BodyBoom

liviixc

BodyBoom Peeling solny Seaweed Peeling solny, który wygrałam w swoim ostatnim swopie. Jest to pierwszy peeling do ciała, jaki używam, więc nie mam zbytnio porównania. Jest on ujędrniająco-detoksykujący, ma on za zadanie złuszczyć martwy naskórek i nawilżyć skórę. Muszę przyznać, że już po pierwszym użyciu widać jego działanie - skóra jest mięciutka i gładka, przyjemna w dotyku. Użycie go również jest bardzo miłe, drobinki nie podrażniają skóry. Ma bardzo ładny i delikatny zapach, który zostaje na skórze, dzięki czemu działa również odprężająco. Jestem zadowolona z tego produktu i spokojnie mogę go polecić.

kngslk

Peeling solny body boom . Kupiłam go w Naturze, ponieważ leżał sobie w koszyczku z przecenami z powodu której daty ważności, a ja miałam ochotę przetestować jakiś nowy peeling! Troszkę już mi się znudziły peelingi cukrowe, więc szukałam kawowego lub solnego. Ten peeling ma dość grube ziarenka, na szczęście nie drapią one skóry. Przyjemnie peelingują i nie rozpuszczają się mega szybko. Można nimi wykonać dobry masaż bez konieczności ciągłego dobierania produktu, co sprawia, że peeling jest wydajny. Po zabiegu skóra jest natłuszczona, gładziutka i świeża. Martwy naskórek jest zdarty, a skórę odżywiają olejki .

ksanaru

BodyBoom, Peeling do ciała, Solny, Seaweed.
Kosmetyk, który trafia w moje gusta idelanie. Bardzo lubię peelingi solne lub cukrowe i wybieram je zdecydowanie chętniej niż te z drobinami innego pochodzenia. Kosmetyk zamknięty jest w saszetce, mozna ją zamykać co jest na plus, bo mi wystarczył na sporą ilość użyć. Jest dość ostry, ale nie podrażnia skóry, drobiny rozpuszczają się w ciepłej wodzie i nie pozostają na wannie. Dodatkowo skóra po jego użyciu jest przyjemnie nawilżona/natłuszczona.

Nurbanu19

BodyBoom - Peeling do ciała, Solny, Seaweed.

Peeling mieści się w niebieskiej saszetce z minimalistyczną szatą graficzną.
Jest go tutaj 100 gram i taka ilość starczyła mi na kilka użyć.
Sam produkt był zbity, ziarenka bardzo drobne o dość słabej jak dla mnie zdzieralności - ja wolę takie bardzo duże ziarenka, ale mimo to peeling dobrze masował i oczyszczał ciało, a dzięki zawartości olejków przy okazji je nawilżał.
Zapach miał delikatny nieco słodkawy i utrzymywał się na ciele jeszcze jakiś czas po aplikacji.
Peeling się u mnie dobrze sprawdził, ale ja wolę zdecydowanie te cukrowe najlepiej o owocowych zapachach. ❤️

Joanna1984

Peeling solny Seaweet to trzeci kosmetyk z wylicytowanego swopa, o którym opowiem w tej chmurce.

Peeling solny znajduje się w saszetce tak samo jak peeling cukrowy, różni je kolor. Solny peeling ma błękitne opakowanie, jest miękkie, a szata graficzna przyjazna i czytelna. Kosmetyk ma kleistą i zbitą konsystencję o jednolitym białym kolorze. Drobinki są dobrze zielone, a peeling ma świeży zapach, wyczuwam nuty morskie z butami jaśminu.
Skóra po peelingu jest wygładzona, jedrniejsza i przyjemna w dotyku. Ładnie napina i nawilża skórę, ponadto świetnie złuszcza martwy naskórek. Kosmetyk świetnie wpływa na kondycję skóry, wygląda zdrowo i świeżo.