4 na 4 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Naturalny peeling cukrowy z olejem krokoszowym delikatnie złuszcza naskórek, nadając mu miękkość i aksamitna gładkość. Jego gęsta formuła o delikatnym zapachu daje niezwykła przyjemność aplikacji, a dodatkowo łatwo się spłukuje. Drobinki cukru to naturalne ścierniwo, które doskonale złuszcza naskórek, dając efekt natychmiastowej gładkości i miękkości. Wyciąg z owsa nawilża skórę i działa łagodząco ...

Naturalny peeling cukrowy z olejem krokoszowym delikatnie złuszcza naskórek, nadając mu miękkość i aksamitna gładkość. Jego gęsta formuła o delikatnym zapachu daje niezwykła przyjemność aplikacji, a d ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 07.07.2020 przez LadyFlower

Soraya Plante, Scrub do ciała, Naturalnie wygładzający, Drobinki cukru, Wyciąg z owsa

Soraya Plante, Naturalnie złuszczający scrub do ciała

Ostatnio w mojej łazience zawitał peeling do ciała od Kochanej @LadyFlower. Jest to kolejny produkt z tej serii, który testuję. Bardzo lubię peelingi w słoiczkach, bo są wygodne w używaniu i można je w całości wykorzystać. Peeling jest cukrowy , zdecydowanie takie lubię najbardziej. Jest dosyć gęsty, ale ma również olej krokoszowy, więc nie jest ostry, dobrze sunie po skórze, bardzo dobrze masuje skórę i ją peelinguje. Skóra jest naprawdę bardzo gładka po jego użyciu. Zapach ma dosyć specyficzny, jest on naturalny, taki zbożowy trochę a to pewnie zasługa wyciągu z owsa w składzie. Bardzo dobrze się u mnie sprawdza

Zobacz post

Denko prysznic sierpień 2020.

Denko z wanny, czyli produkty do mycia, pielęgnacji włosów i stóp.

Garść mini recenzji:
1. Babuszka Agafia, Peeling Do Stóp Regenerujący Redukcja Zgrubień I Nagniotków.
Peeling ma kolor zielono-brązowy, taki trochę shrek. Nie wygląda zbyt apetycznie. Ładnie złuszcza martwy naskórek i stopy są miękkie w dotyku. Nie wiem jak działa na zgrubienia i nagniotki, bo ich na szczęście nie mam.

2. Soraya Plante, Scrub do ciała, Naturalnie wygładzający, Drobinki cukru, Wyciąg z owsa.
Kolejny ze scrubów u mnie. Wersja porzeczkowa skradła moje serce. Ta również działa jak dobry zdzierak. Jednak zapach porzeczkowy bardziej mnie zauroczył. Ten zapach jest delikatniejszy i słabiej utrzymuje się na skórze. Nie umiem z niczym porównać tego zapachu, nie spotkałam go wcześniej. Zdecydowanie inaczej pachnie w opakowaniu, a inny aromat można poczuć na skórze. Jednak jak najbardziej ta seria peelingów jest przeze mnie polecana.

3. Pantene Pro-V Miracles, Grow Strong, Odżywka do włosów, Wzmacniająca, Biotyna, Bambus.
Odżywka Pantene, Pro-V Miracles, Grow Strong, "Biotin + Bamboo" jest zdecydowanie produktem, który mogę Wam polecić. Odżywka zamknięta jest w wygodnej tubie wykonanej z giętkiego plastiku. Jej konsystencja jest jak na produkt tego typu idealna. Przypomina nieco gęsty krem. Dzięki niej nawet niewielka ilość produkty wystarcza, by dokładnie pokryć włosy. Ja używam jej od połowy długości włosów, skupiając się na końcówkach. Zostawiam na kilka minut i spłukuję. Włosy łatwiej się rozczesują, pięknie pachną, a zapach na prawdę długo się na nich utrzymuje. Po zabiegu włosy są widocznie odżywione i przyjemne w dotyku. Szczerze polecam ten produkt.

4. Joanna, Rzepa, Szampon do włosów, Wzmacniający.
Szampon marki Joanna z rzepą. Sięgnęłam po niego zachęcona faktem, że zmniejsza przetłuszczanie się skóry głowy i zmniejsza wypada nie włosów. O ile z pierwszym się zgadzam, bo niweluje produkcję łoju, a skóra głowy dłużej zachowuje świeżość. To przy drugim nie zauważyłam różnicy przy stosowaniu. Minus z pewnością za zapach, ciasteczkami to zdecydowanie nie pachnie, a wyczuwalna jest jedynie rzepa. Stosuje w duecie z nim mocno pachnące odzywki, by nie był on wyczuwalny po umyciu włosów.

5. YOPE, Żel pod prysznic, Bez i wanilia.
Zapach od YOPE, który od dłuższego czasu mnie intrygował. Zdecydowanie lubię zapach bzu, a niekoniecznie przepadam za aromatem wanilii. Jednak to połączenie na szczęście dla mnie bardziej stawia na kwiatowy zapach. Żel jest wydajny, zamknięty w wygodnym opakowaniu z pompką. Idealnie gęsty i dobrze się pieni, przy tym dokładnie oczyszczając skórę. Polecam.

Zobacz post

Denko sierpień 2020.

Denko sierpień 2020.
Udało mi się zużyć 17 produktów, więc jestem zadowolona. Jak zwykle niezbyt chlubny wynik w maseczkach, które dodatkowo w zeszłym miesiącu zużywałyśmy w akcji denkowania z DC. Niestety nie miałam zbyt dużo wolnego czasu i tak to się kończy. Najbardziej zadowolona byłam z używania żelu pod prysznic marki Yope, który cudownie pachnie kwiatem bzu, a sama formuła żelu sprawia, że jest na prawdę wydajny. Kolejnym produktem, który szczerze mogę polecić jest tonik z zieloną herbatą od Cafe Mimi z serii Detox. Ma delikatny, przyjemny zapach i dobrze oczyszcza cerę. Do produktów, które zużyłam, ale do nich nie wrócę z pewnością należy antyperspirant z syrenką marki Balea, jednak nie spełnił moich oczekiwać co do trwałości czy blokowania produkcji potu i do żelu do twarzy z Marion Korean Energy, ponieważ dla mnie to bardziej peeling niż żel, bo zawarte w nim drobinki dość mocno zdzierają martwy naskórek i niezbyt przyjemny jest do codziennego stosowania.

Zobacz post

Soraya Plante, Scrub do ciała, Naturalnie wygładzający, Drobinki cukru, wyciąg z owsa

Soraya Plante, Scrub do ciała, Naturalnie wygładzający, Drobinki cukru, wyciąg z owsa.
Kolejny ze scrubów u mnie. Wersja porzeczkowa skradła moje serce. Ta również działa jak dobry zdzierak. Jednak zapach porzeczkowy bardziej mnie zauroczył. Ten zapach jest delikatniejszy i słabiej utrzymuje się na skórze. Nie umiem z niczym porównać tego zapachu, nie spotkałam go wcześniej. Zdecydowanie inaczej pachnie w opakowaniu, a inny aromat można poczuć na skórze. Jednak jak najbardziej ta seria peelingów jest przeze mnie polecana.

Zobacz post
1