11 na 11 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Wiemy, że każdy facet lubi krótko, zwięźle i na temat. Hempking stworzył dezodorant dedykowany panom, którzy lubią naturalność i prostotę, a przy tym skuteczność oraz elegancję.
Oparty o sprawdzony bestseller – dezodorant Hempking z kwiatami ylang ylang i wanilią – zamiast kwiatowego, słodkiego aromatu zawiera miętę pieprzową. A przede wszystkim, niezbędniki wszystkich produktów Hempking – f ...

Wiemy, że każdy facet lubi krótko, zwięźle i na temat. Hempking stworzył dezodorant dedykowany panom, którzy lubią naturalność i prostotę, a przy tym skuteczność oraz elegancję.
Oparty o sprawdz ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 20.03.2021 przez alicja166

Hemp King Dezodorant w kremie, Naturalny, Konopie i mięta pieprzowa

Hemp King - Dezodorant w kremie, Naturalny, Konopie i mięta pieprzowa. Dezodorant mam dzięki wymianie kosmetycznej i muszę przyznać, że jestem w pozytywnym szoku - zapach jest bardzo mocny, na początku używania miałam wrażenie, że aż śmierdzi ode mnie miętą, ale po jakimś czasie się przyzwyczaiłam i już mi to nie przeszkadza. Nie wiem jak innym, ale w gorące dni chyba lepszy taki zapach niż zapach potu. Jestem w szoku bo dezodorant radzi sobie z niwelowaniem brzydkich zapachów - co prawda używam regularnie Etiaxil i zauważyłam, że dzięki niemu też o wiele mniej się pocę więc może to być efekt i tego i tego. Dezodorant należy nakładać dłonią, co mnie trochę zniechęca bo jednak wygodniej szybko użyć kulki, jednak już się do tego przyzwyczaiłam - trzymam sobie go w łazience i rano i po prysznicu wieczorem używam i od razu mam blisko wodę. Produkt jest w słoiczku i muszę przyznać że nie spodziewałam się, że będzie aż tak wydajny.

Zobacz post

Wymiana kosmetyczna

Paczuszka kosmetyczna z wymiany z @NowWhat. Z tego co pamietam nie jest to nasza pierwsza wymiana. 🙈💜
W paczuszce znalazłam:
-Sylveco - Vianek, Szampon do włosów, Seria fioletowa, Wzmacniający, Włosy osłabione i zniszczone. Szampon nie do końca mnie do siebie przekonał, mam wrażenie że włosy pi jego użyciu są takie szorstkie, jednak będę jeszcze testowała dłużej.
-Sylveco - Vianek, Pianka myjąca do twarzy, Seria różowa, Łagodząca. Mgiełka poszła już w użycie i muszę przyznać że ma tak cudowny zapach że mogłabym ją non stop wąchać. Dobrze oczyszcza skórę, nie wysusza jej jakoś bardzo, jestem z niej bardzo zadowolona.
-WhiteTree Natural Cosmetics
Peeling do twarzy, Z pyłem bursztynowym, Brzoskwinia. Powiem szczerze, to serum przekonało mnie do tej wymiany, miałam z tej firmy a nawet z tej samej serii o tym samym zapachu inny kosmetyk - peeling i był cudowny, to serum również takie jest, bardzo tłuściutkie i treściwe, skóra dzięki niemu jest mięciutka i delikatna, a w dodatku zapach jest przepiękny. 🍑🍑🍑
- Paese - Puder do twarzy, Ryżowy, Koloryzujący. Niestety tutaj źle trafiłam z odcieniem, użyłam go raz i na szczęście wychodziłam z domu tylko na chwile do sklepu bo wyglądałam jak 🍊😅.
-Soraya - ProBio Make-Up, Baza pod makijaż, Prebiotyczna, Nawilżająca, Ochrona mikrobiomu. Aktualnie jest taki upał, że staram się nakładać na twarz jak najmniej więc odpuściłam sobie narazie testowanie tego produktu ale w chłodniejszy dzień na pewno to zrobię. Nie wiem czy to ma sens, bo może baza by pomogła w utrzymaniu makijażu w górscy dzień. 😅
- Hemp King - Dezodorant w kremie, Naturalny, Konopie i mięta pieprzowa. Produkt ten jest dla mnie nowością, nawet nie pod kontem marki, ale pod kątem dezodorantu, musiałam doczytać czy to na pewno produkt pod paszki ale tak - zapach - mocno miętowy, użyłam dwa razy w dni w które byłam w domu, bo jednak obawiam się, że może to być zbyt intensywny zapach na co dzień.
- Perfecta - Planet Essence, Peeling do twarzy, Kwasowa dermabrazja, 5x kwasy AHA. Peeling czeka w kolejce na użycie ponieważ muszę wykończyć najpierw swój. Chociaż jestem sceptycznie nastawiona bo czytałam że należy nałożyć na twarz na 10/15 minut i dopiero zmyć go z twarzy, średnio lubię takie peelingi, wole te zdzieraki potrzeć i od razu zmyć. 😅 Ania leń. 😅
-Wibo - Forever Better Skin, Korektor do twarzy, Camouflage, nr 02. Korektor okazał się być dla mnie zbyt ciemny.
- Sephora - Maseczka do twarzy w płacie, Coconut. Maseczkę już zużyłam i niby była w porządku, jednak z tego co kojarzę są dosyć drogie i spodziewałam się czegoś wow, a nie zaskoczyła mnie jakoś.
-Bielenda - Crystal Glow, Maseczka do twarzy, Odświeżająco-detoksykująca, Z efektem shimmer, Citrine, Cytryn z ekstraktem z pomarańczy.
- Clarena - Snake Fluid Foundation, Podkład do twarzy, Ujędrniający, Z jadem węża, Mocha.
- Orientana - Kojący balsam po goleniu, for men.
- Orientana -Bio serum do twarzy, Witamina C i morwa.
- Madara Cosmetics - Maseczka do twarzy, Rozjaśniająca.

Jeszcze raz bardzo dziękuje za wymianę i możliwość przetestowania dla mnie nowych rzeczy. 💜

Zobacz post

Krem de la krem

Dawno nie robiłam zakupów z krem de la krem, więc przyszedł czas zaszaleć.

Kupiłam:
❤️ hempking, dezodorant w kremie, mięta pieprzowa. Miałam go już i jest ekstra!

♥️ szpatułka szklana. Poprzednia mi spadła i się potłukła, więc to był konieczny zakup. 😎

♥️ Bio ekokomary, spray przeciwko komarom, kleszczom i meszkom. Wiadomo, że lato jest cudowne, ale jego wielkim koszmarem są komary i inne latające brzydactwo. Standardowe spray przeciwko komarom okropnie śmierdzi, a to cacuszko jest bardzo przyjemne w odbiorze.

♥️ Lullalove, tusz do rzęs. Mój się powoli kończy i czas sprawdzić coś nowego.

♥️ W gratisie krówka i dwie próbki.

Zobacz post

Hemp King Dezodorant w kremie, Naturalny, Konopie i mięta pieprzowa

Dezodorant w kremie marki Hemp King. Ten produkt miałam możliwość przetestować dzięki Alicji @alicja166 dziękuję
Jest to wersja naturalna o zapachu konopi i mięty pieprzowej. Zapach był przyjemny, wyczuwalny i spodobał mi się. Dezodorant mieścił się w szklanym słoiczku z metalową zakrętką. Trzeba było go wydobywać palcem lub szpatułką, co nie każdemu może odpowiadać. Produkt miał jasny kolor i zbitą konsystencję. Przy aplikacji na skórę osypywał się i kawalił. Jeśli dobrze nie został rozmasowany w skórę to brudził ubranie. Za to jego działanie jak najbardziej było na plus, niwelował pocenie nawet na cały dzień. Produkt sam w sobie u mnie sprawdził się dobrze, tylko nie wiem czy wersja w kremie sprawdziłaby się u mnie na dłużej.

Zobacz post

Hemp King Dezodorant w kremie, Naturalny, Konopie i mięta pieprzowa

Dezodorant w kremie jest to produkt, który mam okazję testować po raz pierwszy. Ma on zbita konsystencje, ale podczas smarowania fajnie się ona rozpuszcza. Zapach nie jest zbyt ładny, ale dzięki niemu nie czuć nieprzyjemnego zapachu i nie ma plam na ubraniach. Nie trzeba użyć go dużo, żeby były widoczne efekty. Z chęcią po niego siegne ponownie.

Zobacz post

Denko sierpień i wrzesień

8/2021 i 9/2021
Denko sierpniowe i wrześniowe przed Wami, oczywiście mocno spóźnione.
Zużyłam:
Dezodorant, Fa, Amazonia Spirit. Miałam kiedyś żel pod prysznic z tej serii i był super, ale dezodorant mnie nie przekonał. Nie dawał mi odpowiedniej ochrony.
NaturalME, szampon włosy przetłuszczające się z tendencją do wypadania. Fajnie się u mnie sprawdził – dobrze się pienił, nie podrażniał skóry głowy.
Maxbrands Marketing B.V., szampon do włosów, This szampoo is bananas, Każdy rodzaj włosów, Banan i sok z aloesu. Dostałam go w paczce od @cormi. Pachnie serio bananowo i polubiły go moje włosy. U mnie sprawdził się dobrze.
4 szpaki, uniwersalny szampon w kostce. Super szampon w kostce! Dobrze się pienił i oczyszczał. Z włosów nie robiły się strąki.
/ online, mydło do rąk, gruszka. Mydło jest dość wodniste, więc niezbyt wydajne. Zapach słabo wyczuwalny. Nie było tragedii, ale nie kupię ponownie.
Facelle Intim, Płyn do higieny intymnej, Fresh. Przyjemny płyn do higieny intymnej za dość niską cenę. To już moje kolejne opakowanie i dalej jestem na tak.
OnlyBio, Szampon balansujący do przetłuszczającej się skóry głowy. Lubię produkty z pompką i ten też przypadł mi do gustu. Ma przyjemny zapach, dobrze się pienił i oczyszczał.
Balea, Żel pod prysznic i szampon, Cool moon. Żel był w porządku, nie wystąpiło żadne podrażnienie. Plus za super grafikę.
AA, Hydro Sorbet, Esencja do twarzy, ciała i włosów, Aloesowa, 96%, Nawilża, Regeneruje, Koi. Produkt uniwersalny – używam go do twarzy, włosów i ciała. Sprawdza się dobrze niezależnie od sposobu używania.
/ Mydła w kostce, Marakuja i mango oraz Limonka i kokos, Kupiłam je w Lidlu. Zapachy raczej słabo wyczuwalne. Same mydła okej, ale wydaje mi się, że pozostawiały na skórze tłustą powłoczkę. Raczej nie kupię ich ponownie.
Alterra, Mydło w kostce, Pomarańczowe. Mój mydlany hit. Uwielbiam te mydła z Alterry, plus są pakowane w kartoniki bez zbędnej folii. Zmieniła się szata graficzna, ale uważam, że na plus. Post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/mydla/788750-alterra-mydlo-w-kostce-pomarancza/
Langhaarmädchen Odżywka do włosów w kostce. O dziwo jestem z niego zadowolona. Fajnie się u mnie sprawdził. Włosy nie były obciążone. Post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/odzywki-maski-olejki-do-wlosow/885217-langhaarmdchen-odzywka-do-wlosow-w-kostce/
Nature Box, szampon w kostce, kokosowy. Dalej testuje różnego rodzaju szampony w kostce. Ten był całkiem niezły. Fajnie się pienił, nie plątał włosów, dobrze je oczyszczał.
/ Jogurtowy mus do ciała, HempKing. Byłoby okej, gdyby nie ta tłusta powłoka i baaaardzo długi czas wchłaniania się produktu. Nie kupię ponownie, choć działanie było okej. Post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/probki/897011-probka-hempking/
/ Olejowy mus do ciała, HempKing. Tak samo jak powyżej. Dla mnie za tłusta formuła. Post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/probki/897014-probki-hempking/
/ Rimmel Scandaleyes Volume Flash, Tusz do rzęs, Wodoodporny, nr 001 Black. Trochę sklejała rzęsy i lekko się osypywała. Ja wolę mniejsze szczoteczki. Nie było źle, ale to nie jest mój ulubieniec. Post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/tusze-do-rzes/773530-rimmel-scandaleyes-volume-flash-tusz-do-rzes-wodoodporny-nr-001-black/
Wibo, korektor, Deluxe Brightener, kolor 2. Jest dość mało wydajny, ale polubiłam go. Aplikacja jest w formie pędzelka. Nie tworzy pod oczami twardej skorupy, ma dość lekką formułę. Używam już kolejnego opakowania.
Max&More, Puder bronzujący, Matt, 150 La Heat. Używałam go jako bronzera do modelowania twarzy. Sprawdził się bardzo dobrze. Kolor nie był zbyt pomarańczowy. Nie przetrwał jednak podróży w walizce i końcówka wylądowała w koszu. Post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/bronzery/743171-bronzer/?img=1186533
Alterra, krem na dzień. Treściwy krem, który wchłaniał się dość szybko. Makijaż na nim się nie rolował. Dawał sobie radę z suchą skórą.
Hemp King Dezodorant w kremie, Naturalny, Konopie i mięta pieprzowa. Super dezodorant w kremie! Serio. Dawał sobie radę w baaardzo ciepłe dni. Zapach mi bardzo odpowiadał. Wrócę do niego. Post: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/antyperspiranty-dezodoranty/910174-hemp-king-dezodorant-w-kremie-naturalny-konopie-i-mieta-pieprzowa/
Be The Sky Girl, Serum liftingująco-nawilżające. Po próbce nie jestem w stanie za wiele powiedzieć. Serum było okej, nie wystąpiło żadne podrażnienie.
/ Isana, Botanical, Kocentraty. Ostatecznie uważam, że to taki przeciętny produkt. Nie narobił szkód, ale też nie był jakiś fenomenalny.
Fluff, balsam do demakijażu, maliny z migdałami. Zapach był super – słodki, ale nie aż mdły. Bardzo, bardzo mi się podobał. Dawał radę z mocniejszym makijażem. Minus wyłącznie za kiepską wydajność.

