Krem ze ślimaka marki Holika Holika, to najlepszy krem jaki do tej pory używała. Skusiłam się bo dorwałam go w promocji w hebe za 70 zł gdzie jego standardowa cena to 120. Kremem zainteresowałam się również dlatego, że znam już kosmetyki z holiki i wiem, że mają dobry wpływ na moją skóre. Miałam okazje użyć testera w drogerii i spodobała mi się jego konsystencja, która jest bardzo lekka. Krem delikatnie pachnie i bardzo szybko się wchłania. Dobrze nawilża moją skórę. Z racji jego lekkiej formuły jest to mój krem nr 1na dzień. Nie wiem czy zdecydowałabym się na zakup w normalnej cenie, natomiast będę czekać na niego w promocji.
Zobacz post
Denko 8/2020. Denko z pierwszego tygodnia marca. Wyjątkowo tutaj dużo perełek.
2 próbki kremu Black Snail Repair Cream od Holika Holika - cudowny, z dużą zawartością % z śluzu ślimaka, a ja uwielbiam ślimaczka. Fajny krem na co dzień o specyficznym orientalno - męskim zapachu.
Próbka woda aloesowej L`Oreal Paris Hydra Genius - super działanie pod względem nawilżenia, delikatna konsystencja kremu - żelu, piękny zapach. Chętnie kupiłabym pełnowymiarowy produkt tak jak i wyżej krem.
Dezodorant Adidas 6 in 1 Cool & Care - mój hicior do którego często wracam zarówno w sprayu czy w kulce (tutaj chyba intensywniej pachnie, ale może się mylę), działa ekstra
Bio-Peel Gauze Peeling Wine - płatek peelingujący Neogen - kolejny odkryty hit, przecudowne działanie, coś dla mnie kompletnie nowego. Mały jeden płatek, a robi cudowną robotę.
Próbka peelingu enzymatycznego od Holika Holika jajo - cudowny. Miałam pełnowymiarowy produkt i to od niego zakochałam się w peelingach enzymatycznych.
Maseczka Bielenda SkinShot Ampoule Mask Black Soap - maska fajnie oczyściła buzię i zawarta była w ciekawym, oryginalnym opakowaniu z kapsułką - od @madziek1
Fa mydelko w kostce jogurtowe
Maseczka w płachcie firmy The Orchid Skin rewitalizująca - fajna płachta, działanie, zapach, jednak troszkę się lepi skóra po aplikacji
Mini perfumetka Si Giorgio Armani - fajny od czasu do czasu, kojarzy mi się z eleganckimi wyjściami, nie na co dzień
Mini perfumetka Narciso Rodriguez for Her - tutaj już kompletnie nie moja bajka, ale chętnie zużyłam, bo to coś innego niż używam na co dzień
Mini krem do rąk Loccatine - świąteczny ogród - całkiem fajny, ładny zapach, gęsta konsystencja, jednak moim ulubieńcem jest wersja z masłem shea, która po prostu uwielbiam. Tutaj zawartość masła shea to tylko 5% (tamten ma 20% - stąd też nawilżenie milion razy lepsze)
Próbki kremu Black Snail Repair Cream od Holika Holika. Krem o działaniu mocno nawilżającym oraz głównie przeciwstarzeniowym. Bardzo się polubiliśmy! Sądziłam, ze krem będzie bardziej gesty, tłusty, jednak to przeciwieństwo, gdyż jest bardzo leciutki, ma konsystencję w kierunku lekkiej i po nałożeniu na buzię szybko się wchłania. Skóra jest bardzo miękka, gładka oraz nawilzona po jego użyciu. Przede wszystkim co wyróżnia ten krem to 70% ekstraktu z śluzu ślimaka. Moja skóra bardzo lubi ślimaka, więc i tym razem było identycznie.
Krem ma specyficzny zapach, dla mnie pachnie męsko. Nadaje się zarówno na dzień i na noc czy pod makijaż - w tym wypadku nie używałam.
Według mnie nie jest super ekstra nawilżający, a jak dla mnie taki akurat na co dzień. Jedna próbka wystarczyła mi na 2-2.5x i ubolewam, że się obie skończyły. Cena jest wysoka, ale myślę, że warto.
Krem nawilżający o wysokiej zawartości ekstraktu ze śluzu ślimaka Black Snail Repair Cream marki Holika Holika. Pierwszym co mnie uderzyło to przepiękny zapach kremu. Skojarzył mi się z drogimi perfumami, choć jest delikatny. Krem ma świetną konsystencję. Bardzo szybko się wchłania. Kosmetyk działa rewelacyjnie. Nawilża na naprawdę bardzo długo, nie przetłuszczając buzi. Skóra po użyciu jest jędrna, gładka i niezwykle miękka. To jeden z lepszych jak nie najlepszy krem, którego używałam do tej pory. Na pochwałę zasługuje również wydajność. Niestety cena to aż około 250 zł za 50 ml.
Zobacz postPodobne produkty