Kolejne moje malusie zamówienie z Orfilame.
Moja Konsultantka jak zwykle policzyła mi taniej + dodała coś od siebie.
Uwielbiam robić zakupy właśnie u niej.
Tutaj wszystkie kosmetyki powędrują praktycznie na prezent - w ty także dla mojego chrześniaka, który chciał "kolorowe, ładne mydełko".
Drugie mydełko zatrzymam dla siebie i było ono gratisem.
No, ale po kolei, co my tutaj mamy:
Oriflame - Discover - Kamchatka Wilderness - Mydło w kostce. To właśnie gratisowe mydełko do zamówienia. Na pewno niebawem trafi do mydelniczki.
Oriflame - Tender Care - Balsam/kremik uniwersalny. Uwielbiam te kremiki, bo można smarować nimi całe ciało. naprawdę regenerują i natłuszczają skórę. Ta wersja jest z granatem.
Oriflame - LUCIA Bright Aura - Woda toaletowa. Miałam inną wersji wody Lucia i byłam nią zachwycona. Te perfumy są kwiatowo-owocowe. Mamy w nich połączenie nut białej porzeczki, zielonego jabłka, skórki cytryny - które stanowią głowę perfum. Kolejne serce perfum - niezapominajka, magnolia i piwonia. Baza to natomiast cedr, piżmo i bursztyn.
Oriflame - Bright Petals - Mydełko w kostce. Urocze papierowe opakowanie w kwiatuszki skrywa w sobie różyczkę. Mydełko jest różowe i cudnie pachnie kwiatkami i owocami. mam nadzieję, ze mój chrześniak będzie zadowolony - ma fazę na kolorowe figurkowe mydełka.
Oriflame - Bright Petals - krem do rąk w tej samej wersji zapachowej co mydełko.
Naprawdę rzadko kiedy zachwycam się opakowaniami, bo jestem dość wymagająca w tej kwestii, ale w tym przypadku urzekło mnie to kartonikowe opakowanie - jest bardzo ładne. Sama kostka to wycięta róża, kojarząca się z latami '90, mogli to jakoś fajniej rozegrać. Mydło pachnie dość ładnie - kwiatowo, z nutkami słodyczy. Jeśli chodzi o działanie, to bardzo fajnie się mydli, radzi sobie z większymi zabrudzeniami. Przy dłuższym stosowaniu zauważyłam lekkie wysuszanie dłoni, co nie zdarza się przy moich ulubionych mydłach z Biedronki. Także oceniam go okej, ale raczej więcej nie kupię go.
Zobacz postPozostałe posty z tym produktem
Podobne produkty