Zobacz post

Hemp King Dezodorant w kremie, Naturalny, Konopie i mięta pieprzowa

Hemp King
Dezodorant w kremie, Naturalny, Konopie i mięta pieprzowa

Kolejny dezodorant w kremie wpadł w moje łapki. Teoretycznie to wersja męska, ale mnie się mga podoba! Uwielbiam zapach mięty. Zacznijmy więc od zapachu - jest serio miętowy, ale nie jest sztuczny ani chemiczny. Pachnie bardzo świeżo, nawet lekko łaskocze w nosie. Dla mnie idealnie!
Oczywiście jest w szklanym słoiku, potem będę mogła go jakoś wykorzystać. Krem jest bardzo gęsty, jest to taka pasta. Ale nie jest gumowy ani za bardzo się nie sypie. Nie trzeba nakładać go wiele. Jeśli chodzi o ślady, to przed założeniem czarnej odzieży lepiej chwilę odczekać, bo może jakiś ślad zostać na ubraniu. W ciągu dnia jednak się nie osypuje i nie roluje pod pachami. U mnie świetnie dawał sobie w ostatatnie upały. Nie było w ogóle czuć potu!

Kosztuje niecałe 50 zł, ale jak dla mnie jest numerem 1, jeśli chodzi o dezodoranty w kremie. Jestem z niego mega zadowolona.

