1 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Malinowy król…
…wśród naturalnych mydeł. Przedstawiamy delikatnie myjące mydło malinowe, które oczaruje Cię swoim owocowym, słodkim aromatem. Naturalny zapach powstał poprzez destylację owoców malin, dzięki czemu też zaopatrzyliśmy nasz kosmetyk w szereg dobrodziejstw, m.in. w antyutleniacze, witaminy i minerały (A, B6, C, E, K, antocyjany, potas, miedź, żelazo, magnez).
Mydło nie powo ...

Malinowy król…
…wśród naturalnych mydeł. Przedstawiamy delikatnie myjące mydło malinowe, które oczaruje Cię swoim owocowym, słodkim aromatem. Naturalny zapach powstał poprzez destylację owoców m ...

Rozwiń opis

Gdzie kupić?

Ten oraz inne ciekawe produkty od Auna znajdziesz w oficjalnym sklepie na aunavegan.com/pl

Odwiedź sklep

Produkt dodany w dniu 10.09.2020 przez Monszewska

Auna Mydło w kostce, Wegańskie, Malinowe, Z lekkim działaniem złuszczającym

Malinowe mydło od Auna Vegan, z lekkim działaniem złuszczającym. O mamuniu jak to przepięknie pachnie, niczym malinowa mamba - serio! Kosmetyk nie powoduje uczucia ściągnięcia skóry, nie przesusza jej i nie podrażnia. Przyjemnie się pieni i faktycznie, bardzo delikatnie złuszcza naskórek - jest to o tyle bezpieczne, że nie zrobi skórze krzywdy przy codziennym stosowaniu. Jego skład jest krótki, a jedyny minus to wydajność - bardzo szybko się kończy, ale to chyba normalne przy tego typu produkcie. Podoba mi się też bardzo szata graficzna opakowania, a w środku pudełeczka znajdziecie też cenną ciekawostkę.

Zobacz post

Auna Mydło w kostce, Wegańskie, Malinowe, Z lekkim działaniem złuszczającym

Kosmetyki marki Auna od dawna mnie kusiły i pewnego razu mydło malinowe dorzuciłam do mojego koszyka. Bardzo mnie skusiła opinia że mydło ma zapach mamby i nie mogłam się doczekać aż paczka do mnie dojdzie. Byłam rozczarowana że zapach mydełka w ogóle mamby nie przypomina ani malin tam nie czuje no "nic nadzwyczajnego" pomyślałam 🤷. No ale cóż piękne różowe mydło (choć nie pachnące zbyt ciekawie) zrobili moją łazienkę do czasu,aż chyba w połowie użytkowania zaczęło się rozpadać 😱. Byłam zła że mydło za 20zł wygląda w ten sposób. Nie ukrywam że choć pieknie wyglądające raczej nie skuszę się już na mydełko tej marki.

Zobacz post

Październikowe NzP

Przed Wami kolejne pudełko Naturalnie z Pudełka. To jest mega uzależniające! Od razu po jego otworzeniu rzuciła mi się w oczy maseczka z czerwonego wina. A musicie wiedzieć, że zarówno maseczki, jak i czerwone wino, to moja największa słabość. Pudełko było pełne kosmetycznych ciekawostek. I chyba podobało mi się najbardziej z tych trzech, które kupiłam.

W pudełku znalazłam:
🍂 Hydrolat z kakaowca - Ajeden
🍂 Serum regeneracyjne do paznokci - Tulua
🍂 Regenerujący balsam do ust z 24k złotem - Natural Whitetree Cosmetics
🍂 Olejek myjący słodka papryka (pomarańcza&chili) - Natural Whitetree Cosmetics
🍂 Glinka kosmetyczna różowa - Ajeden
🍂 Maseczka piękności z ekstraktem z czerwonego wina - Auna
🍂 Mydło dla najmłodszych - Rogalove
🍂 Mydełko malinowe - Auna

Mydełko oraz glinka były wysyłane losowo. Cieszę się, że mnie trafił się taki zestaw, bo miałam każdy rodzaj glinki poza różową

Zobacz post

D jak denko wrzesień

Nie za duże, nie za małe denko wrześniowe 😊.
Zużyłam 7 pełnowymiarowych produktów i 8 próbek. Większość z tych produktów miałam już bardzo długo.
Maseczka do twarzy Clochee z czerwoną glinką była u mnie ok pół roku. Jej opinia już jest w chmurkach, bardzo ją polubiłam i żałuję, że Clochee wycofuje swoje maseczki, bo były to jedne z moich ulubionych.
Maseczkę Resibo miałam od grudnia, więc całe 9 miesięcy użytkowania- dlatego wolę pełnowymiarowe maseczki a nie saszetki. Cena wysoka, ale działanie i wydajność to rekompensuje.
Puder do kąpieli Malinowa Landrynka od miodowej mydlarni towarzyszył mi od marca. Jego opinia również jest już na profilu.
We wrześniu zużyłam dwa mydła: od MDM hibiskus oraz Auna malina. To drugie bardziej lrzypadło mi do gustu, chociaż zapach hibiskusa jest powalający!
Krem biolaven pod oczy to moje gazetowe odkrycie. Pewnie nie skusiłabym się na niego gdyby nie był dodatkiem. Niedługo recenzja, ale zdradzę, że będą same pozytywy!
I jak co miesiąc, nie mogło zabraknąć hydrolatu. Tym razem od Ajeden dzika śliwa.
Jak co meisiąc udało mi się wykorzystać kilka próbek a to dlatego, że skończył mi się krem na noc. Denko to najlepsza pora na testowanie zanim otworzy się nowy kosmetyk.
Jak Wasze denka?😊

Zobacz post

Mydło Auna, wegańskie malinowe, o lekkim działaniu złuszczającym

Mydło malinowe od Auna miałam okazję używać dzięki Julce z profilu Piekarnia Kosmetyków, u której wygrałam konkurs na instagramie. Mydło pięknie pachnie, a w środku znajdują się pestki malin. Jest śliskie w dotyku, dobrze myje i pielęgnuje. Trzymało swój kształt, nie było przesadnie miękkie. Piana była dostatecznie duża, ale nie tak kremowa jak np. w mydłach MDM. Starczyło mi tylko na tydzień. Jednak przyjemnie i komfortowo się go używało.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem