1 na 1 Użytkowniczkę poleca


Opis produktu

Kolagenowa maska do twarzy w płachcie. Zapewnia intensywne nawodnienie skóry, poprawia jej sprężystość oraz witalność. Chroni przed utratą wody. D Idealna dla każdego typu cery.

Produkt dodany w dniu 30.12.2020 przez bialewydmy

Sally's Box Maska do twarzy w płacie, Hydrożelowa, Delight Collagen, Hydrogel Mask

Sally's Box, Maska do twarzy w płacie, Hydrożelowa, Delight Collagen, Rewitalizująco-nawilżająca.
___________________________________
Maseczka ma śliczną grafikę, w morskim stylu i od razu patrząc na opakowanie można spodziewać się głębokiego nawilżenia. W środku znajdują się dwa hydrożelowe płaty mocno nasączone żelowatą esencją. Zapach jest delikatny, prawie nie wyczuwalny. Płaty z jednej strony są bardzo gładkie, z drugiej fakturowane. Nałożyłam je stroną fakturowaną na skórę, dzięki czemu dobrze trzymały się i nie zjeżdżały z twarzy. Od razu po nałożeniu wyczułam mocny efekt nawilżenia. W składzie zawarty jest kolagen, który mocno nawilża i rewitalizuje, a także sprawia, że skóra staje się bardziej sprężysta. Maska zapobiega także utracie wody z naskórka i wzmacnia jej barierę hydrolipidową. Maskę trzymałam 30 minut, a po zdjęciu długie godziny czułam nawodnienie i ukojenie skóry, nie miałam ochoty nakładać nic więcej, bo tak mocno odżywiła skórę. Wcześniej trzymałam ją w lodówce, co pogłębiło uczucie chłodzenia typowe dla hydrożelowych płatów. Polecam gorąco, świetna maseczka.

Zobacz post

denko grudzień 2020

denko grudzień 2020

było różnorodnie. na uwagę zasługuje głównie:
maseczka od bebeauty care. uwielbiam ją, robi naprawdę robotę na twarzy.
suchy szampon od Pantene Pro-V. jeden z moich ulubieńców.
maseczka hydrożelowa od Sally's Box. u mnie już standard, praktycznie zawsze pojawia się w denku.
krem na noc od biolaven. zawsze w naszej łazience.
duetus. maseczka do twarzy z węglem aktywnym. w tym miesiącu potrzebowałam dużo ochrony antybakteryjnej.
cudowna odżywka pianka od Pantene Pro-V. uwielbiałam za zapach i konsystencję.

były okej, ale nie wrócę:
krem od all about aloe. jakoś ciężko mi się wchłaniał, nie wiem, dlaczego. moja skóra się średnio z nim polubiła.
szampon odbudowujący od L'oreal. tego typu szampony są u mnie na raz. lubię próbować nowości w tej kategorii.
odżywka Rzepa od Joanny. fajna sprawa, ale jednak zapach mi przeszkadzał. moja siostra za to ten zapach uwielbia, więc warto się przekonać.
maseczka ziaja, mikrobiom. tu mam problem. nie wiem, czy ona serio powinna działać tak natłuszczająco.
rozświetlacz Lovely. tu nie mam nic do zarzucenia. ale jestem ciekawa nowych. najwyższy czas.


całkowite nie, pod każdym względem:
ten okropny płyn do demakijażu. do teraz pamiętam, jak mnie oczy szczypały.

oprócz tego zużyłam także:
szampon Exo-Tar. niechętnie. okropnie śmierdzi. ale muszę, bo przepisał mi go lekarz. no i nie ma nic lepszego na rynku o działaniu przeciwłojotokowym.
mydło Luksja. jest spoko, ale deneruwuje mnie jego pękanie.
zmywacz do paznokci z biedronki.
wodę utlenioną

Zobacz post
1