Maxbrands Marketing B.V.

Alicja95

Maxbrands Marketing B.V maska w czepku do włosów suchych.
Jest to produkt, którego byłam bardzo ciekawa i pokładałam w nim wiele nadziei. Niestety mocno mnie rozczarował i jest to pierwszy bubel jaki dostałam od mojej Kochanej Kasi @CichooBadz. 🌷
Opakowanie w kolorze miętowym z narysowaną panią w czepku, dzięki czemu wiemy jak będzie on wyglądał.
W środku znajduje się wizualnie piękny czepek, w kolorze zielono białym z narysowanymi kokosami.
W środku czepku znajduje się tak niewiele produktu, że musiałam użyć swojej maski do włosów.
Ilość jaka się znajduje w czepku wystarczyła mi na pokrycie samych końcówek włosów. Pachnie pięknie kokosem i jest to mega przyjemny, nie chemiczny zapach.
Nie mogę tutaj powiedzieć nic o działaniu, gdyż tak jak wspomniałam wcześniej musiałam sięgnąć po swoją maskę.
Mimo wszystko dziękuje Kasiu za przysłanie mi tego produktu, bo już wiem, że więcej po niego nie sięgnę. 😅

gilgotka

DENKO SIERPIEŃ 2022

Moje skromne denko z sierpnia prezentuje się dokładnie tak i wyjątkowo tym razem trafiłam na naprawdę fajne kosmetyki i nie ma tutaj bubli z czego oczywiście bardzo się cieszę. Mamy tutaj 20 kosmetyków, ale zużyłam jeszcze kulę do kąpieli z Lush i Bubble Bar, więc w zasadzie zużyłam 22 kosmetyki.

Zaczniemy sobie od moich ulubieńców, które w denku pojawiają się już któryś raz i są to aż dwa kosmetyki z kolorówki, czyli tusz do rzęs Curling Pump Up Mascara od Lovely, który kupuję regularnie i mam zawsze w zapasach. Pamiętam, że jak pracowałam w sklepie nie było dnia, żebym nie została zapytana o rzęsy ilekroć miałam go nałożonego. Niezmiennie będę powtarzać, że to najlepszy tani tusz i w wielu przypadkach przewyższa jakością te kilka razy droższe. Mamy tutaj też krem CC upiększający 8 w 1 od Eveline Cosmetics i to również ulubieniec od kilku lat. Świetnie wyrównuje koloryt, sprawia, że buzia wygląda zdrowo, ładnie pachnie i w kilka chwile poprawia wygląd cery, a jego cena na promocjach jest równie przyjemna co tuszu do rzęs. I oczywiście nie mogło zabraknąć mydełek w piance z Bath & Body Works, które były oczywiście znakomite, a swoimi tropikalnymi zapachami idealnie wpisały się w wakacyjny klimat.

W sierpniu zużyłam tylko 5 maseczek i każda z nich była naprawdę fajna. Moim ulubieńcem została jednak ta z HelloSkin Water Splah o działaniu nawilżającym z serii Jumiso. Fantastyczna cienka płachta, cudownie pachnące serum i niesamowite działanie, więc to mój numer jeden. Pozostałe są z Action i Rossmanna i moja buzia również się z nimi polubiła.

Udało mi się w końcu zużyć jakiś peeling do ciała i padło na ten kupiony w Primarku Coconut Crush. Dobrze usuwał martwy naskórek, ładnie pachniał i wygładzał skórę, a do tego miał piękne opakowanie!

O ile bubli kosmetycznych nie było, tak odkryłam parę kosmetycznych hitów. I o nich chciałabym tu trochę więcej napisać. Pierwszy to tusz do rzęs Size Up w wersji miniaturowej z Sephory. O tym tuszu naczytałam się wiele złych opinii, że skleja, że robią się grudki, że szczoteczką nie da się nakładać produktu, a tymczasem u mnie sprawdził się rewelacyjnie. Tworzy efekt prawdziwych, sztucznych rzęs. Ma idealnie czarny kolor, świetnie wydłuża i pogrubia. Dla mnie niesamowity tusz i jestem nim naprawdę oczarowana. Bardzo się cieszę, że miałam okazję go używać i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś do niego wrócę. Więcej o nim przeczytacie tutaj: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/tusze-do-rzes/978989-tusz-do-rzes-size-up-ultra-black-zwiekszajacy-objetosc-black/ .

