Bielenda

ankch

Woda micelarna Bielenda ma sporą pojemność i niską cenę, a ja ostatnio nie lubię przepłacać za niektóre rzeczy.
Kupiłam kiedyś na szybko bo była pod ręką w sklepie, na przetestowanie.
Zapach ma przyjemny i delikatny.
Na co dzień nie robię mocnego makijażu, bardziej taki "makeup no makeup". Ten produkt bardzo dobrze mi się sprawdza, szybko zmywa podkłady, pudry, kredki i tusze.
Nie podrażnia skóry.

Ageczii

Bielenda Eco Sorbet, woda micelarna nawilżająco-odświeżająca wersja z brzoskwinią. Co ja tu mogę napisać- kocham te płyny! Duża pojemność 500 ml, wygodna i poręczna butelka w niskiej cenie ok. 15 zł sprawiają, że chętnie kupuję różne wersje tych płynów. Dokładnie oczyszcza, usuwa martwy naskórek, nie podrażnia i nie przesusza i wstępnie przygotowuje cerę do dalszych zabiegów. Pięknie pachnie brzoskwinią. Produkt wydajny i dobrze się z nim pracuje. 99% składników pochodzenia naturlanego. Nawilża i daje uczucie odświeżenia. Lubię go.

beataa1995

#DENKO 8/2023
Siedemdziesiąta piąta chmurka z denkiem. Jest to denko z sierpnia, udało nam się zużyć 24 produkty. W pierwszej części znalazły się:

1. Bielenda, Eco Sorbet, Woda micelarna nawilżająco-odświeżająca, miała przyjemny brzoskwiniowy zapach, który wyczuwalny był podczas zmywania makijażu. Wystarczyła niewielka ilość wody, aby zmyć makijaż. Skóra po jej użyciu była odświeżona, nawilżona oraz dobrze oczyszczona z makijażu i zanieczyszczeń.
2. Bielenda, Beauty milky, Kremowe mleczko ryżowe z prebiotykiem do kąpieli i pod prysznic, miało przyjemny zapach, który wyczuwalny był podczas kąpieli. Konsystencja mleczka była wodnista oraz dobrze się pienił. Wystarczyła niewielka ilość mleczka, aby umyć całe ciało. Skóra po jego użyciu była oczyszczona, nawilżona, gładka oraz miękka.
3. Bioelixire, Professional, Nawilżająca maska arganowa do włosów z kwasem hialuronowym, miała przyjemny zapach, który przez jakiś czas utrzymywał się na włosach. Miała kremową konsystencję, przez co wystarczyła jej niewielka ilość na jedno użycie. Włosy po użyciu maski były wygładzone, nawilżone oraz miękkie w dotyku. Dzięki masce włosy łatwiej rozczesywały się.
4. Ziaja, Żel pod prysznic, Księżycowa pitaja, miał przyjemny zapach oraz żelową konsystencję. Skóra po jego użyciu była miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
5. Action, Płyn do soczewek, Sensitive, używałam go do przechowywania moich miesięcznych soczewek. Nie podrażnił ani mnie nie uczulił.
6. Isana, Dream Beach, Honolulu, Żel pod prysznic, miał przyjemny zapach oraz żelową konsystencję. Skóra po jego użyciu była miękka, gładka oraz dobrze nawilżona.
7. Bioelixire, Serum do włosów baobab, biotyna & olejek konopny, miał on przyjemny zapach oraz tłustą konsystencję, ale nie przetłuszczał włosów. Włosy po jego użyciu były miękkie, lśniące oraz nawilżone.
8. AA, YOU.mmy Skin, Peach Flawless Foundation, Podkład mineralny, miał przyjemny brzoskwiniowy zapach. Podkład rozświetlał twarz oraz lekko krył niedoskonałości, a przy tym nie podkreślał suchych skórek. Ładnie się wtapiał w skórę oraz nie tworzył efektu maski na twarzy.
9. Lirene Dermoprogram, Natura, Eco peeling- maska 2 w 1 wygładzająca do twarzy `Organiczna biała herbata`, miał przyjemny zapach oraz kremową konsystencją. Skóra po jego użyciu była dobrze oczyszczona, nawilżona, gładka oraz miękka.
10. Eveline Cosmetics, Variete, Let's Twist Extreme Volume & Curl Mascara, Tusz do rzęs podkręcający i zwiększający objętość, miał intensywny czarny kolor, który idealnie pokrywał rzęsy już przy pierwszej warstwie. Bardzo ładnie wydłużał, pogrubiał oraz podkręcał rzęsy, przez co wyglądały jak sztuczne. Tusz nie kruszył się w trakcie dnia oraz wytrzymywał w nienaruszonym stanie cały dzień na rzęsach.
11. Paese, Liloosh Eye Mascara, Tusz do rzęs zwiększający objętość, miał intensywny czarny kolor, który idealnie pokrywał rzęsy już przy pierwszej warstwie. Bardzo ładnie wydłużał oraz podkręcał rzęsy, przez co wyglądały jak sztuczne. Tusz nie kruszył się w trakcie dnia oraz wytrzymywał w nienaruszonym stanie cały dzień na rzęsach.
12. Max&More, Korektor do twarzy w płynie, miał on rzadką konsystencję, przez co wystarczała go niewielka ilość. Korektor bardzo ładnie zakrywał niedoskonałości na twarzy oraz cienie pod oczami.

