21 na 22 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Maskara do rzęs o wyjątkowych właściwościach wydłużających i podkręcających.
Tusz jest długotrwały - utrzymuje się na rzęsach aż do 24 godzin, jest wodoodporny.
Formuła maskary wzbogacona jest o olejek jojoba, który pozwala na wielokrotne nakładanie tuszu na rzęsy.
Można zatem poprawiać makijaż w ciągu dnia i dokładać kolejne warstwy - budując efekt sztucznych rzęs.
Maskara ...

Maskara do rzęs o wyjątkowych właściwościach wydłużających i podkręcających.
Tusz jest długotrwały - utrzymuje się na rzęsach aż do 24 godzin, jest wodoodporny.
Formuła maskary wzbogacona ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 02.07.2018 przez bow90

Paczuszka kosmetyczna icecold cudna

Tak dawno nie czytałam listów od @icecold a to w sumie przez moje opóźnienia czasowe.
Dzisiaj dotarła do mnie pa zucha z UK wraz z listem od mojej Kasi. ❤️
Mam teraz urlop, więc na dniach postaram się odpisać i wysłać do Ciebie list Kasiu. ❤️❤️
Cudownie jest czytać to co u Ciebie słychać, zwłaszcza po takim czasie.
Kasia była na Cyprze jakiś czas temu i z niego przywiozła mi fajne pamiątki.
Jedna z nich jest wspaniały magnes w formie Kalendarza na rok 2023.
Kalendarz przedstawia piękne widoki z Cypru - coś innego i wspaniałego.
Można go przytwierdzić do lodówki, ale też postawić na biurku - także pewnie zabiorę go ze sobą do pracy - będę miała piękny rok 2023 dzięki Tobie Kasiu. ❤️
Z Cypru Kasia przywiozła mi też kule do kąpieli o zapachu Capuccino - jest to kula marki Ambiance Elements - dla mnie totalnie nowa marka, na pewno niedługo wypróbuje ten kosmetyk.
Kolejnym produktem jest mi znany tusz do rzęs L'Oreal Unlimited Mascara.
Miałam go już kiedyś i doskonale się u mnie sprawdził, chętnie więc do niego wrócę.
Kolejna wspaniała rzecz to produkt marki Korres w mini wersji, jest nim żel do mycia ciała o zapachu Guawy.
Kolejny kosmetyk od Kochanej Kasi to balsam do ciała marki Ameliorate Skincare.
Jest to balsam dermatologiczny, bardzo delikatny i bezpieczny dla skóry.
Kasia podarowała mi też dwie maseczki jedną na oczy a drugą na całą buzię.
Są to maski the Creme Shop z arbuzem oraz kombuchą oraz lookAtMe z uroczymi leniwcami na opakowaniu.
Ciekawym produktem jest gąbka do ciała z mydłem, albo inaczej mydło w formie gąbki marki Daily Concepts.
Mydło wzbogacone jest w aloes.
Następne cudo to szampon w kostce o pięknym, malinowym zapachu.
Jest to szampon marki Alberto Balsam - kolejna nowość.
Z kosmetyków na koniec wspaniałą kula Pretty Suds o nazwie Dragon.
Kocham te kule. Więc jestem pewna, że i z tej będę zadowolona.
Na koniec zestaw trzech par kolczyków Dorothy Perkins.
Mają piękny, wakacyjny motyw muszelek oraz frędzelków.
Wszystko jest cudowne i wspaniałe, czeka mnie ogrom wspaniałych testów! ❤️

Zobacz post

tusze do rzęs ulubione

Trzy moje ulubione tusze do rzęs. Każdy z nich jest inny ale cudownie się u mnie sprawdzają. Rimmel mam od kochanej @Sesil95 i ja sama na 100% kupię go. Eveline kupiłam w Jawie za 12zł a L'Oréal mam z wizazu. Tusze super podkreślają, wydłużają moje liche rzęsy. Nie brudzą ani nie sklejają. Nie narzekam też na kruszenie się bo praktycznie tego nie ma. Są łatwe w demakijażu, cały dzień bez problemu wytrzymują. Jak widać tańczy nie oznacza gorszy bo Eveline jest 3 razy tańszy niż L'Oréal i tak samo fajnie mi się go używa. Polecam .

Zobacz post

L'Oréal Tusz do rzęs, Unlimited Mascara, Black

Ogólnie ten tusz nie jest zły. Ma wygodną szczoteczkę - silikonową o dość krótkich włoskach. Ładnie pogrubia rzęsy bez efektu sklejania. Ale to, co miało być jego atutem, jest jego wadą - konkretnie zginana rączka. Miało być wygodnie, a jest niewygodnie, bo po kilku użyciach zginana część odpadła i szczotka stała się przez to króciutka.

Zobacz post

l'oreal bourjois

Tak nie wiele trzeba aby smutna twarz zmieniła się dzięki paru kosmetykom i weszło w nią życie. Dziś mam kompletnie ciężki dzień, w pracy byłam do 17 i na dodatek łapie mnie jakiś wirus . Nie mogłam wyjść bez szybkiego makijażu z domu. To kosmetyki jakich dziś użyłam.
Bourjois, Rouge Edition Velvet Matowa pomadka do ust z serii 10 don't pink of it! .
Tusz L'oreal z serii Unlimited.
Bourjois HEALTHY MIX w odcieniu 03 DARK BEIGE.
Te wszystkie kosmetyki mam z testów z wizaz i jestem nimi zachwycona . Po pomadkę bardzo często sięgam , nawet kiedy nie mam pełnego makijażu. Bardzo ładnie podkreśla usta, wyglądają zdrowo, kolor jest delikatny. Ma matowe wykończenie mimo, że nie wysycha. Jej jedynym minusem jest to, że szybko się ściera. Czasem wytrzymuje na ustach dosłownie minute . Mimo wszystko uwielbiam ją . Tusz to również świetny kosmetyk, który często używam. Wiele osób go krytykuje ja chwalę i na pewno kiedyś go kupię. Mam brzydkie rzęsy, słabo widoczne i rzadkie ;/ . Potrzebuje tuszu, który podkreśli, pogrubi i mi je wydłuży. Ten tusz robi to wszystko i więcej bo ma mega czarny kolor i rzuca się w oczy. Jeśli szukacie idealnego pudru to serdecznie polecam Bourjois HEALTHY MIX w odcieniu 03 DARK BEIGE. Nie wyobrażam sobie aby u mnie go zabrakło. Jest drogi ale i jakościowo najlepszy!. Moja skóra go lubi, jest delikatny, wydajny, nie uwydatnia zmarszczek.
Polecam Wam te kosmetyki .

Zobacz post

lovely, hudabeauty l'oreal bourjois

Kosmetyki, których użyłam do mojego wczorajszego makijażu.
Paletka jakiej użyłam to HUDABEAUTY DesertDuskPalette z serii Rose Gold. To paletka, która powala kolorami na kolana, są piękne . Cienie nadają się na każdą okazję, na wesele czy na spacer. Są fajnie napigmentowane, trwałe i delikatne. Może nie do końca jest poręczna i nie ma pacynki ale mimo to uwielbiam ją. Dawno nie sięgałam po tusz L'oreal z serii Unlimited. Bardzo go lubię, świetnie radzi sobie z moimi krótkimi i bladymi rzęsami. Rewelacyjnie rozczesuje, wydłuża i pogrubia rzęsy. Ani razu sie na nim nie zawiodłam, nie brudzi powieki, nie skleja i jest bardzo trwały. Lubię jego kształt opakowania i szczoteczkę. BOURJOIS HEALTHY MIX puder w odcieniu 03 DARK BEIGE to moja ulubiona perełka . Mam go z wizaz ale normalnie kosztuje w Jawie ok 60zł choć ostatnio był za ok 40zł z aplikacją moja Jawa. Moja skóra go lubi, świetnie z nim współpracuje. Zawsze moja buzia jest ładnie wygładzona, koloryt wyrównany i nie świeci mi się nos . Matowa szminka w płynie od Lovely z serii Extra Lasting w odcieniu nr 1. Mogłabym tą szminką co dzień malować usta. Pięknie pachnie, jej treść jest lekka, aplikator bardzo wygodny. Szybko wysycha i usta wyglądają z nią świetnie . Każdy z tych kosmetyków serdecznie Wam polecam .

Zobacz post

L'Oréal Tusz do rzęs, Unlimited Mascara, Black

Tusz do rzęs firmy Loreal. Tusz ma małe opakowanie i krótką szczoteczkę ale nie przeszkadza to w zupełnie niczym. Mi od razu przypadł do gustu. Szczoteczka jest prosta z jednej strony cieńsza oraz grubsza z drugiej. Jak dla mnie idealnie pogrubia, podkręca ale przede wszystkim wydłuża rzęsy. Osobiście najbardziej lubię wydłużające tusze. Dzięki tej szczoteczce możemy dotrzeć do tych najmniejszych rzęs w kącikach oczu. Tusz nie skleja rzęs, nie osypuje się, nie powoduje grudek i nie rozmazuje się. Jest to tusz bardzo wydajny oraz bardzo trwały, trzyma się na rzęsach dość długo. Cena jest dość wysoka, ale często można kupić tanio w promocji. Tusz dostałam w ramach akcji testowania produktu razem z korektorem z tej serii. Polecam

Zobacz post


tusze do rzęs

Tak wygląda moja kolekcja tuszy do rzęs , mam ich aż 11 ale myślę że kilka z nich nie długo wyląduje w pudełku z denkiem. Są to tusze tj:
Eveline, All in one BLACK,
Eveline, Extension volume 4D ekstremalna objętość i rozdzielenie,
RIMMEL, Extra Super Lash 101 Black,
MAX FACRORX RISE &SHINE LIFT & VOLUME 001BLACK,
SO CHIC! Wild LOOK,
Bell jingle BELL hohoho!,
Avon, Mark, Big & Daring Volume Black,
L'oreal, Unlimited,
Golden Rose, Essential Waterproof Volume Mascara - Wodoodporny pogrubiający,
Bell Big volume ultra lashes mascara,
BEBEAUTY BIG & BOLD VOLUME MASCARA.
Zacznę od tego, że mam tu jeden tusz który uważam za totalny bubel jak dla mnie. Jest to tusz Bell jingle BELL hohoho!, nie pasuje mi w żaden sposób. Jego szczoteczka jest sztywna i okropnie twarda co powoduje i mnie ogromny dyskomfort w trakcie używania jej. Tusz słabo się sprawdza, nie podkreśla zbytnio, nie pogrubia ani nie wydłuża a na dodatek szybko zaczął mi wysychać. Pozostałe tusze jak najbardziej spełniają moje oczekiwania. Nie mam problemu z żadnym, każdy ładnie podkreśla moje rzęsy, wydłuża czy pogrubia. Idealnie nadają się na każdą okazję, super robi się nimi mocniejszy jak i słabszy makijaż. Szczoteczki mają różne, dziwne ale jak dla mnie kwestią jest nauczyć się ich używać. Szczerze mogę je polecić, pomijając oczywiście tusz Bell jingle BELL hohoho!.

Zobacz post

kosmetyki z mojego makijazu

Kosmetyki, których użyłam do zrobienia makijażu już prawie tydzień temu. W moich chmurkach zazwyczaj są same moje ulubione kosmetyki. Korektor od Maybelline to na prawdę świetny kosmetyk. Póki nie nauczyłam się go używać cały czas na niego narzekałam. Teraz zauważyłam jak bardzo jest wydajny. Super kryje i nie ściąga skóry, na plus jest też jego trwałość. Puder BOURJOIS to idealny puder, nie mam nic złego mu do zarzucenia. Cudownie redukuje nadmierne sebum, wygładza, buzia wygląda w nim bardzo dobrze. Jest wydajny i nie osypuje się nadmiernie. Paletka od HUDABEAUTY to taki worek niespodzianka. Ma same piękne cienie, wydaje Ci się że jakiś nie będzie Ci pasował a kiedy już go użyjesz to jesteś zakochana. Cienie są trwałe, łatwe w użyciu a cała paletka świetnie się prezentuje. L'oreal to tusz, który cieszy mnie już dłuższy czas i bardzo przypadł mi do gustu. Mam go dzięki testom na wizaz i nie powiem, że nie kupię go kiedyś w przyszłości. Bardzo ładnie podkreśla moje krótkie rzęsy. Nie skleja, nie brudzi, nie kruszy się i jak dla mnie jest łatwy w użyciu. Lovely nie zawsze jest zadowalająca ale można trafić czasem nie złe perełki. W tym przypadku jest matowa pomadka w ślicznym kolorku. Lubię ją za wszystko, kolor, zapach, wydajność i nawet za trwałość. Zawsze podkreśla moją urodę, której nie mam .
Polecam serdecznie te kosmetyki .

Zobacz post

Tusz Unlimited

L`Oreal Paris, Unlimited Mascara-Podkręcający i wydłużający tusz do rzęs
Już od roku ten tusz jest moim ulubieńcem. Polubiłam się z nim od pierwszej aplikacji. Już wcześniej miałam styczność z tuszami L`Oreal.
Ten tuż rewelacyjnie wydłuża moje rzesy, podkreca je, zwiększa ich objętość a przede wszystkim nie skleja ich. Nie osypuje się w ciągu dnia, jest bardzo trwały. Nie odbija się na po wiekach. Bardzo lubię jego szczoteczkę dzięki której mogę precyzyjnie umalowac rzesy. Nie zasycha bardzo szybko, jest bardzo wydajny.
Ma bardzo ciekawe, eleganckie opakowanie.

Zobacz post

kosmetyki z mojego makijażu

Ostatnio coraz więcej szaleje z makijażem i aż sama siebie nie poznaje. To każdy z kosmetyków jaki użyłam do mojego makijażu.
Bourjois Always Fabulous, Podkład do twarzy, 200 Rose Vanilla. To cudo mam z testów od wizaz i jestem zachwycona nim. Mam zawsze problem z podkładami bo mi wysuszają twarz. Ten jest lekki, delikatny, super się go używa. Nie robi efektu maski, idealnie kryje, wysusza ale nie uwydatnia mi suchych skórek. Jest ogromnie trwały .
BOURJOIS HEALTHY MIX puder w odcieniu 03 DARK BEIG. Kocham ten puder, idealnie współgra z podkładem. Cudownie podkreślił moje kosci policzkowe. Puder jest delikatny, nie robi efektu pomarańczowej skóry. Buzia po jego uzyciu jest gładka, wygląda bardzo dobrze i nie jest obciążona.
Makeup Revolution, paletka z serii I Makeup Chocolate Love. Mam ją od mojej kochanej @sufcia72 i baaardzo ją lubię. Paletka zamknięta jest w pięknym opakowaniu w różowym kolorze. Ma duże lusterko, pacynkę do cienie a wszystko jest mega solidnie wykonane. Cienie są trwałe, nie osypują się zbyt mocno i są w dużej gamie kolorystycznej. Można wykonać nią na prawdę rewelacyjny makijaż na każdą okazję .
Tusz, L'oreal z serii UNLIMITED. Ten kosmetyk również mam z wizazu i ogromnie się z nim polubiłam od pierwszego użycia. Idealnie podkreśla moje krótkie i blade rzęsy. Ma mega czarny kolor, nie skleja, nie brudzi i jest bardzo trwały. Używam go praktycznie co dzień a tusz wygląda jakbym dopiero otworzyła go pierwszy raz .
Wibo Million Dollars Lips, matowa pomadka, nr 1. Tą świetną pomadkę mam od mojej szalonej @bow90 . Kolor to petarda, idealnie podkreśla. Pomadka ładnie pachnie, szybko wysycha i jest dość trwała. Dobrze kryje, lekko wysusza usta ale efekt ten czuje się tylko na początku. Wygodnie się jej używa, bardzo ją lubię.
Każdy z tych kosmetyków serdecznie Wam polecam .

Zobacz post

kosmetyki z mojego makijażu

Kosmetyki które posłużyły mi do zrobienia mojego dzisiejszego makijażu.
Puder to BOURJOIS HEALTHY MIX puder w odcieniu 03 DARK BEIG. Najlepszy puder jaki mam i na 100% kupię go sama. Mam go z testów od wizaz i szczerze się nim zachwycam. Puder ma ładny zapach, jest delikatny i sprawdza się u mnie cudnie. Idealnie matuje, nie wchodzi w zmarszczki. Ślicznie wyrównuje moją skórę, wygładza ją i jest mega trwały.
Paletka I REVOLUTION Chocolate, to paletka którą dostałam od mojej kochanej @sufcia72 . Mimo, że paletka ma tylko pięć cieni można zrobić nią piękny makijaż. Jest w niej jeden matowy cień i cztery z brokatem a na dodatek są też dwa rozświetlacze. Cienie są bardzo trwałe, świetnie napigmentowane .
Tusz do rzęs to cudo, które mam również z wizaz. L'oreal serii UNLIMITED, jestem z niego ogromnie zadowolona. Tusz bardzo dobrze podkreśla moje rzęsy. Świetnie je rozczesuje, wydłuża, nie skleja i nie brudzi powieki. Jest super trwały ale mimo to łatwo go zmyć .
Bell, pomadka do ust z serii Celebrity Lipstick #202. Ten fajny kosmetyk mam od Naszej kochanej @doolary12 . Pomadka ta ma obłędny, żywy i mozny kolor który bardzo mi się podoba. Pomadka nie jest jakoś szalenie trwała ale na moje krótkie wyjścia jest w sam raz. Idealnie ożywia moją buzię i pięknie podkreśla usta.
Każdy z tych kosmetyków serdecznie Wam polecam .

Zobacz post

moje kosmetyki do makijażu

Kosmetyki których użyłam do mojego przed ostatniego makijażu.
Paletka I Makeup Chocolate Love. To cudo dostałam od kochanej mojej duszyczki @sufcia72 . Uwielbiam ją, można nią wyczarować delikatny jak i mocny makijaż na każdą okazję. Paletka zamknięta jest w ślicznym plastikowym opakowaniu w kolorze różowym. W środku zajdziemy duże lusterko i pacynkę do cieni. Cienie te są bardzo trwałe, nie osypują się .
Puder to BOURJOIS HEALTHY MIX w odcieniu 03 DARK BEIG. ten cudowny kosmetyk mam z testów od wizaz. Jestem nim zachwycona bo to najlepszy puder jaki mam. Wygładza perfekcyjnie, moja buzia jest idealnie zmatowiona. Nie wysusza mnie, nie osypuje się zbytnio i jest ogromnie wytrwały. Fajnie stapia się z moją naturalną opalenizną .
Tusz L'oreal z serii Ultimited. Ten tusz też mam z testów od wizaz i bardzo przypadł mi do gustu. Mimo, że ma dziwną szczoteczkę i wielu dziewczynom się nie spodobał i mnie sprawdza się świetnie. Bardzo dobrze wydłuża moje krótkie rzęsy, sprawia że są ładnie podkreślone i nie posklejane. Na dodatek ma mocny czarny kolor i jest trwały.
Kredka do ust od QiBest PERSISTET nr 8. Kupiłam ją za kilka złotych i uważam ją za bardzo udany zakup. Kredka jest delikatna, nie wysusza ust. Ma matowe wykończenie i o dziwo jej trwałość jest wyjątkowo długa. Początkowo myślałam, że ten kolor nie jest dla mnie ale bardzo się myliłam - uwielbiam go.
Każdy z tych kosmetyków serdecznie Wam polecam .

Zobacz post


L'Oréal Tusz do rzęs, Unlimited Mascara, Black

L'Oreal Unlimited Mascara - podkręcający i wydłużający tusz do rzęs w kolorze black. Kupiłam z polecenia pani w drogerii pomimo, że nie byłam do niego przekonana. Bardzo lubię kosmetyki tej marki więc postanowiłam przetestować ten oto tusz. Od samego początku nie byłam przekonana do opcji składanej rączki, która ma na celu ułatwić nam aplikację na rzęsach, sprawdziłam raz jak to działa i jak dla mnie jest to zbędny bajer. Dodatkowo tusz posiada silikonową szczoteczkę, które uwielbiam, buteleczka jest bardzo praktyczna, można ją śmiało postawić bez obaw, że gdzieś się poturla, podobnie jest z rączką. Bardzo dobry pomysł z takim rozwiązaniem, dla niektórych jest to wadą. Odnośnie samego tuszu nie jest zły ale trzeba z nim uważać bo niestety skleja rzęsy, co prawda ładnie podkreśla oko ale trzeba się trochę namęczyć nad uzyskaniem pożądanego efektu. Trwałość hmm różnie z nią bywa w wietrzne dni mam tendencję do łzawienia oka i wtedy tusz mi się rozmazuje zwłaszcza na dolnych rzęsach, zaś w normalnych warunkach sprawuje się całkiem dobrze. Prawdopodobnie nie kupię ponownie, szczerze mówiąc za jego dość wysoką cenę można kupić inny nawet lepszy tusz, ale to zależy kto jakiego efektu oczekuje

Zobacz post

Tusz Loreal

Tusz do rzęs L’Oréal Paris Unlimited, dostalm go do testow chyba z wizazu, mój pierwszy koametyk który udało się testować. Bardzo się z nim polubiłam, właśnie sie kończy ;/ Szkoda, bo daje bardzo fajny efekt, pogrubia , wydłuza widać rzęsy Moje niestety za długie nie są. Chętnie do niego powrocę i kupie kolejny
Podoba mi się tez jego opakowanie, nie duży, ma ruchomą rączkę, akurat z tego nie korzystam, bo dla mnie ważniejszy jest efekt na oku a nie opakkowanie

Zobacz post

kosmetyki tusze do rzes

Tusze do rzęs Loreal. Dwa pierwsze kupiłam już po raz kolejny, więc o czymś to świadczy. Ostatni dostałam w prezencie od wizaz.pl.
Ogólnie uważam, że ich ceny są wysokie, ale często można je dorwać przez internet w bardzo okazyjnych cenach.
Najbardziej polubiłam się z wersją fioletową, choć czerwona jest również bardzo dobra. Tusze te bardzo ładnie rozdzielają, wydłużają i pogrubiają rzęsy. Nie tworzą grudek, ani się nie osypują.
Byłam zaskoczona tym, jak bardzo czarna wersja od nich odstaje. Tusz ten tworzy grudki i skleja rzęsy...

Zobacz post

kosmetyki tusze do rzes

Dwa tusze do rzęs, które otrzymałam w ramach dodatków. Jeden był dodatkiem do paczki z wizaz.pl, drugi dodatkiem do gazety.
Tusz Catrice już kiedyś miałam i bardzo lubię efekt, jaki da się nim uzyskać. Wydłużonych, pogrubionych i pięknie rozdzielonych rzęs. Jednak trzeba mu poświęcić trochę czasu, bo nieumiejętnie użyty bardzo skleja.
Z tuszem Loreal w ogóle się nie polubiłam. Bardzo skleja rzęsy, tworzy tzw. efekt pajączków, którego osobiście bardzo nie lubię. Oprócz tego zauważyłam, że tworzy grudki.

Zobacz post

kosmetyki tusze do rzes

Tusz do rzęs, który otrzymałam do testów z wizaz.pl. Bardzo się ucieszyłam, bo właśnie tusz tej marki jest moim ulubieńcem.
Niestety ten tusz od początku nie do końca mi pasował. Myślę, że to po części wina moich rzęs, które rosną w różne strony i pod różnymi kątami. Szczoteczka według mnie nie wyróżnia się niczym specjalnym, poza tym, że można ją wyginać.
Ten tusz nie poradził sobie z rozdzieleniem moich rzęs i za każdym razem mocno je sklejał. Plus za wydłużanie, ale tego sklejania nie byłam w stanie mu wybaczyć i oddałam go nowej właścicielce.

Zobacz post

-

Ja już po sprzataniu, gotowaniu i innych domowych obrzędach. I postanowiłam opowiedzieć Wam więcej o tuszu, który mogłam przetestować dzięki Wizaz.
Jest to UNLIMITED MASCARA od L'Oreal Makeup
Moją uwagę przykuło bardzo innowacyjne opakowanie. Jest to czarna buteleczka do której przykręcona jest szczoteczka z ruchomą rączka. Napis na opakowaniu jest w kolorze szarym. Bardzo spodobał mi się pomysł firmy na rozwiązanie z taką właśnie rączka. Szczoteczka od produktu jest sylikonowa, z dużą ilością kolców, które bardzo dobrze rozczesuja nasze rzęsy.
Tusz ma średnia konsystencje, dzięki czemu na rzęsach nie powstają grudki i nie tworzy się efekt "pszczelich nozek".
Produkt bardzo ładnie i równomiernie rozprowadza się na włoskach, wydłużając i pogrubiając je przy tym. Moje rzęsy na codzien są krótkie, proste i jest ich bardzo mało. Dzięki tej maskarze mogę cieszyć się pięknym spojrzeniem z długimi i podkręconymi rzęsami bez użycia zalotki. .
Tusz można nakładać kilkakrotnie tworząc "warstwy" i nie trzeba się martwić o sklejanie się rzęs czy grudki. 
Maskara nie kruszy się, nie znika magicznie w ciągu dnia z naszych rzęs. Kolor nie blednie, a podkręcenie zostaje z nami do końca dnia, bez poprawek. 
Tusz ma dość wysoką cenę, ale jak za taką jakość naprawdę warto!
Przesuń w bok i zobacz film.
Jakie plany na wieczór?

Zobacz post


-

Podkręcający i wydłużający tusz do rzęs Unlimited Mascara od L'Oreal Paris, który otrzymałam do testów od wizaz.pl jako produkt niespodzianka. Już samo opakowanie tego tuszu robi wrażenie, jest oryginalne, całe w kolorze czarnym z szarymi napisami. Posiada pierścień blokujący wyginanie się szczoteczki, która wygina się aby ułatwić malowanie, jest to ciekawe rozwiązanie i dość przydatne. Początkowo nie polubiłam się z tym produktem, gdyż był on bardzo rzadki i niestety sklejał rzęsy i musiałam rozczesywać je inną szczoteczką. Teraz jednak po kilku użyciach zgęstniał i sprawdza się u mnie świetnie. Pogrubia rzęsy i wydłuża, więc spełnia swoje podstawowe funkcje, a rzęsy z nim wyglądają naprawdę dobrze. Jest intensywnie czarny, co także zapewnia dobry wizerunek rzęs. Nie podrażnia oczu i nie osypuje się nawet podczas całonocnych baletów. Ogólnie jestem z niego zadowolona i cieszę się, że mogłam go przetestować.

Zobacz post

-

Tusz do rzęs L'oreal Unlimited dostałam go do testowania ze strony wizaż.pl . Absolutnie jest to kolejny świetny tusz z tej firmy na pewno będzie jednym z moich ulubieńców.Szczoteczka ma stożkowaty kształt i jest silikonowa. Świetnie pogrubia i wydłuża rzęsy jestem mega zadowolona z efektu.Tusz nie osypuje się ani nie skleja rzęs.Nie zostawia też żadnych grudek.Szczoteczkę można wyginać dzięki czemu dotrzemy nawet do najtrudniejszych rzęs.Czerń jest bardzo intensywna, idealna. Tusz nie podrażnił moich oczu, minusów nie widzę po prostu taki jest świetny.

Zobacz post

-

L'Oreal - Unlimited Mascara - Podkręcający i wydłużający tusz do rzęs
Moje pierwsze testy z wizaż za mną.
Na pierwszy ogień poszła mascara do rzęs o dość oryginalnym wyglądzie.
Podoba mi się buteleczka przypominająca kałamarz z piórem jak w dawnych czasach.
Take było moje pierwsze skojarzenie na temat tego produktu.
Na początku, bez czytania tego co napisane jest na buteleczce myślałam, ze to eyeliner.
Jednak pod odblokowaniu pierścienia, który tenże tusz posiada okazało się, ze to tusz do rzęs.
Blokada w formie pół-pierścienia to blokada przed wyginaniem szczoteczki.
Tak- szczoteczka się wygina- można wygiąć ją w łuk i pomalować rzęsy tuszem tak, aby dotrzeć w najbardziej - mniej dostępne miejsca.
Można jednak używać też tuszu normalnie- super opcja dl a tradycjonalistów.
Także design tutaj całkowicie wygrywa jak i koncepcja.
Tusz ma silikonową szczoteczkę, która dla mnie ma kształt stożka, przez to- łatwiej dociera też do trudno dostępnych miejsc.
Ma mocny, czarny kolor- nie jest za gęsty, ale też nie za rzadki.
Nie osypuje się, nie rozmazuje.
Aplikuje się go szczoteczką bardzo łatwo i precyzyjnie.
Tusz sprawia, że rzęsy są ładnie rozdzielone- unoszą się oraz są wydłużone i lekko pogrubione.
Także spełnia oczekiwania - takie jak sugeruje producent.
Poza tym naprawdę świetnie się prezentuje.
Kosmetyk mimo wysokiej ceny bardzo mi się spodobał i możliwe, że po zużyciu sięgnę po kolejne opakowanie.

Zobacz post

-

Kolejny z rewelacyjnych kosmetyków, który dostałam do przetestowania w II etapie L'oreal. Tym razem jest to Tusz do rzęs Unlimited - do czasu gdy otrzymałam go do testów myślałam, że mam swój ideał. Po pierwszym i kolejnym użyciu tuszu całkiem zmieniłam swoje zdanie. Niestety mam bardzo krótkie i oporne rzęsy i aby wyglądały one chociażby dobrze to na prawdę muszę się namęczyć w ich malowaniu. Dzięki tuszowi L'oreal już przy pierwszym pociągnięciu szczoteczką moje rzęsy wyglądają świetnie. Jestem w nim całkowicie zakochana bo cudownie wydłuża każdą rzęskę, ślicznie podkreśla i nie skleja. Nie zauważyłam też aby się kruszył czy brudził powieki. Jest bardzo bardzo trwały bo wytrzymuje cały dzień bez żadnych poprawek. Jego kolejnym plusem jest jego bardzo elastyczna szczoteczka, której super się używa, Kształt tuszu też wywarł na mnie pozytywne wrażenie .Gdyby kosmetyk pojawił się w sprzedaży to na pewno sięgam po niego bez wahania .

Zobacz post

-

Tona miłości od L'Oreal Paris i wizaż.pl
Taki zestaw zgarnęłam do testów dzięki stronie wizaz.pl.
Jestem zachwycona tym jak potraktowali aktywne recenzentki wizaz.
W ramach akcji testerskiej miałam otrzymać zestaw dwóch kosmetyków: puder + podkład do twarzy.
Jednakże poza nimi w paczce znalazłam tusz do rzęs oraz dwie pomadki do ust.
Nie ukrywam, że każdy produkt, który w paczce znalazłam jest dla mnie nowością.
A co znalazło sie dokładnie w zestawie?
Infaillible total cover - podkład do twarzy w odcieniu Natural Rose 12 - który okazał się trafiony w 10. Już wypróbowałam go - co widać na zdjęciu i muszę Wam napisać, że sprawuje się świetnie. Przede wszystkim dobrze kryje, dobrze dopasowuje się do kolorytu skóry, a także matuje cerę. Nie tworzy efektu "ciasta" na twarzy, ładnie, równomiernie pokrywa cerę. Łatwo nakłada się go gąbeczką jak i dłonią.
Infaillible ultra-matte powder - ultra matujący puder do twarzy w odcieniu - Sand beige -160. Puder, który ma piękne, czerwone, eleganckie opakowanie. W środku znajduje się gąbeczka jak i praktyczne lusterko. Puder świetnie współgra z podkładem. Ładnie się go rozprowadza na twarzy. Poza tym nie zostawia plam i rzeczywiście matuje skórę.
Unlimited mascara - tusz do rzęs. Cóż - pozytywnie - zakręcony, a raczej wyginany tusz do rzęs. Po raz pierwszy spotkałam się z takim tuszem. Poza tym, że gwarantuje wygodę użytkowania to i pięknie podkreśla rzęsy. Nie kruszy się i nie skleja rzęs - cudo.
Infaillible 24hr lipstick - 110 Timeless Rose - dwustronna pomadka do ust. Cudo, które jest extra mocno- długotrwałe. Składa się z pomadki o pięknym, lekko mieniącym się brudno-różowym kolorze i bezbarwnego - pięknie pachnącego balsamu do ust. Duet, który jest nie do zdarcia, a i cieszę się, ze dotarł do mnie taki kolor, bo idealnie sprawuje się na co dzień.
Lip Paint - Lacquer - Dracula Blood - 110. lakier do ust, który gwarantuje wysoki połysk ustom. Szok- bo początkowo myślałam, ze nakłada się ten produkt jak błyszczyk, a posiada aplikator. Cieszę się, że dostałam ciemny produkt- który idealnie sprawdzi się okazjonalnie - natura została przełamana wampirzą krwią. Tego produktu jeszcze nie testowałam, ale zapowiada się ciekawie.
Na zdjęciu zaprezentowałam Wam makijaż, który wykonałam prawie wszystkimi produktami i muszę Wam napisać, że są cudowne. Niebawem pojawią się pierwsze recenzje.

Zobacz post

loral tusz do rzes unlimited mascara black

Taka niespodzianka , zapomniałam że jednak brałam udział w II etapie testów L'OREAL . Same wspaniałości, będą mega testy, i tyle gratisów . Dwie pomadki, mascara, puder i podkład takiego zestawu się nie spodziewałam. To długich testach muszę przyznać, że pomadka i podkład jednak nie były dla mnie. Pomadka zdecydowanie jest za ciemna choć jej aplikacja i trwałość były na plus. Podkład zaś z początku był ok a później jak zawsze inne pokłady wysuszał mi twarz . Do dziś dnia ogromnie cieszę się z tuszu, cudownie podkreśla moje rzęsy, nie skleja, idealnie rozczesuje i jest bardzo trwały. Jest bardzo poręczny i fajnie mi się z niego korzysta. Puder to cudo idealne na lato, kiedy moje sebum szaleje. Rewelacyjnie matuje, wygładza skórę - sprawia że jest gładka i super przygotowuje przed dalszą częścią robienia makijażu. Druga pomadka razem z błyszczykiem to totalne cudo . Sama pomadka jest w pięknym odcieniu, idealnie kryje i jest bardzo trwała. Błyszczyk ślicznie pachnie, nawilża usta i pogłębia kolor pomadki. Jestem tymi kosmetykami zachwycona i w przyszłości chętnie do nich wrócę . Polecam .

Zobacz post


-

Dzisiejsza poranna niespodzianka z wizażu dostałam się do II tury testowania kosmetyków z L'oreala.Jednak spodziewałam się tylko dwóch rzeczy a nie aż tylu jestem mile zaskoczona. Wydaje mi się, że jest to rekompensata dla dziewczyn, które dostały ciemniejszy puder ja wybrałam najjaśniejszy a ten co dostałam pewnie będzie trochę za ciemny.
Otrzymałam takie kosmetyki jak:

* Puder Ultra-Matte Infaillible w odcieniu 160 Sand Beige, tak już wspominałam po otwarciu widziałam, że odcień będzie lekko za ciemny jednak dla opalonej skóry powinien być w porządku, w środku znajduje się lusterko i gąbeczka.
* Podkład Infallible Total Cover w odcieniu 9 Light Sand , z tego co patrzyłam na ręce będzie też ciut za ciemny będę go musiała rozjaśniać pewnie.
* Szminka Infaillible 24HR Lipstick, z jednej strony mamy pomadkę nawilżającą a z drugiej strony błyszczyk do ust w czerwonym odcieniu 701 Capivated By Cerise, nie używałam jeszcze takiej pomadki jestem jej ciekawa.
* Pomadka w płynie Lip Paint Lacquer w odcieniu 110 Dracula Blood jest to bordo wymieszane z fioletem, piękny kolor ,szkoda tylko, że nie jest to produkt matowy jest to bardziej błyszczyk.
* Tusz do rzęs Unlimited przyznam, że pierwszy raz widzę ten tusz na oczy, uwielbiam tusze L'oreala także nie mogę doczekać się testowania, szczoteczka ma fajny kształt i jest silikonowa.

Od dzisiaj zaczynam testowanie więc niebawem pojawią się nowe chmurki na moim profilu z produktami L'oreal.

Zobacz post
1