Marion

bow90

Marion Wild & Tropic maska na tkaninie regenerująca kupiłam ją ostatnio w Lidlu. Maseczka ma ładne różowe panterkowe opakowanie. Tkanina ma także panterkowy wzorek. Tkanina jest dobrze wykonana i idealnie przylega do skóry. Posiada przyjemny owocowy zapach. Po jej zdjęciu skóra jest troszkę lepka. Maseczka nie nawilża jakoś za specjalnie skóry, nie zrobiła też żadnego efektu wow. Nasiliła też u mnie wysyp krostek. Ta wersja nie porwała mnie.

Myszowata

Marion Wils&tropic maska na tkaninie regenerująca.
Zakupiłam ja jakiś czas temu w lidlu na jakiejś promocji .
Maska ta ma ładna saszetkę w której się znajduję. Plat jest dobrze nasączony z nadrukiem imitującym kropki pantery. Maska ta zawiera w sobie ekstrakt z karamboli oraz ekstrakt z jagód acai , oba te składniki maja pomóc zregenerować sie naszej skórze. Zapach esencji może nie powalił mnie jednak da się go znieść. Po nałożeniu płata na twarz poczułam delikatne szczypanie jednak po chwili znikło.Po jej zastosowaniu skóra jest nawilżona i odżywiona wygląda lepiej. Myślę że jeszcze nie raz po nią sięgnę. Maseczka ta nie wywołała alergii ani podrażnienia.

Bambo

Dziś moje dziecko dało mi chwilę dla siebie I z tej okazji postanowiłam to dobrze wykorzystać i zrobić sobie maseczkę na twarz ponieważ dawno żadna maseczka na buzi już u mnie nie gościła. Zdecydowałam się na maseczkę z firmy Marion ponieważ szata graficzka tkaniny bardzo mi urzekła.
Produkt jest naprawdę w ładnym opakowaniu maseczka jest regenerująca i muszą przyznać że sam zapach produktu sprawia mi ogromną przyjemność ponieważ jest coś słodki i przypadł mi do gustu. Produkt może się pochwalić ekstraktem jagód akacji oraz karamboli.
Przyjazny jest dla wegan co mnie bardzo cieszy. Tkaninę na twarzy trzymałam przez 10 minut pozostałą esencję wklepałam w skórę oraz dekoltu jestem bardzo zadowolona z tej maseczki ponieważ moja skóra była dość przyjemna w dotyku. Dodatkowo to 15 minut które trzymałam produkty na twarzy doskonalenie zrelaksował i odprężył.

Eliza461

Podczas ostatnich zakupów spożywczych wpadła mi w ręce maseczka na tkaninie.
Kocham takie produkty, ponieważ pielęgnują i dostarczają fajnej zabawy, umilając wieczorną lub poranną rutynę.
Maska na tkaninie marki marion, ma za zadanie regenerować. Opakowanie zwraca na siebie uwagę i zawiera wszystkie niezbędne informacje o produkcie.
Maska ma bardzo fajny i niepowtarzalny nadruk. Jest fajnie wycięta więc ładnie układa się na twarzy. Ma bardzo przyjemny i lekki zapach. W składzie zawiera ekstrakt z karamboli oraz jagody acai.Skóra na drugi dzień jest nawilżona, gładka, odżywiona i idealnie przygotowana do nałożenia makijażu. Taka maseczka to także idealne rozwiązanie na babski wieczór czy domowe SPA. Jej cena jest niska i łatwo dostępna. Ja zdecydowanie jestem na TAK i na pewno zakupie kolejną, tym razem może z innym nadrukiem i działaniem.

jesienna

Marion Wild & Tropic maska na tkaninie Regenerująca z karambolą i jagodami acai. Posiada ona ciekawy print na płacie. Wygląda on jak cętki jakiegoś kociego drapieżnika. Patrząc na opakowanie spodziewałam się że będą różowo - czarne a okazało się, że są pomarańczowo - czarne 😂. Materiał tkaniny był dobry dla mnie rozmiarowo posiadał też odpowiednio wycięte otwory na oczy, usta oraz nos. Esencji było dużo jak w samym materiale, ale też i w opakowaniu. Maseczka posiadała przyjemny zapach który uprzyjemiał zabieg pielęgnacyjny. Po zdjęciu materiału trochę skóra się kleiła, ale po jakimś kwadransie to uczucie minęło. Fajnie się więc też sprawdzi przed nałożeniem makijażu. Chociaż ja jestem raczej zwolenniczką wieczornych rytuałów spa. Rano nigdy nie mam czasu i wiecznie się spieszę 😂. Skóra ładnie po niej wyglądała. Maseczka sprawiła, że stała się bardziej wypoczęta, odżywiona. Przyjemnie ją też schłodziła dając przyjemnie ukojenie. Kupiona w Lidlu za około 5 złotych.