nexttime

Bielenda, Eco Sorbet, woda micelarna nawilżająco-odświeżająca z sokiem brzoskwiniowym. Zapach produktu nie jest mocny, ale nieco sztuczny. Kupiłam ten produkt, ponieważ szukałam wody micelarnej w większym opakowaniu, a szata graficzna przyciągnęła moje oczy. Kosmetyk dobrze zmywa makijaż i świetnie przygotowuje buzię do dalszych działań. Czy kupiłabym ponownie ? Ze względu na zapach niestety, ale nie. Choć chętnie wypróbuje inne produkty z tej serii o innym zapachu.

A wy macie swój lubiony płyn/wodę micelarna ?

beataa1995

Bielenda, Eco Sorbet, Woda micelarna nawilżająco-odświeżająca, Brzoskwinia, który był zestawie kosmetyków, który zakupiłam na esklep.bielenda.pl. W zestawie z kremem nawilżająco-odżywczym kosztowała 16,50 zł. Woda ma przyjemny brzoskwiniowy zapach, który jest wyczuwalny podczas zmywania makijażu. Wystarczy niewielka ilość wody, aby zmyć makijaż. Skóra po jej użyciu jest odświeżona, nawilżona oraz dobrze oczyszczona z makijażu i zanieczyszczeń. Woda nie pozostawia na skórze tłustej warstwy, nie uczula oraz nie powoduje podrażnień oczu. Ma ona pojemność 500 ml i jest bardzo wydajna.

Malinowa92

Bielenda Eco Sorbet, Woda micelarna, Nawilżająco-odświeżająca, Brzoskwinia.

Płyn micelarny skusił mnie przede wszystkim swoim zapachem. Nigdy wcześniej nie miałam żadnego kosmetyku z tej serii, a już od dawna w sumie mnie kusiła.

Płyn zamknięty jest w sporej butli o pojemności 500 ml. Zapach jest bardzo przyjemny, słodki, ale nie mdły. Bardzo dobrze radzi sobie ze zmywaniem makijażu. Bez problemu zmywa tusz do rzęs, a nawet dobrze sobie radzi z trwałym pisakiem do brwi. Niestety przy zmywaniu tuszu z rzęs kilkukrotnie zdarzyło mi się, że płyn dostał się do oka i niestety nie było to przyjemne uczucie. Czułam dosyć silne pieczenie, oko łzawilo i było lekko zaczerwienione. Poza tym nie zauważyłam, aby podrażniał skórę, nie uczula jej.

bow90

Woda micelarna do demakijażu Eco Sorbet Bielenda wersja brzoskwiniowa kupiłam ją w Rossmannie. Opakowanie zdecydowanie przyciąga uwagę. Zamknięcie jest na klik więc nie ma obawy, że gdy się przewróci to się wyleje. Plastik , z którego zrobiono opakowanie też jest porządny. Pachnie bardzo ładnie brzoskwiniami. Doskonale zmywa makijaż, nie podrażnia oczu ani skóry. Nie powoduje uczucia ściągnięcia skóry ani nie zostawia żadnej sztucznej warstwy na skórze. Nie zapycha również cery. To już moja druga wersja tego płynu z serii Eco Sorbet i jestem bardzo zadowolona.

Anuusiaczeek

Woda micelarna od Bielenda - brzoskwiniowa.
Jako, że jest to woda micelarna to widok j mnie bardzo rzadki, a dodatkowo zdecydowałam się na duże opakowanie. Niestety nie w każdym makijaży starczały mi chusteczki im więcej kombinowałam tym coraz bardziej dochodziłam do wniosku, że czas przeprosić płyny micelarne.
Produkt został zamknięty w dużej butli o pojemności 400ml. Kosmetyk wspaniale pachnie brzoskwinią i jest mega delikatny. Nasączony nim wacik kosmetyczny sunie po cerze gładko nie podrażniając jej przy tym. Makijaż zostaje rozpuszczony, a oczyszczona strefa nie jest rozmazana. Do tej pory miałam niemiłe doświadczenie z takimi produktami ale ten przywrócił moją wiarę w nie na nowo. Cera po użyciu produktu była gładka, oczyszczona i nie podrazniona. Kosmetyk mnie nie zapchał ani nie uczulił, a ja sama mogłam śmiało kontynuować makijaż.

