Marion

Dzisiaj przed pracą udało mi się wreszcie przetestować ostatnią maseczkę od Marion z edycji Magia świąt- wariant odżywiający.
Jest to żelowa maseczka typu peel off, zamknięta w uroczej saszetce w kształcie żółtej gwiazdki.
Maseczka ma przyjemną żelową konsystencję, dobrze się rozprowadza i zastyga w miarę równomiernie. W półtransparentnym żelu zatopione są drobinki brokatu , które pięknie mienią się w słońcu, ale mają jedynie ozdobne zastosowanie. Maseczka ma delikatny zapach , odrobinę słodkawy ,ale niezbyt mdły, w dotyku jest lepka ,ale bez problemu można zmyć resztki ciepłą wodą.Po jej aplikacji skóra była gładka i miękka w dotyku. Przyjemna maseczka w niskiej cenie, chociaż liczyłam na trochę mocniejsze działanie oczyszczające.

Zobacz post

Maseczka do twarzy Peel Off ze złotem i zielonym kawiorem marki Marion wersja złoty brokat Magia Świąt. Maseczkę kupiłam jakiś czas temu w Lidl za zawrotną cenę 1,99 zł. Także totalne szaleństwo i jednocześnie totalna porażka, ale czego się spodziewać za taką cenę 😔. Maseczka schowana w żółtej jak kaczuszka gwiazdce, która dla mnie jest mało świąteczna. Maseczka pięknie błyszczy i niestety jest to jej jedyny plus. Miała być peel off, a nie chciała zastygnąć. Miałam ją na buzi ponad 20 minut i cały czas była mokra, a co gorsze nie umiałam jej potem w żaden sposób usunąć. Dlatego mam wrażenie, że po maseczce moja cera była bardziej podrażniona niż przed.

Zobacz post