15 na 15 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Masz ochotę zadbać o swoją skórę i dostarczyć jej wszelkich ważnych składników odżywczych? Marzą Ci się przyjemne doznania? Wypróbuj maskę w płachcie Superfood for Skin, zgodną z koreańskimi rytuałami pielęgnacyjnymi. Maska ma dołączoną kremową bazę w saszetce. Maseczka Superfood for Skin Oliwka ma przede wszystkim właściwości odbudowujące. Jest ona ważnym źródłem kwasów tłuszczowych, które przysp ...

Masz ochotę zadbać o swoją skórę i dostarczyć jej wszelkich ważnych składników odżywczych? Marzą Ci się przyjemne doznania? Wypróbuj maskę w płachcie Superfood for Skin, zgodną z koreańskimi rytuałami ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 03.11.2021 przez Nuanda

Farmskin Maska do twarzy w płacie, Superfood for Skin, Odbudowująca, Oliwka

Farmskin, maska w płachcie z oliwką.

Pochodzi ona z serii Superfood for Skin.
Jej emulsja jest mleczna, nieco inna od tych typowych bazujących na kwasie hialuronowym.
Zapach ma miły dla nosa.
Materiał cieniutki, dobrze wycięty. Nasączony maksymalnie jak się dało, ale nie kąpało z niego. Po około 20 minutach maska nadal była mokrą, ale część serum skóra zdążyła wchłonąć. Nic się nie lepiło, więc bez zmywania i nakładania dodatkowego kremu nałożyłam na na skórę krem BB i wyglądało to dobrze, można powiedzieć że zachowała się na skórze jak baza. Skóra pozostała nawilżona i uelastyczniona w widoczny sposób.
Kolejna fajna maska z tej serii.

Zobacz post

Denko luty 2022

#23
Denko luty 2022. ❄️
Mimo, że zimowe to wyglądem przypomina wiosenne dzięki dominującej zieleni. 💚
Perełką w tym zestawieniu zdecydowanie jest perfuma Made In Lab która jest inspirowana zapachem Versace bright cristal. Zakochałam się w tym zapachu, nie miałam oryginału więc nie wiem jak bardzo go przypomina ale zapach był naprawdę śliczny. Trwałość jak na taką cenę jest bardzo dobra. Zapach jest kwiatowy i świeży. Mogłabym go wylać na siebie bardzo dużo a nie wywoła bólu głowy.
Poza tym udało mi się zużyć.
💚 Peeling do skóry głowy Elfa Pharm. 👍
💚 Żel pod prysznic My Vanilla Garden. Bardzo ładny, słodki zapach, dosyć intensywny. 👍
💚 Olejek do demakijażu Yves Rocher. Jeden z większych bubli z jakimi miałam styczność. Nieładnie pachnie, bardzo źle zmywa makijaż. 👎
💚 Isana żel pod prysznic Oil Care. 👍
💚 Maska do włosów Elfa Pharm. 👍
💚 Hydrolat lawendowy Nag. 👍
💚 Woski sojowe SAYAH. 👍
💚 Maseczki FarmSkin. 👍
💚 Płatki kosmetyczne Isana. 👍
💚 Herbatki z kalendarza adwentowego Cup&You. 👍❤️
Denko nie jest za duże, ale i tak jest ulgą dla moich sporych zapasów, testujemy dalej. 😁😍

Zobacz post

Farmskin Maska do twarzy w płacie, Superfood for Skin, Odbudowująca, Oliwka

Odbudowująca maseczka w płacie Oliwka od Farmskin.
Maseczka przeznaczona do skóry zniszczonej i potrzebującej regeneracji. Czyli w okresie zimowym przyda się większośći z nas 😄. Maseczka bardzo dobrze nawilża I odżywia przesuszoną skórę, wygładza I nadaje świeży wygląd. Świetnie wyrówna koloryt twarzy, jest idealna przed nakładaniem makijażu.
Płachta maseczki jest dość wygodna, nie ślizga, ale dla mojej twarzy trochę za mała. Esencji jak zawsze było pewno, posmarowałam i szyję i ręce 🙂. Była ona bardziej kremową, nie przezroczysta. Zapach miała nie oliwkowy, a świeży kremowy.
Polecam każdą maseczkę z tej warzywno-owocowej serii 👍.

