Opis produktu
Zapach, który sprawi, że poczujesz się bardzo kobieco i będziesz miała ochotę na flirt. Pełne energii cytrusy delikatnie otulają się olejkiem ylang ylang z Madagaskaru, zanurzając twe zmysły w słodyczy chwili. Urzekająca woda toaletowa jest jak rozkoszną ucztą, która wprawi cię w miłosny zachwyt.
Oriflame, Woda toaletowa, Joyce Rose.
Kupiłam ją w grudniu w Action za 15zł. Byłam mega zaskoczona, że kosmetyk od tej marki znajdę w tym sklepie . Falkonik jest szklany z grubszego szkła i ma 50ml pojemności.
Nie miałam do tej pory żadnej wody o zapachu róży więc kupiłam z czystej ciekawości tym bardziej, że była tania.
Woda bardzo delikatnie ale miło wyczuwalnie pachnie i faktycznie czuć w niej zapach róży. Jej trwałość jest dość słaba ale u mnie wystarcza na szybki wypad z domu . Ta woda rewelacyjnie sprawdzała mi się z początkiem ciąży bo miałam mega ciężki nos z moimi wszystkimi perfumami bo są one ciężkie a ja cały czas od nich kichałam. Ta woda jest lekka, idealna na ciepłe, letnie dni. Na ubraniu czuć ją max 2 dni. Mimo wszystko fajna woda dla delikatnego nosa .
Woda perfumowana Oriflame, Joyce Rose to delikatne nuty kwiatowy z drzewa ylang ylang. Subtelny, słodki i jednocześnie trwały zapach sprawdzi się dla młodej jak i dojrzałej kobiety. Mam wiele klientek które go kupują i są nim zachwycone.
Woda perfumowana So Fever Together Her to orientalno-kwiatowy zapach sprawia że kobieta czuje się zmysłowa i uwodzicielska.
Nuty korzenne, sorbetu porzeczkowego oraz uwodzicielskie nuty z drzewa sandałowego są bardzo trwałym i przyjemnym zapachem. Głównymi klientami które go pokochały są kobiety pewne siebie.
Perfumy Oriflame Joyce Rose zamówiłam je ostatnio u konsultantki. Kosztowały około 30 zł. Spodobał mi się zapach w katalogu. Jednak na żywo okazało się, że perfumy pachną całkiem inaczej. Zapach z początku wydaje się być męski ale po kilku minutach nuty zapachowe są całkiem inne. Na pewno nie wyczuwam tutaj róży. Pachną bardzo świeżo i kwiatowo ale zupełnie innymi kwiatami. Jak na tak niską półkę cenową zapach jest bardzo trwały. Ostatnio zostałam zaczepiona w pracy jakiego zapachu używam także są wyczuwalne dla otoczenia. Buteleczka ma nieregularny kształt i poza tym niczym się nie wyróżnia.
Zobacz post
Oriflame Joyce Turquoise to woda toaletowa o kwiatowo - owocowym zapachu.
Ta woda ma jeszcze dwie siostry Joyce Rose oraz Joyce Jade. Muszę przyznac, że do zakupu skusił mnie kolor tej wody, ponieważ z góry założyłam że będzie lekkim zapachem, idealnym na lato (na przyszłe lato 😉). W dodatku cena tej wody była kusząca więc ją zakupiłam i nie pożałowałam.
Nutami głowy są czerwone jagody, cytryna i gruszka
Nutami serca są lilia wodna, jaśmin i fiołek
Nutami bazy są cedr, piżmo i bursztyn.
Jeżeli nuty zapachowe mówią wam cokolwiek to dobrze 🤗.
Moim zdaniem ten zapach jest lekki, zwiewny, wyczuwam w nim wodne akordy oraz mocny kwiatowy akcent, ma on w sobie soczystą słodycz gruszki 🍐przełamaną kwaśną żółtą cytryną🍋
Ja go polubiłam, a Wy?
Oriflame Joyce Rose, woda toaletowa w różowej wersji, której zapach bardzo mnie urzekł.
Uwielbiam słodkie zapachy, a ten właśnie taki jest, słodko - kwiatowy, czyli idealny dla kobiet. Dodatkowo zapach jest intensywny, więc zarazem wydajny, bo nie idzie go dużo na raz. Perfumy znajdują się w fajnym, ciekawym flakoniku, który jest przezroczysty a dzięki temu widać ile płynu nam jeszcze zostało.
Ta woda toaletowa bardzo przypadła mi do gustu i pomimo tego, że mam swoje ulubione perfumy to myślę, że jeszcze kiedyś się skuszę.
Tak prezentuje się moje czerwcowe denko. Co prawda nie jest tutaj za wiele zużytych opakowań ale ja z każdego denka się cieszę nawet tego najmniejszego. A tym razem zdenkowałam:
Oriflame Feminelle odświeżający płyn do higieny intymnej. Fajny produkt i łatwy w użytkowaniu, po który na pewno jeszcze sięgnę.
Oriflame Joyce Rose, woda toaletowa o pięknym, słodkim zapachu. Jak dla mnie zapach, trwałość i cena - na plus, dlatego jestem zadowolona z wyboru.
Yves Rocher Pure System Tonik głęboko oczyszczający. Super kosmetyk, który robi swoje a do tego jest mega wydajny. Jedyne co mnie dziwi to konsystencja toniku, ale to nie ma wpływu na efekty.
Bielenda Fresh Juice, płyn micelarny z bioaktywną wodą cytrusową, detoksykujący. Krótko mówiąc polubiłam się z tym kosmetykiem i tylko czekam na promocję, żeby uzupełnić zapas.
Schwarzkopf Gliss Kur, Ekspresowa Odżywka Regeneracyjna. Lubię te odżywki, bo bardzo ułatwiają rozczesywanie i pozostawiają ładne zapachy na włosach.
Palmer's kolejna odżywka w sprayu do włosów o pięknym zapachu. Używałam ją na przemian z poprzedniczką, która robiła dokładnie to samo na moich włosach.
Isana wygładzający żel peelingujący. Tego produktu używałam raczej jako delikatnego peelingu, czyli 1-2 razy w tygodniu i dlatego wystarczyło mi go na tak długo. Fajne miał działanie i był wydajny, więc byłam z niego zadowolona.
Batiste, suchy szampon do włosów w wersji mini o wiśniowym zapachu. Tego typu kosmetyków używam sporadycznie i dlatego małe opakowanie jest dla mnie odpowiednim rozwiązaniem. Jak dla mnie produkt był wydajny i świetnie działał na moich włosach.
Moje poprzednie zamówienie z Oriflame było dość duże, dlatego też mam wiele produktów do testowania i pokazywania Wam. Nowością są perfumy Joyce w wariancie różowym, które naturalnie musiałam wypróbować. Na pierwszy rzut oka zauważyć można ładny, asymetryczny flakon, a jak wiadomo pierwsze wrażenie jest najważniejsze. Przechodząc do zapachu tym bardziej zauważamy jak dobry był to zakup 😅. Orientalno-kwiatowy, uroczo słodki, z nutami migdałów oraz wanilii. Perfumy bardzo mi się podobają i chyba skuszę się jeszcze na opcję niebieską. 💙
Zobacz postPodobne produkty