Bell

Hypoalergiczna baza utrwalająca makijaż ust to kosmetyk, który zakupiłam przy okazji promocji w Rossmanie na kolorówkę. Stwierdziłam, że ilość moich pomadek matujących, które wysuszają usta, zobowiązuje do zakupu bazy pod makijaż ust. Aby zadbać o swoje usta, aplikujemy bazę utrwalającą przed wykonaniem makijażu. Baza ta pozwala wyrównać koloryt nakładanej pomadki oraz zabezpiecza usta przed ich wysuszeniem. Baza ma kremową konsystencję, jest łatwa w aplikacji, ponieważ używa się jej jak zwykłej pomadki. Ma opakowanie sztyftu i łatwo korzysta się z niej korzysta. Może nie jestem zachwycona tym produktem, ale ma jeden dość istotny plus, faktycznie moje usta po zmyciu matowej pomadki nie są tak wysuszone, więc wydaje mi się, że ta baza spełnia na pewno funkcję ochronną dla ust.

Zobacz post

Baza utrwalająca makijaż ust od Bell Hypoallergenic. Zbliża się jesień i baza pod matowe pomadki to bardzo dobre rozwiązanie i ochrona przed wysuszeniem ust. Baza ta dobrze sprawdziła mi się już podczas wiosennej pory, więc jestem przekonana, że i zimą da radę. Ta pomadka w sztyfcie ma kolor korektora i malując nią usta otrzymujemy kolor nude i właściwie usta nie odróżniają się kolorystycznie od reszty twarzy. Taka ochronna warstwa pod pomadką zabezpiecza wargi przed wysuszajacym działaniem moich ukochanych matowych szminek. Dodatkowym plusem jest to, że łatwiej zmyć z ust makijaż mając pod pomadką właśnie taką bazę.

Zobacz post

Bell, HYPOAllergenic, baza utrwalająca makijaż ust, nr 01. Baza niestety w żaden sposób nie przedłuża trwałości makijażu ust. Ma kolor jak korektor, a także tak samo tępą konsystencję. Jedyne co robi to rozbiela położoną na nią pomadkę. Jako samodzielny produkt nawilżający na usta też się nie nadaje przez tę tępą konsystencję. Nałożona na nią pomadka wcale nie wygląda lepiej. Przed aplikacją pomadek używam zwykłej pomadki ochronnej i przy tym zostanę. Ten produkt uznaję za zbędny gadżet. U góry pomadka bell z bazą, na środku bez, na dole sama baza.

Zobacz post