14 na 14 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 24.06.2018 przez mrsagu

Garnier Skin Naturals, Pure Charcoal, Maska do twarzy w płacie, Oczyszczająca i nawilżająca

☆ Maska do twarzy na tkaninie, oczyszczajaca i nawilzajaca, Pure Charcoal, Skin Naturals, Garnier.

Maski do twarzy od Garnier są zdecydowanie moimi ulubieńcami, dlatego kiedy otrzymałam ta maskę od @alicja166 to się mega ucieszyłam. 🥰 Maska zawiera m.in. wyciag z węgla aktywnego, który ma za zadanie detoksykacji skóry oraz jej zmatowienie. Zacznijmy od tego że tkanina ma czarny kolor, który jeszcze mi się nie zdarzył w tego typu maskach. Była ona świetnie dopasowana do twarzy z uwagi na to że była dość cieniutka, a także jej wielkość była w sam raz no i otwory były wycięte tam gdzie trzeba. Także fragment tkaniny na nos był nieco większy takze idealnie do niego przylegał, nic nie odstawała. Zapach jej był lekko słodki, bardzo przyjemny. Co do nasączenia esencja to było one spore, ale na szczęście nic nie spływało a po jej ściągnięciu pozostało jej na twarzy wystarczająco dużo do wklepania w szyję i dekolt. Skóra dzięki niej była widocznie odżywiona, gładka a także świeża i zmatowiona. Świetnie sprawdziłaby się także pod makijaz. Jedyny jej minus to cena, poza tym - miodzio!

Zobacz post

Garnier Skin Naturals, Pure Charcoal, Maska do twarzy w płacie, Oczyszczająca i nawilżająca

Maseczka, którą w końcu zdenkowałam, mam spory zapas a zużyłam dwie na tydzień i idzie mi opornie. Najpierw zużywałam te, których termin się zbliżał. To maseczka Garnier Pure Charcoal Black Tissue Mask dostałam ją na święta od kochanej Beatki @Sherifka89 . Bardzo się z niej ucieszyłam bo ma dobry skład i jest na tkaninie a takie maseczki preferuje najbardziej. Tkanina tak jak się spodziewałam miała czarny kolor. Otwory są dobrze wycięte i ma idealną wielkość. Jakościowo tkanina wypada świetnie. Bardzo ładnie przyjemnie pachnie. Podczas jej noszenia czuć lekkie chłodzenie. Po jej zdjęciu skóra nie była lepka, esencja ładnie się wchłonęła. Zauważyłam rzeczywiście , że pory były mniejsze a skóra wyraźnie oczyszczona. Była także mięciutka i nawilżona więc nie nakładałam już kremu. Nie zauważyłam żadnych wyprysków ani podrażnień. Jestem z tej maseczki bardzo zadowlona.

Zobacz post

Garnier Skin Naturals, Pure Charcoal, Maska do twarzy w płacie, Oczyszczająca i nawilżająca

Maseczka oczyszczająca na tkaninie z węglem od Garnier. Czarna maska z węglem nasączona została formułą wzbogaconą ekstraktem z czarnej algi, LHA oraz kwasem hialuronowym. Tkanina jest koloru czarnego. Została bardzo mocno nasączona i przez to trochę źle się ją wyciągało i rozkładało, na szczęście jest też dość gruba, więc podczas nakładania nie uszkodziła się. Maska dobrze przylega do skóry i nie spływa. Przez cały czas czuć było przyjemne chłodzenie. Trzymałam ją 15 minut, tyle ile zaleca producent. Po zdjęciu nadmiar esencji zmyłam letnią wodą. Skóra była dobrze nawilżona, gładka i oczyszczona (szczególnie nos). Nie wystąpiło żadne podrażnienie.

Maseczkę mogłam wypróbować dzięki mojej kochanej @monpij12 Dziękuję

Zobacz post

paczuszka swiateczna od beatki

Mała paczuszka świąteczna, którą dostałam od kochanej Beatki @Sherifka89 . Z Beatą utrzymujemy kontakt i czasem robimy sobie niespodzianki . Tym razem zostałam zaskoczona przez Beatę i dostałam od niej upominek na święta. Znalazłam w skrzynce gruby list a w nim kartka świąteczna z Mikołajem i bardzo miłymi życzeniami od serca. Dostałam też dwie maseczki na tkaninie z węglem. Jedna jest z Garnier a druga z G-Synergie. Obu maseczek nie miałam i dawno nie używałam masek z węglem aktywnym. Mają one dobre składy, o które obawiała się Beata ale są trafione w 10 - tkę. Dostałam także przeuroczy magnesik z bałwankiem. Nie mam świątecznego magnesu więc już zdobi moją lodówkę z przodu. Wykonany jest ładnie i starannie. Martwię się tylko by nie spadł mi z moimi zdolnościami. Bardzo dziękuję kochana za miłą niespodziankę.

Zobacz post

Denko wrzesień 2020

Denko 09/2020

Moje wrześniowe denko troszkę z opóźnieniem bo brak czasu. Wydawało mi się że w tym miesiącu w ogóle nie miałam czasu na pielęgnację i że będzie na prawdę marne denko ale standardowe kosmetyki jak szampon czy krem to nadrobiły ☺. Zauważyłam też że zużyłam trochę saszetkowy h produktów, głównie próbek. Z tego typu produktów najbardziej polubiłam maski Biovene bo chociaż trochę przesuwały włosy to nadawały fajnie objętości. Z kosmetyków pełnowymiarowych zużyłam dwa szampony z czego Biovax kwiat wiśni to mistrzowsko, uwielbiałam jego działania i zapach chętnie do niego wrócę. Skończył mi się też krem który dostałam od jednej z Clouder , krem Sevenea to krem który mogę polecić z czystym sumieniem, świetnie działał i poprawił stan mojej cery. Z kapieloumilaczy jestem zadowolona z pastylki do kąpieli o zapachu róży i cytryny natomiast rozczarowala mnie sól do kąpieli Baylis&Harding. Zużyłam też kolejna maskę Garnier która lubię oraz parę innych z których Selfie Project zasługuje na wyróżnienie.

Ogólnie jestem zadowolona z denka bo myślałam że wypadnie o wiele słabiej ☺.

Zobacz post

Denko sierpień 2020

Denko 08/2020
Kosmetyki saszetkowe

A tak prezentuje się druga część mojego denka czyli saszetki. Są tu w sumie różne kosmetyki bo i do pielęgnacji twarzy i włosów. W sierpniu skupiłam się mocno an zużywaniu maseczek i chyba mi się udało zrobić kawał dobrej roboty. Jestem bardzo zadowolona. Zużyłam maseczki do twarzy ale również do włosów. Trafiło się również kilka próbkę kremów do twarzy czy plasterki na nos Korean Energy które lubię.
Jeśli chodzi o maseczki nie będę ich drugi raz opisywać ale podsumowując Gdybym miała wskazać najlepszą to chyba Garnier Pure Charcoal. Była dobrze wykonana miała przyjemny zapach i super działanie oczyszczające .Cieszę się że mam ją w zapasie. Gdybym miała natomiast wskazać najgorszą to bez zawahania i zdecydowanie Isana Peel off z aloesem. Miała alkohol na pierwszych pozycjach w składzie okropnie śmierdziała i strasznie przez uszyła mi skórę na pewno do niej nie wrócę. Ogólnie jestem zadowolona z denka udało mi się trochę uszczuplić kosmetyczne zapasy☺.

Zobacz post

Garnier Skin Naturals, Pure Charcoal, Maska do twarzy w płacie, Oczyszczająca i nawilżająca

🖤 Garnier. Skin Naturals. Pure Charcoal. Black Tissue Mask. Oczyszczająca maska na tkaninie z węglem.

Czarną maskę w płacie od Garniera kupiłam już dawno temu. Jest to maseczka w płacie w kolorze czarnym. Maska była idealnie skrojona, co możecie zauważyć na zdjęciu. Nie zsuwa się ani nie odkleja. Jest mocno nasączona, przez co bardzo dobrze przylega do twarzy. Po jej aplikacji moja buzia była zmatowiona i oczyszczona. Nie było żadnego uczucia ściągnięcia ani przesuszenia. Maska zredukowała wydzielanie sebum. Miała przyjemny herbaciany zapach, który nie był nachalny. Bardzo przypadła mi do gustu.

Zobacz post


denko czerwiec 2020

Denko Czerwiec 2020.
Jak widać w tym miesiącu moje denko jest pod znakiem saszetek, i małych opakowań. Są tutaj aż trzy maseczki, dla niektórych pewnie tylko, ale dla mnie aż, bo ja i maseczka to święto.. wiem że tak się nie powinno robić, jednak tak bywa.
W tym miesiącu zdenkowałam:
-Garnier - Skin Naturals, Maska do twarzy w płacie, Moisture + Relaxing.
-Garnier - Skin Naturals, Pure Charcoal, Maska do twarzy w płacie, Oczyszczająca i nawilżająca. Obie maseczki były w płachcie, więc ich używanie było na prawdę bardzo relaksujące, ale też bardzo dobrze podziałały na moją twarz. Na pewno dzięki nim była bardzo dobrze nawilżona. Na dodatek obie maseczki miały piękny zapach, a ja bardzo lubię to w kosmetykach.
-O'Linear - Zmywacz do paznokci w chusteczce, Bez acetonu. Wypróbowałam, i dobrze się sprawdziła. Zostało mi ich jeszcze 9 sztuk, ale zostawię je sobie na wyjazd, mogą być wtedy o wiele bardziej przydatne.
-BeBeauty - Care, Maseczka do twarzy, W kapsułce, Zielona, Oczyszczająca, Naturalna glinka. Maseczka, którą zużywałam w sumie tylko dlatego że kończyła się data, i nie chciałam żeby się zmarnowała. Maseczkę okropnie się zmywało z twarz, i nie do końca się z nią polubiłam, zwłaszcza że miała dosyć nie miły zapach.
-waciki z Isany - must have od wielu miesięcy u mnie w łazience.

Zobacz post

Garnier Skin Naturals, Pure Charcoal, Maska do twarzy w płacie, Oczyszczająca i nawilżająca

Nie wiem czy normalnie zakupilabym maski Garnier bo nigdy nie byłam do tej marki przekonana. Ale ta udało mi się zakupić na wyprzedaży w Rosmannie i bardzo się cieszę że tak się stało i że ją wypróbowałam. Maska jest w formie grubej czarnej płachty. Chyba jeszcze żadna maska nie przylegała mi tak dokładnie i dobrze do twarzy jak ta. W składzie zawiera czarne algi i kwas hialuronowy a jej zadaniem jest oczyszczanie i nawilżanie. Jedyne co mi nie przypadło do gustu to napis że sprawia że pory "wydają się mniej widoczne" - wolałabym by znikały niż stawały się mniej widoczne 😜. Ale rzeczywiście cera Po zastosowaniu maski była oczyszczona matowa a pory i niedoskonałości mniej widoczne. Jak na maska oczyszczająca świetnie też poradziła sobie z nawilżeniem. Przypadła mi bardzo do gustu. Fajnie że zakupiłam kilka opakowań.

