Oriflame

Oriflame, Maska-peeling do ust Tropical Bliss

Taką maskę-peeling dostałam od Kochanej @dastiina. Jako peeling nie sprawdza się, bo nie ma praktycznie żadnych drobinek, więc używam jako maskę. Jej konsystencja jest lekko żelowa z bąbelkami powietrza w środku. Nakładam ją na usta na kilka minut a potem zmywam. Zapach ma cudny, tropikalne owoce jak najbardziej, aż chciałoby się ją zjeść. Działanie jest ok, delikatnie nawilża usta, ale jest to zdecydowanie kosmetyk na okres wiosenno-letni, na zimę ma za słabe działanie.

Zobacz post

Maseczka do ust, którą zamówiłam w Oriflame już jakiś czas temu. Była w bardzo atrakcyjnej cenie, dlatego się skusiłam. Kosmetyk się świetnie u mnie sprawdził, jestem zadowolona😍
Maseczka jest wygładzająca, ale działa też jak peeling. Stała konsystencja pod wpływem ciepła zamienia się w olejek. Odkąd jej używam, nie mam już problemu z przesuszonym ustami, czy suchymi skórkami w ich okolicy. Zapach jest piękny, taki egzotyczny, tropikalny. Smak jest niespecjalni, dlatego staram się żeby po nałożeniu nie trafił do ust 🙈 Warto też tu zaznaczyć, że naprawdę wystarcza odrobina produktu do użycia, jest turbo wydajny.
Aplikacja jest łatwa, kosmetyk zamknięty jest w tubce.

Polecam ❤️

Zobacz post

Oriflame - maseczka i scrub do ust

Przyznaję, jest to jeden z tych kosmetyków który zwyczajnie mam. Przeważnie o nim zapominam mimo, iż moje usta potrzebują takich zabiegów na co dzień. Dostałam go w prezencie od koleżanki która była konsultantką i podeszłam do niego bardzo sceptycznie, nie lubię stosować produktów z Avonu i Oriflame 🤭.

Jak już odczekał swoje i nadeszła jego kolej, olśniło mnie, spisuje się rewelacyjnie a usta po zabiegu są jedwabiście gładkie i idealne do ponownego oblizywania 🤭.

Ma żelową konsystencję i wyczuwalne podczas aplikacji kryształki cukru, które po odczekaniu kilku minut rozpuszczają się pod wpływem pocierania.

Już chwilkę po peelingu ust, mogę nakładać swoje ukochane, matowe szminki bez obaw o nieestetyczne przesuszenia czy odstające skórki 🧡.

Zobacz post

❤ Oriflame- Love Nature, maseczka i scrub do ust.
Przede wszystkim zaznaczę, że mało używam tego produktu, od czasu do czasu jak muszę. Nie przepadam za peelingami do ust, a ten scrub właśnie go przypomina. Delikatne drobinki doskonale radzą sobie z ustami w szczególności przesuszonymi. Po użyciu mimo wszystko wypada posmarować czymś nawilżającym. Produkt jest malutki ale wydajny. Cena nie jest wysoka wiec kolejny plus żeby go polecić. Ja jestem z niego zadowolona tym bardziej, że zapach i smak ma wspaniały-tropikalny. Bardzo fajny produkt godny polecenia. Myślę, że ja jeszcze do niego wrócę. ❤ Warto go mieć w domu w szczególności zimowa porą.

Zobacz post

Moje kolejne, małe zamówienie z Oriflame.
Oczywiście jak zwykle moja konsultantka podarowała mi gratis.
Tym razem próbki perfum z najnowszej kolekcji Oriflame - SE - Swedish Experience.
Jest to duet perfum jedne o nazwie Blazing Warmth a drugie Wild Hearts.
Jedne są zdecydowanie cieplejsze w nutach zapachowych drugie chłodne, świeże.
Blazing Warmth to zapach drzewno-cytrusowy.
Wild Hearts to zapach piżmowo-kwiatowy.
Oba zdecydowanie trwałe i w moim guscie.
A co zamówiłam w Oriflame dla siebie? :
Wodę toaletową - Innocent White Lilac. Już ten zapach mam i bardzo mi odpowiada. Jest delikatny, świeży i dziewczęcy. Idealny na wiosnę jak i lato. Ten zapach podaruje komuś w prezencie.
Wygładzająca maska i peeling do ust Love Nature o zapachu owoców tropikalnych. Tu wzięłam dwie sztuki i także jedna tubka poleci jako prezent. Mogę Wam już napisać z, że to fajny produkt do pielęgnacji naszych ust. Nawet smacznie smakuje.

Czekają mnie świetne testy i nie mogę się doczekać! ❤️

Zobacz post

Cześć dziewczyny, lubicie kosmetyki od ORIFLAME?
Ja w ostatnim czasie używałam 3 produktów z tej firmy.
1. Kultowy uniwersalny krem ochronny w słoiczku. Są różne wersje, mój był z dodatkiem olejku z pestek granatu. Krem stosowałam głownie na noc na usta. Nakładałam grubszą warstwę, a rano czułam, że moje usta są mocno nawilżone. Jest to bardzo wydajny produkt. Kilka lat wcześniej miałam inne wersje i też byłam zadowolona.
2. Drugi produkt to mgiełka do ciała i pościeli Dream Sleep. Stosowałam ją tuż przed snem. Kompozycja zapachowa otula i uspokaja. Wyraźnie czuć zapach lawendy. Muszę przyznać, że naprawdę dobrze mi się zasypiało czując ten zapach.
3. Ostatni kosmetyk to wygładzająca maseczka i scrub do ust. Dobrze sprawdza się jako maska, natomiast właściwości peelingujące zdecydowanie za słabe.

Zobacz post

Kalendarz od serca - okienko 6 grudnia

Ale wspaniałe mikołajki zafundowała mi @PatrycjaW za sprawą szostegoy okienka❤️😍. Znalazłam w nim maseczke-scrub do ust 😄❤️. Nigdy nie miałam takiego produktu a ostatnio myślałam by sobie coś takiego sprawić na zimę bo zawsze zimą mam wysuszone i pękające usta. Wspaniałe okienko. Produkt można zastosować jako maskę nakładając na 15 minut i ścierając lub jako scrub nakładając i po prostu ścierając. Ja użyłam od razu jako maskę i jest super, pięknie pachnie tropikalnymi owocami, nałożona na usta grzała je jakby przez chwilę a gdy ja staram zadziałała jak peeling. Efekt : piękne nawilżone gładkie usta. ❤️

Zobacz post

Wygładzająca maseczka i scrub do ust Love Nature Oriflame.
Mało kiedy sięgam po takie produkty, jednak tym razem ciekawość wzięła górę. Nie zmagam się z suchymi ustami, szczególnie o tej porze roku, jednak po używaniu tej maseczki/scrubu widzę, że moje usta są ładnie odżywione. Najczęściej smaruję usta tym produktem i rozcieram aż wszystkie drobinki się rozpuszczą, później pozostawiam maseczkę na jakieś 15 minut i ścieram ją. Maseczka ma piękny zapach i bardzo podoba mi się jej smak. Jest w nim wyczuwalna limonka i marakuja.

Zobacz post