3 na 3 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Cera wydaje się zdrowsza, gdy jest matowa. Lekki, beztłuszczowy balsam zapewni cerze mat, o jakim marzysz. Zawiera naturalny ekstrakt z gujawy i technologię Detect z kwasem salicylowym. Nawilża, zapobiega pojawianiu się wyprysków i błyskawicznie redukuje nadmiar sebum, kontrolując błyszczenie się skóry. Używaj codziennie, po oczyszczeniu cery.

Produkt dodany w dniu 10.06.2020 przez NowWhat

Oriflame Pure Skin, Mattifying Face Lotion, Balsam do twarzy, Lekki, Matujący

Lekki balsam matujący marki Oriflame. Szczerze mówiąc mam do tego produktu mieszane uczucia. Mam wrażenie, że nie jest to odpowiedni balsam na zimę gdyż nie nawilża odpowiednio twarzy. Jeżeli chodzi o matowienie skóry tutaj z moją doskonale sobie radzi i od razu widać efekty w postaci mniejszej ilości sebum i mniej świecenia się. Skóra po użyciu jego jest na prawdę przyjemna i co mnie zaskoczyło produkt nadaje się pod makijaż. Nic się z nim nie robi. Konsystencja jest bardzo wodnista przez co nakładam go mało na twarz i jest wydajny. Bardzo fajne małe i poręczne opakowanie. Spokojnie kosmetyk można wykorzystać do ostatniej kropelki. Jeżeli chodzi o cenę bywa różna, trzeba polować na promocję. Myślę, że warto go chociaż wypróbować. Ja swoje pozostałości produktu zostawię na cieplejsze dni, a teraz chwilowo pójdzie w odstawkę.

Zobacz post

kosmetyki balsamy

Lekki balsam matujący Pure Skin.
Jak dla mnie bardzo trafiony produkt. Cera wygląda po nim dużo lepiej, stała się bardziej matowa. Jest dość wydajny i kosztuje też niewiele, jakoś około 20 złotych. Gdy pierwszy raz go użyłam to myślałam, że to będzie maseczka, ale przypomina bardziej krem, który wchłania się wewnątrz skóry.

Zobacz post

Oriflame Pure Skin, Mattifying Face Lotion (Lekki balsam matujący)

Oriflame, Pure Skin, Mattifying Face Lotion (Lekki balsam matujący).

Według producenta produkt ten ma za zadanie nawilżać skórę twarzy, zapobiegać wypryskom i kontrolować produkcję sebum. Krem ma przyjemną, lekką konsystencję i łatwo rozprowadza się na twarzy. Początkowo wydaje się lekko tłusty, lecz po około dwóch minutach całkowicie się wchłania, pozostawiając skórę idealnie gładką oraz matową. Efekt ten nie jest jednak wieczny - u siebie zauważyłam ponowne błyszczenie się skóry w strefie T po około trzech godzinach. Krem testowałam wyłącznie w dni "bez makijażu". Nie zauważyłam również jego wpływu na ilość nowych wyprysków.

Zobacz post
1