6 na 6 Użytkowniczek poleca ten produkt


Opis produktu

Serum nawilżające DRIP pokochasz już od pierwszej kropli, w której zawarte są drogocenne składniki jak kwas hialuronowy, olej z ogórka oraz witamina E. DRIP ma silne właściwości nawilżające. Nadaje się do każdego rodzaju skóry, a zwłaszcza dla tej najbardziej potrzebującej, suchej i odwodnionej. Czy to po długim locie, czy po dłuższym pobycie w klimatyzowanym lub ogrzewanym pomieszczeniu, DRIP zap ...

Serum nawilżające DRIP pokochasz już od pierwszej kropli, w której zawarte są drogocenne składniki jak kwas hialuronowy, olej z ogórka oraz witamina E. DRIP ma silne właściwości nawilżające. Nadaje si ...

Rozwiń opis

Gdzie kupić?

Ten oraz inne ciekawe produkty od Olivia Plum znajdziesz w oficjalnym sklepie na oliviaplum.pl

Odwiedź sklep

Produkt dodany w dniu 07.05.2020 przez skakanka

Olivia Plum Serum do twarzy, Nawilżające, Drip

Serum Drip od Oliwia Plum, którego pozbywała się @aalexiss 🎁
Bardzo Dziękuję! 💝

Poczytałam trochę o serum, a jego cena waha się w granicach 120 zł. Początkowo odrzucił mnie zapach, kojarzył mi się z babcinym kremem, ale po nałożeniu serum jest niewyczuwalne dla nozdrzy. Serum jest dosyć rzadkie. Jest również wydajne, bo nie trzeba nakładać go zbyt wiele, aby dobrze pokryło twarz. Kosmetyk dobrze się rozprowadza. Szybko się wchłania. Pozostawia uczucie mocno nawilżonej skóry. Skóra nie lepi się i serum nie pozostawia tłustej warstwy. Natomiast ja nie stosowałam go pod puder, ze względu uczucia nawilżenia. Serum można nakładać również na szyję. Ma wyciąg z ogórka i zawiera witaminę E. Dobrze mi się używa tego kosmetyku.

Zobacz post

denko 7/2022 część druga

#DENKO 7/2022
Sześćdziesiąta druga chmurka z denkiem. Jest to denko z lipca, udało nam się zużyć 36 produktów. W drugiej części znalazły się:
1. Pharmaceris, S, Hydrolipidowy krem ochronny do twarzy dla dorosłych i dzieci SPF 50+ (x2), nie bielił twarzy. Skóra po jego użyciu jest nawilżona oraz miękka.
2. Eveline, Selfie-Time, Kryjąco-nawilżający podkład-korektor 2w1, dobrze matuje twarz oraz kryje niedoskonałości, a przy tym nie podkreślał suchych skórek. Ładnie się wtapiał w skórę oraz nie tworzył efektu maski na twarzy.
3. Perfecta Pure Nature, Fluid matujący, był on dla mnie troszkę za ciemny więc idealnie nadawał się do opalonej skóry. Podkład dobrze matowił twarz oraz krył niedoskonałości, a przy tym nie podkreślał suchych skórek.
4. Pharmaceris, T, Próbka kremu przeciw zaskórnikom odblokowuje i zwęża pory (x4), był on bezzapachowy oraz miał kremową konsystencję. Skóra po jego użyciu była nawilżona, ujędrniona oraz wygładzona.
5. Pilaten Collagen Lip Mask, Kolagenowa maseczka na usta, usta po jej użyciu były trochę nawilżone oraz wygładzone. Maska nie sprawiła żeby usta wygladały na pełniejsze i jędrniejsze.
6. Pharmaceris, Lipo-Sensilium, Mulitilipidowy krem odżywczy do twarzy, był on bezzapachowy i miał kremową konsystencję. Skóra po jego użyciu była gładka, odżywiona oraz natłuszczona.
7. Joanna, Ultra Color System, Szampon nadający różowy odcień w saszetce, miał różowy kolor, przyjemny zapach oraz gęstą konsystencję. Szampon miał za zadanie eliminowanie żółtych refleksów na włosach oraz nadawanie różowej poświaty na włosach, efekt na włosach był niestety słaby. Włosy po jego użyciu rozczesywały się bez problemu oraz nie były przesuszone.
8. Vichy Neovadiol Phytosculpt, próbka Krem do pielęgnacji skóry szyi i twarzy, miał przyjemny zapach oraz lekką konsystencję. Skóra po jego użyciu jest nawilżona, odżywiona oraz uelastyczniona.
9. Dr Irena Eris, Clinic Way SPF20, Próbka, Krem do twarzy na dzień, był on bezzapachowy oraz miał kremową konsystencję. Krem szybko wchłaniał się w skórę, przez co dobrze sprawdzał się pod makijaż. Skóra po jego użyciu była nawilżona, odżywiona oraz wygładzona.
10. Olivia Plum, Próbka, Serum nawilżające drip, miało przyjemny ogórkowy zapach oraz lekką konsystencję. Skóra po jego użyciu była nawilżona, gładka, świeża oraz promienna.
11. Yves Rocher, My Green Summer, próbka Woda toaletowa, zapach ten był cytrusowo-miętowy, przez co idealnie nadawały się na co dzień oraz na lato.
12. Zestaw próbek Exscenti 1-6, były to różne zapachy od świeżych, słodkich, aż po zmysłowe i eleganckie. Zapachy te dość długo utrzymywały się na skórze,
13. Golden Rose, Make-Up Primer Luminous Finish, Rozświetlająca baza pod makijaż, miała ona złotawy odcień, kremową konsystencję oraz nie posiadała zapachu. Produkt nie rolował się oraz nie ważył się na skórze.

Zobacz post

Olivia Plum Serum do twarzy, Nawilżające, Drip

Olivia Plum, Próbka, Serum nawilżające drip, którą dostałam gratis do swopa. Pełnowymiarowy produkt (30 ml) kosztuje na stronie producenta 109 zł. Serum ma przyjemny ogórkowy zapach, który jest wyczuwalny podczas nakładania go na twarz. Ma ono lekką konsystencję, przez co szybko wchłania się w skórę nie zostawiając nie przyjemnej warstwy. Skóra po jego użyciu jest nawilżona, gładka, świeża oraz promienna. Nie uczula oraz nie podrażnia. Serum idealnie sprawdza się pod makijaż oraz na dzień i noc. Ma pojemność 2 ml i wystarcza na 2-3 użycia.

Zobacz post

Olivia Plum Serum do twarzy, Nawilżające, Drip

Czas przedstawić Wam moje ukochane serum. Serio, jeszcze nie spotkałam lepszego!
A mowa o serum DRIP marki Olivia Plum.

Za co pokochałam serum drip?

💚 to bomba nawilżająca. Cudownie nawilża i odżywia, pozostawia skórę miękką i elastyczną.

💚 piękny, świeży zapach

💚 lekka, mleczna konsystencja

💚 szybko się wchłania

💚 nie obciąża skóry, nie pozostawia tłustej warstwy

💚 można je stosować zarówno na dzień jak i na noc

Dla kogo jest to serum?
Tak naprawdę dla każdego, kto potrzebuje silnego nawilżenia. Myślę, że również mężczyźni spokojnie mogą je polubić!

Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że jeszcze żadne serum nie zostawiło mojej cery w tak dobrym stanie, jak DRIP.
Po samym nałożeniu czuć, że to bomba składników odżywczych dla skóry.
Zaczynałam od wersji mini, teraz mam jedno opakowanie w zapasie i na pewno będę do niego wracać.

Zobacz post

Serum drip Olivia plum

Olivia Plum - SERUM DRIP
Mini serum do twarzy, które znalazłam w ostatnim swopie.
Malutka, szklana butelka o pojemności 10ml skrywa w sobie przyjemny produkt do pielęgnacji twarzy.
Podoba mi się prosta szata graficzna na etykiecie, a dozowanie kosmetyku pipetką jest wygodne i sprawia, że dozuje się odpowiednią ilość kosmetyku.
Pipetka jest szklana, a nakrętka ma srebrny kolor.
Nie zacina się, chociaż na początku musiałam pipetkę odblokować igłą, bo w środku znajdował się "czop".
Kosmetyk jednak nie stracił na świeżości - odetchnęłam z ulgą.
Jeśli chodzi o zapach kosmetyku to jest on bardzo świeży.
Wyczuwam w nim zdecydowanie zapach ogórka, ale z nutką czegoś słodkiego, perfumowanego.
Serum ma biały kolor jest gęste, ale zarazem delikatne w konsystencji, jednak wciąż jest to konsystencja jak przy serach, lekka i szybko wchłaniająca się w skórę.
Po nałożeniu kosmetyku mam wrażenie, że skóra jest delikatnie ochłodzona, działa tak trochę pobudzająco na skórę.
Idealnie więc kosmetyk ten nadaje się do stosowania na dzień.
Super sprawdza się też jako baza pod makijaż, poza tym wygładza skórę co sprawia, że idealnie łączy się z podkładem i innymi produktami do makijażu, także delikatnie utrwala makijaż.
Serum jest lekkie, nie zapycha porów.
Ogólnie jest lekkie, daje przyjemne uczucie ukojenia.
Kwas hialuronowy, witamina E i ekstrakt z ogórka dostarczają skórze sporo drogocennych mikroelementów.
Poza tym kosmetyk działa też ochronnie na skórę.
Skóra po użyciu produktu jest mocno nawilżona, miękka i pobudzona.
Serum także rozświetla skórę i sprawia po którymś użyciu, że wygląda zdrowiej.
Nie uczula, a łagodzi wszelkie podrażnienia.
Serum spisuje się u mnie na medal.
Plus też taki, że mimo iż jest ono małe to wydajne, naprawdę nie trzeba go wiele do kompleksowej pielęgnacji twarzy.

Zobacz post

Olivia Plum sera do twarzy Drip i lift

Olivia Plum - Duo Mini - Zestaw serum do twarzy - Drip i Lift
Ten uroczy mini zestaw kosmetyków udało mi się wylicytować w ostatnim swopie.
Uwielbiam miniaturki, poza tym w mojej kosmetyczce zabrakło serum do twarzy.
Ciesze się więc, że udało mi się wygrać te dwa małe cudeńka.
Używam ich już od kilku tygodni i śmiało mogę Wam napisać, że jestem z tego duetu zadowolona.
Oba kosmetyki zamknięte były w papierowym pudełku z okienkiem, szata graficzna jest delikatna, ale ładna, idealnie nawiązuje do składu kosmetyków.
Kosmetyki zamknięte są w małych, szklanych butelkach o pojemności po 10ml.
Mimo swojej małej pojemności kosmetyki są dość wydajne, bo nie trzeba ich używać zbyt dużo do odpowiedniego pielęgnowania skóry.
Kosmetyki dozuje się wygodną pipetką, która doskonale odmierza po jednej kropli kosmetyku.
Na początku miałam problem z pipetką serum Drip, ale po odblokowaniu jej igłą w końcu zaczęła działać tak jak powinna.
W jeden minus dla dwóch dość sporych różnic w datach ważności, jeśli chciałabym odłożyć kosmetyki na później to właśnie serum Drip szybciej by się przeterminowało - tutaj minus dla marki... Ale jednak data jest wciąż aktualna, bo do czerwca tego roku, natomiast drugie serum Lift - datę ma do roku kolejnego co sugeruje o lepszej świeżości kosmetyku.
Serum Drip najlepiej stosuje się rano, ma gęstszą konsystencje od Serum Lift.
Idealnie nadaje się pod makijaż i działa chroniąco na skórę.
Serum Lift idealnie sprawdza się na noc, jest bardziej wodniste.
Działa kojąco na skórę a dzięki niemu skóra po nocy wygląda na bardziej wypoczętą.
Oba sera działają nawilżająco, kojąco i chronią skórę.
Mam wrażenie, że skóra dzięki nim jest gładka, miękka i rozświetlona.
Każdemu z nich jednak poświęcę osobną chmurkę.

Zobacz post

Olivia Plum Serum nawilżające Drip

✨ Kropelka nawilżenia.

Mleczne, bardzo lekkie, przywracające komfort skórze - serum Drip od Olivia Plum.

Bardzo lubię konsystencję tego produktu, jest jak krem w płynie i wydaje mi się, że to najtrafniejsze określenie 💭 bo chociaż Drip jest leciutkie i szybko się wchłania, to zostawia na skórze przyjemną, jedwabistą osłonę. Nie ściąga, ani nie obciąża, działa w punkt.
Sprawdza się pod makijaż, o poranku solo, wieczorem od czasu do czasu również, kiedy czuję, że nie potrzebuję nic więcej, bo przykładowo w ciągu dnia robiłam nawilżające maseczki.

Ale najbardziej lubię to serum po glinkach i treningu! Czasami po takiej maseczce glinkowej mam delikatnie ściągniętą skórę i wtedy Drip działa jak opatrunek, natomiast po treningu, kiedy moja cera po umyciu jest nadal zaczerwieniona, serum ją bardzo ładnie wycisza.
Najogólniej rzecz ujmując, sięgam po nie zawsze, kiedy potrzebuję dawki nawilżenia, ale bez okluzji czy tlustości.

Serum jest w szkle, znajdziemy w nim między innymi mocznik, pantenol, olej z nasion ogórka, witaminę E, kwas hialuronowy i ester polimerowy z oleju rycynowego, pełniący rolę anti-pollution, minus w składzie, to fenoksyetanol jako konserwant.

Ah, a to mydło ze zdjęcia 🧼, niepozorne takie, nie wierzyłam w nie... a to niezły zdzierak! Czuć, że się peelinguje 😉. Dajcie znać jakie jest wasze ulubione serum, czy w ogóle znajdujecie miejsce na ten kosmetyk w swojej rutynie pielęgnacyjnej.

Kosmetyki dostałam do testów od marki.

Zobacz post
1

Pozostałe posty z tym produktem