Mash Natural Beauty

Brill

Cukrowy peeling do skóry marki Mash Natural Beauty to kosmetyk zamknięty w eleganckim szklanym słoiczku z czarną zakrętką. Ma słoneczny kolor, oleistą konsystencję I ciekawy zapach. Gruboziarnisty cukier i skórka pomarańczowa zawarta w peelingu doskonale zdziera martwy naskórek a przy okazji pielęgnuje skóre, cudownie ją nawilżając. Myślałam, że takie większe kryształki cukru będą podrażniać moją skórę, która nie toleruje mocnych zdzieraków ale peeling spisał się świetnie! Skóra po nim jest nawilżona tak jak po kulach do kąpieli marki Bomb Cosmetics a ja uwielbiam ten efekt.

Kosmetyk wygrałam w swopie i na prawdę jestem z niego zadowolona I jak go wykorzystam na pewno do niego wrócę.

madziek1

MASH Natural Beauty, Wygładzający peeling POWER GIRL o zapachu słonecznego smoothie.
___________________________________
Bardzo byłam ciekawa jak pachnie słoneczne smoothie i po przetestowaniu peelingu i musu z tej linii jestem zakochana w tym aromacie. Peeling cukrowy, gruboziarnisty, z dodatkiem skórki z pomarańczy. Kryształki są naprawdę grube i sporo się ich osypuje podczas masażu. Masaż przy pomocy tego kosmetyku zdecydowanie poprawia krążenie i wspomaga walkę z cellulitem. Zawiera bogate oleje i masła, które odżywiają i wzmacniają barierę hydrolipidową. Witamina E dba o elastyczność i jędrność skóry.
Zapach jest naprawdę soczysty i dodaje energii. Peeling nie tylko dba o poprawę jędrności ciała, ale także o walory zapachowe. Podoba mi się, że zamknięty jest w szklanym słoiku, który nadaje się do recyklingu lub ponownego użycia. Wydajność określiłabym na średnim poziomie, bo dość szybko go ubywa, albo to ja po prostu dorwałam się do niego jak dzik do żołędzi
Jestem bardzo zadowolona z tego kosmetyku, nie zostawia on tłustej warstwy, po dodaniu wody emulguje i łato się spłukuje. Skóra staje się miękka, gładka i zaróżowiona. Dodatkowo pięknie pachnie i jest przygotowana na dalszą pielęgnację.
Kosmetyk wylicytowałam w SWOPie.

babsi

MASH Natural Beauty, Peeling do ciała o zapachu słonecznego smootie - czy to nie brzmi pysznie i wakacyjnie?🌴
Kosmetyk ten otrzymałam z @ann do testów całkiem przypadkowo, bo był przeznaczony do swopów, ale niestety podczas wysyłki lekko się wylał i żeby się nie zmarnował został już u nas. Dosłownie malutka ilość się wylała, a zapach był tak intensywny i pozytywny, że od razu się w nim zakochałyśmy!
*
Co ciekawe, peeling można zakupić osobno lub w zestawie z musem do ciała o tym samym zapachu.
Peeling jest zamknięty w masywnym, minimalistycznym słoiku ze szkła. Design i prostota robi wrażenie!
Idealny dla fanek oleistych produktów złuszczających.
Cudnie to wygląda jak oleista warstwa unosi się do góry, a na dole pozostaje gęsty peeling z grubych kryształków cukru.
Kryształki są naprawdę duże, co mi BARDZO odpowiada, ale nie macie się co martwić, bo nie uszkadzadzają one skóry - podczas masażu rospuszczają się.
*
Już po nałożeniu produktu z oleistą warstwą skóra jest mięciutka, a dodając do tego masaż z cukrem ciało naprawdę jest gładziutkie. Jestem na maksa zadowolona z tego peelingu i już obiecałam @ann oddać połowę, bo na niej już sam wygląd zrobił ogromne wrażenie!
*
Kosmetyki marki wysyłane są w estetycznych logowanych pudełkach, w środku czarna bibuła + czarne wiórki, które niestety zostawiają czarny pył wszędzie (co nie jest dużym problemem, jednak trzeba posprzątać i powycierać kosmetyk), ale sama wiem jak to jest z tymi wiórkami, bo kiedyś swopy wysyłaliśmy w różowym sianku i gdyby nie Wy to nie wiedzielibyśmy, że zostawiają pyłek.
*
Uważam, że taki peeling jest fajnym pomysłem na prezent, bo prezentuje się MEGA i działa cudownie!
Cieszę się, że mamy tak ciekawe polskie marki na rynku i również w swopach.
*
*
Was też kuszą te kosmetyki?