Maxbrands Marketing B.V.

gilgotka

Maseczka do twarzy w płacie Leopard Spots o właściwościach odświeżających i nawilżających, którą dostałam od siostrzenicy, a pochodzi ona oczywiście z Action. Maseczka od razu spodobała mi się ze względu na opakowanie w cętki i fakt, że właśnie taki print miał widnieć również na płachcie. Od producenta nie ma zbyt wielu informacji, a jedynie, że została wzbogacona ekstraktem pomarańczowym oraz podane zostały środki ostrożności. Z instrukcji obrazkowej można wywnioskować, że należy nakładać ją na oczyszczoną skórę na 10-15 minut. Następnie należy wmasować pozostałości w skórę. Dokładnie tak też uczyniłam, gdzie czas trzymania na twarzy był bliżej 15 minut. Maseczka była dobrze nasączona i miała delikatny zapach. Na początku nie mogłam go wyczuć, ale w końcu do mnie dotarł. Był tak roślinno-owocowy z przeważającą nutą cytrusów. Dla mnie trochę takie połączenie świeżo przekrojonej pomarańczy i dopiero co skoszonej trawy. Mi osobiście przypadł do gustu i uważam, że jest idealny właśnie na ten kwitnący okres. Płachta miała nadruk cętek i technicznie nie mam się do czego przyczepić, bo otwory były dobrze powycinane i jak dla mnie odpowiedniej wielkości. Była też bardzo dobrze nasączona esencją i nie miałam problemu z nałożeniem jej na twarz. Po zdjęciu tak jak zalecał producent wmasowałam resztki w skórę. Początkowo trochę się lepiła, ale po jakichś 15 minutach efekt lepkości zniknął, a buzia pozostała miękka i miłą w dotyku. Była też doskonale nawilżona i zrelaksowana. Dało się poczuć przyjemne odświeżenie, a zapach potęgował to uczucie. Cieszę się, że miałam okazję ją przetestować, bo dała mi dokładnie to czego w danej chwili potrzebowałam, czyli doskonałe nawilżenie, miękkość skóry, a przy okazji zyskała świeży i zdrowy wygląd. U mnie nie wywołała żadnych podrażnień czy innych efektów niepożądanych. Jestem z niej bardzo zadowolona, dlatego polecam!

Alicja95

Maxbrands Marketing B.V. Leopard Spots to już trzecia maseczka z zestawu, który dostałam od Kasi @CichooBadz. ♥️
Opakowanie klasyczne z panterkowym nadrukiem i ten sam wzór znajduje się na płacie.
Płat dobrze wyprofilowany, więc dopasowuje się do twarzy. Miejscami jednak jest tak sucha, że się odklejała od początku od twarzy. Trzymałam ją zapewne dłużej niż zaleca producent, gdy ściągnęłam płat to był suchy. Moja buzia była fajnie nawilżona, miękka i odżywiona, a po użyciu peelingu właśnie tego potrzebuje.
Zapach bardzo przyjemny, wyczułam pomarańcze. 😍
Jestem z niej zadowolona, gdyż spełniła swoją rolę. Dziękuję Kasiu! ♥️

Marynata

Maska do twarzy w płachcie Leopard Spots.

Pochodzi ona z zestawu kilku masek, do tego była dołączona opaska z takim samym wzorem.

Materiał jest gęsto utkany, ale nadal cienki i plastyczny. Doskonale nasączony i dobrze wycięty.
Nadruk na masce wyglądał bardzo ładnie, kolory były wyraźne i mocne.
Zapach esencji jest taki typowo kosmetyczny.
Twarz po zabiegu początkowo lekko się lepiła, ale wraz z wchłonięciem resztek serum, uczucie to minęło.
Skóra została odświeżona i lekko nawilżona.
Jak na maseczkę z Action i taką cenę, plus ładny nadruk, efekt super.
To była moja ostatnia maska z zestawu (o ile się nie mylę to był jeszcze krokodyl, wąż i zebra) i każda wypadla całkiem fajnie .

pinkowaangel

🐆 Maseczka do twarzy Face Sheet Mask Leopard Spots Maxbrands Marketing 😍.
Taka ciekawa maskę znalazłam w zestawie Lost on Safari jaki kupiłam w sklepie Action, w zestawie z opaska. 👌
Opaska idealnie pasuje do tej maski - tworzą niezły duet 😍. Cala maska jest w cętki, które są identyczne jak na opakowaniu. 👌
Zawiera ekstrakt z pomarańczy, ale nie czuć cytrusowego zapachu niestety. Zapach jest typowo Actionowo maseczkowy😅.
Działanie tez identycznie jak inne maski z tej serii z pudełeczka. Ale pozytywnie, bo super nawilża skórę, cera wyglada zdrowo i promiennie po jej użyciu 🥰.
Warta użycia maska 😍.

bow90

Maseczka Leopard Spots z Action kupiłam ja juz jakiś czas temu w zestawie z innymi zwierzęcymi motywami. Te maseczki są świetne jedne z lepszych z tego sklepu wg mnie. Płachta jest świetnie dopasowana, nie spada a otwory są dobrze wycięte. Nadruk prezentuje się świetnie. Jedynie na minus, że pachnie słabo ale można przywyknąć. Po jej zdjęciu skóra lepi się ale bardzo krótko. Poza tym skóra jest świetnie nawilżona i odżywiona. Cera nie jest zapchana ani podrażniona.

jesienna

W mojej chmurce opiszę dzisiaj maseczkę na tkaninie którą kupiłam w Action. Można ją było dostać w zestawie razem z innymi maseczkami w print zwierzęcy. Tkanina prezentuje się świetnie niesamowite są te prążki. Takie bardzo realistyczne. Jest również dobrze wycięta i dosyć gruba ale bez problemu przylega do skóry. Nie czułam żadnego zapachu. Nie czułam również żadnego dyskomfortu podczas użytkowania. Po zdjęciu esencja szybko dała się wklepać a skóra nie była lepka. Maseczka zostawiła po sobie uczucie nawilżenia.