Garnier

Maseczka garnier, hydra bomb . Lubię maseczki z tej serii i często do nich wracam. Uważam, że mają bardzo fajną szatę graficzną i zawsze przyciągają mój wzrok w sklepie. Maska jest na tkaninie, która jest dobrze wycięta. Dobrze przylega do buzi. Jest mocno nasączona, wręcz z niej kapie - ja zawsze troszkę sobie ją odsączam a pozostałą esencję wklepuję w skórę w kolejnych dniach. Maseczka przyjemnie odżywia skórę. Buzia po użyciu jest gładka, rozświetlona i odżywiona.

Zobacz post

Garnier. Nawilżająca maska do twarzy z ekstraktem z pestek winogron

Muszę przyznać, że maseczki z Garnier świetnie się u mnie sprawdzają więc na pewno przy okazji jakiś zakupów zrobię sobie ich zapas bo to jedne z lepszych maseczek jak dla mnie. Oprócz ładnego opakowania działają na skórę genialnie więc myślę, że warto do nich wracać. Tą zakupiłam w Dmie będąc w Niemczech jakiś czas temu. Po otwarciu opakowania czuć bardzo delikatny lecz przyjemny zapach. Płat maski był dobrze nasączony esencją i co trzeba przyznać, że płaty maski maseczkach od Garnier są super wycięta przez co dobrze przylegają do twarzy. Gdy ją założyłam poczułam delikatny chłód, który zadziałał kojąco na moją skórę. W dodatku po nałożeniu maseczki na twarz czuć jakby się do niej przykleiła. Reszta esencji, która została na twarzy wklepałam w skórę, w dość szybkim czasie się wchłonęła i nie pozostawiła lepkiej warstwy. Co zauważyłam to na pewno świetne nawilżenie i rozświetlenie. Skóra zdecydowanie wyglądała zdrowiej i w dodatku była gładka.

Zobacz post