Isana - Płatki pod oczy, Foliowe, Holo.
Płatki umieszczone zostały w jasnej saszetce, a po wyjęciu z niej przyklejone są do folii.
Z jednej strony są białe z drugiej błyszczce jak na grafice na opakowaniu.
Do twarzy przylegają bardzo dobrze i ani milimetr się nie zsunęły podczas aplikacji.
Skóra po ich użyciu została odświeżona, a dzięki temu, że trzymałam je w lodowce ładnie ochłodziły mi okolice oczu i opuchlizna się zmniejszyła więc byłam z nich zadowolona. 😀
Płatki pod oczy Isana , Holo z niacynamidem i grejpfrutem.
Miałam już płatki pod oczy folijkowe holo, miałam do nich mieszane uczucia, głównie przez klej, ale postanowiłam dać im drugą szansę w innej wersji. Te również są jak naklejki, z drugiej strony są mocno różowe z folii, dość sporej wielkości. Są bezzapachowej.
Muszę przyznać, że fajnie rozjaśniły skórę pod oczami. Spojrzenie dzięki temu było świeże i oczy nie wyglądały na zmęczone.
Trzymałam dość długo, bo prawie pół godziny, zwykle nie mam tyle czasu, a mam wrażenie, że tutaj długość trzymania bardzo dużo dała.
Są całkiem w porządku i choć wolę te hydrożelowe czy na tkaninie to te wypadły dobrze i je polecam
Maska pod oczy Holo z niacynamidem.
Mam do noch nieco mieszane uczucia, głównie przez mocny klej , fakt że trzymają się skóry bardzo mocno, ale po skończeniu położyłam je na gazecie chcąc odrazu opisać chmurkę i jakież było moje zdziwienie kiedy nie mogłam ich od tej gazety odkleić. Głównie z tego względu nie kupię ich ponownie, bo nie mam do nich zaufania.
Co do efektu to wypadł w porządku. Płatki były w lodówce kilka dni, dlatego zniwelowały oznaki nienajlepiej przespanej nocy.
Nie zauważyłam jakiegoś mocniejszego nawilżenia skóry oczu, ale nie czułam przesuszenia, spędzenia czy podrażnienia.
Efekt wizualny wypadł dobrze, skóra wyglądała znacznie lepiej.
Pozostanę fanką typowo żelowych maseczek,albo tych na tkaninie z Action za grosze ,bo fajnie się u mnie sprawdzają.