Zobacz post

maseczki farmskin zużytw w grudniu

W grudniu mocno zaszalałam z zużywaniem maseczek w płachcie od koreańskiej firmy Farmskin. Łącznie zużyłam ich 14 sztuk, co daje średnio maseczkę na 2,21 dnia. Ogólnie maseczki przypadły mi do gustu zarówno zapachami, ilością esencji oraz tym jak niesamowicie dobrze przylegają do twarzy. Jednak mam wrażenie, że krzywdę zrobiła mi częstotliwość ich używania. Obawiam się używania takich kosmetyków już po dacie przydatności, a tutaj było już bardzo jej blisko. Stąd takie tempo zużywania. Ogólnie promocja była super, ale na przyszłość raczej zorganizuję większe grono chętnych do używania osób, bo taka częstotliwość stosowania spowodowała u mnie wielki wysyp niedoskonałości. Dziwne to jest, bo z jednej strony nawilżenie jest świetne, widoczne niemal od razu, a z drugiej strony jednak wypryski. No ale mam nauczkę . Niektóre esencje były wodne, a niektóre kremowe. Zapachy raczej były delikatne, choć najbardziej przypadł mi do gustu kokosowy i ten z maseczki borówkowej. Najbardziej polubiłam maseczki: zielona herbata, mangostan, borówka i oliwka.

Zobacz post


Denko Grudzień 2021

⭐Denko 12/2021⭐

🤷‍♀️ Maski farmskin - bardzo mocno nasączone, świetnie przylegają, ale składy pozostawiają wiele do życzenia. Nie wiem czy to to, czy wysoka częstotliwość ich używania sprawiła, że zaczęłam ją borykać z duża ilością niedoskonałości. Raz na jakiś czas - jak dla mnie ok!
⭐Ocena 3/5

💚 Żel do mycia twarzy full mellow, do skóry wrażliwej, ładnie doczyszcza, jest mocniejszy od poprzednio testowanej przeze mnie wersji, choć zapach ma nieco gorszy. Ale i tak się z nim polubiłam. Bardzo na plus zaliczam to, że jest bardzo gęsty i wydajny. Świetnie się pieni i łatwo się zmywa.
⭐Ocena 5/5

💚 Krem do twarzy mokosh, Róża z jagodą - fantastyczny! Bardzo bogaty, na początku wręcz lekko potrafił podrażnić od ilości substancji, ale później skóra się przyzwyczaiła. Faktycznie ujędrnia! Może zapach nie zachwycał, ale to akurat jest zależne od partii produktu, ale używało się go przyjemnie.
⭐Ocena 5/5

💚 Hydrolat tulua - forsycja. Moje pierwsze spotkanie z hydrolatami tej firmy mogę zaliczyć do udanych! Mgiełka równomierna, skóra dobrze reagowała. Produkt zawodowo niwelował uczucie ściągnięcia po myciu. Zapach był bardzo delikatny i lekko kwiatowy.
⭐Ocena 5/5

💚 Maska do włosów nowa kosmetyka, różą i miodem płynąca - wręcz stworzona do moich włosów! Cudo! Mimo niewielkiego słoiczka okazała się być wydajnym kosmetykiem. Bardzo gęsta i wydajna konsystencja. Zapach lekki, a działanie wspaniałe. Włosy były bardzo odżywione i gładziutkie.
⭐Ocena 5/5

👎 Antyperspirant Cien, tym razem coś nam nie zagrało... był za słaby! Pora potestować coś innego.
⭐Ocena 2/5

💚 Woda różana make me bio jak zawsze świetna! Miło było do niej wrócić po takim czasie. Zapach przemiły, różany. Mgiełka równomierna, bardzo miło się go stosowało.
⭐Ocena 5/5

💚 Wcierka sattva, Henna i Amla, ładnie odbija włosy u nasady, pięknie pachnie i łatwo się nakłada. Zapach mocno orientalny, przypadł mi do gustu.
⭐Ocena 5/5

👎/🤷‍♀️ Szampon dla dzieci onlybio, nie polubiłam się z nim, swędziała nie po nim głowa chociaż doczyszczał fajnie . Pienił się naprawdę dobrze, z początku spodziewałam się, że to będzie taki fajny szampon typu: lekki, na co dzień. Ale dość szybko zaczęłam po nim odczuwać swędzenie, a to nic miłego.
⭐Ocena 3/5

💚 Matujący booster miya, ciekawy kosmetyk w formie galaretki, ograniczał nieco wyświecanie skóry podczas dnia, szczególnie latem. Wielki plus za zawartość niacynamidu! Przeciekawa konsystencja galaretki umilała jego stosowanie. Gładko rozchodził się o twarzy i całkiem szybko wchłaniał.
⭐Ocena 5/5

💚 Plasterki na niedoskonałości purito, ponownie cudo nad cudami! Uwielbiam to jak one działają, albo zapobiegają powstawaniu niedoskonałości albo przyspieszają ich gojenie.
⭐Ocena 5/5

👎 Body Blur vita liberata, nie wiem co to miało robić, niby przyciemnia skórę, coś jak balsamy upiększające resibo, ale jest to mega ciemne! Do tego źle się rozsmarowywało... chyba za mocny produkt jak dla mnie.

💚 Balsam S.O.S eeny meeny cosmetics, mega mi się przydał przy pielęgnacji skóry po zabiegu laserowym! Tłuściutki, na maksa odżywczy, ochronny i nawilżający.
⭐Ocena 5/5

💚 Krem do rąk kneipp bardzo przyjemny i odżywczy! Ciekawy, orzeźwiający zapach.
⭐Ocena 5/5

Zobacz post

Farmskin Maska do twarzy w płacie, Superfood for Skin, Odbudowująca, Oliwka

Farmskin - Maska do twarzy w płacie, Superfood for Skin, Odbudowująca, Oliwka.
Zapach bardzo przyjemny, delikatny, świeży, jednak nie przypomina zapachu oliwek. Płachta była bardzo dobrze nasączona, esencji zostało mi jeszcze na szyje i dekolt. Maseczka nie wyrządziła szkód na mojej twarzy, jednak na drugi dzień nie była tak odżywiona i nawilżona jak po innych wersjach z tej serii. Raczej bym więcej po nią już nie sięgnęła.

Zobacz post

Wszystkie zużyte przeze mnie maseczki w listopadzie

Ostatnie w tym wielkim i przepastnym polistopadowym zestawieniu są maseczki do twarzy, których zeszło mi naprawdę dużo! A to za sprawą kończących się dat przydatności do użycia.

💚 Maski Farmskin kupiłam za sprawą cynku danego tutaj na forum przez @kpoperka to w jakiej cenie były one sprzedawane, było wręcz skandaliczne i trzeba było skorzystać . Wzięłam duży zestaw, którym podzieliłyśmy się z koleżankami. Jestem aktualnie w trakcie zużywania drugiego pudełeczka. Maseczki są bardzo mocno nasączone i świetnie przylegają do twarzy. Niektóre mają esencję kremową inne żelowo-wodną. Na ten moment jest zadowolona, chociaż nie wiem czy będę do samego końca. Na razie nieco obsypało mi twarz, ale zmiany już się goją, a ja dalej zużywam te maski, więc nie wiem czy t ich wina czy o co chodzi. Zobaczymy po wszystkim .

💚 Płatki pod oczy Pilaten są bardzo wygodne w użyciu. Są w formie takich fajnych żelków . Póki co po zużyciu tych 3 opakowań, moją jedyna obserwacją jest to, że nawilżają. Nic więcej na ten moment nie zauważyłam, no ale mam do użycia jeszcze 7 kolejnych par, więc być może coś się jeszcze inne pojawi . Nie wykluczam.

👎 Maseczka bąbelkowa 7th heaven, również zużyta ze względu na krótką datę przydatności, dostałam ją jako nagrodę za tytuł królowej DC października. Niestety ale zupełnie mi nie przypadła do gustu. Nie dość że zaczęła bąbelkować jeszcze nim ją nałożyłam na twarz, co było bardzo upierdliwe, to później zostawiła po sobie taką paskudnie lepko-tłustą warstwę, która przy próbie rozsmarowywania zaczęła się dodatkowo pienić. Gdy to zobaczyłam to naprawdę nie chciałam zostawiać czegoś takiego na twarzy i poszłam to zmyć. Nie zauważyłam o niej żadnych pozytywnych efektów na twarzy, kosmetyk kompletnie nie dla mnie. le fajnie było spróbować, zawsze to jakieś nowe doznania . Strzelanie i lekkie łaskotanie na twarzy było nawet urocze.

Zobacz post

Przepastne listopadowe denko

⭐Denko 11/2021⭐

Tym razem denko przepastne, jak nigdy! Jak nic weszła mi akcja odgruzowywania się i zużywania wszystkiego jak leci przed nowym rokiem .

💚 Miniatury balsamów Lanwar cosmetics szybko się wchłaniają i nawilżają, mają bardzo przyjemny zapach. Są to miniatury balsamów przeznaczone na potrzeby hoteli i co ciekawe maja naturalny skład!
⭐Ocena: 5/5

💚 Żel do mycia twarzy Full Mellow był bardzo delikatny, aż szczerze mówiąc mógłby nieco lepiej doczyszczać. Zapach był bardzo przyjemny, dbrze się pienił i łatwo zmywało się go z twarzy. Ogólnie jest na tak.
⭐Ocena 4,5/5

💚 Tonik Avebio z nieśmiertelnika, śmierdziuch straszny! Ale z biegiem czasu się przyzwyczaiłam. Wydajny, pomimo swojej niewielkiej buteleczki, wydawało się, że zużyję go szybciej. Ładnie tonizował, było czuć ulgę na skórze po oczyszczaniu. Ale zapach faktycznie może wielu osobom przeszkadzać.
⭐Ocena 5/5

💚 Odżywka humektantowa Only Bio była bardzo, ale to bardzo wydajna. Do tego pięknie pachniała, jak wszystkie kosmetyki z tej serii. ślicznie pachnąca, efekt na włosach jak dla mnie jak najbardziej ok, nie zauważyłam puszenia się.
⭐Ocena 5/5

💚 Krem do rąk Aloesove miałam już dłuuuugo po dacie, a jednak cały czas był ok. To się bardzo rzadko zdarza w przypadku kosmetyków z kuźni Sylveco. Ten krem okazał się byc wyjątkiem. Jest niesamowicie wydajny i świetnie odżywiający! Do tego bardzo przyjemnie pachniał. Jak się go za dużo nałożyło to można było odczuć tłustą warstwę na skórze, ale to szybko mijało.
⭐Ocena 5/5

💚 Antyperspirant Nivea był jak najbardziej w porządku. Ładny zapach, działanie ok. Niemniej mam trochę wątpliwości w kwestii tego nie zostawiania plam, no ale trudno mi to ocenić na 100%
⭐Ocena 5/5

💚 Żel pod prysznic Full Mellow bardzo ładnie się pienił, co mocno mnie zaskoczyło, bo nie jest to typowa cecha dla naturalnych kosmetyków myjących. Zapach dość mdły, no ale guma balonowa tak pachnie moim zdaniem, dlatego wychodzi na to, że firma dobrze odwzorowała ten aromat. Żel jest dość gęsty co czyni go naprawdę wydajnym i przyjemnym w użyciu.
⭐Ocena 5/5

💚 Balsam do ciała Be Bio ma dość lekką konsystencję, która błyskawicznie się wchłania. Dobrze się rozprowadza i delikatnie i przyjemnie pachnie. Jednak pomimo tej lekkości okazał się być bardzo wydajny co zawsze jest na plus w kosmetykach.
⭐Ocena 5/5

💚 Mgiełka Avon, którą używałam głównie np. do pościeli. Na ciało raczej nie, za sprawą obecności alkoholu w składzie. Jednak trzeba przyznać, że zapach był ładny. Już ładnych kilka lat stała mi na półce, postanowiłam ją w końcu zużyć.
⭐Ocena 5/5

💚 Peeling Och Natura, zalotna Monika to kosmetyk, który niesamowicie pięknie pachnie! Czuć takie soczyste brzoskwinie lub nektaryny, bardzo mi się to spodobało! Jednak słabe w nim było to, że te drobinki były takie malutkie i trzeba było naprawdę mocno pocierać by poczuć to przyjemnie skrobanie. Jest to peeling solny i pomimo zawartości olejków pielęgnujących, czułam że musze użyć po nim balsamu. Dodatkowo jest dość suchy i zdarzało się, że mi się osypywał zamiast trafiać na skórę.
⭐Ocena 4/5

💚 Serum Fluff, to dość ciekawy kosmetyk. Forma nietypowa, bo coś a'la mleczko. Niby nieco tłustawe, ale nie do końca, po chwili od nałożenia robiło się lepkie, by za jakiś czas się wchłonąć. To co zauważyłam, jeżeli chodzi o jego działanie, to bardzo dobre gojenie wszystkich wyprysków itd. Mam wrażenie, że ograniczał również ich powstawanie. Serum bardzo przyjemnie i ciekawe, myślę, że wart spróbować.
⭐Ocena 5/5

💚 Moja świeczka w słoiczku po kosmetyku Mokosh, nie pachniała może zbyt intensywnie, ale przynajmniej się wypaliła, a bałam się, że nic z tego nie będzie .

💚 Maski Farmskin są bardzo mocno nasączone i świetnie przylegają do twarzy. Zużyłam już jeden zestaw, który miał w sobie 7 sztuk. Na ten moment jest zadowolona, chociaż nie wiem czy będę do samego końca, bo zaczyna się coś powoli dziać z moją skórą, ale nie mam pewności czy to wina masek. Jak tylko zużyję je do końca to na pewno odczekam i zobaczę czy efekt ten dalej występuje czy może się to uspokoi.
⭐Ocena 4/5

💚 Płatki pod oczy Pilaten, jedyna moja obserwacja na ten moment to, że nawilżają. Nic więcej na ten moment nie zauważyłam, no ale czeka na użycie jeszcze 7 kolejnych, więc być może coś się jeszcze okaże .
⭐Ocena 4/5

👎 Maseczka bąbelkowa 7th heaven, niestety ale zupełnie mi nie przypadła do gustu. Nie dość że zaczęła bąbelkować jeszcze nim ją nałożyłam na twarz, to później zostawiła po sobie taką paskudnie lepko-tłustą warstwę, która przy próbie rozsmarowywania zaczęła się dodatkowo pienić, nie chciałam zostawiać czegos takiego na twarzy i poszłam to zmyć.
⭐Ocena 1/5

⭐ Próbki
olejek do demakijażu Cannamea, nie przepadam za zapachem oleju konopnego, ale zdecydowałam się go użyć. Nawet sobie poradził z makijażem, chociaż w przypadku wodoodpornego eyelinera miał trochę problem.
balsamy @mokoshpolska 👍
krem Sylveco zużyłam do rąk, więc za wiele nie jestem w stanie o nim powiedzieć.
maść końska 👍

Zobacz post


maska farmskin oliwka

Bardzo dobrze sprawdziła się u mnie ta maska w płachcie Farmskin. Wersja z oliwką świetnie odświeża cerę i przygotowuje ją do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych . Skóra jest nie tylko promienna i zdrowa, ale też bardzo miękka w dotyku i idealnie przygotowana pod makijaż czy wieczorną pielęgnację . Ja nałożyłam ją akurat na wieczór, ale rano moja buzia nadal była w świetnym stanie - gładka i gotowa do wyjścia bez makijażu .

Zobacz post

Farmskin Maska do twarzy w płacie, Superfood for Skin, Odbudowująca, Oliwka

Odbudowująca maseczka z Oliwką FarmSkin. Znalazłam ją w pakiecie 7 masek na każdy dzień tygodnia - dzień czwarty, był to pakiet ,,Tomato,, jednak widziałam, że dane maski powtarzają się między pakietami. Maseczka ma wspomagać naturalną witalność skóry i przyspieszać regenerację.
Maska jest w płacie, jest on dosyć cienki, trzeba uważać by go nie porwać, jednak dobrze dopasowuje się do twarzy. Nasączony jest rzadką esencją która jest lekko kremowa, nieprzezroczysta. Zapach ma bardzo ładny, przypomina oliwkowe kosmetyki. Skóra po zdjęciu jest nawilżona, odżywiona i wypielęgnowana. Maseczki są świetne by walczyć z suchą skórą zimą. Zabieram się za kolejne wersje masek Farmskin. 🍸🌿💚

Zobacz post

Superfood for skin, maseczka do twarzy w płacicie, zestaw Carrot, Skóra matowa i pozbawiona witalności

Jestem już po zużyciu pierwszego zestawu maseczek w płachcie od koreańskiej firmy Farmskin. Był to zestaw "marchewka", na każdy dzień tygodnia. W jego skład wchodziły maseczki: marchewka, zielona herbata, burak, oliwka, miód, brokuł i mangostan. Maseczki są niesamowicie dobrze nasączone esencją, niektóre mają esencje wodne, a inne mają kremowe. Jedna i jednej i drugiej jest naprawdę na bogato. Maski przypadły mi do gustu ponieważ świetnie trzymają się twarzy, kompletnie w niczym nie przeszkadzają. Są też wyjątkowo dobrze dopasowane do mojej twarzy pod kątem rozmiaru. Staram się zużyć te maseczki jak najszybciej, bo nieubłaganie zbliża się termin ich przydatności do użycia. Zapachy wszystkich z nich są dosyć podobne, szczególnie wybiła mi się oliwka, tutaj było czuć coś a'la kremy oliwkowe np. z ziaji . Żadna z masek mnie nie podrażniła, nie spowodowała żadnego zaczerwienienia i innych tego typu historii. Krótko mówiąc jestem jak najbardziej na tak i chętnnie przejdę do kolejnego zestawu!

Zobacz post

Farmskin Maska do twarzy w płacie, Superfood for Skin, Odbudowująca, Oliwka

Maska na cienkiej bawełnianej tkaninie z serii odbudowującej spisała się całkiem nieźle. W środku opakowania jest sporo esencji,ale już mniej niż w jej innych wersjach. Resztkę wsmarowalam sobie w ręce,by je trochę nawilżyć. Po 15 minutach zdjęłam maska i zostawiałem do całkowitego wyschnięcia. Wszystko się całkowicie wchłonęło. Nie miałam uczucia lepkości. Wrażenie mam iż jest bardzo lekka i nie obciąża nam naszej skóry.

