Garnier

Skin Active, Maska w płachcie 2 Milion Probiotics Fractions.

Materiał jest bardzo cieniutki i dobrze wykrojony. Idealnie przylega do twarzy i cały czas trzymania (15-20min) nic się nie odkleja.
Został też porządnie nasączony esencją, która ma delikatny i ładny zapach.

Użyłam jej bezpośrednio po peelingu enzymatycznym.
Nic nie szczypało, wręcz przeciwnie, skóra została ukojona i zregenerowana.
Dodatkowo dało się odczuć dobre nawilżenie, gładkość skóry i delikatne rozświetlenie.
Twarz też się nie lepiła, esencja dobrze się wchłonęła i skórę i nie trzeba było jej zmywać.

Jestem mocno zadowolona z efektów i polecam .

Zobacz post

Garnier. Skin Active, Maska do twarzy w płacie, 2 Million Probiotics Fractions, Naprawcza

Gdy zobaczyłam tą maseczkę w DMie bez zastanowienia wrzuciłam ją do koszyka. Jak już Wam wspominałam uwielbiam maseczki w płacie z Garniera i lubię do nich wracać bo świetnie się u mnie sprawdzają. Od razu przykuło moją uwagę jej opakowanie, prezentuje się świetnie no i nie mogłam przejść obok obojętnie.
Maska wzbogacona jest dwoma milionami frakcji probiotyków, które odbudowują barierę ochronną skóry. Maseczka ma delikatny ale bardzo przyjemny zapach. Płat maski jest cieniutki, dobrze nasączony esencją oraz dobrze wycięty. Idealnie przylega do twarzy, wręcz się do niej przykleja. Trzymałam ją 15 minut jak zaleca producent. Oczywiście po tym czasie odczekałam by esencja mogła się całkowicie wchłonąć i tak też się stało. Skóra po użyciu maseczki jest dobrze nawilżona, rozświetlona, ukojona i gładka. Z chęcią wrócę do tej maski, może nawet zrobię sobie jej zapas bo jest na prawdę fajna. A te maseczki z Garniera są na prawdę świetne więc na pewno będę do nich wracać.

Zobacz post