Maxbrands Marketing B.V.

Gold Unique Mask Sensation Collection to zestaw 5 maseczek z Action:
Złota maseczka hydrożelowa dla cery normalnej- cudowny relaks dla buzi,
Zlota maseczka typu peel-off z kolagenem- to mój numer jeden z zestawu. Idealnie się rozprowadza a po kilku minutach jest już gotowa do ściągania z buzi. Oczywiście nie spowodowała podrażnień
Złota maseczka błotna do twarzy z kwasem hialuronowym, olejem kokosowym i glinką kaolinową,- troche to trwało zanim ją zmyłam, najważniejsze dla mnie jest to ,że spełniła swoją funkcję
Złota maseczka pod oczy z wyciągiem z wąkroty azjatyckiej,
Złote plastry oczyszczające na nos.

Jeżeli będziecie miały okazję kupić ten zestaw to nawet się nie zastanawiajcie. Warto ! polecam

Zobacz post

Maska pochodząca ze złotej serii Unique.

Tym razem maseczka Peel-off, z góry zaznaczę że nie przepadam za maskami w tej formie, ale nie podeszłam do niej z uprzedzeniem czy coś.
Maska średnio się nakładała, ma dość gęstą i zbitą konsystencję i nakładanie jej na twarz wcale nie było takie szybkie.
Nałożyłam ją tylko na strefę T, pominęłam miejsca szczególnie wrażliwe. Szczerze mówiąc mam ją drugi raz i po prostu chciałam się jej już pozbyć ale też zobaczyć czy może po czasie moje zdanie na jej temat się zmieni. Po wyschnięciu maski (nie pamiętam ile to dokładnie trwało, bo byłam pochłonięta domowymi sprawami) przyszedł czas na jej usunięcie, częściowo zeszła w kawałku, reszta ciągnęła się jak guma z zaznaczeniem, że nie była już mokra. Twarz była gładka , niepodrażniona, ale jakoś nie zauważyłam żadnych właściwości, trudno tu o jakieś nawilżenie czy coś, też nie wysuszyła-no wiem znowu odniosłam wrażenie, że nie zrobiła po prostu nic, tak jak reszta z tej serii.
Nie mogę jej polecić, ale też nie zrobiła mi nic złego, żebym stanowczo ją Wam odradzała, natomiast ja po nią nie sięgnę ponownie, bo nie widzę sensu .

Zobacz post

Gold. Złota maska peel-off.

W opakowaniu jest 8 g maseczki w złotym kolorze, posiada drobinki brokatu. Jakoś nie miałam problemu z jej nałożeniem na twarz. Zdecydowałam że nałożę maseczkę na strefę T. Trzymałam ją aż wyschła, po czym delikatnie ją ściągnęłam. Strefa T była oczyszczona i gładka więc jak najbardziej na plus.

Zobacz post