6 na 9 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Tomorrow marki Avon to orientalno - kwiatowe perfumy dla kobiet. Tomorrow został wydany w 2005 roku. Twórcą kompozycji zapachowej jest Olivier Cresp. Nutami głowy są Brzoskwinia, Nagietek, Pieprz, Paczula i Malina; nutami serca są Kwiat pomarańczy i Fiołek; nutami bazy są Drzewo sandałowe, Bursztyn, Brazylijskie drzewo różane i Białe piżmo. Ten zapach jest zwycięzcą nagrody FiFi Award Fragrance Of ...

Tomorrow marki Avon to orientalno - kwiatowe perfumy dla kobiet. Tomorrow został wydany w 2005 roku. Twórcą kompozycji zapachowej jest Olivier Cresp. Nutami głowy są Brzoskwinia, Nagietek, Pieprz, Pac ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 08.10.2020 przez Myszowata

Avon Woda perfumowana, TTA Tomorrow EDP

Avon - Woda perfumowana, TTA Tomorrow EDP.
Woda perfumowana zamknięta w małej buteleczce, która idealnie sprawdzi się do nawet małej torebki. Niestety ale nie ma miłości między nami, zapach jest po prostu straszny. Samo powąchanie, przyprawia mnie o ból głowy. Mimo to stwierdziłam że wypróbuję na ciele, niestety ale musiałam po chwili iść zmyć bo tak bardzo drażnił mnie ten zapach. Jego trwałość jest mocna, bo mycie nadgarstka mydłem nic nie dało, nadal czułam ten zapach, ale troszkę mniej.
Główne nuty tego zapachu to maliny, neroli, paczula, jaśmin indyjski, żywice orientalne - osobiście uwielbiam zapach malin, ale to połączenie jest dla mnie nie do przejścia. 🥺

Zobacz post

Avon Woda perfumowana, TTA Tommorrow, EDP

TTA Tomorrow, Avon.

Woda perfumowana zamknięta w poręcznym 10ml flakoniku. Ma wygodny atomizer i smukłą butelkę. Nuty to kwiatowo solarne. Na początku czuć wybuch nut kwiatowych. A za chwilę czuję mocny zapach alkoholu. Następnie do głosy dochodzą nuty solarne. Całość jest ciężka i mdla. Mam wrażenie,że już gdzieś czułam. Perfumy są bardzo mocne I ciężkie. To kolejny zapach, który wywołał u mnie migrenę. Paskudztwo te na pewno idą w świat.

Zobacz post

Avon Woda perfumowana, TTA Tomorrow EDP

Avon Woda perfumowana, TTA Tomorrow EDP
_______
Kategoria zapchu drzewna - kwiatowa. Zapach jest dość intensywny, pudrowy, jak dla mnie za ciężki. Bardziej pasowałby dla dojrzałej kobiety niż do dwudziestolatki. Myślę że pasowałby do mojej mamy. Skład: nuta głowy: liście paczuli, aksamitka, brzoskwinia, szczyptą pieprzu.
Nuta serca: indyjski jaśmin, afrykański fiołek, peonia, kwiat pomarańczy.
Nuta bazy: piżmo, drzewo sandałowe. Zapach jest ciekawy i ma coś w sobie lecz nie dla mnie. Zaletą jest jego trwałość.

Zobacz post

Avon Woda perfumowana, TTA Tomorrow EDP

☀️Perfumetka TTA Tomorrow dla niej.☀️
Jest to produkt o kompozycji orientalno-drzewnej, główne nuty zapachowej to malina, jaśmin indyjski, żywice orientalne.
Perfuma ma przepiękny, delikatny zapach i używam jej na co dzień.
Jest to produkt bardzo poręczny, można go wrzucić do torebki i cieszyć się pięknym zapachem kiedy tylko będzie potrzeba.
Uwielbiam tego typu zapachy i zdecydowanie muszę kupić pełnowymiarowy produkt.




Zobacz post

Avon Mus do ciała, Today, Tomorrow, Always, Tomorrow for Her - EDP

Próbka wody toaletowej od Avon z serii "Today tomorrow always" o nazwię Tomorrow. Dostałam ją w ostatniej urodzinowej paczuszce .
Niestety nie znalazłam na stronie producenta tych perfum, więc nie do końca jestem w stanie powiedzieć jakie faktycznie ma nuty i czym różni się od podstawowej wersji, ale mogę wam opisać po prostu co sama czuje .
Zapach jest równocześnie kwiatowy ale delikatny trochę jak konwalia połączona z migdałem. Zapach jest bardzo przyjemny i elegancki ale równocześnie nie nachalny.

Zobacz post

Avon  TTA Tomorrow, woda perfumowana

Próbka wody perfumowanej TTA Tomorrow firmy Avon.
Główne nuty zapachowe: malina, jaśmin indyjski, żywice orientalne.
Muszę przyznać ze ten zapach nie przypadł mi do gustu jest za bardzo intensywny. Jest za duszacy dla mnie a zapach po chwili nieco lagodnieje jednak nie kupiła bym pelnowymiarowego produktu.

Zobacz post

Żółta część perfum

Wśród moich żółto-beżowych perfum króluje Avon. Sama raczej nie zamawiam zapachów tej marki, większość pochodzi z wymian . jedynie Attraction bardzo chciałam mieć w swojej kolekcji i Mikołaj przyniósł mi tę buteleczkę pod choinkę . Z Avonu najbardziej lubię zdecydowanie Rare Gold i Tomorrow - oba zapachy są całkiem trwałe, dość intensywne i przede wszystkim po prostu pięknie pachną.
Na zdjęciu jest również mój ulubiony zapach wszech czasów, czyli MJ Daisy - jest prześliczny, dziewczęcy, lekki, wiosenny. Szkoda jedynie, że trwałość jest praktycznie zerowa... Mimo to ten zapach kojarzy mi się wyjątkowo dobrze i zawsze lubię mieć buteleczkę w swoich zbiorach .
Ulubieńcem jest również woda perfumowana Ajmal Raindrops. Bardzo często po nią sięgam i uważam, że jak na dość niską cenę, jest po prostu rewelacyjna. Wśród żółtych buteleczek nie mogło również zabraknąć soczystej gruszki Balmain, z którą ostatnio nieco się przeprosiłam i dość często po nią sięgam .

A Wy jakich macie ulubieńców w żółto-beżowej kolorystyce?

Zobacz post


avon tomorrow

Ten zapach z Avonu to prawdziwy hit, a może o tym świadczyć choćby sam fakt, jak długo utrzymuje się w sprzedaży. Ta buteleczka trafiła do mnie z wymiany na Vinted, z czego bardzo się cieszę, bo sama na pewno nie pokusiłabym się o zakup. Ten zapach jest po prostu cudowny - kobiecy, miękki, przyjemny. Najbardziej wyczuwam brzoskwinię, potem jakieś kwiaty. W oddali jakieś echo paczuli, a po kilku godzinach zapach nabiera ostrości i pazura. Dla mnie to bezpieczny wybór do pracy, bo perfumy nie są nachalne, a jednocześnie fajnie zaznaczają swoją obecność.
Jeżeli jakimś sposobem jeszcze nie znacie klasyków Avonu, warto się im przyjrzeć. Przyznaję, że nie kojarzyłam tego zapachu w ogóle, może gdzieś przed laty wąchałam go w katalogu, ale na pewno nigdy go nie miałam, a szkoda!

Zobacz post

zakupy

Ostatnio sporo rzeczy mi się pokończyło, więc zdecydowałam się na małe zakupy . Czekam jeszcze na jedną przesyłkę, ale już dzisiaj pokazuję Wam nowości z tego tygodnia .
Trochę drobiazgów do paznokci - bloczki, radełka i pilniczki. Praktycznie zawsze dorzucam je do zamówień online, bo bez przerwy je gubię lub niszczę .
Pomadka w żywym czerwonym kolorze w ogóle nie była zaplanowanym zakupem, ale... Na pewno to znacie! Skusiłam się na neonową czerwień na wiosnę i szczerze jestem zachwycona tym kolorem! To taka neonowa, zimna czerwień - cudo .
Czepek kąpielowy zamówiłam do masek WAX, które bardzo lubię, a najlepsze efekty są zawsze właśnie pod takim czepkiem . Niby jest jednorazowy, ale mnie zawsze szkoda tego plastiku i używam go tak długo, aż się całkowicie zniszczy.
Wypełniacz do koka musiałam kupić po tym, jak mój poprzedni został zjedzony przez mojego pieska... . Rzadko noszę takie koki, ale wyglądają super do eleganckich stylizacji, więc dobrze mieć taką piankę .
Dwa szampony Joanna w ogromnych butlach. U mnie szampon schodzi jak woda - zupełnie na nim nie oszczędzam i ciągle kupuję jakiś nowy. Tę serię znam bardzo dobrze, sprawdza się u mnie super .
Bambusowa szczoteczka do zębów chodziła za mną od dawna. Właśnie zużyłam wszystkie, które miałam, więc bez wyrzutów sumienia zamówiłam sobie nową. Jest nie tylko bardzo ładna, ale też mięciutka.
Suchy szampon do włosów nie jest u mnie niezbędnikiem, ale lubię go mieć pod ręką. Tego nie znam zupełnie, wzięłam po prostu najtańszą wersję z dostępnych .
Olejek z drzewa herbacianego jest moim hitem! Rewelacyjnie sprawdza się u mnie jako tonik do twarzy i nie wyobrażam sobie, że mogłoby go zabraknąć w mojej łazience. Niweluje niedoskonałości jak żaden inny kosmetyk.
Zielona glinka to kosmetyk, do którego podchodziłam jak pies do jeża . Bardzo mnie ciekawiła, ale nie bardzo wiedziałam jak jej używać itd. W końcu zamówiłam wersję w szklanym słoiczku. Trochę kłopotliwe jest dla mnie mieszanie itd, chyba jestem na to zbyt wygodna . Po jednym użyciu mogę powiedzieć, że buzia jest bardzo gładka i porządnie oczyszczona.
Złuszczające skarpetki, które kosztowały jakieś 3 zł. Jestem bardzo ciekawa czy w ogóle dadzą jakikolwiek efekt, zobaczymy!
Dwie wody perfumowane z Avonu pochodzą w wymiany na Vinted. Tomorrow bardzo mi się podoba, jest elegancka i klasyczna, a zapach Luck wymaga jeszcze odrobinę testów, na razie nie mogę zbyt wiele o nim powiedzieć. Pierwsze wrażenie określiłabym jako mieszane uczucia .

I to tyle, praktycznie sama pielęgnacja, bo kolorówki i tak teraz nie zużywam - siedzę w domu .

Zobacz post
1