Kolejny kosmetyk to Krem Ochronny od Manilu, który miałam w formie próbki i przepadłam! Kremik jest lekki i cudownie pachnie. Dawno nie spotkałam tak cudownego kremu do twarzy z którym moja buzia tak się polubiła. Szybko się wchłania, fantastycznie nawilża i w dodatku daje efekt rozjaśnionej buzi. Ta próbka tak mnie oczarowała, że mam go na liście kosmetyków do kupienia. Więcej przeczytacie w tej chmurce: https://dresscloud.pl/cloud/kosmetyki/probki/989427-manilu-krem-do-twarzy-ochronny-na-dzien-bioferment-z-aceroli-ekstrakt-z-milorzebu-i-olej-z-nasion-malin/ .

Ostatni mój hit, który zasługuje na wyróżnienie to żel pod prysznic w formie pianki Serendipity od Rituals. Jest to wersja miniaturowa, którą znalazłam w zeszłorocznym kalendarzu adwentowym i jestem nią oczarowana. Słyszałam o tych piankach wiele dobrego, ale nie myślałam, że będzie aż tak cudowna. Idealnie gęsta, otulająca skórę, świetnie myje, a przy tym delikatnie nawilża i pozostawia na skórze swój niesamowity zapach. Jak dla mnie to typ zapachu unisex i idealnie sprawdził nam się na wspólny wyjazd, bo mogliśmy używać go oboje z partnerem. Używałam wiele pianek pod prysznic, ale ta zdecydowanie jest najlepszą jaką do tej pory miałam.

Mimo, że nie zużyłam wielu kosmetyków, to jestem bardzo zadowolona, że chociaż trochę udało mi się uszczuplić zapasy, które cały czas z drugiej strony powiększam. Dla mnie to świetna motywacja do kolejnych testów i większego zużycia, a także możliwość odkrywania nowych perełek kosmetycznych.

gilgotka

Maska do włosów Sweet Coconut, którą kupiłam jakiś czas temu w Action za 4,34 zł. Przyznam, że nie lubię kosmetyków do włosów, które trzeba trzymać długo na włosach, a później spłukiwać i bardzo, ale to bardzo rzadko po takie sięgam. Tutaj jednak wygrała moja ciekawość, bo spodobała mi się forma czepka, ale też zostałam zachęcona wieloma pozytywnymi opiniami na Dress Cloud. Maska przeznaczona jest do włosów suchych, a jej zadaniem jest nawilżenie i pielęgnacja. Zawiera między innymi keratynę, olej kokosowy czy jojoba, a jej użycie jest bardzo wygodne. W uroczej saszetce znajduje się równie uroczy czepek z nadrukiem kokosów, w którym znajduje się maska. Wystarczy nałożyć go na umyte włosy i ściągnąć po 20 minutach w zasadzie bez brudzenia sobie rąk. Maska wydała mi się być dość gęsta i na moje długie włosy było jej tam dość mało, ale wmasowałam w nie wszystko co było, a pod wpływem tego że były mokre wszystko łatwo się na nie naniosło. Czepek zakładamy na głowę jak czapkę, a następnie za pomocą paska przylepnego regulujemy sobie jej obwód. Jest to banalnie proste, a dzięki temu czepek dobrze siedzi na swoim miejscu. Co do zapachu, to jest on wyczuwalnie kokosowy, chociaż nie jest bardzo intensywny i czuć go tylko na początku, bo po spłukaniu dosłownie znika. Maseczkę trzymała 20 minut, a w tym czasie wmasowywałam ją we włosy. Po ściągnięciu czepku były nią widocznie ,,obklejone'', ale wszystko ładnie i szybko się spłukało. Włosy stały się charakterystycznie, delikatnie śliskie już przy spłukiwaniu. Choć nie był to jakiś powalający efekt, to łatwiej się rozczesywały i były delikatnie nawilżone i miękkie w dotyku. Maska nie obciążyła moich włosów, ale sprawiła, że nie elektryzowały się i nie była efektu puszenia. Efekty były dość delikatne, ale jak najbardziej zauważalne i uważam, że jak za tak fajną formę (bo ona bardzo mi się podobała) i tak niską cenę, to warto jej spróbować.

kkosarska

💙 Moisture & Care. Hair Mask Cap. Sweet Coconut.

Maska umieszczona jest w czepku z nadrukiem kokosów. Ma kremową konsystencję i bardzo przyjemny zapach. To maska przy której nie brudzimy sobie rąk, cała jej zawartość jak wspominałam jest w czepku, który bezpośrednio nakładamy na głowę. Czepek można sobie wyregulować plastrem pod swój obwód głowy więc nie spada z głowy, uważam to za świetne rozwiązanie. Kokosowy czepek trzyma się głowy i nic się nie odkleja. Włosy po tym domowym spa z czepkiem nie puszą się, lepiej się rozczesują. Minusem jest dla mnie to że ten zapach nie utrzymuje się zbyt długo na włosach, właściwie zapach znika całkowicie. Włosy są fajnie gładkie i odżywione, a za taką niską cenę (coś koło 4 zł) nie wymagam nic więcej.

Sherifka89

Kolejne marcowe denko a w nim trzy maski do włosów z czepkiem.
Maxbrands Marketing B.V. Maska do włosów w czepku, Sweet Coconut i White Flower a także Marion Korean Energy, Termo-zabieg do włosów z czepkiem, Wzmacniający, Olej z kiełków ryżowych i biotyna .
Wszystkie trzy rewelacyjnie się u mnie sprawdziły. Pięknie pachniały, moje włosy wyglądały po nich świetnie. Były idealnie nawilżone, ślicznie błyszczały. Super mi się układały, nie przetłuściły za szybko. Nie miałam po nich łupieżu, włosy nie były suche i nie plątały mi się. W żaden sposob te zabiegi nie obciążyły włosów. Łatwo się je używało, bez problemu spłukiwało a ich zapach czuć było jeszcze jakiś czas na włosach. Do każdej z tych masek chętnie bym wróciła .

sjemaziomq

Maska do włosów w czepku z Maxbrands . Uwielbiam ich odżywki i maski za nietuzinkowy wygląd, cenę i działanie . Maska przyjemnie kokosowo pachnie. Nie trzeba jej rozprowadzać rękami , wystarczy nałożyć czepek i rozmasować maskę . Efekt czystych rączek świetny . czepek można sobie wyregulować plastrem pod swój obwód głowy więc świetne rozwiązanie . Dobrze się trzyma i nic nie odkleja . Po 20 minut efekt końcowy świetny . Włosy nie puszą się , lepiej się rozczesuje włosy , szkoda że ten zapach nie utrzymuje się zbyt długo . Włosy fajnie odżywione za sprawą olejków . Za tę cenę nie wymagam nic więcej . Polecam .

gilgotka

Przed świętami wybrałam się do Action i udało mi się upolować kilka maseczkowych nowości. Odkąd spróbowałam pierwszych masek z tego sklepu to już myślałam o kolejnych. Są naprawdę świetne i w dobrej cenie, a te obłędne opakowania cieszą serce! Tym razem po raz pierwszy zdecydowałam się na maseczki do włosów, które widziałam na Dress Cloud, a że opinie były pozytywne, więc śmiało sięgnęłam po oba rodzaje jakie były. Jest to marka Maxbrands i pierwsza to wersja Sweet Coconut Moisture & Care, a druga o White Flower Oil & Care. Obie kosztowały po 4,34 zł za sztukę. W dodatku są w formie uroczych czepków i nie mogę doczekać się pierwszego użycia. Kolejne maseczki są już do twarzy. Mamy tutaj markę The Beauty Dept. w wersji Avocado o działaniu odżywczym za 3,79 zł. Urocza maseczka z perełką marki Maxbrands w wersji Pearl za 4,44 zł i jest ona o działaniu rozświetlającym, które wprost uwielbiam. Ostatnie dwie maseczki są z serii zwierzątkowej, również marki Maxbrands. Do wyboru było kilka wersji, ale ja skusiłam się na oczyszczającą pandę, nawilżającą z żółwikiem i głęboko oczyszczającego kraba. Wszystkie kosztowały po 2,69 zł sztuka. Przyznam szczerze, że ogromną radość sprawia mi robienie maseczek. To dla mnie chwila dla siebie i czuję się jakbym miała małe spa każdego dnia. Tych nowości jestem niesamowicie ciekawa i nie mogę doczekać się testów. Z Zakupów jestem niezwykle zadowolona, bo jest tutaj świetna jakość za niską cenę i to w tak pięknej otoczce.

kruszynka0

Hair mask cap, Sweet coconut. Kupiłam ją w Actionie za zawrotną kwotę 4,34. Zapach kosmetyku jest dość dziwny, niby trochę kokos, ale jakiś taki syntetyczny. Pomysł z czepkiem wypełnionym maską wydawał mi się ciekawy, jednak kiedy rozpakowałam saszetkę trochę się rozczarowałam. Czepek był olbrzymi, miał co prawda miejsce do zaklejenia, ale to i tak nie było wystarczające, bo ciągle był za duży. Sama maska taka sobie, trzymałam ją około 20minut i nie zauważyłam większej różnicy w strukturze włosa. Zdecydowanie wolę moje, sprawdzone maseczki.

bow90

Maska do włosów z czepkiem kokosowa z Action ale dostałam ją od kochanej Sandry @candysmile . W środku jest śliczny czepek z motywem kokosa. Czepek jest dość spory i ma plaster zapobiegający przesuwaniu się czepka. W środku jest solidna porcja maski. Ma ona gęstą konsystencję i pachnie kokosem ale trochę takim chemicznym. Podczas noszenia czepka nie czułam żadnego dyskomfortu. Było mi tylko trochę cieplej w głowę. Sam czepek nie spadał. Po jego zdjęciu włosy były miękkie ale troszkę przyklapnięte. A dzisiaj bardzo mi się elektryzowały. To zasługa kokosa ja mam włosy wysokoporowate jak wspominałam i produkty z kokosem rzadko mi służą. Jednak zdarzają się wyjątki. Polecam dziewczynom , które nie mają takiego problemu bo ogólnie to ciekawa maska i jeszcze z dobrym składem.

Sherifka89

Maxbrands Marketing B.V. Maska do włosów w czepku, Sweet Coconut i White Flower .
Te dwie cudowne maski testowałam w ostatnich dniach. Jedną mam od kochanej @candysmile a drugą od kochanej @Marynata . Obie maski wypały u mnie rewelacyjnie i mega się cieszę, że wersje White Flower mam jeszcze od kochanej @nostami .
Maseczki sa w plastikowych wygodnych czepkach, które możemy sobie wyregulować plasterkiem i dopasować do głowy. W środku czepek wysmarowany jest gęstą maseczką w białym kolorze. Oba warianty obłędnie, przyjemnie pachną. Maseczki te wpłynęły na moje włosy świetnie. Idealnie je nawilżają, wygładzają. Włosy są błyszczące a kolor ożywiony. Nie elektryzują się, nie przetłuszczają za szybko. Zastosowanie maski jest proste i łatwe . Polecam .

Sherifka89

Maxbrands Marketing B.V. Maska do włosów w czepku, Sweet Coconut .
To druga rewelacyjna maska do włosów w czepku, którą wczoraj testowałam. Tym razem to cudo mam od kochanej @Marynata . Ta maska również totalnie mnie zachwyciła. Ma przeuroczy czepek i miłośniczki kokosa oszalałby na jego punkcie. Czepek w środku tak jak w wersji White Flower ma biały kolor ale na prawdę lekko i ślicznie pachnie kokosem. Czepek mieści się na każdą głowę bez problemu, ma paseczek który pozwala Nam go dopasować. Moje włosy po tej masce wyglądają mega. Błyszczą, są lekkie, miłe w dotyku. Nie wyskoczył mi żaden łupież, włosy fajnie mi się układają i rozczesują. Mam jeszcze jedną maske White Flower i w niedzielę ją na 100% zdenkuje .
Polecam .

bow90

Cudowna mega paka urodzinowa , którą dostałam od kochanej Sandry @candysmile . Paczka była ogromna i ledwo zmieściłam wszystko na zdjęciu . Jestem zachwycona zawartością Sandra wkłada całe serducho w paczki . Widać, że jest zrobiona od A do Z pode mnie . Byłam tak podekscytowana rozpakowywaniem tych cudeniek, że aż zerwałam etykietę z żelu Balea . Dziękuję kochana za te cudowności jest mi strasznie miło, że kolejny raz chciałaś mi sprawić przyjemność swoją paczuszką .

A co dostałam?
eko torbę Sinsay z kotełkiem
Puder do kąpieli brownie z pomarańczą Biolove. Z tej firmy miałam tylko żel pod prysznic także mega się cieszę, że poznam więcej produktów .
Masło do ciała Salco au Naturel Cranberry. Nie znam tej firmy a masełko ślicznie pachnie.
Żel antybakteryjny do higieny rąk Myszka w paski. Bardzo mi się przyda w pracy .
Przecudny termosik w kształcie króliczka . Akurat takiego dużego nie mam więc bardzo mi się przyda .
Różowa kartka z miłymi życzeniami .
Zestaw do włosów Yves Rocher. Najbardziej cieszę się z płukanki octowej bardzo chciałam ją przetestować .
Płyn do kąpieli Balea z wanilią. Uwielbiam produkty z Balea a ten płyn cudnie pachnie .
Sól do kąpieli pomarańcza i wanilia Biolove. Pachnie cudnie i widać, że ma olejki w składzie bo jest ''tłusta''.
Czarne mydło eukaliptusowe Arganove. Ciekawy produkt nie miałam jeszcze czegoś takiego.
Masło do ciała aromatyczna herbatka Biolove. Ciekawy zapach jak na herbatę .
Otwieracz Hello Kitty, będę mieć drugi do kolekcji .
Brelok Hello Kitty, który w rzeczywistości jest pendrivem Ale mega sprawa .
Puder do kąpieli Balea . Już go miałam ale bardzo się cieszę, że znów go użyję bo był świetny .
Figurak do kąpieli Pluszowy Miś Manufaktura Piękna. Akurat u mnie wszystkie wykupili więc cieszę się, że go wypróbuje .
Żel pod prysznic Balea Magic Wonderland. Niestety zerwałam etykietę a miał taką piękną grafikę .
Mydło w płynie Cocktail Soap Berry Yoghurt. Nie dość , że wygląda cudnie to pięknie pachnie .
Mydło do rąk brownie z pomarańczą Biolove. Kolejne cudeńko z tej firmy do testów .
Żel do mycia rąk zimowa szarlotka Yves Rocher. Zapach jest boski aż chce się je zjeść.
Krem do rąk Yope Rabarbar i Róża. Nigdy nie miałam kremu do rąk z tej firmy także jestem go ciekawa.
Maska do twarzy Hydra Vegetal Yves Rocher. Nowość dla mnie z tej firmy dawno nic nie testowałam.
Urocze skarpetki z Hello Kitty Bardzo mi się podobają
3 bomby do kąpieli, szykują się cudowne aromatyczne wieczory .
Piórniczek z Hello Kitty a w środku były sztućce też z HK .
Pięć maseczek do twarzy
Szampon do włosów Bioelixire. Ma stymulować wzrost włosów więc wiąże z nim nadzieje .
Olejowy ekstrakt z zielonej herbaty Venus. Jeszcze nie wiem do czego go zużyje ale coś wymyślę .
Maska do włosów z czepkiem z Actiona. Ostatnio kupiłam sobie inną wersję . Maska jest kokosowa zobaczymy co na to moje włosy .

Kochana bardzo dziękuję za te cudowności, po prostu oszalałaś . Dzięki Tobie czekają mnie dłuuuugie i ciekawe testy .

mysia302

🥥 Maska do włosów z czepkiem. Sweet Coconut.

Gdy pojawiają się jakieś maseczki w Actionie z chęcią po nie sięgam. Ta również mnie skusiła dlatego też ją kupiłam. Czepek jest dość spory ale po założeniu pasuje idealnie, ma ładny nadruk kokosów i liści.
Posiada również pasek samoprzylepny, dzięki któremu czepek nie spada. Liczyłam na kokosowy zapach jednak jakoś go nie wyczuwałam, zapach był bardzo podobny do wariantu White Flower. Po zmyciu maseczki włosy były gładkie, błyszczące i bez problemu się rozczesywały.