18 na 18 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Jeszcze nie ma opisu tego produktu :(

Produkt dodany w dniu 21.06.2018 przez Julinek

Balea Krem do rąk, Cake My Day

Balea Cake My Day, krem do rąk, który właśnie wykończyłam, a dostałam go od @sufcia72 wieki temu, ale gdzieś się ukrył na długo.
Krem ma uroczą szatę graficzną i obłędny zapach. Jak kremowe lody z dodatkiem brzoskwini, słodki, ale nie mdły, miałam ochotę co chwilę po niego sięgać.
Opakowanie zamykane na klik, takie lubię najbardziej. Krem szybko się wchłania, dobrze nawilża i zmiękcza skórę i nie zostawia tłustej warstwy. Będę za nim tęsknić ❤️

Zobacz post

denko marzec 2020

W tej chmurce są kolejne zdenkowane kosmetyki z marca. Mam tu dwa kremy, jeden do rąk, drugi do stóp i żel do mycia twarzy.
Marion, Oczyszczenie miodowy żel do mycia twarzy - miód, skórka cytryny i trehaloza. Ten żel denkowałam bardzo długo bo ok 2 lata!. Tak dwa lata bo co chwilę było coś nowego lepszego i tak po mału mi schodził. Żel bardzo ładnie pachniał, był wydajny, miał fajne poręczne opakowanie z pompką. Spisywał się u mnie dobrze, ładnie oczyszczał skórę. Zbytnio nie wysuszał mi skóry, nie czułam nigdy po nim jakiegoś dyskomfortu. Krem do rąk od Balea z serii Cake My Day. To cudo dostałam też dość dawno temu od @sufcia72 i w końcu dosięgnął dna. Grzecznie czekał w kolejce . Krem ten był rewelacyjny, pięknie pachniał brzoskwiniami. Świetnie nawilżał, był bardzo wydajny i miał uroczą szatę graficzną opakowania. Na dodatek jego woń dość długo utrzymywała się na skórze. Perfecta, krem kompres ' złuszczające skarpetki' do stóp i pękających pięt z serii TOTAL + RePAIR. Ten krem do stóp spisywał się u mnie jedynie świetnie pod względem nawilżenia i wygładzenia stóp. Nie zauważyłam żadnego efektu złuszczającego. Mimo to byłam nim zachwycona po pięknie pachniał. Był bardzo wydajny a skóra stóp wiele godzin była w super formie . Uważam te kosmetyki za warte polecenia .

Zobacz post

krem do rąk cien, balea

Moje wszystkie kremy do rąk, cztery i tylko cztery . Kiedyś miałam ich bardzo dużo ale dałam kilka mamie i sąsiadce. Teraz mam tylko 3 od Cien, ogromnie je lubię. Dwa z nich mam od kochanych @nostami i @Kasia7212 a jeden kupiłam w piątek. Każdy z nich rewelacyjnie się u mnie sprawdza. Mają po 50ml pojemności i jak dla mnie jest to idealna pojemność. Ich opakowania bardzo przyciągają wzrok, są poręczne. Pięknie pachną, są wydajne i bardzo dobrze nawilżają. Nie przetłuszczają skóry, szybko się wchłaniają i ogólnie nie są drogie. Krem od Balea mam od kochanej @sufcia72 . To jeden z piękniej pachnących kremów jakie mam. Woń brzoskwini jest bardzo przyjemny, lekki i czuć go bardzo długo. Krem ma lekką treść, jest mega wydajny i cudownie nawilża. Kiedy wieczorem posmaruje nim dłonie rankiem wyczuwam jeszcze jego zapach . Polecam każdy z nich .

Zobacz post

Balea Krem do rąk, Cake My Day

Ten cudowny krem dostałam już dawno temu od mojej kochanej duszyczki @sufcia72 . Długo czekał na swoją kolej i używam go już od miesiąca. Jest to jogurtowy krem do rąk od Balea z serii Cake My Day. Prześlicznie pachnie brzoskwinią i tak jakby wanilią ze śmietaną . Krem bardzo dobrze nawilża dłonie ale nie pozostawia na skórze tłustej warstwy. Jest ogromnie wydajny bo używam go już ponad miesiąc a jestem w połowie opakowania. Opakowanie jest bardzo ładne, szata graficzna miła dla oka a samo opakowanie poręczne i wygodne w użyciu. Długo wyczuwa się zapach kremu na dłoniach a nawilżenie też czuje kilka dobrych godzin . Jestem z niego ogromnie zadowolona.

Zobacz post


balea perfecta

Moje dwa kremy do pielęgnacji skóry dłoni i stóp jakich na obecną chwilę używam .
Balea, krem do rąk Cake my Day . To cudo mam od kochanej @sufcia72 i jestem nim zachwycona. Krem przepięknie pachnie brzoskwinią , wanilię czuć mniej. Kremik rewelacyjnie nawilża skórę, jest ogromnie wydajny i ma poręcze opakowanie. Jak zawsze u Balea szata graficzna opakowania jest na medal. Dłonie nie są po nim tłuste, sam krem szybko się wchłania .
Perfecta, krem kompres ' złuszczające skarpetki' do stóp i pękających pięt z serii TOTAL + RePAIR. Jak dla mnie złuszczanie mija się tu z prawdą ale za to krem cudownie pachnie. Rewelacyjnie nawilża, nie jest tłusty, dość szybko się wchłania. Jest ogromnie wydajny, opakowanie poręczne. Skóra stóp jest po nim idealna,czuć to na prawdę wiele godzin .
Oba kosmetyki serdecznie polecam .

Zobacz post

kosmetyki do pielegnacji dloni balea

Balea Krem do rąk Cake My Day dostałam od kochanej Clouders @sufcia72 w paczce wielkanocnej. 💝💝💝 Krem znajduje się w tubce zamykanej korkiem typu klik. Szata graficzna jest słodka i bardzo dziewczęca. Jest to intensywnie nawilżający krem o zapachu lodów brzoskwiniowych chociaż dla mnie to on pachnie jak guma balonowa. Natomiast na opakowaniu jest piękne ciasteczko babeczka. 💞💞💞 W swoim składzie ma masło shea, pantenol i Wit E. Bardzo dobrze nawilża, ma bardzo lekką konsystencję co pozwala na łatwe rozprowadzenie go na dłoniach, a do tego bardzo szybko się wchłania. Cudowny zapach kremu bardzo długo utrzymuje się na skórze i jest na tyle intensywny, że czuję go przy każdym ruchu rąk. 💝💝 Dzięki Bożenko za możliwość testowania tego kremu. 😽😽😽😽💞💞💞

Zobacz post

kosmetyki zestawy kosmetykow balea

Moje cudowności Balea w kolorach pomarańczowym i żółtym. Czy tylko ja patrząc na to zdjęcie mam ochotę na lato? Ach te kolorki . Zresztą Balea zawsze tworzy cudne, przyciągające wzrok opakowania.
A co my tu mamy? Cudowny krem do rąk od mojej ślicznej @sufcia72 . Krem pod względem konsystencji bardzo przypomina mi mojego ulubieńca, którego również dostałam od Bożenki-krem z serii z księżniczkami. Jego konsystencja jest kremowa i dość gęsta, ale naprawdę krem dobrze się wchłania i super nawilża, nawet moja mama polubiła te kremy. Jego zapach jest boski, pachnie brzoskwiniami mniam .
Drugi produkt to dezodorant o zapachu mango, to mój ulubiony zapach i Balea także tym razem nie zawiodła. Pachnie ślicznie, nie wyczuwam w nim sztuczności. Lubię spryskiwać nim ubrania, wtedy utrzymuje się najdłużej.
Dwa pozostałe produkty to żel do golenia z serii z ptakami, który długo mi się marzył, a wygrałam go w swoim ostatnim swopie. Uwielbiam te żele, a ten dodatkowo ślicznie pachnie. Drugi produkt to pianka, nowość od Kochanej Bożenki. Przede wszystkim zachwyca mnie jej śliczny owocowy zapach . Produkty do golenia Balea są bardzo delikatne i pozwalają uniknąć podrażnień.

Zobacz post

denko, balea, isana, palmolive, rexona

Denko marzec 2019 część pierwsza.
Jak widać produktów tych nie zużyłam wiele, ale zawsze to coś do przodu w kwestii redukcji zapasów.
Głównie dominują tu żele pod prysznic, ale dwa z nich miałam dzięki wymianie na wypróbowanie.

Isana jogurtowy żel pod prysznic, to naprawdę świetny produkt w niskiej cenie. Ślicznie pachnie, dobrze oczyszcza i nie podrażnia skóry. Z chęcią do niego wrócę w przyszłości.

Yves Roche żel pod prysznic, który nie zachwycił mnie zapachem, ale w innych kwestiach sprawdzał się bardzo dobrze.

Rexona antyperspirant, który niestety mnie nie zachwycił. Zapewnia ochronę przed potem na około 2-3 godziny, ale ja ogólnie mam z tym problem i tylko jeden antyperspirant drogeryjny dobrze się u mnie sprawdza. Pachnie przyjemnie i jest bardzo wydajny.

Palmolive to żel, który bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Świetnie oczyszcza, przyjemnie pachnie, a zapach ten długo utrzymuje się na skórze.

Krem do rąk Balea o ślicznym owocowym zapachu i gęstej, kremowej konsystencji. Dobrze nawilżał i był bardzo wydajny.

Zobacz post


Balea Krem do rąk, Cake My Day

Dwa kosmetyki do pielęgnacji i dezynfekcji dłoni, które aktualnie noszę ze sobą w torebce.
Oba produkty naprawdę przypadły mi do gustu. Żel antybakteryjny jest przezroczysty i pachnie taką czystością i świeżością. Bardzo dobrze radzi sobie z oczyszczaniem dłoni, nawet użyty w niewielkiej ilości. Jednak ma skłonności do przesuszania, dlatego od razu po użyciu sięgam po krem. Krem ten ma delikatną konsystencję, dość szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze lepkiej warstwy. Ślicznie pachnie, jak jogurt brzoskwiniowy. Z nawilżeniem również radzi sobie dość dobrze.

Zobacz post

zestaw balea

Zestaw kosmetyków w kolorze żółtym.
Najbardziej z tego zestawu spodobał mi się krem do rąk. Używanie go to czysta przyjemność i według mnie nie ma on żadnych wad. Zaczynając od ślicznego opakowania, które od razu poprawia mi humor. Ma bardzo fajną konsystencję, łatwo się rozprowadza i dość szybko wchłania. Ślicznie pachnie takim jogurtem brzoskwiniowym. Jeśli chodzi o nawilżenie, to uważam, że jest całkiem dobre.

Na drugim miejscu postawiłabym szampon o zapachu białej czekolady. Najbardziej podoba mi się jego zapach i opakowanie. Na moje włosy i skórę głowy działał średnio, a jego zapach nie utrzymywał się zbyt długo.

Ta maseczka to póki co bubel roku, bardzo mnie uczuliła, wyglądałam po niej jak poparzona. A nadruk wcale nie przypominał sowy.

Zobacz post

kosmetyki do pielegnacji dloni balea

Krem do rąk o zapachu brzoskwiniowego jogurtu Balea.
Krem wpadł do mojego koszyka przy okazji zakupów w niemieckim DM. Totalnie zauroczyła mnie urocza szata graficzna ciasteczka i głównie dlatego trafił do moich zakupów.
Krem znajduję się w miękkiej tubce o pojemności 100ml dzięki czemu aplikacja jest szybka i prosta. Ma dość rzadką konsystencję, ale bardzo szybko się wchłania i nie zostawia tłustej powłoczki jednocześnie w delikatny sposób nawilża nasze dłonie. Krem mimo swojej konsystencji jest wydajny. Zapach jest przyjemnie brzoskwiniowy, może odrobinkę perfumowany, ale utrzymuję się na dłoniach.
Dość przyzwoity krem w niskiej cenie w uroczym opakowaniu zdecydowanie jest warty wypróbowania.

Zobacz post

kosmetyki zestawy kosmetykow balea

Dwie serie Balea, które mam okazję testować dzięki mojej Kochanej Bożence @sufcia72 .
Do serii Ocean Girl wracam po raz drugi, bo jestem nią zachwycona. Te zapachy idealnie wpisują się w moje gusta, to zapach soczystych owoców mm . W jej skład wchodzi dezodorant, którym psikam ubranie i mogę się cieszyć pięknym zapachem przez następne kilka godzin, a na niektórych tkaninach nawet przez cały dzień . Na szczęście dezodorant ten nie barwi ubrań. Drugi produkt to cudny żel pod prysznic, który ma ciekawą konsystencję, takiego jakby musu, a w środku zawiera drobinki brokatu. Fajnie się pieni i doskonale oczyszcza ciało.
Druga seria to najnowsza Balea z cudownymi opakowaniami w pastelowych kolorkach, bardzo wpisały się w mój gust.
W jej skład wchodzi żel pod prysznic, który ma śliczny błękitny kolorek i pachnie jagodami oraz po czasie na skórze wyczuwam intensywnie miód. Jeśli ktoś nie lubi zapachu miodu, to nie polecam tego żelu. Drugi cudaczek to śliczny krem do rąk, którym jestem zachwycona. Konsystencja, wchłanianie, długotrwałe nawilżenie, wszystko na plus! Ostatni produkt z tej serii to balsam do ciała, on również pachnie prześlicznie, dość szybko się wchłania i nie pozostawia śliskiej warstwy na skórze.

Zobacz post


kosmetyki do pielegnacji dloni

Moje dwie perełki do pielęgnacji dłoni-pianka i krem do rąk. Pianka marzyła mi się już naprawdę długo i cieszę się, że w końcu mam okazję ją wypróbować. Pianka ma bardzo fajną, gęstą i mięciutką konsystencję oraz jest biała. Chwilkę trzeba poczekać zanim się wchłonie, ale nie zostawia na skórze śliskiej warstwy. Nie nawilża skóry jakoś bardzo, ale ja nie potrzebuję mocnego nawilżenia.
Drugi produkt to krem z uroczą babeczką. Bardzo dobrze nawilża, ma fajną konsystencję, jest mega wydajny i szybko się wchłania. Oba produkty ślicznie pachną i nie wyczuwam w ich zapachach żadnej sztuczności.

Zobacz post

kosmetyki do pielegnacji dloni

Widzicie tą uroczą babeczkę? Ja rozczulam się za każdym razem nad jej ślicznym wyglądem. Opakowanie sprawia, że ciągle po niego sięgam . Ten produkt bardzo przypadł mi do gustu pod każdym względem. Ma ciekawą konsystencję, dość gęstą, ale jednocześnie produkt ten naprawdę szybko się wchłania. Nie pozostawia śliskiej warstwy na skórze, a naprawdę dobrze nawilża skórę. Najbardziej zachwyca mnie zapach brzoskwinki w tym kremie. Przyznam szczerze, że kosmetyki, które pachną owocowo są moimi ulubieńcami .

Zobacz post

kosmetyki zestawy kosmetykow balea

Chciałam uchwycić wszystkie moje kosmetyki Balea na jednym zdjęciu, ale mi się nie udało . Te kosmetyki poznałam dzięki @sufcia72 . Jak widać wszystkie mają piękne, kolorowe opakowania. Znajduje się tutaj przeróżne kosmetyki szampony, odżywka, krem i pianka do rąk, dezodoranty, balsam do ciała, żel do golenia i żele pod prysznic. Najbardziej lubię ich żele do golenia, które uważam, że są najlepsze na rynku. Są wydajne, nie spływają i bardzo ułatwiają golenie, pozwalają uniknąć podrażnień. Lubię też ich żele pod prysznic, które pięknie pachną, dobrze oczyszczają ciało i nie podrażniają go. Produkty do pielęgnacji dłoni ślicznie pachną, ich nawilżenie jest średnie, ale dla mnie wystarczające. Lubię ich dezodoranty i psikam się nimi w ciągu dnia, aby poczuć ładny zapach. Szampony dobrze myją i nie obciążają włosów.

Zobacz post

-

Cudowne kosmetyki z najnowszej kolekcji marki Balea. Jak tylko je zobaczyłam to od razu wiedziałam, że muszę je mieć. Skusiłam się na nie głównie ze względu na te przeurocze opakowania, które od razu przyciągają wzrok i przy okazji pięknie prezentują się na półce w łazience, ale nie żałuję, bo kosmetyki są wspaniałe. Zestaw składa się z:
Kremu do rąk Cake My Day o obłędnym zapachu lodów brzoskwiniowych. Krem ma przepiękny, owocowy zapach, które jest dość trwały i przez jakiś czas utrzymuje się na dłoniach, co jest ogromnym plusem. Ten zapach skradł moje serce. Konsystencja kremu również przypadła mi do gustu, ponieważ nie jest zbyt rzadka ani zbyt gęsta, jest w sam raz, dzięki temu bardzo dobrze się rozprowadza i błyskawicznie się wchłania, nie pozostawiając tłustej warstwy. Krem doskonale nawilża dłonie i pozostawia je gładkie i miękkie w dotyku przez długi czas, a wystarczy naprawdę niewielka ilość by dłonie były dobrze nawilżone.
Oczarowało mnie też słodkie opakowanie z uroczym ciasteczkiem.
Balsamu do ciała Cosmo Cat o zapachu owoców granatu. Zapach jest śliczny, słodki i kojarzy mi się z wakacjami. Jest on trwały i przez jakiś czas utrzymuje się na skórze. Konsystencja produktu jest również jak najbardziej na plus, ponieważ jest lekka, niezbyt gęsta, ale też nie lejąca, więc bardzo dobrze się rozsmarowuje i szybko się wchłania, świetnie przy tym nawilża skórę i pozostawia ją gładką, świeżą i cudownie miękką. Jest to zdecydowanie jeden z moich ulubionych balsamów.
Żelu pod prysznic They See Me Rollin. Ma on cudowny, owocowy zapach, który zdecydowanie relaksuje i umila kąpiel. Żel fajnie się pieni, dzięki temu dobrze oczyszcza i odświeża skórę, nie podrażnia jej przy tym ani nie wysusza, za to przyjemnie nawilża i pozostawia ją gładką i miękką w dotyku. Konsystencja jest przyjemna, delikatnie lejąca, ale bardzo dobrze się rozprowadza.

Zobacz post


-

Moje wszystkie kremy do rąk Balea, które dostałam od mojej Kochanej @sufcia72 . Jak widać krem z wróżką już na wykończeniu, co tylko świadczy o tym, że mi się spodobał. Pachnie ciasteczkowo-landrynkowo, ale nie jest to mdły zapach. Na szczęście w zastępstwie zostanie mi później ten krem obok, pachnący cudnie brzoskwinką. Te kremy są do siebie bardzo podobne, różni je tylko zapach i kolor. Poza tym mają gęstą konsystencję przez co są wydajne. Dość szybko się wchłaniają i dobrze nawilżają dłonie.
Kolejny produkt to pianka, która również ślicznie pachnie jak malinowe ciastko. Po wydobyciu z opakowania widzimy gęstą piankę o białym kolorze. Dość wolno się wchłania, a nawilżenie jest trochę słabsze niż przy pozostałych produktach, ale mnie nadal zadowala.

Zobacz post

-

Cake my day krem do rąk z firmy Balea
Kolejny kosmetyk wylicytowany w SWOPIE. Uwielbiam kosmetyki firmy Balea za ich ślicznie i słodkie opakowania i zapach. Każdy kosmetyk, który do tej pory miałam cudownie pachniał i byłam z niego zadowolona. I tak jest z tym kremem
Opakowanie jest poręczne, nie zakręcane co jest dla mnie ogromnym plusem Krem wydaje się wydajny, bo niewielka ilość kremu wystarcza na nawilżenie dłoni.
Od kremu do rąk wymagań żeby nawilżał i szybko się wchłaniał. Ten krem taki jest. Bardzo szybko się wchłania, nawet kiedy nałożę grubą warstwę. Nie zostawia na dłoniach tłustej warstwy, ale są one miękkie, gładkie i nawilżone. Dodatkowym atutem jest przepiękny zapach, który się dosyć długo utrzymuje Jestem z niego bardzo zadowolona.

Zobacz post

-

Krem do rąk z Balei, serii jogurtowej. Mam nadmiar kosmetyków do rąk, ale takiemu opakowaniu nie mogłam się oprzeć. A ten zapach? Obłędny! Jest to połączenie jogurtu, brzoskwini i lodu. Jest orzeźwiający i słodki zarazem. Dobrze nawilża dłonie, ale za długo jak dla mnie się wchłania, zajmuje to średnio 5 minut czego nienawidzę w produktach do rąk.

Zobacz post
1