Bell

Moje zakupy sprzed 2 miesięcy z szafy bell w biedronce. Bell co jakiś czas wypuszcza limitowane serie kosmetyków dostępne w biedronce. Słyszałam nie raz, że są godne polecenia, postanowiłam więc skusić się na jesienną edycję. Zdecydowałam się na 3 różne produkty. Jeden do ust, jeden do twarzy i jeden do oczu. Do ust wybrałam rich rose balm. Jest to błyszczyko- balsam do ust. Ma lekko kwiatowy zapach i mleczne zabarwienie. Cała seria tych kosmetyków jest z motywem róży. Kolejny produkt to rozświetlacz do twarzy o różowym zabarwieniu glow & roses. Nie jest zbyt dużych rozmiarów. Przypomina pod tym względem cień do powiek. Daje ładny efekt na policzku. Na koniec kredka do oczu i ust burgundy eye. Jest to piękna automatyczna kredka w burgundowym odcieniu. Niestety nie jest u mnie zbyt trwała. Mam tłuste i opadające powieki i mimo użycia dobrej bazy pod cienie kredka odbijała mi się na górnej powiece. Dam jej jeszcze szansę, może na ustach będzie jej lepiej .

Zobacz post

Rozświetlacz od Bell z Biedronki . Kosmetyk został zamknięty w małym okrągłym opakowaniu zamykanym na klik . W konsystencji pod palcem jest delikatnie mięciutki . Na swatchu robi piękna taflę w średnim odbiciu. Ma bardzo mocno zmielone drabinki. Niestety jednocześnie ma również swój kolor . Nakładany delikatnie niewielkim pędzlem nie przyciemnia szczytów kości jarzmowych , dając efekt pięknej, delikatnej tafli . Nabudowany niestety przyciemnia swoim kolorem mimo iż blask jest cudowny .
Świetnie sprawdza się jako dzienny dodatek do makijażu , jednakże przez swój pigment zbyt mocno z nim nie poszalejemy . Nałożony utrzymuje się cały dzień oraz nie wyolbrzymia/nie dodaje udziwnień cery/cerze.
Małe opakowanie pozwala na zabranie go ze sobą . Śmiało można go również użyć jako błysk na oku - w tym przypadku jego pigment wcale nie przeszkadza.

Zobacz post