OnlyBio

gosche

Zawiera mieszankę : olej lniany, z pestek winogron, czarnuszki, nasion bawełny, pomarańczy i wit E. Olej nakładam na zwilżone wcześniej włosy bądź na nałożona wcześniej odżywkę humektantową. Przetrzymuje go na włosach jak najdłużej - zazwyczaj kilka godzin. Po tym czasie nakładam odżywkę emolientowa żeby zemulgować oleje. I po tych wszystkich czynnościach mogę przystąpić do mycia włosów. 😄 Jest to pracochłonny proces ale włosy wyglądają po nim naprawdę dobrze, szczególnie że od roku znowu bawię się w rozjaśnianie więc moje włosy są suche i szorstkie. Staram się olejowac je chociaż raz w tygodniu ale nie zawsze się udaje.

patpat

ONLYBIO OLEJ DO WŁOSÓW WYSOKOPOROWATYCH. Odkąd zaczęłam przygodę z olejowaniem moje włosy zmieniły się o 180 stopni. O wiele mniej się puszą i są zdecydowanie bardziej nawilżone. Ja zazwyczaj olej nakładam solo na włosy, ale można go również wymieszać z maską lub odżywką. Ma bardzo przyjemny zapach, jest wydajny ale wiadomo nie nakłada się tego produktu w dużych ilościach. Nie przetłuszcza mi włosów, ale ja nigdy nie miałam z tym problemu. W sumie nie da się chyba przetłuścić wysokoporowatych włosów. Włosy po nim zdecydowanie są bardziej lejące, nabłyszczone i łatwiej się rozczesują. Zdecydowanie polecam ten olejek jak i inne produkty z tej serii.

Dollka

Olej do olejowania od OnlyBio. Nigdy nie kupowałam olejków typowo pod olejowanie, zwykle wybierałam je sama, ale byłam bardzo ciekawa jakie efekty przyniesie taka gotowa mieszanka. Dziś wypróbowałam ją pierwszy raz. Na opakowaniu jest napisane, aby zmieszać go z odzywka lub nałożyć samodzielnie. Stwierdziłam, że wybiorę na początek tą drugą opcję,aby odżywka nie wpłynęła znacząco na rezultaty. Włosy trzymałam w oleju niecałą godzinę. Umyłam je później porządnie szamponem i pozostawiłam do wyschnięcia. Efekt jest zauważalny. Włosy są pięknie sypkie i lśniące. Niestety olejowanie podkreśliło też moje zniszczone końcówki przez nieudaną wizytę u fryzjera. 💔 Ale czekam, aż troche jeszcze podrosną, bo nie podejmę się tak drastycznego cięcia. Ogólnie polecam!

Violinka50

Olej do olejowania włosów wysokoporowatych z OnlyBio kupiłam bo lubię olejować włosy. Staram się też czynić to w miarę regularnie. Ten olejek był dość gęsty o ładnym zapachu bo z tym to różnie bywa. Wystarczył mi na kilka użyć. Mieszałam go z olejem kokosowym i odżywką do włosów i taką mieszankę nakładałam na włosy na 30 minut. Muszę przyznać, że olejek sprawdził się u mnie nawet dobrze. Świadomie wybrałam wersję do włosów wysokoporowatych bo chciałam, żeby miał mocniejsze działanie. Myślę, że kupiłabym go ponownie.

hrabinka

OnlyBio - olej do olejowania włosów wysokoporowatych zawierający w sobie aż 6 składników: olej lniany, z pestek winogron, czarnuszki, nasion bawełny, pomarańczy i witamina E. Wszystkie te składniki są drogocenne dla włosów. Sprawdzi się przede wszystkim do włosów suchych i zniszczonych. Taki zabieg wykonuję raz w tygodniu kiedy mam więcej czasu aby potrzymać ten kosmetyk dłużej na włosach a czasami nawet zostawić na całą noc. Produkt przepięknie pachnie, jego zapach jest mocno wyczuwalny. Jego konsystencja jest lejąca się, więc trzeba sobie poradzić z nakładaniem na włosy. Po zmyciu produktu włosy są bardzo wygładzone i błyszczące a łuski włosa są domknięte. Włosy są miękkie i sypkie a nawet mam wrażenie, że prezentują się po prostu lepiej. Wiadomo, że przy tego typu produktach trzeba być też systematycznym aby zobaczyć efekty. Kosmetyk nie obciąża włosów.

Anuusiaczeek

Denko Maj #61.
Łącznie w 2022r : #380 sztuk kosmetyków.

Denko jak na mnie w sztukach w cale nie duże jednakże jak na denko jest tu dosyć duża ilość już nie tylko pełnowymiarowych produktów ale o sporej pojemności. Udało mi się zużyć kilka sztuk kosmetyków, których opakowania w cale nie należały do najmniejszych, a swoją wielkością zajmowały dużo miejsca. Dzięki temu mam dużo bardziej widoczną przestrzeń w łazience, co mnie bardziej cieszy, dodatkowo mogłam w końcu wystawić resztę typowo łazienkowych kosmetyków na światło dzienne, a co za tym idzie ze "schomikowanych" kosmetyków nic mi już nie zostało .

