21 na 21 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Naturalny olejek do demakijażu Paw Paw Make Up
Nasza myjący olejek do demakijażu to ekspercka mieszanka: naturalnych olejów z pianki łąkowej, orzeszków górskich sacha inchi, dzikiej róży i ogórecznika, ekstraktów roślinnych z nasion owsa (CO2) i nagietka oraz łagodnego emulgatora, która skutecznie i łagodnie oczyszcza skórę oraz intensywnie ją pielęgnuje.
Naturalne olejki myjące w służ ...

Naturalny olejek do demakijażu Paw Paw Make Up
Nasza myjący olejek do demakijażu to ekspercka mieszanka: naturalnych olejów z pianki łąkowej, orzeszków górskich sacha inchi, dzikiej róży i ogóre ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 29.12.2022 przez gilgotka

Söppö Cosmetics Olejek do demakijażu, Paw Paw Make Up, Nawilżająco-rozświetlający

Paw paw make up olejek do demakijażu nawilżająco - rozświetlający od marki soppo. Tą próbkę miałam w wygranym swopie. Z przyjemnością ją zużyłam. Bardzo mi się podoba grafika opakowań tej marki. Podoba mi się również zapach tych produktów. Jest słodki jak guma balonowa zdecydowanie. Olejek miał piękny kolor rose gold. Świetnie poradził sobie z demakijażem twarzy. Gdybym nie miała aż tylu kosmetyków chętnie bym wypróbowała tą marką.

Zobacz post

Söppö Cosmetics Olejek do demakijażu, Paw Paw Make Up, Nawilżająco-rozświetlający

Kolejna odsłona słodkości od Söppö Cosmetics! Tym razem mamy do czynienia z produktem typowo do demakijażu. Jest to olejek, w składzie, którego są takie oleje jak:
z pestek słonecznika, z migdałów, z pestek winogron, olej meadowfoam, który totalnie mnie zaintrygował, bo nigdy o nim nie słyszałam. Jest także olej Sacha Inchi, olej z nasion owsa, olej z nasion ogórecznika, olej różany, a także ekstrakt z nagietka.
Olejek świetnie zmywa makijaż, nie naruszając bariery hydrolipodowej naszej skóry. Do tego słodziutko, pudrowo pachnie. A także, co najważniejsze, emulguje pod wpływem wody! Mega mnie to urzekło, bo tak się najlepiej zmywa oleje. Produkt jest moim zdaniem jak najbardziej warty uwagi.

Zobacz post

Próbki soppo Cosmetics

Söppö ma w swoim leadzie hasło: chemistry of cuteness", którey jest moim zdaniem strzałem w dziesiątkę . Nie dość, że te opakowania i opisy są przesłodkie, nazwy nawiązujące do piesków, łapek, szczeków, no sama słodycz. To jeszcze te kosmetyki są naprawdę ciekawie stworzone, mocno przemyślane, także pod kątem chemicznym. Konsystencje są super, krem jest lekko żelowy i świetnie się wchłania, żel do mycia jest cudownie różowy i łatwo się zmywa z twarzy, a olejek doskonale radzi sobie z każdym makijażem. Jak dla mnie ta marka naprawdę jest super i warta uwagi, do tego ma naturalne składy. Poważnie zastanawiam się nad zakupem jakiegoś pełnowymiarowego opakowania.

Zobacz post

Söppö Cosmetics Olejek do demakijażu, Paw Paw Make Up, Nawilżająco-rozświetlający

Orientana, Krem do twarzy, Naturalny, Natural Sunscreen, Anti-Ageing, SPF 50+, Golden Ginseng, Bez pigmentu.

Olejek do demakijażu testuje dzięki @izvsza ☺️.
Powiem szczerze, że olejku do demakijażu nigdy nie stosowałam i to był błąd.
Konsystencja olejku jest wodnista, tłusta i przezroczysta. Delikatny i przyjemny zapach. Dobrze się go rozprowadza na buzi i równie dobrze się go zmywa.
Nie wiem jak radzi sobie z makijażem, ale po prostu do oczyszczenia twarzy sprawdza się bardzo dobrze 👍.
Na skórze jest bardzo aksamitny, sprawia że skóra staje się bardzo miękka i gładka.
Dodatkowo buzia jest bardzo dobrze nawilżona i rozświetlona.

Polecam ❤️.

Zobacz post

Söppö Cosmetics Paw Paw Makeup, nawilżająco-rozświetlający olejek do demakijażu

Olejek do demakijażu Soppo z pieskiem. Poza zmywaniem makijażu ma za zadanie nawilżać i rozświetlać skórę. Ma bardzo wodnistą konsystencję w zwiazku z czym od razu po otwarciu mi się rozlał a i na twarzy ściekał. Jego skład robi wrazenie, to połączenie naturalnych olejów z pianki łąkowej, orzeszków górskich sacha inchi, dzikiej róży i ogórecznika, ekstraktów roślinnych z nasion owsa i nagietka plus emulgator. Niestety takie kosmetyki są totalnie nie dla mnie. Jak tylko poczułam tą oleistą konsystencję to się wzdrygnelam. Owszem makijaz usunął, skóra po zmyciu byla gładka ale to wszystko. Pachnie ładnie ale krótko. Nie ma szału. Wole jednak demakijaż innego typu kosmetykami.

Zobacz post

Söppö Cosmetics Paw Paw Makeup, nawilżająco-rozświetlający olejek do demakijażu

Soppo - paw paw make up Nawilżająco-rozswietlajacy olejek do demakijażu 😊. Próbkę tego produktu otrzymałam jakiś czas temu w wygranym swopie 🥰.
Opakowanie próbki wygląda uroczo, z pieskiem 😍🔥.
Olejek jest bezbarwny, saszetka starczyła mi na 1 uzycie. Ma nawet i ładny, delikatny zapach.
Po rozsmarowaniu na buzi, olejek szybko zaczął rozpływać makijaż. 👌 Poradził sobie nawet z tuszem i eyelinerem wodoodpornym 😯. Oczywiście przy demakijażu wyglądałam jak panda, taka rozmazana 😅. Dobrze się zmył wraz z letnia woda. Jestem zachwycona działaniem tego olejku, próbka wystarczyła by mnke przekonać i możliwe ze kupię pełnowymiarowe opakowanie 🔥😊.

Zobacz post

Söppö Cosmetics Paw Paw Makeup, nawilżająco-rozświetlający olejek do demakijażu

Jakie to jest genialne!
Zakochałam się w tym olejku w momencie, kiedy z saszetki wylał się na moją dłoń. Kosmetyku było tyle, że starczyłoby spokojnie na dwa użycia, jeśli i nie trzy. Przepiękny zapach, mi przypominał gumę balonową.
Olejek jest natjralny, a w skład mieszanki wchodzą olejki z: pianki łąkowej, orzeszków górskich, dzikiej róży, ogórecznika, ekstraktów roślinnych z nasion owsa i nagietka. Bardzo delikatnie rozpuszcza makijaż, masaż jest mega przyjemny, chociaż po dłuższej chwili przez zapach gumy przebija się typowo oleisty zapach w tego typu kosmetykach. Rozpuszcza wszystko co na buzi, nie podrażnia jej, nie szczypie w oczy. Łatwo zmywa się go pianką do mycia buzi, a po takim dwuetapowym oczyszczaniu buzia jest zdecydowanie bardziej mięciutka, niż wcześniej!

Zobacz post

Olejek do demakijażu

Próbka którą dostałam w jednym ze swopów. Jestem zachwycona tym produktem! Jest to nawilżająco- rozświetlający olejek do demakijażu. Bardzo dobrze zmył pełny makijaż. Skóra po umyciu jest faktycznie rozświetlona i mięciutka. Olejek mnie nie podrażnił i nie uczulił. Z miłą chęcią sięgnę po pełnowymiarowy produkt.
Dziękuje @Dresscloud za możliwosc przetestowania takiej świetnej nowości 🤭❤️

Zobacz post


Söppö Cosmetics Paw Paw Makeup, nawilżająco-rozświetlający olejek do demakijażu

Próbka olejku do demakijażu od Söppö Cosmetics, którą znalazłam w swopie. Niewielka, biała saszteka z pieskiem zawiera olejek do demakijażu. Kosmetyk bardzo ładnie pachnie jest przezroczysty i lejący się w konsystencji. Jak na tego typu produkt przystało jest również bardzo tłusty. Zaaplikowany na makijaż w celu demakijażu cudownie rozpuścił wszystkie produkty. Bez problemu zmył podkład, cienie oraz tusz do rzęs. Chwila pocierania dłonią i mogłam przejść do dalszych czynności myjących oraz pielęgnujących. Produkt nie szczypie w oczy ani nie podrażnia cery, jest bardzo delikatny. Nie uczulił mnie ani nie zapchał. Po skończonych czynnościach demakijazowych oraz myjących moja cera była gładka, bardzo oczyszczona i gotowa do dalszych czynności pielęgnacyjnych. Próbka zrobiła na mnie ogromne wrażenie do tego stopnia iż rozważam zakup pełnowartościowego produktu.

Zobacz post

Söppö Cosmetics Paw Paw Makeup, nawilżająco-rozświetlający olejek do demakijażu

Kolejna próbka, którą otrzymałam razem z wygranym swopem. Tym razem jest to olejek do demakijażu. Nigdy nie używałam tego typu kosmetyki, więc byłam go bardzo ciekawa. Zamknięty jest w niewielkiej białej saszetce z uroczym nadrukiem psiaka. Produktu jest akurat na jedno użycie. Zapachu nie wyczułam żadnego zapachu. Konsystencja, jak nazwa wskazuje jest oleista, przeźroczysta. Olejek rzeczywiście dobrze oczyszcza twarz, nie wysusza jej. No i nie ma żadnego problemu z usunięciem go z twarzy. Ale jednak nie przemawia do mnie taka forma. Sama po niego raczej więcej nie sięgnę ale spełnia obietnice producenta.

Zobacz post

Söppö Cosmetics Paw Paw Makeup, nawilżająco-rozświetlający olejek do demakijażu

Söppö Cosmetics, Paw Paw Makeup, nawilżająco-rozświetlający olejek do demakijażu 😊.

Olejek ten mogłam dobrze przetestować, bo ta mała próbeczka wystarczyła mi na 4 pełne użycia, co mnie bardzo zaskoczyło. Jest on dosyć płynny jak na olejek, jednak na twarzy sprawia wrażenie gęstszego niż na dłoniach. Produkt dobrze sobie radzi z pozbyciem się makijażu, w tym tuszu do rzęs. Nie podrażnia skóry, oraz jej nie wysusza. Nie przekonał mnie jedynie jego zapach - bardzo słodki i cukierkowy, z pewnością nie naturalny.

Zobacz post

Söppö Cosmetics Paw Paw Makeup, nawilżająco-rozświetlający olejek do demakijażu

☆ Nawilzajaco-rozświetlajacy olejek do demakijażu, Paw Paw Make Up, Soppo Cosmetics.

Próbkę tego bardzo interesującego produktu otrzymałam w paczce z wygrana w konkursie na DC. Jest to moja pierwsza styczność z tą marka i tym bardziej byłam jej ciekawa. Nigdy wcześniej nie stosowałam do demakijażu olejku, ta formuła to dla mnie nowość. Olejek jest jest bardzo rzadki, o przepięknym, owocowym zapachu. Wystarczy odrobina to pokrycia całej twarzy. Ja nałożyłam go na twarz, lekko wklepalam i wmasowalam a następnie nadmiar ściągnęłam wacikiem. Olejek dobrze oczyścił twarz z makijażu oraz zanieczyszczeń, pozostawił twarz rozświetlona a także nawilżona dzięki swojej formule. Fajny, bardzo ciekawy produkt. Probka zachęciła mnie do zakupienia pełnowymiarowej wersji

Zobacz post

Söppö Cosmetics Paw Paw Makeup, nawilżająco-rozświetlający olejek do demakijażu

Soppo Olejek do demakijażu nawilżająco-rozświetlający Paw Paw Makeup.

Próbki tego olejku znalazłam w wygranych swopach. Od razu urzekła mnie piękna grafika z pieskami. Sam olejek pachnie niesamowicie gumą balonową, uwielbiam jego zapach. Jest bardzo przyjemny w aplikacji, satynowy, miękko sunie po twarzy. Zupełnie nie podrażnia moich wrażliwych oczu, świetnie je oczyszcza z makijażu. Po zwilżeniu wodą zamienia się w mleczną emulsje i łatwo daje się spłukać. Pozostawia delikatną mgiełkę na oczach, ale ten efekt szybko mija. Nie narusza bariery lipidowej skóry, a radzi sobie nawet z filtrami SPF. Myję potem twarz jeszcze żelem, ale bardzo mi się spodobał ten kosmetyk i mam ochotę na więcej. Bardzo fajny produkt, który skutecznie oczyszcza, nie podrażnia i daje uczucie komfortu.

Zobacz post

Olejek do demakijażu

W mojej chmurce nawilżająco - rozświetlający olejek do demakijażu Söppö Cosmetics w wersji próbki . Otrzymałam w paczce z moim wygranym swopem od DressCloud. Jest to drugi produkt który miałam okazję poznać i przetestować na własnej skórze. Używałam go wieczorem do zmycia randkowego makijażu gdzie podkreślone były głównie oczy. Olejek świetnie dał sobie radę z kosmetykami których używałam! Dokładnie rozpuścił tusz którym solidnie "oblepione" były rzęsy. Bez tarcia i dyskomfortu usunęłam później rozpuszczony z buzi rękawiczką do demakijażu. Oczy mnie nie szczypały. Jedynie trochę miałam przez chwilę jakby zamglonej spojrzenie. Równie dobrze zniknęły cienie oraz kreski a także pozostałości po matowej pomadce. Olejek był dosyć płynny miał wodnistą konsystencję. Przyjemnie pachniał a zapach kojarzył mi się z gumą balonową. Przyjemnie się go używało dzięki temu. Nie miałam ochoty kończyć demakijażu a przy tym wpłynęło na to że był dokładniejszy bo nieśpieszny. Po zmyciu zostawił na skórze delikatną warstwę olejową i przyjemne uczucie nawilżenia. Faktycznie skóra była delikatnie rozpromieniona i to jeszcze następnego dnia rano. Bardzo mi się ten produkt spodobał! Polecam ☺️

Zobacz post

Söppö Cosmetics Paw Paw Makeup, nawilżająco-rozświetlający olejek do demakijażu

Próbka olejku do demakijażu od Soppo

Próbkę tę dostałam przy okazji wygranego swopa i bardzo się ucieszyłam, ponieważ jak na razie marka zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Miałam okazję testować już od nich żel do oczyszczania twarzy i jest na mojej liście zakupowej, więc teraz przyszła pora na olejek. To co od razu zauważyłam po pierwszy testach to ten sam, natomiast już mniej intensywny, cukierkowy zapach produktu przypominający zapach gumy balonowej. Uwielbiam takie słodziaki, więc od razu skradli tym moje serduszko. Cała seria ma również bardzo słodkie opakowania - z wizerunkami psiaków. Wracając do olejku to mam bardzo pozytywne pierwsze wrażenie. Lubię olejki do demakijażu. Ten radzi sobie świetnie z usunięciem makijażu oraz pozostałych zanieczyszczeń powstałych w ciągu dnia. Skóra po jego użyciu jest bardzo przyjemna, ukojona i dobrze oczyszczona. Podoba mi się, że jest to idealne rozwiązanie do cery suchej. Już nie mogę się doczekać używania wersji pełnowymiarowej, którą wygrałam w swopie, bo tymi próbkami jestem zachwycona.

Zobacz post

Söppö Cosmetics Paw Paw Makeup, nawilżająco-rozświetlający olejek do demakijażu

Olejek do demakijażu Soppo Cosmetics - Paw Paw Makeup

Olejek, który wylicytowałam niedawno w swopie. Od razu marka ta mnie zaciekawiła przez swoje urocze opakowania. Produkt ma białe opakowanie z różowymi elementami, a na środku widnieje wizerunek słodkiego psiaka. Wszystkim produktom tej marki towarzyszy właśnie grafika tego psa oraz charakterystyczny zapach gumy balonowej. Uwielbiam takie typowe słodziaki, więc zapach od razu skradł moje serce. Dalej było już tylko lepiej. Olejek dozuje się za pomocą wygodnej pompki, dzięki czemu możemy w łatwy sposób nabrać odpowiednią ilość produktu na jedno użycie. Produkt świetnie sobie radzi z demakijażem. Momentalnie pozbywa się makijażu w sposób delikatny, również z okolic oczu - tuszu do rzęs itp. Nie podrażnia i nie wysusza skóry. Do tego nie zostawia po sobie tłustego filmu. Po myciu cera jest odświeżona i przyjemna. Jak dla mnie ten produkt to strzał w dziesiątkę i chętnie przygarnę jeszcze żel do oczyszczania twarzy z tej serii.

Zobacz post


Söppö Cosmetics Paw Paw Makeup, nawilżająco-rozświetlający olejek do demakijażu

Próbka olejku do demakijaży marki Soppo. Reszta produktów bardzo mi się spodobała, ale tutaj mam malutkie ale. Produkt ma bardzo rzadką konsystencję, przez co łatwo przecieka przez palce, brudząc wszystko wokół. Gdyby był trochę gęstszy to byłby idealny. Świetnie radzi sobie ze zmywaniem makijażu. Nie podrażnia skóry, nie uczula. I pachnie pięknie gumą balonową.

Zobacz post

Söppö Cosmetics Paw Paw Makeup, nawilżająco-rozświetlający olejek do demakijażu

Söppö Cosmetics - Paw Paw Makeup - Olejek do demakijażu próbka z mojego ostatnio wygranego swopa. Opakowanie jest przesłodkie zwraca niewątpliwie uwagę. Dodatkowo ta piękna kolorystyka w odcieniu różu dodatkowo przyciąga wzrok. Olejek jest przezroczysty i ma śliczny zapach gumy balonowej. Nie pachnie sztucznie zapach jest bardzo ładny. Nie lubię olejków do demakijażu ale ten wyjątkowo mi przypał do gustu. Świetnie zmywa makijaż, robi to delikatnie nie podrażniając przy tym oczu. Świetnie rozpuszcza tusz do rzęs i radzi sobie nawet z mocnym makijażem. Nie zostawia tłustej warstwy na skórze tylko fajnie ją nawilża. Nie zapycha skóry ani jej nie podrażnia.

Zobacz post

Söppö olejek do demakijażu

Söppö Cosmetics - Paw Paw Makeup - Olejek do demakijażu
Kolejna próbka, którą znalazłam w swopie.
Muszę przyznać, że marka Söppö mnie do siebie przekonała.
Oczywiście na wstępie uwagę przykuwa nadruk na opakowaniu, uroczy psiak, oraz śliczne pastelowe napisy.
W środku saszetki znajduje się delikatny olejek o intensywnym zapachu gumy balonowej.
Olejek doskonale oczyszcza skórę, a także rzęsy.
Radzi sobie z mocnym makijażem, a przy tym nie zostawia po sobie tłustej warstwy.
Olejek, oprócz tego, że oczyszcza to także pielęgnuje skórę.
W pełni czuję zachwyt i w przyszłości chętnie sięgnę po produkt w wersji full size.

Zobacz post

Söppö kosmetyki próbki

Zestaw trzech próbek kosmetyków marki Söppö.
Znalazłam je w ostatnio wygranym swopie.
Bardzo spodobała mi się szata graficzna na saszetkach, oczywiście chodzil tu głównie o uroczego psiaka na każdej z nich, ale także pudrowo-różowa kolorystyka napisów jest świetna, całość prezentuje się ładnie i bardzo dziewczęco.
Próbki jakie znalazłam to same produkty do pielęgnacji twarzy, a dokładniej:
🐶 Söppö - Bow Wow Effect - Nawilżająco-łagodzący krem do twarzy na noc.
🐶 Söppö - Woof it Off - Nawilżająco-łagodzący żel do mycia twarzy.
🐶 Söppö - Paw Paw Make Up - Nawilżająco-rozświetlający olejek do demakijażu.
Za sobą mam już pierwsze testy i muszę przyznać, że bardzo pozytywnie ta marka mnie zaskoczyła.
Kosmetyki mają świetną konsystencję i przesłodkie zapachy, krem pachnie trochę jak guma balonowa, ma taki sam kolor jak ona - wow.
Poza tym produkty są delikatne i nie podrażniają, a wręcz koją skórę.
No... Gdyby nie moje zapasy na pewno bym skusiła się na produkty w wersji full size, ale to na pewno kiedyś zrobię.
Każdy produkt opiszę w osobnej chmurce.

Zobacz post

Denko kosmetyczne Grudzień 2022

DENKO GRUDZIEŃ 2022

Mocno spóźnione, ale tak przedstawia się moje denko z ostatniego miesiąca roku i jestem z niego dumna, bo w sumie do kosza poleciało 25 opakowań. Mogło być troszkę lepiej, ale i tak bardzo się cieszę, zwłaszcza, że udało mi się zużyć sporo tych w świątecznych opakowaniach i nie mogło zabraknąć stałych bywalców, ale tez pojawiło się sporo nowości.

Jako, że nie starczy mi znaków, żebym wszystko dokładnie opisała skupię się na bublach i hitach, a resztę pokrótce wymienię.

Jako stali bywalcy są tutaj mydła w piance od Bath & Body Works i tym razem o zapachu Twisted Peppermint i Wild Berry & Plum. Oczywiście oba zapachy fantastyczne, więc szczerze polecam. Jest tutaj też niezawodna pianka w żelu marki Balea, tym razem w tropikalnej wersji i aż 7 maseczek, które były naprawdę fajne, choć tej hydrożelowej z bałwankiem z Super Pharm ze względu na formę hydrożelowego płatu już bym raczej nie użyła ponownie, bo nie da się z tym robić nic innego oprócz leżenia.

Bubble

Tutaj aż trzy kosmetyki trafiły do tej grupy:

- Proteinowa odżywka do włosów Bioelixire, która z włosami nie robi nic, a dodatkowo pachnie w moim odczuciu nie ładnie i zalatuje acetonem i chemicznością. https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/odzywki-maski-olejki-do-wlosow/1007931-biolixire-odzywka-do-wlosow-istota-natury-weganska-proteinowa-dla-wlosow-zniszczonych-bez-objetosci-i-elastycznosci/ .

