Avon

koralowe

Pachnąca mgiełka do ciała Zielona herbata i Werbena - 100 ml z Avon Naturals.
Ma bardzo odświeżający zapach w którym czuć bardzo werbenę co mi bardzo się podoba.
Mgiełka jest idealna na okres letni, a nawet fajnie było się orzeźwić we wrześniu .
Jeśli ktoś lubi zapach ziół to jest idealna .
Mgiełka jest bardzo wydajna i za nie wielką kwotę 6 zł . Psikacz rozpyla mgiełkę idealnie odmierzając ilość zapachu.

Polecam wypróbować .

kkosarska

💚 Avon Naturals. Mgiełka do ciała. Green Tea & Werbena.


Kiedyś tych mgiełek używałam nałogowo. Miałam wszystkie dostępne wersje zapachowe. Jako nastolatka bardzo je lubiłam. Aż mnie wzięło na wspominki tamtych lat, a to wszystko dzięki Madzi @Madziek1, bo to właśnie od niej dostałam tę mgiełkę ze zdjęcia. Mgiełka ma zapach zielonej herbaty z werbeną. To taki świeży, zarazem słodki i kwiatowy zapach, który mi się podoba. Trwałość zapachu to takie 2-2,5h. Po tym czasie żeby ją czuć ponownie muszę się popsikać. Idealnie sprawdzała się u mnie podczas sierpniowych upałów, była bardzo orzeźwiająca. Zdecydowanie ta propozycja pozwala nam się orzeźwić i odświeżyć w ciągu dnia. Opakowanie jest plastikowe i bardzo poręczne, a dzięki przezroczystej butelce widać, ile produktu zostało. Atomizer działa bez zarzutu i wygodnie się nim psika, wystarczy kilka psiknięć na włosy i ubranie, a zapach pięknie się unosi. Dzięki Madzia.

Buniaa

Przepięknie pachnąca mgiełka do ciała od marki Avon. A zapachem tej mgiełki jest zielona herbata i werbena. Ja sama osobiście raczej bym sobie tego zapachu nie kupiła. Ale dzięki naszej @taktojamarta mam okazję poznać jej zapach. I odrazu powiem że jak skaczę tą butelkę to kupię sobie następną. Mgiełka jest o pojemności 100ml.

Kicia124

Mgiełka do ciała Avon green tea & verbena . Ładna plastikowa przezroczysta buteleczka z naklejka w zielonym kolorze . Buteleczka z dozownikiem w spreyu . Mgiełka pachnąca świeżo zieloną herbatą i werbeną . Opakowanie ma 100 ml mgielka jest wydajna. Ma ładny świeży zapach . Mgiełkę można używać na ciało i twarz . Fajnie odświeża ,daje uczucie komfortu , daje ładny zapach który nie utrzymuje się za długo na ciele .

taktojamarta

Mgiełka od AVON z ekstraktem z Zielonej herbaty.

Bardzo przyjemny zapach. Lekki, świeży idealnie oddający zapach zielonej herbaty. Nie jest zbyt trwały, ale też nie ulatnia się od razu.
Zazwyczaj noszę ją w torbie na siłownie. Opakowanie jest małe i poręczne. Dosyć wydajna. Lubie rowniez przed snem popsikać nią poduszkę. 😊

Myszowata

Mgielka do ciała zielona herbata i werbena jest ciekawym połączeniem które jest dość orzeźwiające. Zakupilam ją na ciepłe dni. Ogólnie lubię mgielki z Avonu ostatnio ich trwałość się naprawdę poprawiła.

taktojamarta

Moje urodziny są dopiero za tydzień, ale w tygodniu dostałam już moją pierwszą urodzinową paczuszkę od kochanej @Myszowata. ❤❤❤
Paczuszka jest przecudowną i zawiera jak dla mnie same nowości kosmetyczne poza jedna rzeczą. 🙈
🖤 Odświeżające chusteczki - przydadzą mi się na pewno w wakacje ponieważ planuje spędzić tydzień na jachcie ma Mazurach.
🖤 Maseczka w płachcie że ścianką 🐷 - jestem ciekawa czy nanpłachcie będzie świnka. 😅
🖤 Marion, 60 sekundowa maseczka z olejkiem arganowym - moim zniszczonym włosom bardzo się przyda!
🖤 Krem do rąk ZIAJA z ceramidami i koncentratem lipidowym - i to jest ten jedyny produkt, który nie jest mi obcy. 🙈 Krem bardzo fajnie wygląda skórę dłoni.
🖤 Żel pod prysznic AVON Aloha Monoi- ma cudowny zapach!!! Taki egzotyczny!! Już nie mogę się doczekać aż to zacznę używać!
🖤 Krem do rąk AVON care bananowy - cudownie pachnie i będzie w pierwszej kolejności używany przed kremem z ZIAJA. 😁
🖤 Mgiełka do ciała AVON o zapachu zielonej herbaty - zapach idealnie wpasowujacy się w moje gusta!!!
🖤 Szampon do włosów oraz maska do włosów Bania Agafii - mabrdzo kusi mnie, żeby ich wypróbować jak najszybciej ale też mają bardzo fajne opakowanie i byłyby idealne na wakacje na Mazurach. 😁
Dodatkowo w paczuszke znalazły się zapachowe podgrzewacze oraz naklejki na paznokcie. ❤

Jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję za cudowną paczuszkę!! ❤❤

Zanetaaa

Denko kwietniowe 2020
KOLORÓWKA:
Sceniczny make-up. Podkład dobrze kryjący Janda .
Podkład fajnie kryje moje niedoskonałości. Dobrze utrzymuje się na twarzy. Używam latem, ponieważ najjaśniejszy kolor zimą jest dla mnie za ciemny.
Podkład do twarzy Revlon ColorStay
Ma bardzo dobre krycie. Dobrze utrzymuje się długo na twarzy. Łatwo rozprowadza się na skórze. Idealny na ważne wyjścia.
Tusz do rzęs dodający objętości Golden Rose Nude Look
Już po jednej aplikacji widać efekt pogrubienia rzęs. Tusz nie skleja ich, a także nie osypuje się w ciągu dnia.
CIAŁO:
Musyjące kule do kąpieli Fruit Fizz Avon
Kule do kąpieli maja przepiękny zapach. Po rozpuszczeniu ich zapach unosi się w całej łazience. Skóra po kąpieli jest mocno nawilżona.
Odżywczy krem do stóp z olejkiem z dyni Feet Up Oriflame
Ma ładny zapach. Delikatnie nawilżał stopy. Jego minusem jest długie wchłanianie się produktu.
Płyn do kąpieli Sparkling Oriflame
Płyn mało się pienił. Zapach był prawie nie wyczuwalny.
Żel pod prysznic Pomarańcza i cedr YvesRocher
Był bardzo wydajny. Dobrze się pienił, ale zapach był dla mnie bardzo męczący.
Żel pod prysznic Biały migdał YvesRocher
Tak jak poprzednie był bardzo wydajny i dobrze się pienił. Opakowanie 30 ml starczyło mi na około 10 kąpieli. Przy tym żelu zapach był o wiele przyjemniejszy.
Mgiełka zapachowa do ciała Zielona herbata i werbena Avon
Bardzo lubię mgiełki zapachowe od Avon. Ten zapach jest dla mnie idealny na cieplejsze dni. Na pewno do niego wrócę.
TWARZ:
Żel- krem przeciw niedoskonałościom YvesRocher
Po drugim opakowaniu miałam wrażenie, że zaczął mnie zapychać. Krem nie nadaje się pod makijaż, ponieważ roluje się na buzi.
Balsam tlenowy z linii Legendarny Tlen Fabelic
Jest to produkt, którego nigdy nie brakuje w mojej pielęgnacji. Pomaga mi przy bliznach po trądzikowych i nie tylko.
Peeling 3 enzymy Tołpa
Peeling dostałam w FunDayBox. Ma bardzo przyjemny zapach. Skóra po zastosowaniu produktu jest gładka i dobrze oczyszczona.
Punktowy preparat przeciwtrądzikowy MaryKay
Bardzo fajny produkt na wypryski. Nie przesusza skóry zdrowej wokół niedoskonałości. Niestety nie jest chyba już dostępny.
Gąbka konjac do mycia twarzy YvesRocher
Jest to już moja chyba czwarta gąbka i nie wyobrażam sobie wieczornej i porannej pielęgnacji bez niej. Kondycja mojej cery bardzo poprawiła się od czasu gdy zaczęłam używać gąbeczki konjac.
30- dniowy cudowny toner oczyszczający SomeByMi
Dzięki temu produktowi pozbyłam się połowy zaskórników zamkniętych. Jet to mój kosmetyk numer 1 . Bardzo mocno polecam osobom, które borykają się z taką cerą jak Ja.
Chusteczki pielęgnacyjne dla cery wrażliwej Bioderma
Chusteczki były bardzo suche. Nie dawały rady z najzwyklejszym tuszem do rzęs.

jelita69

Mgiełka do ciała Avon. To już chyba kultowy kosmetyk Mgiełki idealne na lato, tanie, poręczne i ślicznie pachnące. Ta była nowością latem w katalogu i jest o zapachu zielonej herbaty i werbeny. Zapach troszke nie w moim stylu, ja lubię bardziej słodkie. Ten natomiast jest orzeźwiający, mocno wyczuwalna jest w nim herbata.

Nurbanu19

Trzy mgiełki zamówione w Avon. Różowy grejpfrut z miętą to mój zdecydowany faworyt- zapach jest orzeźwiajacy i świeży idealny na lato. Druga mgiełka jest o zapachu zielonej herbaty z werbeną, którą tez bardzo lubię oraz granat i mango, którą dostałam gratis do zamówienia, ale tez przypadła mi najmniej do gustu bo jest bardzo słodka. Mgiełki znajdują się w plastikowych, przezroczystych butelkach co jest plusem ponieważ widać ile jeszcze zostało produktu. Psikacz działa bez zarzutu, używam głównie ich latem do odświeżenia sie zwłaszcza podczas upałów. Zapach nie utrzymuje się długo na skórze, ale mimo to lubię mieć zawsze chociaż jedną w domu. Teraz zimą używam je zdecydowanie rzadziej, ale latem napewno do nich powrócę.

Nurbanu19

Początek kwietnia więc czas na marcowe denko.
Mimo że marzec dłużył mi się okropnie to moje zużycie kosmetyczne nie jest wcale duże w porównaniu do lutego, który zleciał mi bardzo szybko i był krótkim miesiącem. Jednak jestem zadowolona z denka bo trochę kosmetyków się pozbyłam, a potrzebuję dużo miejsca przed urlopem w czerwcu aby obkupić się w nowości.

*Żel pod prysznic Balea o zapachu maślanki i cytryny- żel zdecydowanie stał się moim faworytem jeśli chodzi o żele tej firmy. Słodki ale zarazem kwaskowaty zapach żelu sprawił że uwielbiałam się nim myć.
*Peeling do ciała od Avon o zapachu czekolady- żel miał piękny zapach ciasteczek czekoladowych, jednak miał tak drobne drobinki, które przypominały mi kaszkę manną, że więcej po niego nie sięgnę ponieważ oczekuję od tego typu kosmetyku fajnego zdzierania naskórka, a ten peeling tego mi nie zagwarantował.
*Peeling drobnoziarnisty z balsamem oliwa z oliwek firmy Joanna- mimo że bardzo lubię peelingi tej firmy to z przykrością stwierdzam, że ten nie przypadł mi do gustu. Był strasznie gęsty i mazisty co strasznie mnie denerwowało przy aplikacji. Ciężko również było z wydostaniem końcówki produktu, który przylegał zbicie do ścianek butelki dlatego odpuściłam sobie zużycia końcówki produktu. Zapach również nie przypadł mi do gustu, był trochę za ciężki dla mnie.
*Peeling gruboziarnisty marakuja firmy Joanna- to jest zdecydowane przeciwieństwo wyżej opisanego peelingu tej samej firmy. Produkt miał przyjemną konsystencję, wyczuwalne drobinki, które świetnie zdzierały naskórek, a do tego piękny, orzeźwiający zapach dzięki czemu bardzo chętnie po niego sięgałam. Oczywiście już testuję następny z tej serii.
*Cukrowy peeling Biolove o zapachu truskawki- bardzo fajny peeling, cukier podczas aplikacji przyjemnie masował ciało, dzięki czemu nie tylko dobrze zdzierał naskórek, ale także pobudzał krązenie. Zapach obłędny niczym prawdziwe, dojrzewające truskawki. I sam fakt że bardzo dobrze nawilżał skórę, dlatego użycie balsamu po kąpieli nie było konieczne. Jedynym minusem jest dostępność bo można go zamówić tylko przez internet, a także cena w stosunku do pojemności opakowania. Jednak jest to produkt naturalny i korzystając z promocji można dorwać go w dużo niższej cenie.
*Łagodzący żel do higieny intymnej o zapachu Bławatka Herbal care od Farmony- żel miał gęstą i zbitą konsystencję, ładnie pachniał i dobrze mył jednak miałam wrażenie że podczas jego używania mnie podrażniał dlatego więcej go nie kupię.
*Płyn do płukania jamy ustnej Listerine o smaku zielonej herbaty- bardzo lubię te płyny i pojawiają się w każdym denku. Dobrze oczyszczają i pozostawiają świeży oddech.
*Mgiełka do ciała od Avon o zapachu zielonej herbaty i werbeny- zapach bardzo świeży i orzeźwiający, idealny na lato. Lubię te mgiełki mimo że zapach nie utrzymuje się zbyt długo. Myślę że może w ciągu lata jeszcze się u mnie pojawi.
*Odżywka do włosów Advanced Hair Regenerate Nourishment do włosów zniszczonych z Dove- początkowo odżywka zrobiła na mnie dobre wrażenie jednak im dłużej jej używałam tym bardziej miałam wrażenie że wysusza moje włosy. Miałam wrażenie że są jak siano przez co strasznie męczyło mnie zużywanie tej odżywki. Więcej na pewno po nią nie sięgnę.
*krem do rąk truskawkowy firmy The Body Shop- przyjemny, delikatny, a zarazem treściwy i dobrze nawilżający krem o cudownym zapachu truskawki. Chętnie go zużyłam i kupiłam ponownie tylko o zapachu grejpfruta.
*Kapsułka do kąpieli The Body Shop o zapachu różowego grejpfruta-bardzo fajna kapsułka, dzięki której moja kąpiel była przyjemna i odprężająca, a skóra nawilżona i przyjemna w dotyku.
*Sole do kąpieli Kneipp- akurat tutaj mam trzy warianty soli, które nie przypadły mi do gustu jeśli chodzi o zapachy aczkolwiek dobrze nawilżały skórę dzięki czemu po kąpieli była przyjemna i miła w dotyku. Na pewno sięgnę jeszcze po te sole ale w innych wariantach zapachowych.
*Sól do kąpieli the dream catcher od Treaclemoon o zapachu figi, granatu i wanilii- przyjemna sól do kąpieli, która fajnie wpłynęła na moją skórę jednak nie sięgnę po ten wariant już ponieważ zapach wcale nie kojarzył mi się z tym, który obiecuje producent mimo że był on ładny i rześki.
*Express yourself- sól do kąpieli- przyjemnie pachniała, ale zapach ulotnił się tuż po rozpuszczeniu w wodzie, barwiła jednak wodę na przyjemnie żółty kolor. Mam jeszcze kilka takich tylko w różnych wersjach w zapasie, ale gdy je zużyję na pewno nie kupię ich ponownie bo jednak lubię gdy podczas kąpieli unosi się przyjemny zapach.
*Próbka maseczki do włosów Intensywna regeneracja L`biotica Biovax- na moją długość włosów było jej troszkę za mało, jednak spisała się dobrze i być może sięgnę po pełnowymiarowy produkt.
*Maseczki w płachcie- spisały się bardzo dobrze, byłam z nich zadowolona i sięgnę na pewno po nie ponownie. Fajnie oczyszczały, nawilżały i wygładzały. Dwie z nich pojawiły się w chmurkach, a dwie kolejne na pewno niebawem doczekają się recenzji.

CichooBadz

Mgiełki z Avonu to coś co kocham w szczególności w upalne dni. Dawno ich nie kupowałam sama nie wiem dlaczego ale teraz musiałam w szczególności że wyszła nowa o zapachu zielonej herbaty. Muszę przyznać, że jest wspaniała. Długo utrzymuje się na skórze i bardzo ładnie pachnie. Wspaniałe połączenie zielonej herbaty i werbeny. Delikatne a zarazem z charakterem, świetnie odświeża cialo. Lubię nosić ja do pracy i w torebce musi być obowiązkowo. .

claoos

Avon Naturals energising green tea & verbena. Mgiełka do ciała oczywiście od Avon. Mgiełka moja ulubiona, uwielbiam zapach zielonej herbaty. Piękny, delikatny zapach dla każdej kobiety. Na skórze zapach cudowny, długo się utrzymuje. Nawet chłopakowi się podoba. Mała buteleczka, z atomizerem, który ani razu mi się nie zepsuł. Polecam. ciasteczka

Karolinnaa

Mgiełka z Avonu o zapachu zielonej herbaty i verbeny, bardzo fajnie pachnie. Przyznam szczerze, że jest to zapach orzeźwiający jeśli chodzi o lato i super się nadaje na tą porę roku. Mgiełka jest wydajna i starczy na długo przy codziennym stosowaniu. Niestety nie pachnie długo, ale za taką cenę można jej to wybaczyć i jej używać częściej. Ma fajne opakowanie, które bez trudu zmieści się w torebce.