Schwarzkopf

kiniiia

Jak ta maska pachnie! Tak zacznę opinie.. ponieważ jej zapach jest tak przyjemny i intensywny, że szczerze powiem dawno takiego produktu do włosów nie spotkałam. Maska nawilża i wygładza włosy a dodatkowo ma różne sposoby wykorzystania.
Można użyć ją przed myciem po myciu a nawet na osuszone włosy i wcale jej nie spłukiwać. Oczywiście z umiarem m, tylko na końce 🙂
Opakowanie duże i wydajne.

kruszynka0

Schwarzkopf, Gliss Hair Repair, Protein + Cocoa Butter. Maska nawilżająca 4w1 z proteinami soi i masłem kakaowym do zniszczonych i suchych włosów.

Maskę kupiłam w Biedronce w promocji (drugi produkt -50%) razem z opisaną już wcześniej różową wersją tego produktu. Podobnie jak w przypadku maski z proteinami soi i olejem z orzechów babassu do zniszczonych i farbowanych włosów - zakochałam się od pierwszego zastosowania. Przy czym w przypadku tego produktu nie zapach a działanie jest największą zaletą. Zapach również jest przyjemny, delikatny i troszkę mało wyróżniający się. Za to działanie tej maski to istny sztos - zupełnie jakbym wyszła z zabiegu regenerującego od fryzjera.
Po użyciu włosy są realnie bardziej odżywione, miękkie i błyszczące. Łatwo się rozczesują i nie puszą, ani nie elektryzują się. 😍
Konsystencja produktu jest gęsta i kremowa, dobrze się aplikuje i zmywa z włosów. Barwa kosmetyku jest perłowo-biała. Opakowanie jest duże, plastikowe i odkręcane, więc łatwość użytkowania jest... nazwijmy to umiarkowana.
Reasumując, maska ma super działanie i niekoniecznie szałowy aromat.

domkapodomka

Niebieska maska Gliss Kur to kosmetyk 4w1, ale trochę według mnie jest to przekłamane. Maskę możemy używać w formie odżywki jako pierwsze lub ostatnie O w pielęgnacji, jako maski lub jako odżywki bez spłukiwania.
Maseczka ma w sobie proteiny soi i masło kakaowe (zauważyłam, że moje włosy lubią się z tym masełkiem), dedykowana jest do włosów suchych i zniszczonych. Zapach charakterystyczny dla masek Gliss Kur - kremowy, słodki.
Bez względu na to w jaki sposób użyłam maski moje włosy zawsze miały ten sam efekt - nawilżonych i odżywionych, włosy super się po niej rozczesywały, a po wyschnięciu wyglądały lśniąco i zdrowo.

todoporti9

Maska do włosów, którą powoli kończę, czyli Gliss Protein Coca Butter 4in1Moisture. Dedykowana jest włosom suchym i zniszczonym. Zgodnie z sugestią producenta można jej używać na 4 sposoby: przed myciem, jako odżywka pozostawiona na krótko, jako maska pozostawiona na dłużej oraz bez spłukiwania. Totalnie nie zgadzam się z tym ostatnim sposobem, bo jako b/s nie nakłada się produktów zawierających Isopropyl Alcohol bądź silikony. Maska zawiera proteiny soi i masło kakaowe, a także olej z pestek moreli, pantenol. To maska z grupy PEH, ponieważ zawiera proteiny, emolienty i humektanty. Jak wyżej wspomniałam, zawiera silikony, nie nadaje się do używania w metodzie CG. Jak już również wyżej wspominałam, w składzie ma Isopropyl Alcohol, który w nadmiarze podobno może wysuszać włosy, więc należy używać jej na zmianę z innymi produktami. W składzie zawiera także Methylparaben, a składnik ten przenika do krwioobiegu i być może ma wpływ na gospodarkę hormonalną naszego organizmu. Z minusów to jej zapach jest okropny, a utrzymuje się na włosach przez dłuższy czas. Maska jest dostępna na pewno w Hebe i Rossmannie, w regularnej cenie kosztuje 20 zł, w promocji można ją dostać za 12-16 zł.
EDIT chmurki:
Prawie skończyłam używać tej maski i jednak ona sama z siebie nie przetłuszczała mi włosów, przetłuszczały się, kiedy chciałam zamykać pielęgnację emolientem, to już było za dużo dla moich włosów. Znalazłam też jej idealną ilość, maska jest dość gęsta, więc za duża ilość pewnie też wpływała na przetłuszczanie. Kiedy zastosowałam stylizatory, to faktycznie 2 dni skręt mi się utrzymywał, sama maska nie była w stanie go utrzymać. Jednak więcej bym jej nie kupiła ze względu na ten zapach, w ogóle mi nie przypadł do gustu, a maska jakichś cudów na moich włosach nie czyniła, wyglądały po jej zastosowaniu nawet dobrze, ale mam wrażenie, że lepiej wyglądają po np. odżywce YOPE Orientalny Ogród czy masce Kallos Keratin, jeżeli chodzi o produkty z proteinami.