- Woda micelarna z różowym pomelo od Cosnature i tutaj kolejny mocny zawód. Nie dość, że potwornie szczypie w oczy podczas demakijażu, to powoduje nieprzyjemne ściąganie skóry. https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/demakijaz/999196-cosnature-woda-micelarna-pink-pomelo-kazdy-rodzaj-skory/.

- Żel pod prysznic Balea Vamos a la Playa, który strasznie długo męczyłam. Sam kosmetyk działa dobrze, ale niestety jesgo brzydki zapach podczas mycia skóry mnie dobijał. Nie jestem pewna czy się zepsuł, czy po prostu tak ma pachnieć, bo w opakowaniu wydawał mi się być piękny, a podczas kąpieli zepsuty arbuz i sztuczność. https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/zele-pod-prysznic/990933-balea-zel-pod-prysznic-vamos-a-la-playa/.

Hity!!

Pora na tę przyjemniejszą grupę i tutaj moim numerem jeden został niepodważalnie szampon do włosów The Ritual of Mehr od Rituals. To był najlepszy szampon jaki miałam w swoim życiu. Owszem kosztował 55 zł, ale jego zapach i działanie po prostu obłęd! Fantastycznie oczyszcza skórę głowy, a do tego nawilża i nabłyszcza, przez co prezentują się po prostu pięknie. Butelka wygląda elegancko, a zapach czuć długo na włosach i w łazience. https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/szampony/1007930-rituals-szampon-do-wlosow-the-ritual-of-mehr/ ,

Kolejny produkt, który bardzo mnie zaciekawił i się spodobał to próbka kremu-pianki do twarzy z serii blue matcha od Bielendy. Super się nakłada, dobrze się wchłania i zostawia twarz nawilżoną i miłą w dotyku. https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/probki/1008813-bielenda-blue-matcha-krem-pianka-do-twarzy-blue-cloud-cream-nawilzajaco-balansujacy/ .

Płatki pod oczy one.two.free! z kalendarza adwentowego Douglas z uroczymi gwiazdkami. Płatki wypadły po prostu świetnie. Pomogły zniwelować poranną opuchliznę, a do tego fantastycznie nawilżyły skórę i były niesamowicie przyjemne w użyciu. Jestem z nich bardzo zadowolona: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/maseczki-pod-oczy/1011163-onetwofree-hyaluronic-power-eye-patches-platki-nawilzajace-pod-oczy/ .

Bardzo fajnie sprawdziły mi się też miniaturki szamponu i żelu pod prysznic Balea z zimowej z serii Winter Wunder oraz uroczego mini żelu pod prysznic od Yves Rocher. Dostałam je od kochanej @dastiina . Kosmetyki faktycznie spełniały swoje funkcje, a ich zimowe opakowania i zapachy umilały mi domowe SPA. Mamy też tutaj zimową serię Douglas, która była bardzo udana, a ja zużyłam mini żel i balsam w tubce oraz maskę do stóp w formie skarpet. Jedynie peeling do stóp niekoniecznie był trafiony, ale po za tym super. Miałam okazję przetestować też olejek do demakijażu Paw Paw Makeup marki Soppo i produkt prezentuje się naprawdę świetnie, choć w moim przypadku przy spłukiwaniu wodą trochę szczypie. Używałam go do oczyszczania twarzy już po usunięciu makijażu i w takiej formie sprawdzał się świetnie no i zapach gumy balonowej to obłęd. Ostatnie o czym nie wspomniałam to miniaturka kremiku silnie nawilżającego od Phenome, który powiedziałabym, że był poprawny. Delikatnie nawilżał, nie zapychał, nie było z nim żadnych problemów, ale nie było też niczego wow i tego czegoś mi zabrakło. Niemniej jednak to dobry, nawilżający kremik.

Jestem zadowolona z tego denka i mam nadzieję, że styczniowe będzie jeszcze lepsze.

Zobacz post

Zakupy świąteczne w Krem de la krem

Jeszcze przed świętami złożyłam zamówienie w Krem de la krem. Uwielbiam robić w nim zakupy i zazwyczaj jeśli coś mi się kończy to najpierw zaglądam do Madzi. Tym razem potrzebowałam czegoś do oczyszczania buzi i toniku, ale oczywiście skusiłam się też na inne rzeczy, a przy okazji dostałam próbeczki.
Kiedy zobaczyłam na instagramie serię Pralinka od Laq to wiedziałam, że muszę coś kupić i skusiłam się aż na trzy rzeczy. Pierwsza z nich to mus do oczyszczania twarzy w uroczym opakowaniu o właściwościach odprężających. Nie jest to ich pierwszy mus, który goszczę u siebie, bo wcześniej miałam wersję rewitalizującą i była genialna. Spodziewałam się, że i tutaj będzie zachwyt, a że cena nie była wysoka bo tylko 19,90 zł to wrzuciłam go do koszyka. Musu użyłam już kilka razy i jeśli chodzi o oczyszczanie to spisuje się świetnie. Jest delikatny jak chmurka i dokładnie myje skórę bez podrażnień, a dodatkowy po umyciu jest miękka i miła w dotyku. Co do zapachu to zarówno tutaj jak i w pozostałych 2 kosmetykach z tej serii, które zamówiłam mam mieszane uczucia. Z jednej strony faktycznie jest on czekoladowy, a z drugiej niestety w moim odczuciu jest dość mocno sztuczny i aż przy dłuższym wąchaniu mało przyjemny. Podczas szybkiego mycia nie odczuwam tego negatywnie, ale mam dość wrażliwy nos i pod względem zapachowym czuję zawód. Zamówiłam też totalną nowość dla mnie, a mianowicie Mus do Mycia i Depilacji Ciała Pralinka w opakowaniu aż 250 ml za 25 zł. Mus jest zamknięty w wygodnym opakowaniu i może służyć zarówno do depilacji jak pianka, do mycia ciała klasycznie, ale też co kompletnie mnie zaskoczyło do mycia włosów. Póki co użyłam go raz i niestety nie jestem do końca zadowolona, ale jeszcze muszę go trochę potestować nim wydam ostateczną opinię. Ostatni z tej serii dorzuciłam żel pod prysznic 300 ml za 16,90 zł i tutaj zapachowo tak jak i w poprzednich kosmetykach. Żel jest gęsty, ale niestety w dłoniach słabo się pieni. Na myjce faktycznie wytwarza pianę, ale trzeba go dać więcej i mocno spienić. Niemniej jednak nie wysusza skóry i nie podrażnia, a wręcz ją otula. Jako tonik wybrałam sobie esencję Hagi z cytryną, na którą czaiłam się już ostatnio, ale nie była dostępna. Opakowanie 100 ml kosztował 39,90 zł i jestem go bardzo ciekawa, bo ma tonizować skórę, ale również ją rozświetlać. Ostatni kosmetyk to Bydgoska Wytwórnia Mydła i sól do kąpieli Hot Wine za 29 zł. Kosmetyk na bazie soli kłodawskiej z olejkiem migdałowym i różową glinką ma właściwości relaksujące i idealnie nadaje się do zmęczonych stóp i ciała. Zapach grzanego wina tutaj to jakaś petarda! Sól już przetestowałam i w kąpieli sprawdziła się świetnie! Oprócz tego, że się zrelaksowałam to dodatkowo moja skóra była cudownie zmiękczona i natłuszczona. Z chęcią przetestuję inne kosmetyki tej marki, bo ta sól zdecydowanie mocno mnie zachęciła! W paczuszce znalazłam też próbki, a wśród nich aż dwie próbki kremów pod oczy marki Eeny Meeny i Slaap, które kiedyś miałam i chętnie użyję ponownie, bo akurat szukam dobrego kremu pod oczy i rozważam, któryś z nich. Dostałam też próbkę szamponu do włosów marki Anwen, a także dwie zupełne nowości dla mnie, czyli Paw Paw Makeup marki Soppo, czyli rozświetlająco-nawilżający olejek do demakijażu, który już zużyłam i polecam, a także oczyszczająca emulsja do twarzy Simply More, którą chciałam poznać. Całość była przepięknie zapakowana jak prezent, a w środku znalazłam uroczą, zimową karteczkę i krówkę w pierniczki. Jestem bardzo zadowolona i już nie mogę doczekać się kolejnego zamówienia.

Zobacz post

Söppö Cosmetics Paw Paw Makeup, nawilżająco-rozświetlający olejek do demakijażu

Próbka nawilżająco-rozświetlającego olejku do demakijażu Paw Paw Makeup od Söppö Cosmetics, którą znalazłam w swoim ostatnim zamówieniu z Krem de la krem. Przyznam, że na tę próbkę ucieszyłam się najbardziej, bo ta marka bardzo mnie intrygowała, choć na rynku jest dość nowa. Początkowo kiedy zobaczyłam reklamy byłam przekonana, że to kosmetyki dla psów. Dopiero po wczytaniu się bliżej zobaczyłam, że to wyjątkowe kosmetyki do pielęgnacji, które pachną gumą balonową! No i to mnie ciekawiło najbardziej, czy faktycznie tak jest, bo nie jest to popularny zapach w kosmetykach, a ja jestem fanką słodkości. Marka wypuściła kilka kosmetyków, a do mnie trafił olejek do demakijażu o właściwościach nawilżających i rozświetlających. Ja akurat z olejkami do demakijażu nie mam zbyt dobrych relacji, więc byłam ciekawa jak sprawdzi się ten. Postanowiłam użyć go dokładnie tak jak zalecał producent i dać mu szanse. Kosmetyk przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry, nawet wrażliwej i jego zadaniem jest głębokie oczyszczanie bez naruszania bariery hydrolipidowej. Według zapewnień producenta ma zmywać nawet wodoodporny makijaż, brud, zanieczyszczenia, a nawet SPF. Ma poprawiać wygląd skóry i zadbać o jej odpowiednie nawilżenie, a także zniwelować nadmiar sebum. Skóra dzięki niemu ma wyglądać na zdrową i pełną blasku. W dodatku skóra ma być jedwabiście gładka bez uczucia tłustości i jak w przypadku olejków myjących bywa ma emulgować z wodą i całkowicie bez problemu i pocierania dać się zmyć wraz z wszystkimi zanieczyszczeniami. Wszystko brzmi przyjemnie, łatwo, wręcz jak za pociągnięciem magicznej różdżki. Mi osobiście bardzo spodobała się grafika. Jest taka delikatna i słodka. Nie ma niestety pojemności na saszetce, ale ilość w niej starczyła mi na 3 użycia. Po otwarciu poczułam zapach gumy balonowej, tej takiej w kształcie kolorowych kulek w blistrach po 10 sztuk, sprzedawanych w małych sklepikach. Ten zapach od razu przywołał na myśl beztroskie chwile, więc od razu uśmiech pojawił się na mojej twarzy. Tutaj od razu zaznaczę, że zapach podczas masażu zmienia się z gumy balonowej na taki typowo olejkowy. Tutaj miałam troszkę zawód, bo nie wiem czy on tak szybko się ulatnia czy po prostu podczas masażu i działania, kiedy łączy się z makijażem czy zanieczyszczeniami po prostu się zmienia. Niemniej jednak nie jest to jakiś duży minus. Olejek dobrze rozpuszcza podkład, świetnie radzi sobie też z tuszem do rzęs czy cieniami do powiek nawet tymi brokatowymi. Tutaj absolutnie nie mam mu nic do zarzucenia, bo wystarczy lekki masaż, a wszystko zaczyna się rozpływać. Na tym etapie byłam naprawdę zachwycona. Gorzej zrobiło się podczas zmywania wodą. Olejek faktycznie dobrze emulguje, ale w moim przypadku zamglił mi oczy i wywołał szczypanie. Przepłukałam go szybko wodą i podratowałam się wacikiem, więc udało mi się szybko pozbyć tego efektu. Buzia jednak po spłukaniu faktycznie nie była tłusta. Nie była też podrażniona, nie wyszły mi żadne wypryski przez czas używania produktu. Buzia w efekcie była gładka i miła w dotyku i faktycznie wyglądała na nieco jaśniejszą, więc efekt jak najbardziej mi się spodobał. Kolejne dwa użycia, użyłam go jako olejek myjący już po zmyciu makijażu, jako takie dopełnienie i faktycznie czułam po nim przyjemne oczyszczenie skóry. Pominęłam oczy ze względu na wcześniejsze szczypanie przy zmywaniu. Niemniej jednak z buzią robi naprawdę cuda. U mnie niestety większość olejków mgli oczy, dlatego też za nimi nie przepadam. Jako olejek myjący do samej twarzy też wypada naprawdę super. W dodatku piękne opakowanie i zapach gumy balonowej na początku znacznie umilają pielęgnację, która kończy się miłą w dotyku i zadbaną skórą. Opakowanie pełnowymiarowe ma wygodną pompkę i pojemność 100 ml w cenie 79 zł. Patrząc na jego szerokie działanie i dopasowanie do każdego rodzaju skóry myślę, że warto go kupić. Mnie próbka osobiście do tego zachęciła, dlatego polecam! Fajny produkt, a w dodatku nabrałam ochoty na poznanie pozostałych kosmetyków tej marki.

Zobacz post
1