Eveline

patpat

EVELINE PODKŁAD DO TWARZY WONDER MATCH, WYGŁADZAJĄCY PODKŁAD DO TWARZY, NR 05 LIGHT PORCELLAIN. Podkład ma zwykłe, ale zarazem bardzo eleganckie opakowanie. Moim zdaniem wygląda luksusowo i na pierwszy rzut oka nie powiedziałabym, że jest to podkład drogeryjny. Posiadam odcień 05, jest to jasny odcień idealnie wpasowuje się w moją cerę w okresie zimowym. Podkład posiada średnie krycie, próbowałam je budować ale nie dało się uzyskać pełnego krycia. Wiem, że mnóstwo osób poleca ten podkład ale ja nie do końca jestem z niego zadowolona. Podkreśla mi wszystkie możliwe skórki, wchodzi w zmarszczki w okolicach nosa i ust. W dodatku po około 5-6 godzinach noszenia nie wygląda już świeżo. Szkoda bo pokładałam większe nadzieje w tym podkładzie, ale niestety więcej do niego nie wrócę.

Violinka50

Podkład z tej serii kupiłam bo miał super opinie. Lubię produkty do makijażu z tej marki, ale z tym podkładem niestety się nie polubiła moja skóra. Pojemność 30ml skończyła się w mgnieniu oka, aż byłam zdziwiona, że to już jest denko. Kupiłam kolor 05 wydawał się w opakowaniu idealny, ale tak to jest jak kupuje się kota w worku bo nie było testera. Kolor okazał się za jasny a to mi się bardzo rzadko zdarza z reguły podkłady są za ciemne. Na twarzy rozprowadzał się nawet dobrze za pomocą gąbki, ale podkład muszę napisać, że robi tapetę i maskę na twarzy czego ja osobiście bardzo nie lubię. Spotkałam się z opiniami, że ma lekkie krycie u nie dla mnie. Po kilku godzinach podkład wyglądał fatalnie, miejscami był starty, a miejscami zciastkowany. I wiecie co chyba zwariowałam, ale kupiłam inny kolor, aby zobaczyć jak będzie wyglądał i jeszcze jedna rzecz chcę zobaczyć na jaki czas mi wystarczy przy codziennym wykonywaniu makijażu.

instakosm

Eveline - Wonder Match

Podkład znajduje się w ślicznym opakowaniu, które od razu przykuło mój wzrok🥰 Produkt dozuje się za pomocą pompki, która działa bez zarzutu.

Posidam odcień 05 Light Porcelain. Jest on dość jasny i idealny dla "bladzichów", jak ja🙋🏻‍♀️
Podkład ma lekką, średnio rzadką konsystencję (w stronę rzadkiej), dzięki czemu bardzo dobrze się nim pracuje. Ma bardzo subtelny, perfumowany zapach, który nie męczy, a wręcz przeciwnie - umila korzystanie☺️

Wonder Match zapewnia średnie krycie z możliwością budowania efektu do mocniejszego. Daje bardzo ładne, matowo-satynowe wykończenie bez efektu maski. Pięknie stapia się ze skórą, kryjąc to, co trzeba, ale jednak wygląda na twarzy bardzo naturalnie i lekko - niczym druga skóra😍 Nie ciemnieje w ciągu dnia, a jego trwałość jest bardzo dobra. Spokojnie utrzymuje się na mojej mieszanej skórze cały dzień bez wyświecania się (dopiero po kilku godzinach pojawia się drobne wyświecanie w okolicach skrzydełek nosa, ale nie jest to jakoś mocno widoczne)👌🏻

Ważna rzecz - podkład nie podkreśla suchych skórek i nie wysusza. W jego składzie znajduje się woda termalna, kwas hialuronowy i ekstrakt z acai.

Muszę przyznać, że jest to mój ulubiony podkład na ten moment i wcale się nie dziwię, że zrobił tyle szumu🥰

wkosmetyczce

Hej piękne. ❣️
Jak się dzisiaj czujecie?

Na zdjęciu prezentuję Wam dwa niesamowite diamenty marki eveline z kolekcji Wonder match, których od jakiegoś czasu używam. Podkład kupiłam dawno temu i jestem z niego bardzo zadowolona. Korektor to można powiedzieć nowszy nabytek, ale również świetnie sobie radzi. W połączeniu ze sobą te dwa kosmetyki działają cuda na mojej twarzy. Makijaż wygląda świeżo i ładnie przez kilka godzin, cera nie wyświeca się za szybko. Jedynie trzeba uważać na suche skórki, które mogą się trochę podkreślać. Tutaj zalecam dopasowaną do potrzeb skóry pielęgnację!❤️

A teraz wiadomość dla moich kochanych obserwatorek i reszty wspaniałych dziewczyn. Z okazji naszego święta, życzę Wam dużo uśmiechu, miłości
i jak najwięcej wiary w siebie. Wszystkiego co najpiękniejsze! Pochwalcie się, jak Wam minął ten wyjątkowy dzień.💐

bow90

Eveline, Wonder Match podkład, który od dłuższego czasu chodził mi po głowie. Wstrzymywałam się z jego zakupem no i w końcu skusiłam się na niego. Zamówiłam go na wizaż24 za jakieś 20 parę złotych więc cena dość atrakcyjna. Opakowanie jest szklane porządne wygląda jak jakiś luksusowy podkład. Podkład posiada bardzo wygodną pompkę, która się nie zacina. Mój odcień to nr 05 idealny odcień dla bladziocha. Następnym razem chyba zamówię ciemniejszy odcień. Nie odznacza się ani nie ciemnieje. Ma lekkie wykończenie tylko delikatnie matuje i nie zakrywa niedoskonałości. Nie uwidacznia zmarszczek ani porów. Wygląda tak świetnie bez pudru, że spokojnie mogłabym go nie nakładać. Nie zapycha mojej cery. Jestem jak najbardziej zadowolona kolejny świetny podkład z tej firmy.

claoos

Eveline
Wonder Match, Skin Absolute Perfection Foundation, Podkład do twarzy, Wygładzający, nr 05 Light Porcellain
__________

Podkład ten poznałam tutaj, musiałam go przetestować. Mam go już na wykończeniu więc czas na recenzję. Wybrałam odcień 05 i dla mojej bladej karnacji jest idealny. Jeśli chodzi o krycie to dla mnie średnie. Konsystencja dość gęsta, super się rozprowadza. Skóra jest fajnie wygładzona, promienna. Trwałość też jest bez zarzutu. Jak dla mnie jeden z moich ulubionych podkładów.

Bastet

Podkład do twarzy Wonder Match w odcieniu nr 05 Light Porcellain który jest pięknym jasnym kolorem. Podkład zamknięty jest w bardzo ładnym eleganckim opakowaniu. Na twarzy podkład wygląda przepięknie, bardzo dobrze się rozprowadza i długo utrzymuje na twarzy. Krycie jest takie średnie do mocnego a wygląda przy nim bardzo naturalnie. Wykończenie jest satynowe bardzo swierze. Jest to w tej chwili mój ulubiony podkład.

Anielka

Z czystym sercem mogę polecić ten podkład. Jest to pierwszy produkt, który tak idealnie wpasował się w moją kolorystykę. A jest to bardzo trudne zadanie, gdyż jestem bardzo blada z lekko beżowymi tonami. Podoba mi się za to, że nie robi efektu maski. Nie przykryje wszystkiego ale mi akurat na tym nie zależy. Podkład nie wyświeca się, nie ściera. Ostatnimi czasy jest to mój ideał.

claoos

Moje totalne nowości. Mam na wykończeniu mój ulubiony podkład ale ze idzie wiosna to kusi na zmiany, kupiłam na testy 2 podkłady. Mam nadzieję że się sprawdzą. Do tego tusz bardzo polecany. Nie obeszło się bez próbki i 2 cukierków.
❤️ Eveline Wonder Match, Skin Absolute Perfection Foundation, Podkład do twarzy, Wygładzający, nr 05 Light Porcellain. Na pierwszy rzut oka kolor jest bardzo fajny.
❤️ Eveline Satin Matt, Mattifying & Covering, Podkład matująco-kryjący, 4w1, nr 101 Ivory. Jestem ciekawa tego satynowego efektu.
❤️ Maybelline Lash Sensational, Tusz do rzęs, Sky High. Wydłużenie i objętość no jestem bardzo ciekawa.
❤️ Bielenda Royal Bee, Liftingująco-Ujędrniający Krem do twarzy przeciwmarszczkowy na dzień i na noc, 50+.

tallola

Od jakiegoś miesiąca próbuje nowy luksusowy podkład dopasowujący się WONDER MATCH od Eveline.
Jestem nim zauroczona. 😍 Ma świetną kremową konsystencję. Naprawdę super się dopasowuje do skóry dając satynowe wykończenie. Ma lekkie krycie, ale bez problemu można je zbudować. Druga warstwa pięknie schowała niedoskonałości.

Przetestowany został również w bardziej ekstremalnych sytuacjach, a mianowicie często towarzyszy mi na treningu lub meczu. Jak wygląda po nim? Jestem w szoku, oczywiście makijaż nie był idealny. Ale wyglądał naprawdę dobrze! Bez żadnych zacieków czy plam. Także test jak najbardziej zdany.
Dużym plusem jest też to, że podkład nie podkreśla suchych skórek.
Naprawdę polecam.

bluszcz

Podkład Wonder Match z firmy Eveline. Od jakiegoś czasu dużo go w internecie, dlatego też pokusiłam się na jego zakup, szczególnie że miałam dobre wrażenie po innym podkładzie z tej firmy 👌 Buteleczka jest bardzo elegancka i estetyczna. Pompka jest wygodna w użyciu. Odcień jaki wybrałam dla siebie to 05 Light Porcellain i jest on idealny dla mojej karnacji! Tak dobrze dobranego odcienia podkładu to nie miałam nigdy 😂 niestety, na tym kończą się plusy tego podkładu u mnie... Producent zapewnia super krycie przez 24 godziny, jednak krycie jest bardzo słabe i tak naprawdę przy trzeciej warstwie było u mnie satysfakcjonujące. Co za tym idzie. Moja skóra nie lubi wielu warstw produktów, dlatego też podkład momentalnie zaczął się ciastkować i zbierać we wszystkich możliwych załamaniach, porach itd. Generalnie wyglądał nieświeżo i nieestetycznie. Po około godzinnym noszeniu czułam się jakbym go miała conajmniej jakieś 12 godzin. Może w jakichś awaryjnych sytuacjach wykorzystam ten podkład, ale napewno nie pokusze się o kolejne opakowanie. Oczywiście, to że nie sprawdził się u mnie, nie znaczy że nie sprawdzi się u innych. Wszystko to kwestia testów i próbowania na samym sobie 😊