Zobacz post

domowe mini spa

Moje mini spa, do którego zostałam nominowana przez @cami.
Szczerze mówiąc nie wiedziałam jak do tego podejść, i tak sobie myślę że nie potrzebnie pokazałam też szampon, i żel pod prysznic czy krem, bo to jednak podstawowe kosmetyki a nie jednak spa i relaksik. XD

Na pierwszym zdjęciu całość.
Na drugim kosmetyki które bym powiązała do spa i pielęgnacji twarzy.
Na trzecim zdjęciu moje małe spa dla włosów.
Na czwartym natomiast pielęgnacja ciała, dłoni i paznokci.
Każdego kosmetyku nie będę opisywała, jeśli chcecie się coś więcej dowiedzieć o danej rzeczy to zapraszam do moich chmurek. Tutaj krem z Be soft co prawda jest do twarzy, jednak po przebojach z tą firmą nie chciałam używać do twarzy, więc zużywam ten krem jako nawilżanie dłoni, i bardzo dobrze radzi sobie w tej roli. Dodatkowo ma bardzo przyjemny zapach, bardzo świeży ale też słodkawy.

Do dalszej zabawy nominuję @dastiina, @aporanek, @naaatka.

Zobacz post

Garnier Skin Naturals, Pure Charcoal, Maska do twarzy w płacie, Oczyszczająca i nawilżająca

Garnier - Skin Naturals, Pure Charcoal, Maska do twarzy w płacie, Oczyszczająca i nawilżająca.
Maseczkę kupiłam za 99 groszy w Rossmannie, więc nie oczekiwałam po niej zbyt dużo, jednak jestem bardzo miło zaskoczona. Przede wszystkim miała piękny zapach, bardzo świeży. Duży plus też za to że była bardzo mocno nawilżona, wręcz po wyciągnięciu maseczki zostało jeszcze dużo płynu w opakowaniu i wyciągnęłam dłonią i wsmarowałam w szyję, dekolt. Jak widać na zdjęciu maseczka jest w kolorze czarnym, i właśnie podczas kupowania, byłam tego bardzo ciekawa, bo opakowanie właśnie mi tak podpowiadało. Bardzo przyjemnie leżało mi się z tą maseczką na twarzy, chyba nawet przedłużyłam sobie o 10 minut dłużej niż sugeruje producent na opakowaniu. Po jej ściągnięciu i na drugi dzień moja skóra na twarzy była mięciutka i czuć było że była nawilżona.

Zobacz post

rossmann zakupy okazja

Moje "cebulowe" zakupy w Rossmannie, a raczej z dwóch, bo odwiedziłam i jeden i drugi w moim mieście.
A co kupiłam?
- Persil - kapsułki do prania 20 sztuk, każde opakowanie po 3,99 zł. Więc za 60 kapsułek zapłaciłam 12,99 zł. Mają bardzo przyjemny zapach, po otworzeniu pudełka, co prawda tej wersji jeszcze nie miałam ale z każdej innej wersji tej firmy byłam bardzo zadowolona, dlatego kupiłam aż trzy opakowania.
- Cztery Pory Roku - Perełki do kąpieli dłoni i paznokci.
- O'Linear - Zmywacz do paznokci w chusteczce, Bez acetonu. Nie będę ukrywała, na te dwa produkty do paznokci skusiłam się ze względu na cenę - kosztowały po groszu. Oczywiście je z chęcią wypróbuję i wykorzystam, jednak gdyby ich cena była inna to na pewno bym ich nie kupiła.
-EOS - Balsam do ust, Lip Balm, Crystal, Melon Blossom - Kiedyś dosyć mocno lubiłam eosy, później mi się zepsuły i śmierdziały więc wyrzuciłam. Szczerze mówiąc troszkę się zraziłam i wybierałam pomadki innych firm, jednak gdy zobaczyłam na promocji za 3,99 zł to stwierdziłam że znów się skuszę. Tym razem jest to wersja Crystal, i musiałam od razu otworzyć i powiem szczerze że chyba znów wraca moja miłość.
-Bielenda - Fresh Juice, Hydro-esencja do twarzy, Rozświetlająca, z bioaktywną wodą cytrusową, sok z ananasa i kwas laktobionowy. Seria Fresh Juice podbiła moje serce wersją detoksykującą, miałam już dwa kremy, żel do twarzy, i płyn micelarny. Kusiły mnie inne produkty, jednak chciałam najpierw wykończyć moje zapasy, jednak gdy zobaczyłam że esencja jest za 3,99 zł to moje rączki od razu wsadziły ten produkt do koszyka. Od razu po przyjściu do domu rozpakowałam, i hm... spodziewałam się że będzie to dosyć gęsty produkt, i mocno się zdziwiłam bo jest troszkę wodnisty. Jednak po pierwszej próbie, jestem zadowolona.
-Isana - Med, Dezodorant w rozpylaczu, Ultra Sensitiv. Jak dla mnie nowość i stwierdziłam że wypróbuję, bo kosztował 0,99.
- Garnier - Botanic Therapy, Mityczna Oliwka, Odżywka do włosów. Mam bardzo długie włosy, więc wykorzystuję bardzo dużo odżywek, dlatego się skusiłam - jak dla mnie nowość -3.99 zł.
- Isana Men - Deo Body spray - 0.99zł
- AA Men - Maska oczyszczająca z węglem - 3.99 zł
- Garnier - Skin Naturals, Maska do twarzy w płacie, Moisture + Comfort
-Garnier - Skin Naturals, Pure Charcoal, Maska do twarzy w płacie, Oczyszczająca i nawilżająca
-Garnier - Skin Naturals, Maska do twarzy w płacie, Moisture + Relaxing
-Garnier - Skin Active, Maska do twarzy w płacie, Hyaluron Shot, Fresh-Mix Tissue Mask, Hyaluronic Acid.
Każda maseczka kosztowała 0.99 zł i to chyba z nich, i z esencji z Bielendy jestem najbardziej zadowolona. Za całość wyszło ok 47 zł, więc jestem zadowolona.

Zobacz post

Garnier Skin Naturals, Pure Charcoal, Maska do twarzy w płacie, Oczyszczająca i nawilżająca

Właśnie zdjęłam tę maseczkę z buzi i jestem bardzo zadowolona z efektu! Wyskoczyło mi kilka pryszczy, dodatkowo mam podrażnioną i przesuszoną cerę - nic ciekawego. Zależało mi na oczyszczeniu i porządnym nawilżeniu, więc mega się ucieszyłam, jak znalazłam w swoich zapasach takie 2w1, bo dzisiaj totalnie nie mam ochoty na żadne długie spa.
Maseczka rzeczywiście oczyściła buzię, ale to, co cieszy mnie bardziej to naprawdę porządne nawilżenie. Moja cera aż się łuszczyła, makijaż wyglądał okropnie, a dzięki tej maseczce znów jest gładka i odżywiona .
Super! Na pewno jeszcze po nią sięgnę

Zobacz post

Garnier Skin Naturals, Pure Charcoal, Maska do twarzy w płacie, Oczyszczająca i nawilżająca

Garnier. Oczyszczająca maska na tkaninie z węglem. Fajnie jest móc przetestować maseczkę, którą jeszcze się nie miało, tą dostałam od @kkosarska . Bardzo lubię maseczki z węglem, mega się u mnie sprawdzają dlatego też bardzo ucieszyłam się na tą maskę. Maska jest czarna, dobrze nasączona. Bardzo dobrze przylega, nie odkleja się. Trzymałam ją 15 minut na twarzy, po czym ściągnełam płat maski a resztę esencji wmasowałam w skórę twarzy. Ku mojemu zaskoczeniu szybko się wchłoneła a twarz była oczyszczona, nawilżona i gładka.

Zobacz post


Oczyszczająca maska na tkaninie z węglem i ekstraktem z czarnej algi

Oczyszczająca maska na tkaninie z węglem i ekstraktem z czarnej algi marki Garnier. Maseczki w płacie tej marki zawsze świetnie się u mnie sprawdzają, jeszcze na żadnej się nie zawiodłam, tak też było i tym razem. Maseczka świetnie zadziałała na skórę mojej twarzy. Pory stały się mniej widoczne i dogłębnie oczyszczone a skóra miękka, nawilżona i przyjemna w dotyku. W ładnym, czarno-zielono-białym opakowaniu znajduje się bardzo mocno nasączony czarny jak węgiel płat. Esencji w saszetce jest tyle, że starczyło mi na wysmarowanie nią szyi, dekoltu i dłoni a nawet po tym trochę jej jeszcze zostało w środku. Płat świetnie przylega do twarzy, jest odpowiedniej wielkości a otwory są dobrze wycięte. Maseczka ma dość intensywny zapach, charakterystyczny dla węglowych kosmetyków, który w moim odczuciu jest przyjemny. Producent zaleca trzymać ją na buzi przez 15 minut a następnie wmasować pozostałości esencji w skórę lub przemyć ją wacikiem. Jestem zachwycona działaniem i na pewno nie raz jeszcze sięgnę po ten produkt.

Zobacz post

Garnier maska do twarzy w płachcie

Maska do twarzy w formie bawełnianej płachty od Garniera. Ma za zadanie zmniejszać widoczność porów, oczyszczać naszą skórę oraz oczywiście nawilżać, odświeżać i wygładzać naszą skórę. Maseczka ma w składzie ekstrakt z czarnych algo oraz węgiel aktywny. Troszkę żałuję, że nie jest to bardziej naturalny produkt, ale mimo to jestem bardzo zadowolona. Materiał z którego wykonana jest maska jest bardzo dobrze wycięty i idealnie dopasowuje się do naszej twarzy a przez to wygodnie się ją nosi. Jeżeli chodzi o działanie to też oceniam na duży plus. Skóra jest bardzo dobrze nawilżona, pory są widocznie zwężone, a ogólny wygląd twarzy znacznie poprawiony. Jak dla mnie jest to świetna maseczka do której zdecydowanie będę wracać.

Zobacz post

Pure Charcoal, Maska ściągająca pory z węglem i ekstraktem z czarnych alg

Maseczka Pure Charcoal ściągająca pory z węglem i ekstraktem z czarnych alg marki Garnier. Maska jest świetna, cudownie nawilża, ładnie pachnie, jest dobrze wycięta a jej działanie widać od razu po zdjęciu. Ma fajny, czarny płat w którym otwory na oczy, nos i usta są dobrze wycięte, nie za małe ani nie za duże. Po nałożeniu na twarz maseczka ładnie przylega, dobrze się trzyma, nic się nie odkleja ani nie przesuwa. Jest to maska w płachcie, jest bardzo mocno nasączona esencją a w opakowaniu znajduje się tyle płynu, że wystarczy na wklepanie w dekolt i szyję. Po jej zdjęciu kondycja mojej cery była widocznie poprawiona, pory rzeczywiście zostały ściągnięte a skóra była dobrze nawilżona, miękka i odżywiona. Jestem z niej bardzo zadowolona i na pewno sięgnę po nią jeszcze nie raz.

Zobacz post

-

Maska Garnier w płachcie Pure Charcoal
Z maseczkami w płachcie nie miałam jeszcze do czynienia - i tutaj mój błąd! Maska okazała się strzałem w dziesiątkę! Trzymałam ją około 15 minut i muszę przyznać że widocznie moje pory się zwężyły. Na pewno zakupię ją jeszcze raz , jedyna wada to cena produktu - niestety jednorazowa maseczka kosztuje około 9 złotych. Ale jestem pod wrażeniem jej efektu. Będzie ona moim must have przed ważnym wyjściem, bo to co zdziałała za pierwszym razem zrobiło na mnie ogromne wrażenie.

Zobacz post
1