Zobacz post


Denko kosmetyczne maj 2021

DENKO MAJ 2021
Powoli dobiega końca miesiąc maj, więc czas na podsumowanie produktów zużytych w tym miesiącu.
Pudełko mi już przebierali, więc postanowiłam zrobić zdjęcia i pozbyć się opakowań.
Udało mi się "wykończyć" trzy słoiki świec Dobry Wosk z walentynkowej edycji I Love You.
Każda świeca była różnorodna, miała piękny zapach i naprawdę ocieplały pomieszczenie.
Poza tym etykietki ładnie się prezentowały a sloiczki były urocze.
Z DOBRY Wosk udało mi się też zużyć Wosk zapachowy Kawa.
Naprawdę pachniał kawą, ale taką z mlekiem, piękny i naturalny zapach.
Jak widać na zdjęciach - sporo opakowań po lakierach hybrydowych.
Postanowiłam zrobić mały przegląd i znalazłam produkty mocno przeterminowane - ale zepsute, rozwarstwione, zgęstniałe - głównie mini lakiery NeoNail z których byłam zadowolona i rozpoczęły one ze mną przygodę z hybrydami, ale też znajdziemy tu inne resztki i nie tylko lakierów hybrydowych.
Z kolorówki - podkład Bielenda Vege Lumi który ostatnio się u mnie spisuje i bardzo go lubię.
Moje denko wzbogaciłam też o sporo próbek i miniaturek.
Gdybym każdy produkt miała opisać z osobna zabrakło by miejsca jednak wspomnę o tych naj!
Tonik i serum od Dr. JART + z serii Ceramidin - nie dość, że były to wydajne produkty jak na tak małe opakowania to i naprawdę działały dobroczynnie na moją cerę.. Podobały mi się ich zapach - delikatne, trochę ziołowe.
Ogólnie produkty te nawilzaly, wyglądały i regenerowały skórę.
Sprawiały też, że wszelkie niedoskonałości zostały usunięte.
Wspomniec muszę też o dezodorancie w kremie od HempKing.
Zakochałam się w jego słodkim, delikatnym zapachu.
Poza tym nie podrażniał, pielęgnował i chronił skórę.
Dla mnie chyba póki co numer jeden jeśli chodzi o dezodoranty w kremie, na pewno kupie w przyszłości opakowanie pełnowymiarowe.
Moje denko wzbogaci jest też o sporo maseczek, głównie jednak tych w płacie - w sumie każda miała w sobie coś wyjątkowego, jednakże maska Balea z zajączkiem była najbardziej urocza, Hydrożelowa z CV naprawdę genialnie odżywia i nawilża, ale też rozświetla.
Super były też płatki pod oczy od Patchology oraz różane OD balea, te Oriflame także były super i używać można ich tak naprawdę na całą twarz.
Jeśli mowa o twarzy - Krem pod oczy Dr Organic z oliwą z oliwek był naprawdę świetny.
Produkt był wydajny, świetnie nawilżał i regenerował skórę.
Zużyłam też dwa mydła Balea w płynie, które pięknie się prezentowały że względu na ładne opakowania oraz ślicznie pachniały.
Oba mydełka także pielęgnowały skórę dłoni i pozostawiały je czyste, gładkie i pachnące.
Z pachnidelek to Zużyłam cudowny pachnący peeling do ciała Cud Malina od Sisi&Me.
To. Mój ulubiony peeling, gesty, wydajny i mocno natłuszczający i wygładzający ciało.
Jego malinowo limonowy zapach długo utrzymuje się na ciele.
Kupiłam kolejno opakowanie i niebawem znowu będę używać - jest cudowny.
Cudowny okazał się też szampon do włosów Ogx Bamboo Brunette.
Kosmetyk był wydajny, ślicznie pachniał i cudownie pielęgnował włosy.
Podobało mi się to jak je nablyszczal i wygładzał.
Z kąpielowych umilaczy... Sama nie wiem od czego zacząć, bo tutaj może nie poszalałam, ale muszę wspomnieć o każdym cudeńku jakie udało mi się zużyć w maju.
Na pewno wspomnę o cudownym olejku do kąpieli w formie pianki.
Jest to produkt o cudownym zapachu i jeszcze cudowniejszym działaniu.
Prócz tego, że produkt tworzył cudowna pianę to jeszcze nawilżał i wygładzał skórę.
Zapach był olejkowy i cudowny.
Mowa tu o olejku Marula Oil od marki Argan+.
Kolejne cudo od Pretty Suds - zatrute jabłko które pięknie pachniało nawet po rozpuszczeniu.
Efekt wizualny podczas rozpuszczania to było wielkie Wow!
Poza tym... Pielęgnacja ciała także była istotna.
BUBBLE T - znowu zachwyciło tym razem brzoskwiniowa kulą do kąpieli.
Pachniała ona naturalnie, zapakowana była w śliczne opakowanie no i... Fajnie pielęgnowała, może nie jakoś wielce zachwycająco ale wystarczająco bym ten kosmetyk zapamiętała.
Ostatni umilaczy to kula do kąpieli o zapachu lawendy od Ministerstwa Dobrego Mydła.
Jeszcze w mojej chmurce się nie pojawiła, ale musicie uwierzyć, że było to cudo.
Pachnące, pielęgnujące a ile miała w sobie olejków.
Na powierzchni wody unosiły się też drobinki lawendy.
Oczywiście jak co miesiąc musiało być zużyte u mnie coś do dłoni.
Tym razem aż dwa kremy - pierwszy z olejkiem makowym, który służył mi w pracy i muszę napisać, że krem cudownie natłuszczał, pielęgnował oraz regenerował dłonie.
Podobał mi się też jego zapach.
Krem od Sancyuary Spa z serii Being miał zwariowany nadruk na tubce i fajną konsystencje musu, ślicznie pachniał i dobrze nawilżał dłonie.
W sumie w mojej recenzji denka to już tyle, bo powoli brakuje mi tutaj literek, a mamy ograniczenia w opisach.
Mam nadzieję, że moje kolejne denko będzie bogatsze, chociaż tutaj nie mam sobie niczego do zarzucenia i produktów Zużyłam sporo - nawet tych w opakowaniach pełnowymiarowych.
Jestem ciekawa jak u Was w maju się skończyło? dużo udało Wam się zużyć?

Zobacz post

Hemp King Dezodorant w kremie, Naturalny, Konopie i mięta pieprzowa

Hemp King, Dezodorant w kremie, Naturalny, Konopie i mięta pieprzowa .

Pierwszy raz spotykam się z dezodorantem w formie kremu. Po otwarciu słoiczku powitała mnie przyjemna i odświeżająca woń mięty pieprzowej, którą uwielbiam. Krem wydaje się gęsty, ale po rozpoczęciu rozsmarowywania go na ciele konsystencją się zmienia, staje się łatwy do wmasowania skórę. Nie pozostawia on na niej żadnych widocznych śladów ani uczucia wilgoci, tak jak to bywa w przypadku zwykłych produktów, np. w kulce. Po pierwszym krótkim teście w domu postanowiłam sprawdzić go w bardziej ekstremalnych warunkach, czyli podróży. Po całym dniu chodzenia, biegania i jeżdżenia czułam się tak samo świeżo, jak z samego rana. Dezodorant po nałożeniu na skórę staje się praktycznie bezzapachowy. Jednocześnie pochłania on pot i neutralizuje nieprzyjemny zapach. Jestem nim naprawdę zachwycona i myślę nad kupnem pełnowymiarowego produktu .

Zobacz post

Hemp King próbki

Próbki - miniaturki produktów od marki Hemp King!
Dotarło do mnie moje skromne probkowe zamówienie.
W pudełeczku od marki znajdowało się pięć mini szklanych słoiczków - w każdym po ok. 10 gram produktu, jedynie jeden ma 5 gram.
W skład probkowego zestawu wchodzą :
Jogurtowy mus do ciała.
Olejowy mus do ciała.
Budyniowy peeling do ciała.
Naturalny Dezodorant w kremie.
Maść CBD Salve.
Produkty posiadają w składzie olejki i naturalne składniki i oczywiście oleje z konopii.
Mają też piękne i naturalne zapachy.
Jestem ciekawa jak sprawdzą się u mnie te kosmetyki.
Do słoiczków dołączono też drewnianą szpatułkę.
Trzy produkty są dla mnie, a dwa polecą do rąk @icecold - które to pozostanie niespodzianką! 🥰

Zobacz post

Zestaw próbek HempKing

Tak jak kilka z Was załapałam się na akcję z próbkami od marki HempKing. Info o niej zobaczyłam na instagramie Izy Skórki czyli blindsapphire. Zauważyłam, że na naszym forum tez poszła informacja o tej akcji. Niestety, zainteresowanie było takie duże, że padły serwery sklepu a ja mimo, że miałam kod rabatowy nie załapałam się na próbki. Ale kilka dni później otrzymałam maila, że jest jeszcze trochę pakietów - niestety już nie bezpłatnych, ale mimo to po rekomendacji Izy zdecydowałam się na zakup. Za 5 próbek o pojemności ok. 10 g (słoiczki są na pewno większe) zapłaciłam 6,90 zł plus wysyłka paczkomatem 13 zł. Razem 19,90 zł za 5 sztuk czyli 4 zł za słoiczek - cena moim zdaniem uczciwa. Słoiczki są szklane i solidne, z pięknymi metalowymi zakrętkami (do wykorzystania w jakimś DIY). A zawartość tych słoików. O matko! Piękne kolory i konsystencje. Cudne zapachy! W zestawie mamy oczywiście same kosmetyki z CBD czyli wyciągiem z konopii:
jogurtowy mus do ciała
budyniowy peeling do ciała
olejowy mus do ciała
maść CBD Salve 1%
naturalny dezodorant w kremie
Wszystkie te produkty są dla mnie nowościami. Bardzo mi się podobają. Będą chmurki o wszystkich! Dodam, że do zakupów dostałam drewnianą szpatułkę z logo HK oraz ulotkę z informacja jak uzyskać herbatkę do kolejnego zamówienia za 1 zł.

Zobacz post

Zestaw próbek Hempking

Zestaw próbek od Hempking, który ostatnio zamówiłam. 💜
W skład zestawu wchodzą:
💜 Olejowy Mus Do Ciała
💜 Jogurtowy Mus Do Ciała
💜 Naturalny Dezodorant W Kremie
💜 Budyniowy Peeling Do Ciała
💜 Maść CBD Salve 1.

Większość ma dosyć dziwne zapachy. Myślę, że możemy się nie polubić, najcudniej pachnie jogurtowy mus do ciała - pachnie autentycznie jak owocowy jogurt. 🥰 Na skórze również ładnie pachnie.

Jestem ciekawa tych wszystkich produktów. Zapowiadają się ciekawie, no poza zapachami, bo nie zachęcają. 😁
Ciekawi mnie też bardzo dezodorant w kremie, pierwszy raz mam z takim doczynienia.
Najbardziej zachwyciły mnie te słoiczki, wyglądają świetnie. Z pewnością jeszcze je wykorzystam. 💜

Pozdrawiam,
Janettt

Zobacz post

Hemp King Dezodorant w kremie, zapach miety pieprzowej

Jeden z produktów wygrajych w konkursie od krem de la krem.
Jeat to mój drugi taki naturalny dezodorant, wiec tym bardziej przeszłam do szybkich testów.po pierwsze, dopiero niedawno zauważyłam że jest o ponoć dla mężczyzn, ale ani trochę m to nie przeszkadzało. Zapach mięty pieprzowej jest bardzo dobrze wyczuwalny.
Produkt ten posiada tylko u wyłącznie naturalne składniki. Po jego użyciu czuć przyjemny chłodek. Musze potwierdzić, że na prawdę niweluje on przykre zapachy.l, a także odświeża.
Powiedzialabym, że przez parę godzin utrzymuje się ten efekt l, co jest ważne. Jak na ta porę roku sprawdził się na prawdę dobrze.
Dodatkowo z łatwością się go nakłada, a także nie pozostawia żadnych śladów na ubraniach.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem