeń. Ma przyjemny, waniliowy, słodki zapach który wyczuwalny jest podczas mycia, później się ulatnia. Niestety przy częstszym stosowaniu trochę wysusza i użycie kremu jest konieczne. Ostatnio produkty myjące z Isany mi się znudziły, więc zużywam to co mam i zrobię sobie od nich przerwę.

Zobacz post

denko kosmetyczne

Moje wrześniowe denko kosmetyczne. Ten żel Bebeauty /tak jak większość która wypróbowałam z tej serii w tych dużych opakowaniach z dozownikiem/ wygląda bardziej zachęcająco niż jest potem. Co prawda nie jest zły, ale mógłby być bardziej gęsty, kremowy i mieć nieco przyjemniejszy zapach. Zapach ma owocowy słodki, ale taki dość słabo określony i nieco sztuczny. Płyn micelarny Garnier 3w1 do skóry wrażliwej też kupuję zawsze w Biedronce. Kupiłam go w dwu paku, bo tak się mi to po prostu opłaca. To na razie najlepszy /choć nie idealny/ płyn micelarny jakiego używałam. Ważne jest dla mnie, że nie podrażnia mi okolic oczu. Antyperspirant w kulce, Mineral Protection 5 Skin + Clothes 48h Non Stop Anti – Perspirant, Floral Fresh - Kwiatowa świeżość wypróbowałam i byłam z niego zadowolona. Miał ładny zapach i dawał naprawdę całkiem dobra ochronę. Opakowanie ma niewielkie, plastikowe, dzięki czemu dobry jest do torebki i na wyjazdy. Mydło w płynie Isana, Lovely Winter o zapachu wanilii i kwiatów tabaki. Według mnie ma on mleczno-herbaciany zapach. Mnie ten zapach nawet się podoba, choć do ulubionych nie należy. Ja dla mnie jak większość tym mydełek w płynie Isany jest troszkę za rzadki i za mało kremowy.

Zobacz post


Isana mydło lovely Winter

Mydło w płynie Isana, Lovely Winter o uroczym zapachu wanilii i kwiatów tabaki. Według mnie ma on mleczno-herbaciany zapach. Mnie ten zapach nawet się podoba, choć do ulubionych nie należy. Ja dla mnie jak większość tym mydełek w płynie Isany jest troszkę za rzadki i za mało kremowy. Zużywam go znacznie szybciej, ze względu na jego konsystencje używam dwie pompki mydła zamiast jednej. Chętniej jednak sięgam po mydła w płynie z Biedronki Linda, gdyż sprawdzają mi się lepiej i maja zwykle ładniejsze zapachy.

Zobacz post

kosmetyki mydla isana

Kolejne mydło w kremie od firmy Isana w opakowaniu jest 500 ml i jest to tak zwany zapas. Tym razem zapach bardziej zimowy czyli wanilia i kwiat tabaki. Mydło dobrze sie pieni, pozostawia zapach na dłużej co jest dobre bo zapach śliczny. Opakowanie mydła mega ładne oraz zimowe. Kupione w Rossmann na promocji za około 2.50.

Zobacz post

kosmetyki zele pod prysznic lovely

ISANA - Lovely Winter
Cudownie pachnący żel pod prysznic.
Ten zapach jest wprost nieziemski, naprawdę mocno zimowy i przyjemny.
Jest to połączenie wanilii wraz z kwiatami tabaki.
Zapach jest bardzo słodki, mocno wyczuwa się wanilię i o ile nie wiem jak pachną same kwiaty tabaki, to one chyba "upiększają" ten zapach jeszcze bardziej.
Żel jest kremowy, dobrze rozprowadza się go na ciele, dobrze się pieni.
Dobrze oczyszcza ciało przy tym nawilżając je i pielęgnując.
Skóra staje się miękka i gładka, a także pachnąca przez wiele godzin.
Ja oczarowana jestem tym kosmetykiem, a cena - jeszcze bardziejskładnia do tego by się na niego skusić.

Zobacz post

-

Zimowe mydełko do rąk z Isany. Dostałam je od kochanej @nazwa001, ale mówiąc szczerze kusiło mnie odkąd pojawiło się na sklepowych półkach. Chciałam jednak zużyć nasze aktualne mydełko i dopiero potem wybrać wersję zimową, ale Karolina mnie wyrączyła i ta urocza błękitna butelka już stoi w łazience. Bez chwili zastanowienia wymieniłam je z wersją Thaiti, bo zapach Lovely Winter mnie oczarował. Osobiście bardziej wolę zimowe zapachy - ciepłe, otulające i słodkie. Ten z aromatem wanilii i kwiatów tabaki idealnie wpisuje się w moje gusta. Nie jest zbyt słodki, kwiaty tabaki dodają mu wyjątkowego i niecodziennego aromatu. Pod względem jakościowym też nie mam zarzutów - dokładnie oczyszcza skórę, dobrze się pieni i nie wysusza skóry. Już teraz nie wyobrażam sobie bez niego zimy.

Zobacz post


-

DENKO CZERWIEC 2018

Mam ogromne zaległości z chmurkami, dlatego dopiero dziś wrzucam zdjęcie z czerwca.

Isana mydełko Lovely Winter. Zapach był typowo zimowy, ale bardzo przyjemny. Nie wysuszało skóry, nie podrażniało, ale bardzo dobrze się pieniło i było wydajne. Na pewno kupię kolejne, bo bardzo lubię produkty tej firmy, ale sięgnę po inne wersje zapachowe.
Krem na dzień od Lirene. Krem był bez szału, kończyłam go po mamie. Nadawał się pod makijaż, nie uczulał, dość dobrze nawilżał. Nie kupię go ponownie.
Garnier, HydraBlock, balsam do ciała. Baardzo go lubiłam, świetnie nawilżał, szybko się wchłaniał i nie zostawiał tłustej warstwy. Miał dość łagodny zapach, który długo utrzymywał się na skórze. Na pewni będę wracać, to jeden z moich ulubieńców.
Herbal Essences, szampon do włosów. Szampon dość dobrze działa na moje włosy, nie plączą się, nie są suche ani sztywne. Byłam z niego zadowolona, ale nie mam do niego dostępu stacjonarnie, więc raczej nie kupię go ponownie.
Jantar, wcierka na porost włosów. Nie skończyłabym jej pewnie, ale wylała mi się, więc tu trafiła. Miała mocny, męski zapach, ale bardzo go lubiłam. Przy regularnym stosowaniu na zmianę z wodą brzozową widziałam rezultaty. Pewnie kupię ponownie.
W tym miesiącu pojawiło się też trochę próbek, maseczek. Oprócz peelingu nie ma tu rzeczy, do których będę wracać.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem