5 na 7 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

HUGO BOSS ALIVE HAND & BODY LOTION Poj. 75 ml Perfumowany krem do rąk i ciała nawilża skórę, pozostawiając ją jedwabiście miękką. Szybko się wchłania i utrwala zapach perfum. Niezależne, eleganckie i niezwykle kobiece – kobiety reprezentujące koncept Boss Alive rozumieją, że spontaniczność i szczęście są w ich życiu równie ważne, jak zaangażowanie i skupienie. Wiedzą, że wierność sobie jest ich na ...

HUGO BOSS ALIVE HAND & BODY LOTION Poj. 75 ml Perfumowany krem do rąk i ciała nawilża skórę, pozostawiając ją jedwabiście miękką. Szybko się wchłania i utrwala zapach perfum. Niezależne, eleganckie i ...

Rozwiń opis

Produkt dodany w dniu 08.06.2020 przez Cormi

Hugo Boss Balsam do ciała, Alive

Boss
Alive balsam do ciała

Balsam zajmował jedno z okienek kalendarza adwentowego Douglas 2022. Brzoskwiniowa tubka mieści 75ml produktu. Jest na tyle mała, że może posłużyć podczas wyjazdu.

Balsam ma bardzo ładny zapach, który zostaje na ciałku. Ma biały kolor. Wchłania się tak szybko, że muszę go naprawdę dużo nałożyć by odczuć nawilżenie. Mimo tego i tak nie nawilża skóry na długo... Moim zdaniem jest gorszy pod tym względem chociażby od tego typu kosmetyków Garniera. Gdybym miała możliwość zakupu takiego opakowania, nie zrobiłabym tego. Szkoda, bo zapach naprawdę mi się podoba!

Zobacz post

Hugo Boss Balsam do ciała, Alive

Hugo Boss alive perfumowany balsam do ciała. Balsam dostałam kiedyś od swojej koleżanki. Bardzo ładnie pachnie oraz wygładza skórę. Zostawia po sobie jednak lekko lepką warstwę, która może jakoś bardzo nie przeszkadza, ale wolałabym aby tak się nie działo. Balsam ma konsystencje mleczka. Opakowanie również przypada mi do gustu ze względu na swój kolor.

Zobacz post

Hugo Boss Perfumowany balsam do cieała i rąk ALIVE

Hugo Boss Alive perfumowany balsam do ciała i rąk. Balsam ma nieco gęstą konsystencję która dobrze się rozprowadza na skórze oraz szybko się wchłania. Zapach jest słodkawy z nutkami orzeźwienia bardzo ładny. Na skórze utrzymuję się przez kilka godzin. Po zastosowaniu skóra jest miękka, gładka i dobrze nawilżona. Znalazłam go w kalendarzu adwentowym marki Douglas i bardzo go polubiłam. Wydajny produkt, a jego koszt to około 50 zł/70zł. Polecam.

Zobacz post

Hugo Boss Balsam do ciała, Alive

Balsam do ciała i rąk Alive Hugo Boss.
Ten balsam dostał mój chłopak jako gratis do zakupów na Notino. Balsam jest super, ma piękny zapach, dobrze nawilża skórę i jest po prostu świetny. Jego konsystencja jest bardzo delikatna, łatwo można go rozsmarować i szybko się wchłania. Na pewno perfumy w tym zapachu jeszcze bardziej podbiłyby intensywność.

Zobacz post


Zawartość kalendarzy adwentowych z 14 grudnia

Zawartość kalendarzy adwentowych z 14 grudnia.

W kalendarzach herbatkowych same ciekawe smaki. W Sir Williams chińska zielona herbata z marakują. W English Tea Shop herbatka Chai Charge i obie wcześniej się już pojawiły. W kalendarzu Irving tym razem zielona herbata z maliną.

W kalendarzu Anthon Berg również buteleczka, która wcześniej się pojawiła, czyli Remy Martin z koniakiem w środku.

W damskim kalednarzu ze skarpetkami SOXO znalazła się skarpetka do pary w urocze jamniki obleczone lampkami lub w stroju renifera. Są genialne!

W kalendarzu z Real Techniques tym razem żel do czyszczenia pędzli i gąbek w dwóch saszetkach po ponad 7 ml i strasznie się z tego cieszę, bo nienawidzę myć pędzli i gąbek, więc będę mieć motywację.

W kalendarzu Q-KI znalazł się błyszczyk w kolorze rozgniecionej truskawki. Użyłam go od razu i pierwsze wrażenia miałam słabe. Chemiczny zapach, chemiczny smak, ale kiedy się przyzwyczaiłam, to muszę przyznać, że dobrze się go nosi i pięknie, bardzo subtelnie błyszczy się na ustach. Są takie delikatnie muśnięte, przez co wyglądają zdrowo i tak promienniej.

Kalendarz Douglas rozwalił całkowicie system, bo znalazłam lotion do rąk i ciała o jednym z najnowszych zapachów Alive od Hugo Boss. Niesamowity zapach. Ręce długo mi pachniały kiedy go użyłam. Jest tak elegancki, tak pociągający, ma w sobie takie uwodzicielskie nuty. Mi od razu skojarzył się z kobietą, która jest pewna siebie i czuje się seksownie. Niesamowity dobór nut zapachowych sprawił, że zapach wylądował na mojej liście życzeń.

To był bardzo udany dzień kalendarzowy. Wszystko z okienek zostanie wykorzystane, więc takie dni lubię najbardziej i bardzo się cieszę z każdego produktu, choć nie ukrywam, że ulubieńcem tego dnia został balsam z Hugo Boss.

Zobacz post

Hugo boss balsam do ciała i do rąk alive

14.12.
Dzisiejsze okienko i kolejne wow 😍 Tym razem w kalendarzu adwentowym Douglas znalazłam:
balsam do ciała HUGO BOSS Alive (75 ml)
Jest to perfumowany balsam do ciała ale i do rąk marki BOSS. Zapach jest cudowny i bardzo długo czuć go na ciele czy dłoniach. Zapach jest intensywny, mocny ale i świeży. Nuty zapachowe jakie wyczuwamy to jabłko, czarna porzeczka, śliwka, cynamon i wanilia. Konsystencja jest średnio gęsta. Balsam szybko się wchłania. Flotą jest po nim gładka i miękka. Tubka jest całkiem spora, co oczywiście jest ogromnym plusem. Jednak myślę, że ja ten balsam wykorzystam do rąk. W tym roku kalendarz z Douglas bardzo mile zaskakuje ❤️.

Zobacz post

Hugo Boss Alive, balsam do ciała - kalendarz adwentowy Douglas - 14

14.12.

W dzisiejszym okienku kalendarza adwentowego Douglas Exclusive znalazłam balsam do rąk i ciała Hugo Boss Alive.

Balsam zamknięty jest w tubce o pojemności 75ml. Jest to chyba kosmetyk o największej pojemności jak do tej pory w tym kalendarzu.

Oczywiście zaraz przetestowałem balsam na dłoniach. Bardzo szybko się wchłania i nie zostawia takiej lepkiej warstwy na skórze.
Jest trochę lejący.

Wcześniej nie miałam okazji wąchać zapachu Alive od Hugo Boss i muszę przyznać, że jest naprawdę bardzo ładny.
Na dłoniach utrzymuje się nawet po umyciu rąk, więc myślę, że jest to bardzo fajny kosmetyk.

Z tego okna jestem bardzo zadowolona, tym bardziej, że skończył mi się balsam do ciała 🎅🏻

Zobacz post

Hugo Boss Balsam do ciała, Alive

Hugo Boss Balsam do ciała, Alive
_______________
Balsam otrzymałam w gratisie do zamówienia. Krem do rąk i ciała. Konsystencja nie zachwyca, jest bardziej lejąca, podczas użytkowania dosłownie kosmetyk lądował na podłodze. Ma działanie nawilżające, lecz nie są zadowalające te efekty. Nawilżenie jest na chwile, a zimą skóra potrzebuje szczególnego nawilżenia. Zapach jest bardzo ładny ale to jego jedyna zaleta.

Zobacz post


Hugo Boss Boss Alive, balsam do ciała

Hugo Boss Boss Alive Balsam Do Ciała.
______________________________
Balsam ma pojemność 75 ml i starcza naprawdę na długo. Ma lekką konsystencję i intensywny, perfumowany zapach. Jest idealnym dopełnieniem i przedłużeniem zapachu perfum. Najbardziej wyczuwam w nim śliwkę, ale również wanilię
Opis:
"Hugo Boss zapewnia skórze luksusową pielęgnację i intensyfikuje nowoczesny i mocny zapach BOSS ALIVE. Musujące jabłko i soczysta śliwka sprawiają, że nuta kompozycji wibruje z optymizmem, a mocne serce z jaśminu arabskiego ujawnia świetlistą kobiecość. Baza łączy drzewne nuty i waniliowy absolut z esencjami o wysokim kontraście, które nadają zapachowi ciepły, a jednocześnie wesoły charakter. Zapach, który wzmacnia każdą kobietę na drodze do sukcesu i zachęca ją do pełnego korzystania z życia."

Balsam długo czuć na skórze, szybko się wchłania i dobrze nawilża. Aromat jest ciepły, otulający, powinien podobać się większości kobiet lubiących wanilię i śliwkę w perfumach.

Zobacz post

majowy sephora box 2020

Chmurka z serii "nadrabiam zaległości sprzed miesiąca"!

Mój majowy Sephora Box! Nie miałam w planach żadnych pilnych zakupów kosmetycznych, bo mam naprawdę spore zapasy kosmetyków jeszcze z kalendarzy adwentowych (o zgrozo - co mi wtedy odbiło, że kupiłam ich aż 10??? ) i z paczuszek urodzinowych od Clouders, ale tak się złożyło, że Sephora wypuściła nowy box akurat w dniu moich urodzin - a niestety ten dzień nie należał do udanych. Większość rodziny i znajomych (łącznie z rodzicami...) zapomniało o moich urodzinach, a dodatkowo większość rzeczy tego dnia była mi bardzo pod górkę i wszystko wychodziło nie tak. Nawet mój chłopak, który stawał na głowie żeby poprawić mi humor w ten dzień, to niechcący i zupełnie nie naumyślnie mi go pogorszył. Dlatego postanowiłam zrobić sobie małe zakupy i sprawić sobie samej prezent w ten niezbyt udany dzień. Do całych zakupów, które poczyniłam i którymi pochwaliłam się już wcześniej w osobnej Chmurce, przekonał mnie oczywiście ten box.

Co było w środku?
miniatura samoopalacza Vita Liberata
miniatura balsamu do ciała Alive od Hugo Boss
miniatura kremu do twarzy Belief
miniatura maseczki Thirstymud od GlamGlow
miniatura sprayu utrwalającego do makijażu All Nighter od Urban Decay
miniatura kredki do brwi Benefit
miniatura wody perfumowanej Chloe Nomade Absolu
miniatura kremu do twarzy Fresh
miniatura wody perfumowanej Gucci Bloom Ambrosia di Fiori
miniatura balsamu do ciała The Ritual of Sakura od Rituals

Zawartość jest dla mnie w 90% nowością, jedyną rzeczą, którą znam jest balsam do ciała Rituals - i jest to jeden z moich ulubieńców, bo niesamowicie dobrze odżywia i pięknie pachnie. Muszę przyznać, że mam ten box już miesiąc, ale na razie testowanie odłożyłam na bok - naprawdę dostałam od was tyle kosmetyków w urodzinowych paczkach, że będę je testować kilka najbliższych miesięcy. Z wielką chęcią bym się rzuciła na całe to pudełko, ale nieco się hamuję - po co znowu otwierać dziesiąty krem do twarzy, czy pięćdziesiątą maseczkę, skoro poprzednie otwarte wciąż leżą niezużyte? Na razie pozwoliłam sobie przetestować balsam Hugo Boss i nie jest on jakoś super nawilżający - w sumie nieco się tego spodziewałam, ale muszę przyznać, że naprawdę ładnie pachnie.
Perfumki też już testowałam i zdecydowanie bardziej przypadły mi do gustu te od Gucci. Mają ładny kwiatowy zapach, który idealnie wpisuje się w mój gust. A te perfumki od Chloe nie do końca chyba do mnie przemawiają - jest to ładny zapach, ale mi się one kojarzą z takim zapachem "dla cioci".
Jestem mega ciekawa jak się u mnie sprawdzą wszystkie te kosmetyki. Jedynie boję się samoopalacza, bo nigdy czegoś takiego nie miałam, a balsam brązujący, którego kiedyś używałam, zrobił mi straszne smugi na nogach. Postaram się dać o wszystkim znać w oddzielnej Chmurce jak już kiedyś przetestuję te produkty.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem