OnlyBio

ania173

OnlyBio - Ritualia Delight, Krem brązujący do ciała.
Jestem bardzo blada, i kiedyś miałam z tym problem ale aktualnie jestem w tym pogodzona i ani trochę mi to nie przeszkadza. Ten krem próbowałam używać, ale denerwowało mnie to że aby widzieć jakiś efekt trzeba być w tym regularnym i mieć wprawę bo mimo że krem jest w kolorze białym to bałam się że narobię sobie jakichś plam. Krem ma dosyć specyficzny zapach, niby ładny ale nie do końca, mocno sztuczny. W opakowaniu jest 250 ml produktu więc dostać sporo, plus są takie opakowanie bo można do samego końca zużyć produkt a nie zostaje na ściankach.

Ametystova

Och Natura - Peeling do ciała, Naturalny, Zalotna Monika - Peeling, który jest dość drobny, przez co niewiele peelinguje, ponadto jest to solny peeling, nie przepadam za nimi. Jedyny plus to piękny brzoskwiniowy zapach. Coś co mi nie pasowało to również fakt, że peeling lubił się osypywać.

manilu - Maska do twarzy, Odżywczo-Peelingująca, Aloes, Ekstrakt z owoców malin i Pestki oliwek - Świetny peeling, spore drobinki, jednak nie za ostre. Dobrze można było go wyczuć na twarzy. Po użyciu skóra była super gładka i miękka. Naprawdę ciekawy produkt.

OnlyBio - Ritualia Delight, Krem brązujący do ciała - Świetny balsam brązujący do ciała. Ładnie pachnie. Nie powoduje powstawania tego specyficznego zapachu po użyciu. Równomiernie przyciemnia skórę, a do tego jest niesamowicie wydajny. Gęsty, odżywczy, skóra po nim była naprawdę super.

Balea - Pianka do golenia, Lovely Berries - Super produkt do golenia. Świetnie sprawdzał się np. na nogach. Nie dość, że cudownie, owocowo pachnie to jeszcze wystarczył na długo. Nakładanie było trochę utrudnione, bo opakowanie trzeba było trzymać pionowo. Ale pomimo to zużyłam go do końca.

Iossi - Olejek do demakijażu, Śliwka & Morela - Pierwsze moje spotkanie z hydrofilnym olejkiem do twarzy. Pięknie domywa makijaż, a po nałożeniu wody zmienia się w emulsję i bez problemu zmywa z twarzy. Podoba mi się taka forma, możliwe że do niej kiedyś wrócę.

BodyBoom - Masło do ciała, Ujędrniające - Super gęste i odżywcze masło do ciała. Wystarczyło mi na naprawdę długo. Skóra po nim jest cudownie aksamitna, a do tego kosmetyk ślicznie pachnie. Byłam bardzo zadowolona.

Resibo - Emulsja myjąca, Łagodząca, Born to be mild - Przyjemne myjadło do twarzy od resibo. Bardzo delikatny, acz skuteczny kosmetyk. Nie powoduje uczucia ściągnięcia, co za tym idzie nie narusza bariery hydrolipidowej Prócz mycia, również pielęgnuje skórę. Zapach bardzo delikatny, a konsystencja emulsyjna i przyjemna.

Purito - Plastry do stosowania punktowego, All Care Recovery Cica-Aid, Na stany zapalne i do pielęgnacji blizn - Po raz kolejny byłam zadowolona . Moja skóra lubi płatać ostatnio figle, dlatego plasterki schodzą dość szybko. Sprawdzają się zarówno na twarz jak i ciało.

Basia1

Krem brązujący do ciała i twarzy marki OnlyBio z serii Ritualia. Krem posiada elegancką etykietę i sam wygląd kosmetyki zachęca do zakupu. Krem zawiera 98% składników pochodzenia naturalnego więc duży plus za skład. Krem posiada gęstą konsystencje, nie ma problemu z nałożeniem i rozsmarowaniem, dość szybko się wchłania. Krem pachnie delikatnie orzechowo jak dla mnie. Największą jego zaletą jest jednak natychmiastowy efekt. Szczerze to nie spodziewałam się takich efektów po nim a już na pewno nie w takim tempie.😁 Cóż mogę Wam powiedzieć krem jest świetny jeśli potrzebujecie na szybko mieć śliczną opaloną skórę. Ja już po pierwszym zastosowaniu zauważyłam że moje nogi (bo tam użyłam go najwiecej) są w niebywałe pięknym odcieniu brązu, zupełnie jakbym się opalała na Chorwacji kilka dni temu....😀😉 Efekt na prawdę powala. Jednak to co jest w nim niefajne to brudzenie ręcznika po kąpieli... tak nawet jeśli używałam kremu dzień wcześniej to na następny dzień po umyciu ten krem schodzi z ciała odrobine brudząc ręcznik. Nie są to jednak duże ilości i można ten fakt przecierpieć. Ja krem ze swojej strony polecam.😊

zeroRhplus

~Pielęgnacja biustu i brzucha~

1 - Palmer's - masełko przeciwrozstępowe do brzucha dla kobiet w ciąży (ja stosuję do biustu ).
Nadal testuję.

2 - Bielenda Sexi Mama - maska w płachcie na biust, liftingująco-ujędrniająca.
Czeka na przetestowanie.

3 - Lirene - serum ujędrniające SLIM! brzuch i ramiona, w ampułkach (z tej samej serii, stosowałam również ampułki antycellulitowe oraz serum PUSH-UP! biust i dekolt).
Miłe działanie rozgrzewające, ale poza tym brak zauważalnych efektów (obecnie używam już trzeciego opakowania na brzuch).

~Ujędrnienie pośladków~

4 - Medica-Group, Beauty Booty, serum na piękne pośladki.
Czeka na regularne stosowanie

5 - Lamymes - Hip Lift Up - rozgrzewający krem do masażu pośladków.
Nie oceniam, ponieważ nie stosowałam regularnie, dlatego też ponowię zakup po zużyciu Beauty Booty.

~Kosmetyki brązujące~

6 - Dax Cosmetics - chusteczka samoopalająca.
Jak dotąd najlepsza chusteczka samoopalająca, dająca dość naturalny efekt i niepozostawiająca znacznych smug.

7 - Cien (od Dax Cosmetics), Beztroski kokos - maseczka do twarzy subtelnie brązująca i rozświetlająca.
Zbyt tłusta konsystencja, więc niestety nie nadaje się pod makijaż. Ale testuję dalej, czekając na efekt brązujący.

8 - Only Bio - krem brązujący do ciała i twarzy, 98% składników pochodzenia naturalnego.
Polecam. Charakterystyczny zapach balsamu brązującego, może nieco delikatniejszy. Produkt bardzo wydajny. Bez wkładania większego wysiłku przy nakładaniu balsamu, tylko raz przydarzyły mi się zacieki i to zdecydowanie z mojej winy Poza tym dobrze się rozprowadza i nadaje ładny, równy kolor.

Ametystova

☀️ Opalenizna bez słońca ☀️

Większość z nas już wie, że kąpiele słoneczne nie są zdrowe. Począwszy od przyspieszania procesów starzenia się skóry, na ryzyku wystąpienia czerniaka skończywszy. Wśród kosmetyków o naturalnym składzie pojawił się kolejny produkt, który pomoże nam przyciemnić skórę bez potrzeby nadmiernego eksponowania się na promieniowanie słoneczne.

Jest to oczywiście Ritualia DELIGHT Krem brązujący do ciała od OnlyBio o pojemności aż 250 ml! Trzeba przyznać, że pojemność rob wrażenie A do tego kosmetyk ma bardzo przystępną cenę (27-40,- w zależności od sklepu i ew. promocji).

Substancją opalającą jest tu DHA. Część osób go unika ponieważ niektóre badania donoszą, że może przyczyniać się do przyspieszenia procesów starzenia się skóry. Ponadto po paru godzinach od aplikacji może pojawić się charakterystyczny zapach. Na to niestety nic nie poradzimy, jeżeli nasza skóra ma taką tendencję, to po każdym kosmetyku z DHA nastąpi taki efekt. W takiej sytuacji warto wypróbować kosmetyk z erytrulozą (np. GLOW od Clochee).

Ale wracając do balsamu Only Bio W swoim składzie zawiera wiele dobrze wchłanialnych emolientów, glicerynę, oleje, m.in. z awokado, lniany, migdałowy, sezamowy oraz canola, a do tego olej z baobabu, masło mango i masło kakaowe. Dzięki temu balsam nie wysusza, a wręcz przeciwnie - mocno pielęgnuje i odżywia naszą skórę. Zapach bardzo mi się podoba, jest ciepły, orientalny i bardzo przyjemny. Konsystencja jest niesamowicie treściwa, lecz mimo gęstości, krem dobrze się rozprowadza, a także wchłania. Nie za szybko, dlatego mamy czas na dokładne rozprowadzenie produktu - a to jest bardzo ważne! Przyznam się, że za pierwszym razem zrobiłam sobie kilka plam - cała ja 😅😂 Jednak później było ok

Możecie zobaczyć na zdjęciu efekt po 3 użyciach i w międzyczasie jednym peelingu .

💎 Stosujecie kosmetyki brązujące? A może unikacie DHA? Dajcie znać