Żel znajduje się w opakowaniu o pojemności 300 ml, o bardzo ładnej niebieskiej kolorystyce z motywem kwiatów. Pachnie słodko kwiatami i owocami tropikalnymi. 🥰 Ten relaksujący zapach świetnie nadaje się na sezon letni. Żel ten ma przezroczysty kolor, a jego konsystencja jest w sam raz, nie za gęsta, nie za rzadka. Kosmetyk ten dobrze się pieni i jest wydajny. Pozostawia skórę dobrze oczyszczoną, pachnącą i delikatnie nawilżoną. 👍😊
Balea, żel pod prysznic Dream on
Bardzo lubię wracać do żeli pod prysznic od Balea, tym razem wersja, którą dostałam od Kochanej @Marynata. Ta wersja pachnie kwiatami i owocami tropikalnymi, zapach jest rzeczywiście cudny, wakacyjny i bardzo pozytywny. Żel jest całkowicie przezroczysty, bardzo dobrze myje ciało, świetnie się pieni. Nie nawilża, ale też nie zauważyłam, żeby jakoś przesuszał, po prostu spełnia swoje zadanie. Lubię te opakowania z Balea, bo można zużyć kosmetyk do samego końca.
Żel pod prysznic Dream On - Balea.
Ma przyjemny zapach, ale dosyć delikatny. Dla mnie jest on głównie kwiatowy, a w tle wyczuwalne są też jakieś owoce. Żel ma średnio gęstą konsystencję i całkiem mocno się pieni. Niewielka ilość wystarcza do umycia całego ciała, co wpływa na dobrą wydajność. Jego działanie jest zadawalające. Dobrze oczyszcza skórę, a przy tym nie wysusza jej, nie podrażnia, ani nie uczula. Opakowanie to typowa dla marki plastikowa butelka o pojemności 300ml, która zamykana jest na klik.
Balea, Żel pod prysznic, Dream On.
Dziś z wielką przyjemnością prezentuję Wam mój kolejny urodzinowy upominek od kochanej Żanetki @Kicia124. Jest to żel pod prysznic, z limitowanej edycji Follow your heart. Kosmetyk ma urocze opakowanie zachęcające do wypróbowania. Przywodzi na myśl magiczne sny. Podobnie zresztą jak zapach, który przyjemnie otula ciało. Żel świetnie się pieni i doskonale spełnia swoją rolę. Opakowanie mieści 300 ml kosmetyku. Polecam serdecznie. 🥰🥰🥰
Trzy żelem pod prysznic Balea.
🔵Dream on, ten z błękitną nakrętką - ma przyjemny, delikatny zapach. Z tych trzech widocznych na zdjęciu, najbardziej mi się podobał.
🔴Żurawina - ma brzydki zapach! Kojarzy mi się z plastikowymi rurami, po prostu śmierdzi.
🟠Cookie - jak dla mnie pachnie czekoladą, a nie ciasteczkami, ale jest ok.
Wszystkie pienią się bardzo dobrze, dobrze oczyszczają i łatwo spłukują. Są to takie klasyczne, dobrze żele pod prysznic. Jak dla mnie konsystencja jest taka sama, tylko zapach się zmienia.
Balea, żel pod prysznic Dream on o zapachu kwiatów i owoców tropikalnych - podobno ma uwodzić... Trudno, żeby to robił, bo zapach ulatnia się bardzo szybko, już nie mówiąc o tym, że perfumy pożerają ten zapach od razu. Mam nadzieję, że grafik projektujący grafiki na produkty tej firmy zarabia dużo, bo powinien! Te grafiki sa świetne, czuję satysfakcję estetyczną nawet pod prysznicem. A tak do brzegu: żel pieni się dość dobrze, myje i nie wysusza, więc dla mnie to najważniejsze.
Zobacz post
Balea, żel pod prysznic, Dream On, Follow your heart, edycja limitowana.
Żel ten pochodzi z ostatnio wylicytowanego swopa. 🥰 Oczywiście uwielbiam kosmetyki Balea, tak więc bez wachania wybrałam ten kosmetyk.
Żel znajduje się w opakowaniu o pojemności 300 ml, o bardzo ładnej niebieskiej kolorystyce z motywem kwiatów. Pachnie słodko kwiatami i owocami tropikalnymi. 🥰 Ten relaksujący zapach świetnie nadaje się na sezon letni. Żel ten ma przezroczysty kolor, a jego konsystencja jest w sam raz, nie za gęsta, nie za rzadka. Kosmetyk ten dobrze się pieni i jest wydajny. Pozostawia skórę dobrze oczyszczoną, pachnącą i delikatnie nawilżoną. 👍😊
Balea, żel pod prysznic, Dream on.
Żel ma przyjemny zapach, który jednak nie utrzymuje się na skórze przez długo czas po kąpieli. Ma dobrą konsystencję, nie jest bardzo rzadki. Przyjemnie się pieni podczas używania, pozostawia skórę czystą. Nie ma wybitnych właściwości nawilżających czy pielęgnujących, ale nie można ich też oczekiwać, kiedy 300ml kosmetyku kosztuje niecałe 4zł. Produkt zamknięty jest w poręcznym opakowaniu, które można pod koniec używania postawić do góry nogami, dzięki czemu ławo go wykorzystać do końca. Dodatkowym plusem jest ładne opakowanie, które ozdobione jest przyjemną dla oka grafiką, dzięki czemu fajnie prezentuje się na półce.
Żel pod prysznic również w pięknym kolorowym opakowaniu naprawdę szatę graficzną żeli jest świetna. Bardzo dobrze się pieni chociaż ten przypadł mi najmniej do gustu. Jest taki średniaczek jak dla mnie. Lekko się pieni dobrze spłukuje, zakupiony na allegro za około 5 zł więc warto było go poznać i przetestować.
Zobacz post
Żel pod prysznic Dream on Duschgel od Balea. Wg producenta żel ma pachnieć kwiatami i owocami tropilkalnymi. Ja tu czuje przesłodki, cudowny zapach kwiatów, który roznosi się po całej łazience ale niestety nie zostaje długo na skórze. Żel ma przezroczystą, żelową konsystencję. Jest bardzo wydajny i świetnie się pieni. Żelu używamy razem z Młodą i żadnej z nas nie podrażnił.
Zobacz post
Balea Żel pod prysznic Dream On . W ślicznej buteleczce w miętowym kolorze z ładna grafiką . Jest to edycja limitowa . Opakowanie ma 300 ml żel jest wydajny. Zapach kwiatowo owocowy bardzo mi się podoba. Konsystencja żelowa w kolorze bezbarwnym przezroczystym. Żel dobrze się pieni I oczyszcza skórę. Piękny zapach unosi się podczas kąpieli. Po kąpieli już go nie czuć na skórze. Oczyszcza dobrze skórę. Sprawdził się u mnie fajnie . Kupiony online z DM.
Zobacz post
Balea żel pod prysznic z limitowanej edycji, który kupiłam na shoope, za około 5 zł.
Opakowanie plastikowe, zamykane na 'klik' w pięknym miętowym kolorze z delikatnym kwiatowym designem.
W opakowaniu znajduje się kosmetyk w transparentnym kolorze.
Jest delikatny, lekko galaretkowy. Jednak dobrze się rozprowadza na skórze. Fajnie się pieni, myjąc ciało z nieprzyjemnego zapachu.
Zapach ma słodki, lekko kwiatowy, bardzo przyjemny, który niesamowicie przypadł mi do gustu. 😊
Nie podrażnia skóry, ani nie uczula. 😊
Denko LUTY 2022
W tym roku chyba najtrudniej mi się zebrać i napisać jakąkolwiek chmurkę z różnych przyczyn. Jednak pierwszy dzień urlopu postanowiłam wykorzystać na nadrobienie olbrzymich zaległości w tym zakresie.
W lutym udało mi się zdenkować sporo kosmetyków, ale do denka trafiły też kosmetyki, które czekały na swoją kolej i się nie doczekały bądź też dlatego, że coś z nimi było nie tak.
1. L'biotica, Biovax, Limited Collection, Aktywny węgiel i acai amazońskie, maska regenerująca do włosów pozbawionych blasku i objętości. Bardzo fajna maska, niestety jej zapach nie zachęca do nakładania kosmetyku.
2. L'biotica regenerująca maska o cudnym zapachu!
3. Balea, Dream on, follow your heart, Żel pod prysznic z limitowanej edycji, który otrzymałam od Kochanej Martyny @marynata. Wspaniały zapach kosmetyku- trochę kwiatowy, trochę owocowy, a trochę tropikalny doskonale "robi dzień", odświeża i otula jednocześnie!.
4. Dove, Antyperspirant w sprayu, Nourishing Secrets, Raw Cacao & Hibuscus Scent. Świetna ochrona i piękny aromat to połączenie idealne.
5. Elemis, Dynamic Resurfacing Facial Pads. Płatki wygładzające skórę. To tylko 14 sztuk, ale już taka mała próbka produktu pozwala sprawdzić działanie. Poza delikatnym działaniem złuszczającym, płatki te mają wspaniały, pudrowy zapach. Polubiłam się z nimi i w przyszłości z pewnością do nich wrócę.
6. BioDermic, Caviar Extract Series Day Cream. Krem na dzień z ekstraktem z kawioru zapowiadał się świetnie, niestety powodował u mnie wysyp niespodzianek na twarzy, ale dostał drugą szansę i stosowałam go na szyję i dekolt.
7. Fresh, Soy Face Cleanser, Żel do mycia twarzy na bazie soi. Kosmetyk fajnie oczyszcza buzię, ale ten zapach jest... zupełnie nie tym czego się spodziewałam. Kosmetyk trochę śmierdzi. Męczyłam go baardzo długo i miksowałam z innymi produktami. Mimo, że najgorszy nie jest - nie planuję do niego wracać, zapach skutecznie mnie odstraszył.
8. Żel normalizujący Pure by Clochee. Zapach świeży i ziołowy uprzyjemnia stosowanie. Natomiast ekstrakt z wierzby i ze skrzypu działają zbawiennie na moją mieszaną skórę. To moje drugie opakowanie tego kosmetyku.
9. Fuss Wohl, świetny na jogę, lekko cytrusowy.
10. Kérastase Resistance Masque Therapiste. Maska do włosów bardzo zniszczonych. Charakterny zapach oraz to, że pozostawia włosy gładkie, lśniące i miękkie sprawia, że stale jest na mojej wish liście.
11. Avon, Spring Bloom, żel pod prysznic o orzeźwiającym zapachu. Otrzymałam go od Kochanej Emili @ema9088!
Kosmetyk bardzo fajnie oczyszcza skórę bez jej nadmiernego wysuszania. Zapach również przypadł mi do gustu, jest świeży i mocno kwiatowy.
12. Adidas Climacool, żel pod prysznic. Żel ma piękny, świeży i rześki zapach, który przywodzi na myśl wakacje i morską bryzę. Doskonały na siłownię, fitness czy basen. To również któreś z kolei opakowanie tego żelu.
13. Miya, Olejek do demakijażu. Najlepszy jak dotąd o czym mogą zaświadczyć kolejne puste buteleczki. Delikatny i skuteczny i przy tym pięknie pachnący - to coś co lubię.
14. Max Factor, 2000 Calorie Dramatic Volume, Tusz Do Rzęs, Black, Czarny.
To kolejny świetny tusz do rzęs, który bardzo dobrze zagęszcza i nadaje objętości rzęsom, nie sklejając ich. Wyrzucam z bólem serca ponieważ przez sztuczne rzęsy odstawiłam i zupełnie o nim zapomniałam, wysechł i do niczego się już nie nadaje.
15. Max Factor X 2000 Calorie, Curl Addict. Rich Volume&Curl. Tusz do rzęs, który daje fajny efekt sztucznych rzęs (trzy warstwy). Niestety wysechł i wędruje do kosza.
16. Lovely , curling pump , volume Black, tusz do rzęs. To jeden z lepszych tuszy jakie miałam okazję używać, zwłaszcza w tej kategorii cenowej! Bardzo chętnie do niego wracam. Na szczęście ten nie wysechł, po prostu się skończył.
17. Affect tusz, strasznie się kruszy.
18. Mascara Med ,Curl&Volume, tusz do rzęs. Wizualnie piękny, niestety wewnątrz dość przeciętny, więc nie będę do niego wracała.
19. Balea, Golden Vanilia. Płatki pod oczy, które otrzymałam od Kochanej Martyny @Marynata Płatki świetnie przywracają świeżość spojrzeniu.
20. Garnier Skin naturals, Moisture+Fresh Look, Świetnie energetyzujące płatki pod oczy z sokiem pomarańczy i kwasem hialuronowym, które miałam od Kochanej Marty @taktojamarta.
21. Bielenda, Skin Shot, Ampoule Peel, Peeling enzymatyczny do twarzy z proszkiem ryżowym, ekstraktem z wiśni i enzymami owocowymi. Działa ok i ma prześliczny zapach!
22. Mascot Europe bv, Cucumber under eye pads. Płatki pod oczy z alantoiną i ekstraktami z ogórka i rumianku. Takie sobie, zdecydowanie wolę hydrożelowe.
23. Ziaja Jeju, Białe mydło do ciała, Z nutą mango, kokosa i papai. Zapewnia prysznic o zapachu owocowego koktajlu!
24. Be beauty care płatki zawsze świetne do demakijażu oka.
25. Pure97, Wild Rose&Baobab, Lotion termoochronny i stylizujący do włosów cienkich. Świetna próbeczka od Marty @taktojamarta
26. Vianek, łagodząca pomadka ochronna z serii różowej z olejkiem kokosowym i kolejne opakowanie.
Denko styczeń 2022.
Chmurka z moim podsumowaniem zużyć w styczniu - niestety dość skromniutko, ale zawsze kilka opakowań mniej. 😍
Tak naprawdę są tu głownie moi ulubieńcy czyli płyny do płukania jamy ustnej, żele pod prysznic z Balea o pięknych zapachach, które już raz używałam i tak mi sie spodobały zapachy, że są to moje drugie opakowania.
Tonik z Alverde, Kremowy żel do mycia twarzy od Balea, Szampon przeciwłupieżowy z Isana oraz maseczka do włosów z Balea to ulubieńcy, których zużywam i odrazu kupuje nowe opakowania. 😍
Szampon z Garnier niestety się u mnie nie sprawdził, powodował łupież mimo, że kiedyś te szampony uwielbiałam.
Maseczka 2w1 z peelingiem z Schaebens to rownież mój ulubieniec, do którego lubię wracać. 😍
Pozostałe produkty to kosmetyki, które się sprawdziły, były w porządku, ale nie na tyle bym chciała do nich wrócić. 😍
Balea Żel pod prysznic, Dream On .
Co pierwsze rzuca Nam się w oczy to to, że żel ma śliczną grafikę. Żel jest gęsty, przeźroczysty i pięknie pachnie. Czuć w nim woń kwiatów i owoców - po prostu lato i wiosnę . Żel jest bardzo wydajny, świetnie się pieni. Super odświeża skórę i odpręża w trakcie kąpieli. Nie wysusza skóry, butelka zamykana na klik jest łatwa w użyciu. Czuć go nawet po kąpieli na skórze a w łazience przez dłuższy czas .
To cudo dostałam od kochanej @candysmile .
Balea, Dream on, follow your heart
Żel pod prysznic, który otrzymałam od Kochanej Martyny @marynata.
Zacznę od tego, że opakowanie żelu wygląda wspaniale, podoba mi się grafika i kolorystyka. To połączenie miętowego koloru z różem jest super. Kolejną kwestią która mnie urzekła jest zapach kosmetyku. Ciężko mi jednoznacznie określić ten aromat, ale jest bardzo przyjemny, trochę kwiatowy, trochę owocowy, a trochę tropikalny!
Konsystencja produktu jest żelowa, lekko lejąca. Sam żel jest bezbarwny i doskonale się pieni. Jestem już blisko denka, więc z pełną śmiałością mogę stwierdzić, że ten kosmetyk jest świetny. Bardzo dobrze usuwa zanieczyszczenia, pięknie pachnie i nie wysusza przy tym skóry. Niesamowicie się cieszę, że mogę go testować.
Mam ostatnio pecha do Balei - trafiam na bardzo słabe zapachowo żele pod prysznic!
Cukierkowe opakowanie skrywa w sobie żel o delikatnym zapachu słodyczy. Nijak nie potrafię wyczuć tam owoców i kwiatów tropikalnych, bardziej pudrowe cukierki. Pamiętacie te zegarki na gumce? Ten kosmetyk totalnie mi to przypomina!
Żel jak przystało na Baleę dobrze się pieni i myje skórę, nie wysuszając jej. Ale to jeden ze słabszych żeli, które miałam okazję testować.
Dwa najładniej pachnące żele pod prysznic ,które dorwałam w DM od Balea
- dream on oraz
-over the clouds.
Pierwszy czyli Dream On ma delikatny ,kwiatowo-owocowy zapach natomiast Over the Clouds mocno przywodzi mi na myśl maslo orzechowe.
Jak już przystało ma żele Balea również i te są świetnej jakości poniewaz wybornie pielęgnują skórę,nie doprowadzaja do podraznien . Każda z nas jednak najbardziej uwielbia opakowania żeli. Ta para ma przepiękne, bogate grafiki .
Jak zwykle w przypadku żelów Balea do zakupu skusiła mnie jego szata graficzna.
Żel kupiłam na allegro. Ma 300 ml i kosztował około 4 zł. Buteleczka zamykana jest tradycyjnie na klik.
Żel pachnie delikatnie i owocowo. Jest całkowicie bezbarwny. Konsystencje ma luźnego kisielu, jest bardzo wydajny i podczas trwania całej kąpieli ładnie pachnie. Ponad to delikatnie się pieni i nie uczula.
Balea, Żel pod prysznic, Dream On.
Początkowo przepadłam jak poznałam ten zapach, ale im dłużej go używam tym jednak mniej mi się podoba. Jest to zapach dość słodki, ale nie mdły, pudrowo-owocowy. opakowanie kusi grafiką, nie można mu tego odmówić. Sam żel jest bardzo w porządku. Dobrze się pieni, nie zauważyłam aby jakoś szczególnie wysuszał skórę.
Podobne produkty