Zobacz post


Zestaw maseczek farmskin Pomidor

Powoli wykańczam kolejną paczkę maseczek koreańskiej marki Farmskin, w skład której wchodzą maseczki, które przetestowałam w zestawie "Marchewka", a także kilka nowości. W zestawie "Pomidor" znajdują się: oliwka, zielona herbata, burak, mangostan, kokos, jarmuż i pomidor. Musze przyznać, że najbardziej do gustu przypadłymi mangostan, oliwka i zielona herbata. Jeszcze przede mną testy kokoska . W zestawie większość maseczek ma esencję typu wodno-żelowego, natomiast kokos oraz oliwka są nasączone esencjami typu kremowego. Maski są bardzo dobrze nasączone, esencja wręcz się wylewa. Próbowałam je tak, że rolować rollerem do twarzy i efekt jest świetny. Bardzo podbija to wchłanialność esencji i po zdjęciu płachty skóra jest cudnie gładka, nawilżona i rozświetlona.

Jednak dobrze podejrzewałam, że to nie maseczki spowodowały taki wysyp niedoskonałości na mojej twarzy, bo używam ich nieustannie i to co wyszło już zdążyło się zagoić. Powiem szczerze, że trochę bałam się efektów długotrwałego stosowania tych maseczek, bo jednak zawierają substancje, które lubią mnie czasem podrażnić, niemniej wszystko jest w porządku. Przede mną jeszcze zestaw awokado, ale podejrzewam, że nic się już nie zmieni jeżeli chodzi o moje nader pozytywne wrażenia . Maseczki ładnie pachną i świetnie trzymają się twarzy. Jestem w stanie sprzątać, pracować czy brać prysznic w trakcie gdy mam którąś na twarzy.

Zobacz post

Farmskin Maska do twarzy w płacie, Superfood for Skin, Odbudowująca, Oliwka

Pora na czwartą maseczkę z 7 częściowego zestawu "Marchewka" od koreańskiej firmy Farmskin. Tym razem jest to maska "oliwka". Maseczka została opisana przez producenta jako odbudowująca i jest rekomendowana skórze wymagającej regeneracji i zniszczonej. W składzie znajdziemy oczywiście ekstrakt z oliwek. Muszę przyznać, że zapach mocno kojarzy mi się z tymi kremami oliwkowymi np. z Ziaji, co kiedyś królowały w łazienkach . Ekstrakt z oliwek zawiera witaminy A, E, F, które działają na skórę odżywczo i łagodząco. A dodatkowo pobudza on naskórek do odnowy i przyspiesza regeneracje komórek. Esencji klasycznie jest bardzo dużo i tym razem nie jest ona całkowicie przeźroczysta, a bardziej kremowa, w kolorze a'la mleczko. Jednak nie wpływa to w żaden sposób na właściwości maski. Dobrze się trzyma, nie podrażnia i mocno odżywia skórę. Jestem świeżo po jej użyciu i nie nakładam już po niej żadnego kremu ponieważ moja skóra jest już dogłębnie nawilżona i gładziutka. Póki co z każda maską z tego zestawu idą jakieś pozytywne wrażenia, tylko się cieszyć!

Zobacz post

Farmskin Maska do twarzy w płacie, Superfood for Skin, Refining, olive

Kolejna cudowna maska do twarzy z koreańskiego sklepu z kosmetykami online. Tym razem jest to wersja z oliwkami. Kocham oliwki jako jedzonko i lubię je również w kosmetyków. Przez swoją strukturę są bardzo odżywcze i często nawilżają lub lekko natłuszczają skórę. Jeśli chodzi o sam produkt, to materiał jest mocno nasączonym produktem, są przez to bardzo odżywcze. Po skończonym czasie na buzi, nadal na plachcie jest dużo produktu, dlatego nadmiar rozmasowuję na szyi i dekolcie. Skóra po maseczce jest odżywiana i nawilżona, przez co bardzo miękka w dotyku.

Zobacz post
1