Huangjisoo

Pierwsza z sześciu maseczek zakupionych w niezłej promocji. Zaczynam od tej, bo najmniej przypadła mi do gustu. Jedyna ze wszystkich maseczek, której zapach mi się nie spodobał. Na prawdę ma coś z tych brokułów... Nie wiem czy to możliwe, czy tylko w mojej głowie stworzyłam taki obraz. Maseczka mocno nasączona, raczej z tych grubszych, porządnie wykonanych. Łatwo się ją zakłada i daje dokładne uczucie interakcji ze skórą. Po 15minutach delikatnie wklepałam pozostałości produktu w buzie. Czułam się odświeżona a buzia była promienna.

Zobacz post

To już przedostatnia maseczka z mojego zestawu i jak widzicie ta jest brokułowa! Nie musicie się jednak o to martwić, ponieważ nie pachnie nimi i jest ona prawktycznie bezzapachowa! Maseczka super działa, szybciutko się wchłania i nie podrażnia skóry. Ja czuje po niej nawilżenie i jestem z niej bardzo zadowolona. Z miłą chęcią sięgnę po nie po raz kolejny, ponieważ dobrze się one u mnie sprawdził.

Zobacz post

W lutym zdenkowałam tylko te dwie maseczki w płachcie z czego jestem mega nie zadowolona bo masek na tkaninie mam bardzo dużo. Jednak cieszę się, że po nie sięgnęłam bo obie wypadły u mnie super. Jedną mam od kochanej @madziek1 jest to maska Maxbrands Marketing B.V. Donut Worry, Głęboko oczyszczająca, Z ekstraktem z liści pachnotki. Druga to Huangjisoo Maseczka do twarzy w płacie, New Feel Broccoli Voluming Mask, witalizująco-liftingująca i dostałam ją od kochanej @dreams1919 . Tak w prawie to te maseczki miały jak dla mnie taki sam efekt. Bardzo miło, nie przesadnie nawilżyły mi buzię. Moja skóra była po nich gładka, wypoczęta i miła w dotyku. Płachty fajnie leżały na twarzy, nie były za mocno nasączone esencją. Nie miałam po nich żadnych krostek czy podrażnień. To jeden z fajniejszych maseczek jakie ostatnio używałam i mogę je Wam polecić .

Zobacz post

Nałożyłam tę maskę na buzię bez żadnych konkretnych oczekiwań, kompletnie nie wiedziałam, czego mogę się po niej spodziewać i jakie będę efekty. Muszę przyznać, że maski tej marki bardzo dobrze pasują na moją buzię, mają sporo esencji, a równocześnie płyn nie cieknie po szyi i przede wszystkim dają zauważalne efekty na buzi . Po zastosowaniu tej z brokułem zauważyłam, że skóra jest bardziej napięta, milsza w dotyku, a dodatkowo wszelkie przebarwienia czy zaczerwienienia są mniej widoczne. Jedyne, czego nie lubię w maskach w płachcie to film, który pozostawiają, dlatego po około pół godzinie delikatnie przemywam buzię letnią wodą, tonik jest niewystarczający do pozbycia się tej lepkości .

Zobacz post

Ostatnia maseczka z firmy Huangjisoo, którą testowałam. Ta chyba przypadła mi do gustu najmniej, nie zmienia to jednak faktu, że efekty były. Dzięki maseczce, tak samo jak w przypadku pozostałych, skóra była wygładzona i nawilżona. Maseczka jest dobrze nasączona esencją, ale w ogóle nie spada z twarzy. Nie uczula ani nie podrażnia skóry. Jest bardzo delikatna, a prawie cała esencja wchłania się, dzięki czemu nie pozostawia nieprzyjemnego uczucia na twarzy.

Zobacz post

Huangjisoo - New Feel Broccoli Voluming Mask, witalizująco-liftingująca maseczka w płachcie.
Tą rewelacyjną maskę dostałam od kochanej @dreams1919 . Andżelika od razu mega CI dziękuję za tą maskę bo zakochałam się w niej. Pierwszy raz mam maske od tej firmy. Jest to naturalna maseczka i wiem, że one są dość drugie. Ogromnie sie cieszę, ze mogłam ją przetestować. Płachta ma biały kolor, jest fajnie wykrojona i super układa sie ją na buzi. Esencja którą nasączona jest płachta bardzo się klei i ma biały kolor. Ślicznie pachnie, jak dla mnie to cudowny zapach sosny . Jedyny minus tej maski to to, że ciężko sie ją rozkłada . Po zdjęciu jej z buzi czuć, że skóra jest ujędrniona, bardzo miła w dotyku i mocno nawilżona. Sporo esencji zostaje na buzi i trzeba ja wmasować. Po rozmasowaniu buzi esencja bardzo szybko wnika w skórę ale pozostawia ją tłustawą. Polecam maseczkę robić na noc. Buzia jednak nie klei się. Cera jest też świetnie odprężona i promienna. Z ogromna chęcią sprawdziłabym inne wersje. Tą serdecznie polecam .

Zobacz post