W tym miesiącu zużyłam :
3 peelingi. Znalazł się tu również fenomenalny, kawusiowy peeling od FullMellow. Cudo nad cudami !
17 maseczek do twarzy, głównie na tkaninie. Do mojego serduszka najbardziej trafiła maseczcka bąbelkująca od Bielenda.
7 umilaczy kąpielowych. Saszetka z płynem do kąpieli od Balea - zapach wyczuwalny ledwo ale za to piany ogrom, dzięki czemu kąpiel była naprawdę baaaardzo przyjemna. Pełnowymiarowa sól lawendowa od Green Pharmacy, która relaksowała nie tylko ciało ale i zmysły swoim zapachem oraz kilka saszetek soli na jeden raz, które rówież fantastycznie umiliły czas w wannie.
3 opakowania płatków pod oczy, jedne to była w sumie maska na oczy. Wszystkie 3 produkty z pewnością jeszcze u mnie zagoszczą. Działają kojąco i zabierają poranną opuchlizne w niepamięć .
15 sztuk próbek - koniecznie chciałam zejść z zapasu próbek i już jestem bardzo blisko celu.
3 żele pod prysznic.
maska do włosów - duża pojemność, która w końcu starczyła mi na dłuższą chwile, a nie tylko na parę użyć. Fajna, nawilżająca oraz nabłyszczająca. Zastanawiam się nad jej ponownym zakupem.
tonik.
masło do ciała - zapach świetny, wyczuwalny i nienachalny. Nawilżenie na najwyższym poziomie, brak tłustego filmu i szybko się wchłaniało.
Płyn do higieny jamy ustnej.
krem do rąk.
żel/mleczko do demakijażu od FaceBoom.
Puder utrwalający od Lovely.
Peeling do skóry głowy od HairBoom - z penością do niego wróce. Kilka myć bez jego użytku i włosy mam ponownie oklapnięte.
Wcierka do włosów - to również na pewno wróci. Odkąd jej używam moje włosy są dłuższe i bardzo się zagęściły.
Olejek zabezpieczający końcówki.
Olej do olejowania włosów.
krem do depilacji twarzy.
Preparat na wszy - całe szczęście nie musieliśmy z niego korzystać. Termin już upłynął tak więc czas dla bezpieczeństwa wymienić go na nowy.

Karolinnaa

Olej do włosów wysokoporowatych, który również dostałam od mojego męża pod choinkę. Bardzo go polubiłam od samego początku, używam go wraz z maska do włosów. Włosy są później dzięki niemu miękkie i łatwo się rozczesują, łatwo się również go zmywa. Nie przetłuszcza włosów co jest dużym plusem. Jest wydajny, bo niewiele go trzeba używać na włosy, aby zobaczyć efekty.

Anuusiaczeek

Olej do olejowania włosów wysokoporowatych . Na kosmetyk ten skusiłam się po tym jak skończył mi się olej od Eveline i z racji jego wspaniałych opinii . Kosmetyk zamknięty został w plastikowej buteleczce o pojemności 150 ml . W konsystencji jest gęstszy, bardziej przypominający olej niż ten z Eveline . Ma bardzo ładny, słodki zapach, który niestety po umyciu głowy znika - szkoda, bo bardzo mi się podoba . Olej nakładam bezpośrednio na suche włosy bez maski ani innych dodatków . W moim przypadku jest to najlepsza opcja , która nie obciąża mi włosów . Zaaplikowany na włosy natłuszcza je i podczas całego zabiegu czuć jego śliczny zapach . Po umyciu skóry głowy i wykonaniu całej pielęgnacji z tym związanej moje włosy były w końcu idealnie gładkie . Nie raz chwaliłam różne odżywki czy maski, które ujarzmiały mój puch ale z tym dodatkiem włosy zrobiły mi się naturalnie gładkie, lśniące oraz mięciutkie . Odkąd zaczęłam stosować głównie ten olejek widzę znaczącą poprawę w strukturze włosów . Po jego użyciu nie mam również najmniejszych problemów z ich rozczesaniem .
Efektem końcowym jest kolejna perełeczka w moich zbiorach kosmetycznych, której nie wymienię .

sztuczneIQ

Olej do olejowanie włosów wysokoporowatych, który u mnie się kompletnie nie sprawdził.
W składzie oleju znajdziemy: olej lniany, olej z pestek winogron, olej z czarnuszki, olej z nasion bawełny, olej z pomarańczy oraz witaminę E.
Jestem zdziwiona, ponieważ większość tych olei stosowałam solo i bardzo polubiły się z moimi włosami.
Olej stosowałam na dwa sposoby i żaden z tych sposobów mi nie pasował.
Pierwszy sposób - olej stosujemy na maskę humektantową. Włosy zwilżam, nakładam ulubioną maskę, rozczesuje włosy i nakładam olej.
Drugi sposób dla leniwych - nakładam olej na rozczesanie włosy.
Moje włosy po umyciu są trudne do rozczesania, plączą mi się włosy, są oklapnięte, matowe, każdy włosek stoi w swoją stronę.
Spróbuje z olejem z tej serii do włosów średnioporowatych.

sjemaziomq

Olej by onlybio do olejowania włosów . Prz zaznaczony do włosów wysokoporowatych . Zawiera aż 6 dobroczynnych składników m.in olej lniany, olej z pestek winogron który używam też osobno do różnych celów, olej z czarnuszki zawsze się u mnie sprawdza , olej z nasion bawełny i pomarańczy i witamina E. Dzięki wyciągowi z pomarańczy olej ma swój zapach . Trochę pomarańcza , ale moim zdaniem mega gorzka. Trzeba lubić. Jestem po 2 użyciu oleju . Nakladalam go bezpośrednio na włosy , można też łączyć z maską. Po pierwszym użyciu byłam zachwycona . Włosy wygładzone , piękne , miękkie , puszyste , po drugim użyciu strasznie mi przetluscily włosy choć nie nakladalam na nasadę . Myślę że zastosowanie raz na miesiąc czy nawet raz na dwa miesiące powinny mi wystarczyć . Jest fajny , wydajny . Na moje długie włosy po dwóch użyciach zeszło ciut niżej od początku naklejki . Etykieta kusi kolorem do zakupu . Generalnie jestem z niego zadowolona i mogę polecić . Jedynym minusem jest nieodłączny element olejków czyli tłusta butelka po użyciach .

martini

Olejek do włosów wysokoporowatych z OnlyBio. Olej można stosować razem z maską lub samodzielnie na włosy. Ma bardzo przyjemny cytrusowo pomarańczowy zapach. Cena olejku to około 20 złotych w Rossmanie, gdzie teraz można dostać więcej kosmetyków z tej serii do różnych rodzajów włosów. Opakowanie jak najbardziej na plus zarówno wielkość jak i przyjemna szata graficzna.

KatarzynaK

Olej do olejowania włosów wysokoporowatych. Jest to mieszanka kilku olei. W jego skład wchodzą : olej lniany, olej z pestek winogron, olej z czarnuszki, olej z nasion bawełny, olej z pomarańczy oraz witamina E. Staram się olejować włosy 2-3 razy w tygodniu. Mam nadzieję, że uda mi się z czasem zejść do średnioporów. To już kolejne opakowanie jakie używam. Pachnie gorzką pomarańczą, na początku nie mogłam się do tego zapachu przyzwyczaić, teraz już jest dobrze i mnie nie drażni. Świetnie odżywia i regeneruje włosy. Plastikowa buteleczka ma piękną, kolorową szatę graficzną. Opakowanie zawiera 150 ml kosmetyku. Cena około 23 zł.

nana37

Odkrycie roku 2020 to nowa seria kosmetyków do włosów ONLYBIO. Zakupiłam praktycznie wszystkie kosmetyki z tej serii, przeznaczone do włosów o wysokiej porowatości. Jestem zachwycona zarówno szatą graficzną, zapachem jak i skutecznością. Olej do olejowanie, zawiera mieszankę aż 6 różnych olejów. Są to :olej lniany, z pestek winogron, czarnuszki, nasion bawełny,
pomarańczy i witamina E.
Moje włosy bardzo go polubiły. Używam go zarówno do olejowania na sucho, jak i na podkladzie. Na koniec nakładam maskę, dzięki czemu łatwiej go zmyć. Włosy są lśniące, gładkie, nie puszą się.

nana37

Zestaw do pielęgnacji włosów wysokoporowatych od ONLY Bio.
Kosmetyki dostępne są w Rossmanie ( warianty wo włosów nisko i średnioporowatych również).
Kosmetyki udało mi się kupić w okazyjnej cenie, dzięki kuponowi 2+2( za całość wyszło ok 50 zł).
Skusiłam się na maskę, odżywkę, peeling oraz olej.
Póki co testowałam maskę wraz z dodatkiem odrobiny olejku i jestem bardzo zadowolona. Zapach jest obłędny😍. Po aplikacji maski włosy były bardzo miękkie w dotyku, nie miałam problemów z ich rozczesaniem i wysuszeniem.

Maska przeznaczona do włosów suchych i puszących ma cudowny, świeży zapach kiwi. Olej pachnie pomarańczą,a odżywka słodkim mango. Wszystkie produkty mają ciekawe i kolorowe opakowania, z tyłu znajdują się również szczegółowe, pomocne opisy dotyczące zastosowania, składu i przeznaczenia każdego produktu. Mam nadzieję że produkty będą niedługo dostępne na szerszą skalę i bardziej przystępne cenowo. Póki co koszt jednego produktu to ok 25 zł.