Anuusiaczeek

Moje drobiazgi z Rossmana, które kupil mi sam mój partner. Początkowo bałam się, że wpadnie w szał i weźmie mi nadto produktów ale całe szczęście obyło się bez.
O ile nie używam wody micelarnej o tyle wszystko mi się pokończyło i podczas makijaży mam problem z podczyszczeniem. Postanowiłam w końcu wypróbować kolejne kosmetyki od Bielenda z serii Eco sorbet. Trafiło na nawilżająco - odżywczą wodę micelarna, brzoskwiniową. Produkt został zamknięty w dużej butelce o pojemności 500 ml. Zawiera 99% składników pochodzenia naturalnego i cudownie pachnie brzoskwinią.
Drugi produkt to tonik w mgiełce. Nawilżająco - kojący produkt o cudownym zapachu malin. Zamknięty został w butelce z atomizerem o pojemności 200ml.
Jako, że coraz więcej idzie u mnie kosmetyków powoli zaczynają kończyć mi się odżywki. Tu postawiłam na produkt z Udany. Odżywka o uroczym zapachu miodu. Zamknięta została w opakowaniu odwróconym co ułatwi jej aplikacje aż do samego końca. Butelka zawiera 300 ml odżywki. Szampon mi się spisał tak więc podejrzewam, że i odżywka da radę.
Na koniec w aplikacji moją uwagę jeszcze przykow balsam do rąk i paznokci z wyciągiem z aloesu. Zamknięty został w nietypowym ale jakże wygodnym opakowaniu z dozownikiem jak do olejków do włosów. Produktu mam całe 100 ml, a sama buteleczka będzie pozwalała na zabranie się w torebce. Zapach jak i nawilżenie zapowiada się obiecująco.

Każdy kosmetyk będzie dokładnie opisany w swojej chmurce po dokładniejszych testach.

Indelove

Woda micelarna nawilżająco-odświeżająca Eco Sorbet Bielenda, która skradła moje serce swoim brzoskwiniowym zapachem. Super, że nie jest on chemiczny i zdecydowanie umila aplikację. Woda skutecznie zmywa makijaż i oczyszcza skórę, a przy tym jest delikatna i nie podrażnia ani nie uczula, nie szczypie też w oczy. Podoba mi się również to, że nie powoduje uczucia ściągnięcia. Skóra jest odświeżona, nawilżona i przygotowana do dalszej pielęgnacji. Piękne estetyczne opakowanie zdecydowanie przyciąga uwagę i ciężko przejść koło niego obojętnie.

paulinoowo

Woda micelarna od Bielendy o zapachu brzoskwiniowym. Woda pachnie mega! Używam jej do demakijażu i bez problemu radzi sobie z tym zadaniem. Nigdy nie mam problemu ze zmyciem cieni, kredki czy tuszu. Ogólnie produkt ten dobrze oczyszcza. Woda jest bardzo wydajna i nie uczula mnie, ani nie sprawiła żadnych innych nieprzyjemności. Po jej użyciu twarz nie jest sucha ani skóra nie daje efektu 'ściągania się'. Kosmetyk jest zamknięty w dużej butelce i jedyne co bym zmieniła to dozownik. Niestety nie nalewa jej się dobrze na wacik i zawsze robię to nad zlewem, bo chyba się jeszcze nie zdarzyło żeby mi gdzieś nie kapnęła. Konsystencja jest jak woda tak jak to mówi sama nazwa. Produkt jest moim zdaniem godny polecenia, więc jeśli będziecie miały okazję to ją przetestujcie.

Monoo

Woda micelarna z marki Bielenda
Eco Sorbet, Nawilżająco-odświeżająca. Bardzo lubię się z marka Bielenda, mają piękne opakowania i nie powodują uczulenia na mojej skórze. Płyn mieści się w plastikowej butelce, jest go aż 500ml więc starczy na długo. Ma piękny brzoskwiniowy zapach, ale nie jest tak intensywny jak myślałam. Używam płynu do demakijażu twarzy i oczy i nic mnie nie szczypie.

aneta6bk

Pół litrowa butla pod wględem technicznym jest zwyczajna - plastikowa i ma tradycyjne zamykanie na klik. Zaś wizualnie - dla mnie petarda, od razu przywodzi na myśl wakacyjny klimat. Magia trwa po otwarciu zatyczki. Testowałam wiele produktów o owocowych zapachach - sporo mi się podobało, ale zaledwie kilka miało autentyczny zapach owoców. Ten zdecydowanie należy do tej kategorii. Dosłownie zamykasz oczy i masz wrażenie jakby przed Tobą stał kompocik z brzoskwiń. U-WIEL-BIAM! Zdecydowanie uprzyjemnia to wieczorny rytuał. Co do właściwości płynu, to skutecznie zmywa makijaż i co najważniejsze nie podrażnia oczu. Będę musiała się z całych siło powstrzymywać, by teraz na kolejne cztery lata nie utknąć przy tym produkcie 😜.

rena442

Ale się polubiłyśmy z tą wodą w ostatnich tygodniach! Używam jej głównie do demakijażu twarzy i ust, raczej pomijam okolice oczu, bo nieco szczypie . Ale do twarzy sprawdza się bosko, bo mam wrażenie, że już sam demakijaż jest dla mojej buzi nawilżający. Doceniam to szczególnie teraz latem, kiedy za każdym razem w makijażu czuję się jak w masce... Kolejne plusy to fakt, że ta woda micelarna pięknie pachnie i jest ekstremalnie wydajna! Na pewno wystarczy mi na całe lato . A cieszę się tym bardziej, że kupiłam ją w jakiejś cebulowej cenie typu 6 czy 7 zł .