NIUQI

unreallove

Niuqi, Let's Glow, Nawilżająca maska peel off `Ekstrakt z kamienia księżycowego`.

Maseczkę otrzymałam od mojej kochanej @oewelina ❤️. Pierwszy raz mam styczność z tym produktem, a dzięki Ewelinie mogę ją przetestować. Dziękuję Ci kochana jeszcze raz ❤️.

Maska umieszczona została w saszetce o pojemności 50ml. Duży plus za estetyczne opakowanie i łatwą aplikację. Maska ma gęstą żelową konsystencję i lekki różowy kolor, zawiera brokatowe drobinki. Dobrze się ją rozprowadza na buzi i nie zasycha bardzo szybko.
Maska ma przepiękny zapach ❤️ jakby malinowy 😍 i nie czuć w nim ani grama alkoholu czy innej chemicznej substancji.
Po wyschnięciu maska bardzo dobrze się zrywa z twarzy i nie jest to bolesne. Resztki wystarczy przemyć wacikiem lub wodą.

Moja buzia po aplikacji jest wyraźnie nawilżona i odżywiona. Maska spełniła moje oczekiwania i działa tak jak obiecuje producent!

Polecam ♥️.

kpoperka

Nie lubię się zbytnio z maskami tego typu,czyli peel-off. Niestety nie polubiłam się z tą maską już od jej otwarcia, gdyż miała dla mnie silny zapach alkoholu. Z plusów na pewno mogą wymienić iż jest łatwa do nałożenia oraz nie ścieka nawet w pozycji poziomej. Ma bardzo ładny kolor takiej galaretki malinowej z drobinkami brokatu. Niestety po nałożeniu jej odczułam silne pieczenie skóry i maskę musiałam automatycznie zmyć z twarzy. Skóra była zaczerwieniona więc bałam się trzymać ją dłużej. Producent zapewnia nam wygładzenie i jednocześnie nawilżenie skóry choć ja się o tym niestety nie przekonałam.

Anuusiaczeek

Przyszedł czas po długim wyczekiwaniu i na tą maseczkę. Przed końcem roku użyłam z tej serii srebrnej i mega mocno mnie do nich zraziła, a zostały mi dwie. Dziś postanowiłam użyć różową, a przy następnej okazji już z czystej ciekawości i dlatego, że leży czarną.
Kosmetyk zamknięty został w różowej saszetce zakręcanej zakrętką o pojemności 50 ml . Maseczka w konsystencji jest dosyć gęsta , różowa w zabarwieniu z drobinkami brokatu , a podczas aplikacji wyczułam alkoholowe nuty ... .
Początkowo maseczka gdzieniegdzie doprowadzała do podszczypywania , po chwili jednak się to uspokoiło. Od samego początku do samego końca aplikacji delikatnie chłodziła cerę. Nałożona cienką warstwą po około 20 minutach zastygła do końca i można było ją ściągnąć. Zeszła w miarę ładnie i równomiernie . Maseczka nie zrobiła nic z cerą. Po prostu sobie była . Całe szczęście nie uczuliła ani nie podrażniła . Efekt końcowy ? Żaden . Moim zdaniem fajny gadżet do użycia z nudów . Gdyby nie zapach alkoholowy z chęcią dałabym ją mojej córce oraz siostrze na wieczorne zabawy w SPA, jednak nie będę ryzykowała . Maseczka idzie w kosz.

beata0512

Nie wiem czy po prostu produkty tej firmy mi nie służą czy po prostu mam pecha. Kolejna maseczka tej firmy mi nie służy.
Kupiłam ją w biedronce za kilka złoty. Skusiło mnie opakowanie, bo fajnie wygląda. Po otwarciu czuć bardzo ładny, intensywny zapach. Łatwo się aplikuje maseczke. Lepiej niż z saszetek. Skóra mnie piekła, ale nie mocno. Po odczekaniu aż zastygnie ściągnęłam ją. Nie było to trudne. Łatwe też nie, ale dałam radę. Efekt tylko taki, że skora jest i wygląda gładsza. Jak widać na zdjęciu. Nie ma żadnego nawilżenia. Co dopiero efektu glow. Do tego szczerze wątpię, że starczy na 5x. Bardziej powiedziałabym na max 3.
Zalety to na pewno cena, ładne opakowanie które ułatwia aplikacje i ładny zapach.
Wady to wydajność i brak obiecanego efektu .

ralpf

💗 Niuqi, Let's Glow - Nawilżająca maska peel off. Ekstrakt z kamienia księżycowego.
Dla mnie zupełna nowość, która miała wystarczać do 5ciu aplikacji.

Moja opinia.
Zapach: zdziwienie, dość mocno wyczuwalny, choć sztuczny, zapach truskawki. Dla mnie to coś nowego w maseczkach typu peel-off, na plus.
Wydajność: 5 aplikacji? Bez przesady. Co prawda nałożyłam jej dość dużo, wyszła grubsza warstwa, ale umówmy się, w życiu nie wystarczyłaby nawet na 3 razy. Dla mnie ledwo starczyła na 2, w dodatku bez pokrycia nią czoła.
Efekt: plusy i minusy. Zacznijmy od plusów. Maseczka super nawilżyła skórę i bardzo mocno ją wygładziła, co było widoczne na 1 rzut oka. Nie ukrywam, że ogromnie podobał mi się jej wygląd, ale lepiej wyglądała w opakowaniu, na twarzy trochę się psuł. Natomiast co do minusów, okropnie piekła mnie skóra i po ściągnięciu niestety była podrażniona, zaczerwieniona.