Ostatnio odkryłam krem-maść do stóp i paznokci marki Eveline Cosmetics i muszę przyznać, że to był strzał w dziesiątkę!
Od dłuższego czasu zmagałam się z przesuszoną skórą na stopach i piętach, ale ten produkt okazał się prawdziwym zbawieniem. Po nałożeniu kremu, włożyłam skarpetki do pielęgnacji i poszłam spać. Rano nie mogłam uwierzyć własnym oczom - moja skóra była gładka jak nigdy dotąd i maksymalnie nawilżona.
To już czwarte opakowanie, które zużyłam, i na pewno nie ostatnie. Uwielbiam ten krem i nie wyobrażam sobie pielęgnacji stóp bez niego.
Polecam go każdemu, kto boryka się z podobnymi problemami skórnymi!
Krem do pielęgnacji stóp. Jest to kosmetyk bardzo gęsty, a w rezultacie konsystencją bardzo podobne do maści. Łatwo rozprowadza się na skórze, natomiast bardzo długo się w nią wchłania. Skóra po jego nałożeniu jest nieco kleista i trochę tłuste. Trzeba przyznać jednak że po całej nocy skóra faktycznie jest bardzo dobrze nawilżona i nie jest ściągnięta. Maść w bardzo szybkim tempie pozwala się pozbyć przesuszonej skóry, co jest dużym plusem.
Zobacz post
W dzisiejszej ☁ mój hit na ręce po sprzątaniu całego mieszkania bez rękawiczek
✨ Stosowałam wiele kremów do rąk, najskuteczniejszy okazała się ta oto.. krem-maść do stóp marki Eveline. Jest to produkt z serii Egyptian Miracle. Słyszałam dużo dobrego o tej serii. W ofercie jest jeszcze krem uniwersalny, nadający się do mocno przesuszonej twarzy, na rany oparzenia, suche pięty czy łokcie... chyba dosłownie na wszystko. :p
🧼 Bardzo nie lubię sprzątać w rękawiczkach. Czasem trzeba, przy brudniejszej robocie, ale generalnie ręce szybko się pocą, czasem rękawiczki się rozdzierają, ale przede wszystkim nie da się ich szybko i sprawnie ściągnąć żeby np. odebrać telefon, czy coś w tym rodzaju. Moje dłonie zawsze po sobocie wyglądają masakrycznie i żaden krem na dłuższą metę nie mógł sobie z tym poradzić. Nawet mycie delikatną pianką rąk po skorzystaniu z toalety piekło i zaogniało rany.
Po dłuższym researchu zdecydowałam się na ten oto krem dedykowany stopom, ale oczywiście nie ograniczajmy się zbytnio do napisów na opakowaniu. To od składu zależy jak możemy używać danego kosmetyku. Np. żelu do higieny intymnej z Facelle często używa się do mycia włosów czy twarzy, bo jest tak delikatny.
👌🏼 Ten krem to absolutny ratunek dla moich dłoni, za każdym razem! Jedynym minusem, który trzeba wskazać to niesamowita tłustość, ale ciężko się dziwić, skoro krem to dosłownie same oleje i masła. Najlepiej poprosić kogoś aby posmarował nam wierzch dłoni, ale ja mieszkając sama staram się ostrożnie wtedy myć ręce tylko od wewnętrznej strony. Ten produkt działa dosłownie jak plaster na rany. Odżywia, goi, regeneruje i tworzy ochronną powłokę.
🧪 INCI: jak wyżej - praktycznie same oleje i masła: olej oliwny, wosk pszczeli, masło shea, olej ze słodkich migdałów, olej rycynowy, masło kakaowe, olej z drzewa herbacianego. I na końcu pochodna wit. E. Skład ciężki i treściwy, ale za to szybkie efekty i szybka regeneracja dłoni i stóp gwarantowana! Po dosłownie dwóch/trzech dniach moje ręce są znów ładne i zadbane. Polecam ten krem całym serduchem!
Krem do stóp, który ma również zadbać o nasze paznokcie, przyznam się szczerze że jestem zaskoczona tym produktem a mianowicie chodzi mi o jego konsystencję ponieważ jest gęsta i przypominam bardziej olej kokosowy który nie jest rozgrzany, pod wpływem ciepła krem staje się bardziej jak olejek. Mimo konsystencji w łatwy sposób idzie go wydobyć z opakowania.
Muszę przyznać że jego działania pozytywne mnie zaskoczyła, praktycznie po kilku użyciach moje stopy stały są gładkie oraz miękkie dodatkowo dość dobrze nawilża.
Ceneo zapachu jesteś specyficzny ale zdecydowanie w niczym nie przeszkadza, jest bardzo jakby ziołowy.
Dodatkowo produkt działa antybakteryjnie co akurat mnie ucieszyło, ponieważ profilaktycznie lubię sięgać po tego typu produkty.
Zestaw kosmetyków Eveline, który dostałam do testów. Bardzo chciałam przetestować tę serię ze względu na krem do twarzy, który *uwaga* wiele osób poleca do włosów. Ja też używam go do włosów i czyni cuda, ale o tym w osobnej chmurce. Cała seria jest bardzo oleista, więc trzeba lubić taki typ kosmetyków. Każdy z produktów wymaga dłuższej chwili by się wchłonąć. Na minus jest też zapach, bo poza olejkiem do biustu pozostałe kosmetyki mają nieco "tępy" zapach, przez co czasami trudno mi z nim wytrzymać. Kremy i olejek fajnie regenerują skórę, rzeczywiście ją ujędrniają i odnawiają. W olejku duży plus za spryskiwacz, bo wygodnie się nim rozprowadza kosmetyk. Jeśli chodzi o balsam do ust to wg mnie jest to trochę klapa. Nawilża ekspresowo usta, ale bardzo szybko "znika" z ust i trzeba nakładać go ponownie. Jeśli chodzi o mój fav z tej serii to zdecydowanie jest to krem do twarzy.
Zobacz post
Pierwszy raz kupiłam kosmetyk do pielęgnacji stóp, ale pomyślałam, że zbliża się lato, a to się wiążę z odkrytymi stopami. Nie przypadł mi to gustu ten produkt. Jest to krem-maść do stóp i paznokci, które ma działanie antybakteryjne. Tubka wygląda ciekawie, natomiast bardzo ciężko wyciska się z niej tą maść. Tak ją pościskałam, że uformowała się w bardzo dziwny kształt. W każdym razie, sam produkt nie pachnie zbyt ładnie, jak lecznicza maść albo i gorzej. Miałabym większą przyjemność ze stosowania jej, gdyby miała choć trochę ładniejszy zapach. Produkt jest bardzo gęsty i słabo się wchłania. Przez bardzo długi czas trzeba uważać, żeby niczego nie dotknąć stopami, ponieważ pozostawia tłustą skórę. Co do działania, to nie jest do końca przekonana. Trochę zmiękcza szorstką skórę, natomiast efektu wow nie ma. Podsumowując - taka sobie...
Zobacz postPodobne produkty
