2 na 2 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 13.06.2020 przez Nurbanu19

paczka urodzinowa

Dzisiaj odebrałam z paczkomatu wspaniałą przesyłkę od Kasi @kruszynka0. Jest to paczka urodzinowa, którą Kasia cudownie zapakowała. Aż mi szkoda było rozrywać ten piękny papier w złote gwiazdki. Po otworzeniu pudełka oniemiałam kiedy zobaczyłam, jak Kasia zapakowała każdą rzecz z osobna. Wszystko wyglądało jak kalendarz adwentowy Miałam wiele radości z odpakowywania każdego pakunku.
A co znalazło się w paczce?
kartka urodzinowa z życzeniami
Kartka świąteczna z życzeniami
Świeca Ekomaniaczki o zapachu Świątecznego piernika
Milka, ciasteczka czekoladowe
Dr.PawPaw balsam do ust i policzków
Living Proof, Perfect hair day
Herbatka Rooibos w uroczym opakowaniu
Soraya Plante, Hydrolat neroli
Wellness & Beauty, Spray do pościeli i ciała, The Balance of Ayurveda
Ziaja Baltic Spa, Dwufazowy płyn myjący do kąpieli, Czekolada i Kawa
Only Bio, Malinowe mleczko do ciała
Anwen, Odżywka do włosów Nawilżający bez
Anwen, Mango, Olej do włosów średnioporowatych
Charlotte Tilbury, miniaturka kremu nawilżającego
I Heart Revolution, lód do kąpieli
Balea, malinowa kula do kąpieli
Esfolio Pure Skin, Brzoskwiniowy krem do rąk
The Bath Company, Girl Power, czekoladka do kąpieli
Calipso, Peelingująca gąbka z celulozą i włóknami lnu
Balea, Sweet Melon, kremowa maseczka w saszetkach
Garnier Skin Active, Hydra Bomb, maska na oczy
Hanwoong, hydrożelowe płatki pod oczy
Flutter, Balsam i scrub do ust
The Beauty Dep. Ujędrniająca maska w płachcie
Maska do twarzy z wizerunkiem Kopciuszka
BeauuGreen, Ogórkowa maska w płachcie
Polka, maska w płachcie Róża i Fitokolagen

Wewnątrz pełno było złotych gwiazdkowych konfetti.
Bardzo Ci dziękuję kochana za tak wspaniały prezent, jestem nim oczarowana Zdecydowanie dzięki Tobie ten wieczór stał się piękniejszy. Trafiłaś idealnie w mój gust, wszystko mega mi się podoba, a świeca już od jutra będzie mi umilać otwieranie kalendarzy adwentowych


Zobacz post

Denko pielęgnacja twarzy

Moje podsumowanie czerwcowego wyzwania zużywania kosmetyków do pielęgnacji twarzy na DressCloud.

Udało mi się zużyć łącznie 21 produktów więc jestem bardzo zadowolona z tego wyniku - chociaż wiem, że w tym miesiącu z powodu lenistwa odpuściłam trochę maseczkowanie więc mogło być lepiej.
Zużyłam 5 maseczek w płachcie i z każdej z nich jestem zadowolona i chętnie do nich wrócę ponownie zwłaszcza do maski z Garniera i z The Beauty Dept.
Płatki pod oczy z Douglas, które miałam z kalendarza adwentowego okazały się całkiem fajne i byłam z nich zadowolona.
Zużyłam rownież 4 saszetki kremowych maseczek, a każdą z nich zużywałam na dwa razy.
Zarówno jedna jak i druga maseczka z Bielendy, a także z Tołpy były naprawdę fajne i świetnie się u mnie sprawdziły.
Niestety galaretkowa maseczka Skinon z Barwy okazała się totalnym bublem.
Nic w zasadzie nie zrobiła na mojej twarzy.
Dobrze, że kupiłam ją za 0,99 groszy w Rossmannie bo inaczej byłabym zła.
Żel micelarny z Garniera jest w porządku, ale wolę wersję zieloną i tą zamierzam teraz kupić.
Peeling delikatnie złuszczający z kiwi z BeBeauty był w porządku, ale dla mnie to raczej był żel z delikatnymi drobinkami i tak też go traktowałam, a nie jak peeling bo w tej roli się u mnie nie sprawdził bo był za słaby.
Żel z peelingiem i czerwoną glinką do mycia twarzy z Tołpy to moje nieporozumienie roku.
Przez kilka pierwszych użyć był w porządku, ale z każdym kolejnym użyciem miałam wrażenie, że w ogóle nie oczyszcza, a zapach był tak mocno perfumowany, że musiałam się zmuszać żeby go zużyć.
Ten zapach chyba będzie mnie do końca życia prześladować. Był okropny.
Próbka serum regenerującego na noc z Kiehl’s była naprawę fajna i dobrze się u mnie sprawdzała więc rozważam kupno pełnowymiarowego produktu.
Udało mi się rownież zużyć aż 6 produktów marki Clinique, które znalazłam w kalendarzu adwentowym tej firmy.
Trzy z nich to proszki oczyszczająca do twarzy, które miały bardzo mydlany zapach, ale dość dobrze oczyszczały i zmatowiły skórę.
Odżywiający krem pod oczy z lini pep-start okazał się średniakiem. Nie był zły, ale nie było też efektu wow, który zachęciłby mnie do kupna pełnowymiarowego produktu.
Tak jak i krem pod oczy tak rownież nawilżający krem na dzień do twarzy był w porządku, ale nie na tyle żeby kupić pełnowymiarowe opakowanie natomiast serum naprawcze nie sprawdziło się u mnie wcale. Mimo, że to tylko 7ml to starczyło mi na całkiem długo, ale nic kompletnie nie zauważyłam na mojej twarzy. Żadnych szczególnych efektów.
Serum wzmacniające brwi z Long4Lashes okazało się naprawdę świetnym produktem.
Wzmocniło moje włoski, a także spowodował, że wyrosły delikatne nowe w miejscach gdzie powinny one się znajdować, ale ich tam nie ma więc prześwity zrobiły się delikatnie mniej widoczne.
Kupiłam już drugie opakowanie. ❤️

Zobacz post

The Beauty Dept. Plump ‘N Fill, Maska do twarzy na tkaninie, Ujędrniająca

Plump ‘N Fill, Maska do twarzy na tkaninie, Ujędrniająca od The Beauty Dept.

Maska mieści się w przyjemnej dla oka saszetce.
Po wyjęciu z opakowania mamy cienką, białą płachtę, która jest bardzo solidnie nasączona esencją i odpowiednio wycięta.
Mogłaby być delikatnie większa.
Esencja bardzo przyjemnie pachnie kwiatami.
Płachta dobrze przylega do twarzy i nie zsuwa się podczas aplikacji.
Moja twarz po jej użyciu wyglada dużo lepiej, jest promienna i przyjemnie nawilżona, wygładzona oraz wyglada na wypoczęta.
Maseczkę kupiłam jeszcze w Holandii w Actionie za 1€ i za te pieniądze uważam, że jest naprawdę warta kupna. ❤️

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem