16 na 16 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

myBEAUTYessence to aktywny kompleks cennych wód i ekstraktów kwiatowych wzbogacony w wodę termalną, kwas hialuronowy i witaminy. Dzięki temu tworzy lekką wodną esencję, która szybko się wchłania, dostarczając skórze cennych składników, nie obciążając jej. Pozostawia skórę piękną i pełną blasku. Przywraca i utrzymuje nawilżenie. Odżywia, rozświetla, upiększa. Opóźnia procesy starzenia się skóry.

myBEAUTYessence to aktywny kompleks cennych wód i ekstraktów kwiatowych wzbogacony w wodę termalną, kwas hialuronowy i witaminy. Dzięki temu tworzy lekką wodną esencję, która szybko się wchłania, dost ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 06.07.2018 przez Tiffany

Miya Cosmetics myBEAUTYessence, Aktywna esencja w lekkiej mgiełce, Flower Beauty Power
margaret19
margaret19

Aktywna esencja w lekkiej mgiełce to zdecydowanie jeden z moich ulubieńców. Marka Miya gości w mojej kosmetyczce już od dłuższego czasu dlatego po tym oroduckie spodziewałam się efektu wow. Esencja świetnie nawilża skórę, a dodatkowo odżywia ją. Idealnie sprawdza się do codziennego stosowania na całą skórę.


Miya Cosmetics myBEAUTYessence, Aktywna esencja w lekkiej mgiełce, Flower Beauty Power

Mgiełka zamknięta jest w buteleczce z wygodnym atomizerem. Mgiełka jest bardzo delikatna, a skóra po niej jest odpowiednio nawilżona. Działa odświeżająco i przygotowuje skórę do dalszych zabiegów. Zapach róży nie jest bardzo intensywny, co bardzo mi odpowiada ponieważ nie lubię gdy produkt przytłacza swoim zapachem. Esencja świetnie się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy.

Zobacz post

Miya Cosmetics myBEAUTYessence, Aktywna esencja w lekkiej mgiełce, Flower Beauty Power

Aktywną esencję w lekkiej mgiełce Flower Beauty Power z Miya Cosmetics kupiłam na jakieś Wyprzedaży w Rossmannie za kilkanaście złotych. Umieszczona jest ona w plastikowej buteleczce, która wyposażona została w wygodny atomizer. Aplikator działa bez zarzutu, wydobywa delikatną mgiełkę kosmetyku, a przy tym się nie zacina. Produkt ma wodnistą konsystencję i przyjemny, kwiatowy zapach. Esencji używałam w formie toniku, sięgałam po nią zarówno rano jak i wieczorem po myciu buźki. Kosmetyk dobrze tonizuje, odświeża i delikatnie nawilża cerę. Produkt przygotowuje skórę na kolejne kroki rutyny pielęgnacyjnej. Myślę, że jeśli znajdę gdzieś ją w dobrej cenie to skuszę się na nią ponownie.

Zobacz post

Miya Cosmetics myBEAUTYessence, Aktywna esencja w lekkiej mgiełce, Flower Beauty Power

Aktywna esencja w lekkiej mgiełce myBEAUTYessence marki Miya Cosmetics, którą zakupiłam w Rossmannie. To moja druga esencja od Miya, którą testuję. Mamy tu esencję w wersji Flower Beauty Power o ładnym, kwiatowym zapachu, który nie jest przesadzony. Opakowanie to plastikowa butelka z prostą etykietą w pudrowym kolorze z atomizerem. Rozpylacz działa bez zarzutu, idealnie rozpyla produkt na twarz, jest to delikatna mgiełka otulająca twarz. Esencja szybko się wchłania, cudnie nawilża skórę i jest świetnym dopełnieniem codziennej pielęgnacji. Po jej użyciu twarz jest odświeżona i pachnąca. Polecam.

Zobacz post

Miya Cosmetics myBEAUTYessence, Aktywna esencja w lekkiej mgiełce, Flower Beauty Power

Dziś opowiem Wam o kosmetyku, który przetestowałam naprawdę dawno temu, a zdjęcia są wręcz archiwalne . Robiłam je jeszcze w studiu mojego poprzedniego miejsca pracy. Mowa o myBEAUTYessence czyli aktywnej esencji od Miya.

Jest to taki typ kosmetyku, który jest niejako dodatkiem do codziennej pielęgnacji, ani nie jest to tonik, ani serum. Coś nieco pomiędzy, ale tez nie do końca . To takie wzbogacenie pielęgnacji. Ja stosowałam go po stonizowaniu skóry, a jeszcze przed nałożeniem serum lub kremu.

Esencja zawiera kompleks wód i ekstraktów kwiatowych, a do tego także wodę termalną, kwas hialuronowy i witaminy. Jest on w formie mgiełki, którą przy pomocy atomizera rozpyla się na twarz. Mgiełka jest przecudowne i przyjemna, kropelki są naprawdę bardzo malutkie i przyjemnie osiadają na twarzy. Zapach jest delikatnie różany i nie podrażnia mnie, wspominam o tym, ponieważ wersja kokosowa przyprawiała mnie o ataki kaszlu.

Skóra po zastosowaniu jak najbardziej dostaje kopa pod kątem nawilżenie i miękkości. Miałam wrażenie, że skóra jest przyjemnie rozświetlona, uzyskuje taki zdrowy glow.

Jakie dobroci są jeszcze w szkładzie? Są to np. ekstrakty z peonii i hibiskusa, które nawilżają, odżywiają i wygładzają skórę, do tego jest również hydrolat z róży, rozświetla i tonizuje. Woda termalna ma to do siebie, że ma dostarczać wiele cennych mikroelementów i minerałów, chociaż ja jestem troszkę sceptyczna w tej kwestii. Przynajmnej stosując wode termalną solo nie zauważyłam pozytywnych efektów. Jest także mój ukochany kwas hialuronowy, który przywraca i utrzymuje nawilżenie skóry. Całą tę dobroć doładowano także prowitaminą B5 i witaminą B3, które działają przeciwstarzeniowo, redukują drobne zmarszczki, a do tego ujędrniają.

Świetne w tej mgiełce było to, że pomimo bogactwa składników, nie zostawiała ona żadnej warstwy na twarzy, wchłaniała się błyskawicznie. Nic się nie lepiło, ani nic nie było tłuste .

Producent deklaruje 97,9% składników pochodzenia naturalnego.

Zobacz post


Miya Cosmetics myBEAUTYessence, Aktywna esencja w lekkiej mgiełce, Flower Beauty Power

Miya Cosmetics, MyBeautyEssence, Flower Beauty Power, Aktywna esencja w lekkiej mgiełce.
________________________________
Bardzo lubię wszelkiego rodzaju mgiełki do twarzy, a MIYA świetnie wpisuje się moje gusta. Atomizer działa bez zarzutu, pryska delikatną mgiełką, nie pluje po twarzy. Zapach jest dość mocny, kwiatowy, najbardziej wyczuwam tutaj różę. Szybko się wchłania odświeżając, nawilżając i rozświetlając skórę. Ma właściwości odżywcze dzięki obecności hydrolatu z róży, ekstraktu z peonii i hibiskusa, wody termalnej, kwasu hialuronowego, witaminy B3 i prowitaminy B5. Świetnie sprawdza się w upały przynosząc ulgę i orzeźwienie. Stosuję ją najczęściej zamiast toniku rano i wieczorem, jest świetną bazą pod serum i krem. Polecam!

Zobacz post

kosmetyki firmy miya

Tak prezentuje się moja mała kolekcja kosmetyków firmy Miya. Wiem, że firma ma naprawdę wielu fanów i niektóre kolekcje są naprawdę ogromne. U mnie jest na razie skromnie, ale kto wie... może niebawem się to grono powiększy? )
Mam za sobą testy obu aktywnych esencji, a także jednego boostera do twarzy.
Różowa esencja, której nazwa to Flower Beauty Power bardzo przypadła mi do gustu za sprawą działania, ale także zapachu.

Mgiełka, którą rozpyla atomizer jest bardzo równomierna. Uwielbiam uczucie kiedy mgiełka osiada na twarzy. Esencja pachnie różami i bardzo dobrze nawilża skórę. Jest świetna jako dodatek do pielęgnacji, np. po stonizowaniu skóry, a jeszcze przed nałożeniem kremu.

Miałam też przygodę z drugą esencją, tym razem Coco Beauty Juice. Myślałam, że zapach będzie równie ładny, bo w końcu woda kokosowa ma bardzo ładny aromat. Jednak nie tym razem. W tej kompozycji jest jakiś składnik, który powodował, że nie byłam w stanie tego wdychać, od razu dostawałam ataku kaszlu. Musiałam spryskiwać twarz w przedpokoju, by dopiero później przejść w pokoju do dalszych etapów pielęgnacji. Było to trochę uciążliwie, ale dzielnie to znosiłam, by zużyć produkt do końca, bo wcale nie jest taki zły! To tylko jakiś jeden składnik kompozycji zapachowej. Ogólnie działanie na skórę było równie pozytywne jak w przypadku poprzedniej esencji.

Booster o działaniu matującym to najdziwniejszy kosmetyk z jakim się zetknęłam. Znajduje się on w szklanym słoiczku, a jego konsystencja to.. galaretka! Bardzo mi się to spodobało! W nakładaniu jest bardzo przyjemna, wręcz ślizga się po skórze, powoli i stopniowo wchłaniając się w głąb skóry. Zostawia bardzo przyjemna i aksamitną warstewkę. Nie jestem do końca pewna tego działania matującego, bo jednak zdarzało mi się po jego użyciu wyświecać w ciągu dnia. Ale fakt, że zawiera niacynamid oraz peptydy sprawiał, że i tak chętnie po niego sięgałam. Mogłam potraktować ten kosmetyk jako kolejny, mocno odżywczy etap pielęgnacji.

Na testy wciąż czekają jeszcze drugi booster, a także peeling do twarzy i ciała.

Zobacz post

Miya Cosmetics myBEAUTYessence, Aktywna esencja w lekkiej mgiełce, Flower Beauty Power

Aktywna esencja w lekkiej mgiełce, Miya
Przywraca i utrzymuje nawilżenie. Odżywia, rozświetla, upiększa. Opóźnia procesy starzenia się skóry. MyBEAUTYessence to aktywny kompleks cennych wód i ekstraktów kwiatowych wzbogacony w wodę termalną, kwas hialuronowy i witaminy. Tworzy lekką, wodną esencję, która szybko się wchłania, dostarczając skórze cennych składników, nie obciążając jej. Pozostawia skórę piękną i pełną blasku. Delikatnie pachnie różą. Ekstrakty z peonii i hibiskusa nawilżają, odżywiają i wygładzają skórę. Hydrolat z róży rozświetla i tonizuje. Woda termalna dostarcza cennych mikroelementów i minerałów. Kwas hialuronowy przywraca i utrzymuje nawilżenie skóry. Prowitamina B5 i witamina B3 działają przeciwstarzeniowo, redukują drobne zmarszczki, ujędrniają.

Esencja znajduje się w 100ml opakowaniu. Jej szata graficzna bardzo mi się podoba, razem z kremem do twarzy pięknie prezentują się na półce. Bardzo mi się podoba, że esencją można spryskać skórę i nie trzeba używać płatków kosmetycznych. Esencję używam codziennie rano i wieczorem. Zastąpiła mi ona tonik do twarzy, a więc stosuję ją zawsze po umyciu buzi, a przed nałożeniem serum i kremu do twarzy. Esencja jest bardzo lekka, nie klei się, nie zatyka porów. Momentalnie się wchłania i daje fajne uczucie ukojenia i nawilżenia. W połączeniu z krem do twarzy działa świetnie. Lekko wzmacnia jego działanie, delikatnie rozświetla i przede wszystkim tonizuje. Dodatkowo bardzo przypadł mi do gustu jej piękny, kwiatowy ale i niesamowicie delikatny zapach. Dla mnie główną rolę gra tu róża, jednak w tle da się wyczuć i inne kwiaty.

Zobacz post

Miya Cosmetics myBEAUTYessence, Aktywna esencja w lekkiej mgiełce, Flower Beauty Power

Moja ukochana esencja w sprayu od Miya. Ma ona piękny lecz delikatny kwiatowy zapach. Sprawia że nasza skóra staje się miękka i wygładzona. Moim zdaniem jest to idealna baza przed kremem, olejkiem lub innym kosmetykiem. Jej cena waha się od 25 do 30 zł.

Zobacz post


Hydrolat esencja do twarzy Miya

Miya Cosmetics, MyBeautyEssence, Flower Beauty Power (Aktywna esencja w lekkiej mgiełce) to kolejna buteleczka tego produktu którą kupiłam. Esencja ma bardzo wygodne opakowanie, atomizer rozpyla preparat delikatną mgiełką, działa bez zarzutu.Sam produkt ma piękny, kwiatowy, świeży zapach. Esencja szybko się wchłania, dostarczając wartościowych składników, dzięki czemu odżywia, rozświetla i upiększa. Producent obiecuje, że opóźnia procesy starzenia się skóry. Pozostawia cerę piękną i pełną blasku. Ekstrakty z peonii i hibiskusa nawilżają, odżywiają i wygładzają skórę. Hydrolat z róży rozświetla i tonizuje. Woda termalna dostarcza mikroelementów i minerałów. Kwas hialuronowy przywraca i utrzymuje nawilżenie skóry. Prowitamina B5 i witamina B3 działają przeciwstarzeniowo, redukują drobne zmarszczki, ujędrniają.Aż ciężko uwierzyć, że jedna mgiełka miałaby robić te wszystkie rzeczy, ale na moją twarz wpływa naprawę fajnie mimo, że cudów nie zauważyłam. Mgiełka jest naprawdę multifunkcyjna, bo można ją stosować zarówno w ciągu dnia do odświeżania makijażu, podczas pielęgnacji jako hydrolat jak również przedłużania działania maseczek na bazie glinki.Skóra po jej zastosowaniu jest gładka, świeża, ukojona. Zaczerwienienia są złagodzone, skóra dobrze reaguje na kolejne etapy pielęgnacji. Naprawdę polubiłam się z tą esencją więc gdy zobaczyłam ją na 50% promocji musiałam kupić ponownie.

Zobacz post

Miya aktywna esencja

Miya Cosmetics to polska marka kosmetyczna, która według mnie ma bardzo dużo ciekawych produktów. Do tego grona z pewnością można dodać produkt który prezentuje w tej chmurce czyli Aktywną esencję w lekkiej mgiełce Flower Beauty Power. Esencja ma 97, 9% składu pochodzenia naturalnego, ma pojemność 100ml oraz 6 miesięcy na zużycie. Używam jej na mnóstwo sposobów ale głównie do odświeżenia skóry twarzy w ciągu dnia. Mgiełka jest delikatna, świetnie koi i przynosi ulgę skórze, ma cudowny różany zapach. Szybko się wchłania, nie zostawia uczucia że jest na twarzy i jest bardzo wydajna. Ma dozownik z pompką która rozpyla mgiełkę. Często można kupić ją na promocji i jest łatwo dostępna w drogeriach.

Zobacz post

Denko sierpniowe 2020

⭐Denko 08/2020⭐
Tym razem w formie jednego postu z wieloma zdjęciami Mam nadzieję, że się Wam spodoba taka forma Jeszcze przemycam letni vibe ☀

💚 Rokitnikowy peeling go skóry głowy Natura Siberica.
Przez długi czas byłam zadowolona, jednak teraz przerzucę się na peelingi kwasowe, by zapobiec uszkodzeniom mechanicznym włosów.
⭐Ocena: 5/5

💚 Chłodzący żel do ciała po opalaniu Kafe Krasoty.
Nie opalam się, ale latem super jest nałożyć na siebie coś co daje efekt chłodzenia ❄. A ten żel naprawdę super odświeża i daje uczucie orzeźwienia!
⭐Ocena 5/5

💚 Eau Thermale woda termalna Uriage.
Recenzja tego kosmetyku już jest u mnie na profilu, ale w skrócie: bardzo fajna opcja na wakacje do schładzania się. Ale chyba więcej nie kupię, bo nie uważam, by był warty swojej ceny.
⭐Ocena 4/5

💚 Aktywna esencja w lekkiej mgiełce Miya Flower BeautyPower.
Stosowałam ten kosmetyk po użyciu toniku, jako wspomagacz nawilżenia. Bardzo fajnie się w tej roli sprawdził, do tego świetnie pachnie, jest wydajny i dobrze się rozpyla. Trzeba tylko mieć na uwadze, że pod koniec składu znajduje się "Alcohol Parfum". Warto obserwować reakcję skóry, u mnie wszystko było w porządku.
⭐Ocena 5/5

💚 Antyperspirant Cien Invisible.
Super tani antyperspirant, a do tego skuteczny - a to jest najważniejsze! Trochę jest mi szkoda, że opakowanie jest w całości plastikowe, ale jak mam wybierać pomiędzy niveą, której opak. jest w dużej mierze szklane, a dobrym, łagodnym dla skory składem, to jednak wybiorę to drugie. Jestem w trakcie testowania wersji zielonej!
⭐Ocena 5/5

👎 Rokitnikowy spray-kondycjoner odżywczy do włosów Natura Siberica.
Kurcze no... kiszka trochę ten spray. Miał kondycjonować włosy, poprawiać ich wygląd, a miałam wrażenie, że bardziej je plątał, sklejał. Dziwne to rzeczy się po nim działy 🤷‍♀️. Nawet aplikacja sprawiała mi problemy, bo atomizer zamiast rozpylać mgiełkę, to pluł produktem. Zużyłam go jako podkład pod olejowanie, bo nie miałam na niego innego pomysłu.
⭐Ocena: 1/5

💚 Nawilżająca maska mineralna na tkaninie Aqua Shot Soraya.
Bardzo udana maska! Na pewno wrócę! Jej szczegółowa recenzja jest już na moim profilu, zapraszam
⭐Ocena: 5/5

💚 Olej zimnotłoczony żurawinowy Oleiq.
Od początku kupiłam go z myślą o olejowaniu włosów i tak też go wykorzystałam. Wszystko było w porządeczku
⭐Ocena: 5/5

💚 Cytrusowy mus do ciała Mg life cosmetics.
Prześlicznie pachnie, świetnie się rozprowadza i dobrze nawilża skórę. Jestem na mocne tak!
⭐Ocena: 5/5

Zobacz post

Miya Cosmetics pielęgnacja

Hej dziewczyny! Z racji tego, że są promocję w Rossmannie skusiłam się, aby wypróbować produkty Miya Cosmetics i szczerze, jestem bardzo zadowolona. Produkty pięknie pachną, uratowały moją przesuszoną skórę twarzy, a dodatkowo można stosować je jako bazę pod makijaż, serum, maseczka, krem. Naprawdę z całego serca polecam wam te produkty, dodatkowo są bardzo delikatne!

Zobacz post


Miya Cosmetics myBEAUTYessence, Aktywna esencja w lekkiej mgiełce, Flower Beauty Power

Aktywna esencja w lekkiej mgiełce marki MIYA to kosmetyk, który testowałam jak widać, bardzo dawno temu . Tak trafiło, że ten kosmetyk nie został opisany w chmurce, więc teraz ją dodam. Swego czasu miałam szał na markę MIYA bo jej składy były NIEZŁE, dostępne były w drogeriach i w ogóle, to chyba pierwsza Polska marka, którą dobrze kojarzyłam. Tą esencję stosowałam jako tonik, albo jako odświeżenie buzi podczas lata. Jej zapach był dość intensywny, co dla mnie jest minusem w kosmetykach do twarzy. W lato przynosiła przyjemne ukojenie buzi - takie spryskanie mgiełką jest czasem zbawienne. Opakowanie niestety plastikowe, ale chociaż z wygodnym atomizerem. Jako tonik sprawdziła się średnio, lubiło mnie też po niej wysypać. Nie wrócę do tego kosmetyku, a mój szał na MIYA już przeszedł.

Zobacz post

Miya Cosmetics myBEAUTYessence, Aktywna esencja w lekkiej mgiełce, Flower Beauty Power

myBEAUTYessence Flower BeautyPower firmy MIYA Cosmetics

Stosuję na zmianę z hydrolatem aloesowym firmy NaturalME. Mgiełka stanowi kompleks wód i ekstraktów kwiatowych wzbogaconą o wodę termalną, kwas hialuronowy i witaminy. Zawiera ekstrakty z peoni, hibiskusa, róży, sok z aloesu, witaminę B3 i B5, kwas hialuronowy i wodę termalną. Kosmetyk pochodzenia naturalnego w 97%. Nie zawiera PEG, parabenów, parafiny i sylikonów.
Produkt jest bardzo lekki, dobrze się wchłania, pachnie nieziemsko. Jego zadaniem jest przywrócenie i utrzymanie odpowiedniego nawilżenia skóry.
Stosować można na wiele sposobów, ja używam jak hydrolatu. Uwielbiam uczucie świeżości i orzeźwienia jakie po sobie pozostawia. Idealny na rozpoczęcie jak i zakończenie dnia.
Jak widać na załączonym filmiku, używam intensywnie.

Działanie:

• Przywraca i utrzymuje nawilżenie
• Odżywia
• Orzeźwia
• Rozświetla
• Wygładza
• Opóźnia procesy starzenia się skóry i opóźnia powstawanie zmarszczek

Sposób użycia:

Produkt należy rozpylić bezpośrednio na oczyszczoną skórę.

Składniki:

Aqua (Water), Rosa Damascena Flower Water, Panthenol, Sodium Hyaluronate, Hyaluronic Acid, Glycerin, Hibiscus Sabdariffa Flower Extract, Paeonia Officinalis Flower Extract, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Aqua (Hot Spring Water), Niacinamide, Polyglyceryl-4 Laurate/Sebacate, Polyglyceryl-6 Caprylate/Caprate, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Sodium Phytate, Alcohol Parfum (Fragrance), Citronellol, Geraniol

Zobacz post

Miya Cosmetics myBEAUTYessence, Aktywna esencja w lekkiej mgiełce, Flower Beauty Power

Produkt, który urzekł mnie już od pierwszego użycia? To zdecydowanie aktywna esencja w lekkiej mgiełce marki Miyacosmetics.
Świetny skład i super działanie. Bardzo łatwe,szybka i wygodna aplikacja. A co najważniejsze wspaniałe nawilżenie 💦 Moja skóra dawno już nie była w tak dobrej kondycji. Bardzo przyjemny i jednocześnie lekki zapach. Idealna do codziennej pielęgnacji twarzy. A więc kto jest team miyacosmetics ?

Zobacz post

Koreańska pielęgnacja

Przedstawiam wam moja codzienna pielęgnację twarzy. Dla niektórych ta ilość kosmetyków może wydawać się przesadą, sama tak uważałam dopóki nie zobaczyłam cudów które mogą zdziałać dla mojej buzi. Cała moja rutyna jest inspirowana koreańską pielęgnacją. Najpierw dokładnie myją twarz olejkiem z bielendy. Następnie stosuję piankę do mycia twarzy która rozprwadzam plecami dopóki nie stanie sie cięzka do wmasowania. Za pomocą sonicznej szczoteczki w wody robię masaż twarzy na piance. Po zmyciu tonizuję twarz rolnikiem bez alkoholu który kupiłam w tkmaxx. Kolejny etap to popsikanoe twarzy esencją oraz nałożenie kremu pdo oczy. Stosuję na policzki i czoło serum, które super zredukowało mi plamy po kostkach. Na koniec krem i jestem gotowa. W tej sposób myje twarz rano i wieczorem. Raz na jakiś czas używam peelingu. Przeszłam na enzymatuczne, bo mechaniczny zapewnia mi silikonowa szczotka soniczna. Mój skóra jest bardziej nawilżona. Nie mam już problemu z suchymi skórkami a ponad to przestała być szara i zmęczona. Największy plus to rozprawienie się z krostami na policzkach. Polecam spróbować, efekty są tego warte 😃

Zobacz post


Miya Cosmetics myBEAUTYessence, Aktywna esencja w lekkiej mgiełce, Flower Beauty Power

Moja przygoda z kosmetykami to była droga kręta i długa, bardzo trudno było mi znaleźć kosmetyki odpowiadające mojej twarzy, szczególnie, że stosuję 10 kroków koreańskiej pielęgnacji. Produkt, który opisuje jest polskiej firmy Miya która moim zdaniem robi dobre kosmetyki.🤩Ma mieszane recenzje ale jak dla mnie jedyną wadą jest cena oraz atomizer a jest to moje drugie opakowanie. Aktywna esencja z firmy Miya to mgiełka, którą z początku używania rozpyla się dziwnie, na boki wręcz, trzeba sobie wypracować sposób. Posiada bardzo intensywny różany zapach, który jest ładny ale być może zbyt ciężki, na szczęście po chwili znika. Skład produktu jest bogaty w składniki aktywne, np. wodę termalną, witaminę B3, kwas hialuronowy i inne, które pomagają odżywić cerę oraz nadać jej blasku. Daje efekt promiennej, zdrowej i rozświetlonej twarzy. Również sprawia, że cera nie jest szara i smutna.🤪 Nie zauważyłam żadnych negatywnych skutków ale to sprawa indywidualna jak w każdym kosmetyku. Bardzo polecam tak, jak ja stosuję, czyli jako dodatek do codziennej pielęgnacji po toniku a przed serum, kremami czy olejami na noc, natomiast można używać również rano czy w ciągu dnia. Super rzecz do codziennego używania, tylko szkoda, jak się kończy. 😂

Zobacz post

Miya Cosmetics myBEAUTYessence, Aktywna esencja w lekkiej mgiełce, Flower Beauty Power

Hej dzisiaj chciałam wam przedstawić w mojej chmurce bardzo fajny produkt z Miya. Odkąd zaczęły się pojawiać upały polubiłam wszystkie mgiełki do ciała do twarzy szyi czy dekoltu. I wpadła w moje ręce bardzo fajna mgiełka a raczej esencja z ekstraktu z peonii z hibiskusa hydrolat z róży woda termalna sok z aloesu kwas hialuronowy witamina B3 i prowitamina B5. Jest to bardzo fajny aktywny kompleks bardzo cennych wód i ekstraktów kwiatowych. Bardzo fajnie przywraca i utrzymuje nawilżenie twarzy szyi i dekoltu. Fajnie odżywia, pięknie rozświetla skórę, upiększa. Również dzięki kwasu hialuronowego opóźnia procesy starzenia się skóry. Dodatkowo stosuję po mgiełce jeszcze krem nawilżający z witaminami również z tej samej marki. Jak dla mnie bardzo fajnie się sprawdza. Bardzo ją polubiłam. Produkt bardzo wydajny, do wszystkich rodzajów skóry również do skóry bardzo wrażliwej. Zawiera składniki naturalne, więc naprawdę bardzo jeszcze plusuje przy tym.

Zobacz post
1 2