Maxbrands Marketing B.V.

Karolinnaa

Maseczka do ciała, którą udało mi się kupić w Actionie za kilka złotych. Bardzo mi się podoba grafika tych maseczek i również ta zauroczyła mnie. Maseczka jest w płacie, który jest porządnie nasączony esencją. Płat jest bardzo dobrze wycięty na oczy, nos i usta. Maseczka nie uczuliła ani nie podrażniła mi twarzy co jest na plus. Twarz po ściągnięciu jej stała się nawilżona i gładka.

Ageczii

Maseczka do twarzy w płachcie w Świątecznym klimacie z reniferem. Maseczka jest głęboko oczyszczająca, zawiera ekstrakt z olejku drzewa herbacianego, ma wegańską formułę i jest biodegradowalna. Maseczka ma urocze opakowanie w kształcie renifera, od razu przyciąga wzrok. Płat również wygląda świetnie, ma nadruk renifera, jest dobrze nasączony i super trzyma się twarzy podczas użycia. Płat jest też dość dobrze wycięty. Maseczka ma zapach drzewa i olejku, jest to delikatna woń. Po 15 minutach jak ją zdjęłam moja buzia była oczyszczona z nadmiaru sebum i toksyn, mokra, delikatnie lepka i miękka. Kupiona została w Action, ale widziałam też je w Empiku za 8 zł.

gilgotka

Świąteczne maseczka z wyjątkowym nadrukiem reniferka marki Maxbrands Marketing B.V. Mam tutaj akurat wersje odświeżającą i nawilżającą z kwasem hialuronowym. Kupiłam ją oczywiście w Action i choć dokładnej ceny nie pamiętam, to było to coś około 4 zł. Odkąd przeczytałam wiele pozytywnych recenzji na dress Cloud o maseczkach z Action i kupiłam pierwszą, oszalałam na ich punkcie. Są tanie, mają cudowne nadruki i opakowanie, a co najważniejsze to fajnie działają na skórę. Byłam bardzo ciekawa jak zadziała akurat ta i nie zawiodłam się. Przede wszystkim miała dość przyjemny choć delikatny zapach. Płachta była grubsza, ale udało mi się ją dobrze założyć na buzię. Była bardzo dobrze nasączona esencją, która miała dość lejącą konsystencję. Moja skóra bardzo szybko ją wypiła. Akurat dzień wcześniej spędziłam prawie cały dzień na powietrzu i skóra potrzebowała mocnego nawilżenia. Po ściągnięciu maski po około 10-15 minutach, wmasowałam resztki esencji, a po kolejnych 10 minutach, delikatnie przemyłam skórę. Buzia byłą niesamowicie miękka i dobrze nawilżona. Maska w żaden sposób jej nie podrażniła i nie zapchała. Ja maskę robiłam na noc, a efekt jeszcze na drugi dzień był dobrze odczuwalny. Świetnie mi się sprawdziła i zdecydowanie mogę polecić. Mam nadzieję, że za rok też pojawiają się takie zimowe, świąteczne nadruki. Jest to nie tylko umilenie wieczoru, ale fajny pomysł na dodatek do prezentu.

Jasia

Fun Facial Mask z Action. Maska w płachcie z nadrukiem reniferka ze świątecznej serii. Maseczka w działaniu odświeżająca i nawilżająca. W składzie zawiera kwas hialuronowy. Materiał płachty jest gruby i jest dobrze wycięty. Esencji w opakowaniu jest 23 ml. Płachta jest bardzo mocno nasączona, a sporo serum pozostało w opakowaniu. Zapach ma bardzo przyjemny.
Podczas aplikacji czułam delikatne mrowienie na twarzy. Po zdjęciu maski nie zauważyłam zaczerwienienia. Skóra była odprężona, nawilżona i ukojona - podobał mi się ten efekt. Mogę tą maskę polecić również ze względu na ładne opakowanie i fajny świąteczny wygląd.

madziek1

Maseczka do twarzy, którą znalazłam przed świętami w Action. Ma ona uroczy nadruk reniferka, ale zdecydowanie lepiej wygląda opakowanie. Maska ma za zadanie odświeżyć i nawilżyć skórę, wzbogacona jest kwasem hialuronowm. Płat był dobrze nasączony, w opakowaniu zostało jeszcze dużo esencji. Zapach był średni, ale nie przeszkadzał mi zupełnie. Po zdjęciu skóra była przez chwilę nawilżona, ale jakoś długo czułam dyskomfort i po dłuższym czasie zmyłam ją z twarzy. Nawilżenie było zadowalające, więc za tą cenę nie ma co narzekać. Tym bardziej, że świąteczny nadruk umilił mi czas.