Janettt

Schwarzkopf Gliss, Hair Repair, Protein+, Maska do włosów, Nawilżająca, 4w1, Proteiny soi i masło kakaowe.
Mam ją z pudełka BeGlossy i póki co jestem zadowolona. Włosy po niej są lekkie, gładkie. Fajnie się rozczesują. Maska jest świetna i można ją stosować na 4sposoby, choć dla mnie są nieco naciągane. 😁 Ja używam głównie na parę minut pod prysznicem jako odżywkę, rzadko jako maskę.
Bez spłukiwania jeszcze jej nie ryzykowałam, ale może kiedyś spróbuję.
Zdarza mi się że za bardzo obciąża mi włosy, ale przeważnie jak za dużo nałożę.
Poza tym jest naprawdę ok i ma przyjemny zapach.

Pozdrawiam,
Janettt

LadyFlower

Denko luty 2021.
W zeszłym miesiącu wzięłam się za zużywanie maseczek, bo taka kategoria zwyciężyła we wspólnym denkowaniu na forum na DressCloud.
Całościowe denko to 23 produkty i jestem z niego całkiem zadowolona. 7 pełnowymiarowych produktów, 3 miniatury, 2 plasterki na nos i 11 saszetkowych maseczek. Zdecydowanie moimi faworytami są: serum do twarzy z minerałami z morza martwego i peeling bielenda, jego owocowy, intensywny zapach sprawił, że chętnię w przyszłości sięgnę produkty z tej serii bo są fantastyczne. Wśród maseczek nie spotkałam żadnego bubla.

Produkty pełnowymiarowe:
1. Schwarzkopf, Gliss, Hair Repair, Protein+, Maska do włosów, Nawilżająca, 4w1, Proteiny soi i masło kakaowe - testowanie wizaż.
2. Seyo, Mydło w płynie, Verry Berry.
3. Korres, Żel pod prysznic, Kwiat Brzoskwini - prezent od siostry.
4. FaceBoom, Puder enzymatyczny do oczyszczania twarzy, Sypki Flirciarz - swop.
5. Bielenda, Eco Nature, Peeling do ciała, Oczyszczająco-nawilżający, Śliwka kakadu + Jaśmin + Mango - perełka, polecam!
6. Dr. Organic, Bioactive Skincare, Dead Sea Mineral Hydrating Radiance Elixir, Serum do twarzy od kochanej @icecold.
7. Yes To Tomatoes - węglowe chusteczki złuszczające - wygrana w rozdaniu.

Miniaturki:
8. Uroczy krem do rąk o przecudownym, intensywnym zapachu - Pink Breeze.
9. Superdrug, Spaa Retreat, Żel pod prysznic, Odświeżający, Tuberoza i słodkie piżmo od @beaflame.
10. BioDermic, Olive Extract Series, Krem do twarzy, Dzień, Ekstrakt z oliwek od @mysweet.

Maseczki:
11, 12, 13. Huangjisoo, Maska do twarzy w płacie, Tea-Tree Soothing Mask.
14. A'pieu, Maska do twarzy w płacie, Green Tea Milk.
15, 16. Huangjisoo, Maska do twarzy w płacie, British Rose Hydrating Mask.
17. Huangjisoo, Maska do twarzy w płacie, Centella Repairing Mask.
18. SKIN 79, Maska do włosów, Hair Repair Smoothie, Avocado, Over-Processed & Damaged Hair.
19. Selfie Project, Body Stories, #I want it, I got it, Maska-tatuaż na tkaninie, Wygładzająca, Szorstkie ramiona i uda od @Kurczaczek80.
20. Bear Fruits, Maska do włosów z czepkiem, Grapefruit Hair Mask, Antioxidant + Bounce.
21. A'pieu, Maska do twarzy w płacie, Vitamin C80 Mask Kit.

Plasterki na nos, które okazały się bublem: 2 szt Prreti, Nose Pore Strips, Plastry na nos, Oczyszczające pory, Z ekstraktem z liści drzewa herbacianego.

Angelapdk

Schwarzkopf GLISS hair repair - 4w1 maska nawilżająca z proteinami soi i masłem kakaowym dla do zniszczonych i suchych włosów.
Ta maska to CUDO ! Moje włosy ją po prostu kochają. Nadaje im blasku i nawilża przez co mniej się puszą. Włosy po niej są sypkie i miękkie. Naprawdę dostrzegam kolosalną różnicę przed jej używaniem, a teraz. 😍 Możemy ją użyć na 4 sposoby dlatego 4w1. Ja osobiście polecam wczesywanie odżywek/masek. A co jeszcze prześlicznie pachnie, a zapach utrzymuje się przez jakiś czas na włosach.

ankch

Maskę do włosów Gliss Protein udało mi się dostać do testów.
Konsystencja typowo maskowa, dobrze się rozprowadza i włosy od razu stają się przyjemnie śliskie w dotyku.
Po zmyciu niestety efekt się ulatnia, średnio regeneruje i nawilża.
Lepiej mi działa jako bez spłukiwania, odrobinę maski rozcieram w rękach i dokładnie, delikatnie rozprowadzam.
W ten sposób lepiej dociąża.
Jak dla mnie to przeciętniak, nie jest najgorsza więc na pewno zużyję.

LadyFlower

Miałam okazję przetestować wersję nawilżającą. Opakowanie jest bardzo wygodne w formie słoiczka wykonanego z solidnego plastiku. Bardzo cieszy mnie fakt, że jest to kosmetyk uniwersalny. Może być stosowany jako delikatna pielęgnacja przed zastosowaniem szamponu, jako odżywka, standardowo jako maska i kuracja dla końcówek włosów. Próbowałam wszystkich sposobów i w każdej roli spisuję się rewelacyjnie. Najczęściej jednak stosowałam go jako odżywkę i spłukiwałam po chwili lub jako tradycyjną maskę do włosów. Konsystencja przypomina gęsty krem. Idealnie pokrywa włosy, a przy tym ich nie obciąża, więc sprawdzi się nawet bez spłukiwania. Po zastosowaniu włosy są bardzo delikatne w dotyku i wyglądają na zdrowe. Dodatkowym atutem jest fakt, że zapach tego kosmetyku jest błędny i długo się utrzymuje. Nawet po całym dniu, kładąc się do łóżka jest nadal wyczuwalny. Zdecydowanie polecam dla osób lubiących minimalizm i chętnie goszczących w swojej łazience kosmetyki o wielu zastosowaniach. Spełnił wszystkie moje oczekiwania jakie mam wobec produktów tego typu.